marko

Obiektywnie, to w X-Trailu oprócz wady fabrycznej hamulców i akumulatora, nie dzieje się NIC

To ja zapytam inaczej. Jak trzeba mi małe przenośne urządzenie do filtrowania powietrza w jednym pomieszczeniu (20m2), to co powinienem kupić. Chodzi mi, że np. w czasie urlopu żona ma jakąś reakcję alergiczną (kicha) i niewiadomo, skąd. Testy alergiczne nie wykazały nic. Dlatego pomyślałem, że może czasami jakiś mały sprzęt na urlop by pomógł.

Ma ktoś jakieś doświadczenie z fotelami w tym Bigsterze?

Za jakieś 2 lata będę szukał kolejnego auta i taki Outlander wchodziłby w rachubę, ale... tam nawet nie wejdą dwa e-bike'i na hak, ewentualnie przy wyjętych bateriach. Przyczepa kempingowa? Też słabo. Tu już pomijam, że trzeba mieć B+E albo B96, bo aktualnie przy każdym większym aucie łatwo przekracza się 3,5tony z przyczepą. W sumie jak DMC auta wynosi 2,6t i max DMC przyczepy z hamulcem to 1,6t, to chyba to liczyli w kierunku 4250kg

Tylko ten 1.5 nie odpowiada za napęd. Dopóki jest w stanie ładować baterię, to jest obojętne czy to 1.5, 0.7 czy 2.5. Większy bagażnik, większa ładowność dachu (100kg), większy nacisk na hak(100kg), większy uciąg przyczepy przy 4x4 (1800-2000kg). Nie błyszczy, ale te parametry są jednak lepsze.

Tam masz dwa silniki elektryczne i baterię. Ten Outlander, to klon X-Traila o gorszych parametrach użytkowych (co mnie mocno zdziwiło patrząc na moc systemową), ale tutaj domyślam się, że ten 2.4 będzie brał czynny udział w napędzie, a nie tylko generował prąd. Tak czy siak, większość parametrów jest niewspółmierna do segmentu samochodu.

Patrzę na nowego Outlandera, a tam takie dane: - masa własna 2167kg (są też wersje ważące ponad 2200kg) - DMC 2665kg - moc systemowa 306KM - vmax 170kg - 0-100kmh 7,9s - bagażnik 495litrów - ładowność dachu 80kg - nacisk na hak 80kg - przyczepka z hamulcem 1600kg Kurde, robią 2,5-tonowe auta, a parametry jak z jakiegoś kompakta.

No. Tylko Cię opierd*li, że rysujesz podłogę tym g*wnem Można przyjąć, że podałeś jej powód do wydarcia się na Ciebie. Więc powinna być zadowolona

Ja też niedawno zmieniłem pracę. Po miesiącu dostałem nawet podwyżkę

cytując klasyka "a podobno jest lepiej" Człowiek ważny, dopóki potrzebny. Uroki korpo. Współczuję...

No to skoro znacie sytuację, to chyba nie ma nad czym gdybać?

Bo masz za mało do roboty, nie opłaca im się.

Zgodzę się i z Tobą, i z jego opinią, że auta podrożeją Jeśli widać jakąś perspektywę i do tej pory było w porządku, to ja bym zaryzykował. Co innego jak robią redukcje i cholera wie, czy za chwilę nie będzie dalej cięć

@Gang @DjXbeatnie no, macie rację. Tak tylko się zastanawiałem, bo ja sobie mogę tankować E5 i E10

Mnie trochę dziwi, że w Polsce całkowicie wycofano 95 E5. Chyba nie chcieli pakować kasy w stawianie dodatkowych dystrybutorów z E10, tylko zmienili plakietki i gra

E10 nie lubi się za bardzo z gaźnikami. Czyli auta produkowane tak do 1990 roku?

Ja mam taki wynalazek https://www.ceneo.pl/44126828

To z tego, że tak jak znaleźć dobrego lekarza jest ciężko, tak samo ciężko znaleźć dobrego prawnika. I tak samo ciężko znaleźć dobrego budowlańca czy mechanika. Jeśli masz pojęcie, to to dostrzeżesz, jeśli nie masz pojęcia to nawet nie wiesz, że masz do czynienia z debilem

To tak samo mogę napisać o branży, w której ja się obracam, a Ty nie masz pojęcia.

Nie ma przesady. Trafić na fachowca jest po prostu ciężko. Sam znam dosłownie kilku prawników, którzy wiedzą co robią. Reszta, to debile od wystawiania kwitów

Octavia -> Passat -> Superb. Taka jest kolejność

A dobra. O to Ci chodziło. Idzie zrobić, ale to jest podobna zabawa jak przy łączeniu L. Sporo zależy od jakości blatu, czy nie jest pofalowany.

Ale co ma być upierdliwego w łączeniu L? U siebie pomierzyłem, kupiłem blaty, kazałem w sklepie wyciąć łączenie L. Potem tak jak piszesz, posmarowane klejem, ściągnięte śrubami i gra. Największy problem przy L, to jak masz długie blaty, a ściany się rozjeżdżają. Musisz to po prostu wziąć pod uwagę

Niemieckie premium nie jest już premium, włoska motoryzacja praktycznie nie istnieje, a francuska sama nie wie co da się jeszcze spieprzyć. Jedynie Czesi i Hiszpanie się wybili na romansie z VW

Co do DMC, ostatnio rozmawiałem ze znajomymi. Mają Mazdę CX-5, bodajże 2015. Obciążalność dachu... 50kg nie wierzyłem, więc sprawdziłem. Tak, 50kg. Potem podniesiono na 75kg, co jak na auto tej wielkości i tak jest dosyć niskie. Nissan ma też dosyć niskie DMC. Nie pamiętam dokładnych liczb, ale niemieckie odpowiedniki mają większą ładowność