GordonLameman

To się bałem i ją mam Ale taką nieco inna, bo 1.5 i bez skrzyni biegów

To chyba taki sam silnik jest w GLB. Przez krótki czas rozważałem, ale jakoś nie mogłem zaufać. To w ogóle nie jest ta jednostka, którą montują w Qashqaiach?

Odpowiadasz. Po prostu brakuje ci odwagi żeby zrobić to wprost. A jeszcze niedawno pisałeś peany o mnie

Za niewinność. Ja akurat całkowicie rozumiem Nikogo nie piecze. Raczej bawi Twoją hipokryzja i nieogar

9m za autobusem czy za TIR-em, ci to za różnica dla takiego doświadczonego kierowcy jak ty? Umknęło ci w tyn kluczowy fragment „według tej logiki” - logiki nieuwzględniającej innych czynników. Najbardziej zabawne jest jednak, że masz nawet odwagi napisać wprost do mnie. Ale spoko. To nie jedyny twój deficyt

I znowu dorabiasz sobie teorie w ramach coping mechanism Ale za to mam inne zdolności. Takich, których Ty nie masz

80 jest jeszcze bardziej bezpieczne niż 100 w myśl tej „logiki”. Czemu wiec nie jeździć tyle? Niektórzy nie ogarniają życia, więc muszą z zazdrości dorabiać sobie teorie

Generalnie multimediami się nie jeździ. I nie wydaje mi się, aby to było priorytetowe kryterium przy zakupie auta dla większości rozsądnych ludzi

Popłyniesz kajakiem z widłami na serwery OpenAI?

Multimedia omody sa okropne przecież

Bzdura Kpimy z hipokryzji i bezsensownego ataku, który Sylwester zrobił. Kpimy z tego że jechał 9m za autobusem i dopiero przyparty do muru coś tam powiedział że to niebezpieczne - ale na początku szedł w zaparte. Wreszcie kpimy z tego że założył nieodpowiedni rozmiar opon żeby oszczędzić na kasie i … bezpieczeństwie. Gdyby nie jego swietojebliwy atak na marko nikt by nie zwrócił uwagi na bzdurki które sobie pisze.

Ja mam JDG od prawie 10 lat

To ktore chińczyki próbowałeś?

Nikt nie zrobił założenia „komputer mnie ocali”. to sobie całkiem zmyśliłeś, jak wiele innych bardzo głupich tez.

A wiesz jak działają te chińczyki?

Nikt tutaj nie proponował żadnych łysych opon. Zmyślasz, żeby wybielić swoje nieodpowiedzialne dokonania

Ale za to można 9m za autobusem tak jechać. Dla zabawy!

Życie na granicy systemu - branie z niego, bez dokładania. To jest Twoja ambicja? Pasożytowanie na społeczeństwie? i jesteś rozgoryczony, bo w Polsce się tak nie da? Ech, hubio.

Ale to wylewkę trzeba zmienić?

Mokra jest

Pany, ogarniacie temat filtrowania wody w domu? Chcialbym pozbyć sie kompletnie wody w butelkach. Mam studnie głębinową, stacje zmiękczania (BWT), na studni jest jakiś filtr, ale jakoś wolałbym dołożyć w kuchni coś jeszcze. Blat jest z granitu, więc odpada wszystko co wymagało wyciągania wężyka ponad blat - odpada od razu. Czy jakiś filtr pod zlewem da radę? Ktoś, cos?

Nie mam. Z powodów ideologicznych Mieszkanie sprzedałem przy budowie domu, kasa zainwestowana w coś innego

Tu nie chodzi o minimalną odległość prawną - to tylko dodatkowy kamyczek do twojego ogródka hipokryzji. Chodzi o te 8,5-9m, czyli odległość nie pozwalającą na reakcję i uniknięcie zderzenia przy hamowaniu awaryjnym. To jest raptem 0,5s przy tej prędkości (w zasadzie mniej). Czemu nie zapytałeś forumowego bota o to? Ja wiem, ty wiesz, forumowicze wiedzą. Nie o przepis chodzi, ale o to, że jesteś hipokrytą. I jak widać - dalej nie rozumiesz. Ale śmiało. Brnij w te absurdalnie głupie tłumaczenia Oesu, ale Cię to boli. To uważaj teraz - dom wybudowałem bez kredytu. Podkredytowałem się na krótko (6 miesięcy) przy wykańczaniu, ale to już dawno spłacone. Wiesz czemu? Bo umiem mądrze zarządzać aktywami. Auto to tylko jedno z aktywów. Zabolało? Ani jednego wypadku nie miałem. Dwie stłuczki z mojej winy, jedną jeszcze kiedy ktoś wjechał we mnie bo nei zachował odpowiedniej odległości (może jechał dwie długości samochodu za mną? ).

Trzeba wziąć się za jednych i drugich. Ale za fundusze bardziej w biurowce niech sobie inwestują, ale od lokali mieszkalnych - wara.

Meh, wątpię. Wykazalem to co sugerowałem od początku - atak na marko to była tania hipokryzja i taka typowa „świetojebliwosc”. A, że nie jeździ tak jak pisał że jeździ to wiedzieliśmy wszyscy. Teraz sam to napisał. Jakieś bzdury o płynnej jeździe w manualu to już w ogóle pomijam, bo nie ma co się kopać z koniem.