marko
Użytkownik-
Postów
1 191 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez marko
-
Wspierajcie dalej bezpośrednio Chińczyków (z pominięciem europejskiego łańcucha pokarmowego), to jeszcze Wasza (nasza) generacja będzie musiała przestawić się na 6-tygodniowy dzień pracy. Oczywiście bez podwyżki. Bo ceny pozostaną wysokie, a produkcję trzeba będzie jakoś zwiekszyć. No ale, po co płacić sprzedawcy na allegro, jak mogę kupić bezpośrednio u chińczyka. Ja wiem, że ten z allegro też kupi u chińczyka, ale podatek zapłaci już w Polsce
-
Powiedz to moim znajomym, którzy przez całą coronę siedzieli na Kurzarbeit.
-
Kolega ostatnio do mnie, że powariowali, bo lakiernik chce za malowanie elementu 1000zł. No kurde, jak się w kilka lat dźwiga minimalną krajową o tyle %, co automatycznie rzutuje też na średnią krajową, to czego się spodziewać? Marudzicie, że OC poszło do góry. Te stawki, co podajecie są nadal śmieszne.
-
A czemu Ty zostawiasz zarobki Polaków do ceny aut? Co ma piernik do wiatraka? Za covida wszystkie łańcuchy dostaw były przerwane. Ceny materiałów poszybowały, taśmy w fabrykach albo stały albo pracowały na pół gwizdka. W salonach na placach było pusto, a na zamówione auto czekało się i po 2 lata. Salony w ciemno zamawiały konfiguracje, żeby można było cokolwiek sprzedać. Do tego nacisk na elektryki, czyli budowanie / przerabianie fabryk, sporo pracowników musiało się pożegnać z pracą (chociażby temat odpraw), część musiała przejść szkolenia, część musiała być znaleziona. Do tego podwyżki, inflacja, podatek od emisji CO2, itd.
-
Spokojnie. Chińczyki też pójdą w górę... Teraz jeszcze próbują przejąć jak najwięcej rynku.
-
Są przyciski STOP przy fotelach?
-
Ford Kuga przedlift czy polift, 1.5EB czy 2,5FHEV
marko odpowiedział(a) na Petru23 temat w Motoryzacja
Ma się Tobie podobać -
Ford Kuga przedlift czy polift, 1.5EB czy 2,5FHEV
marko odpowiedział(a) na Petru23 temat w Motoryzacja
To auto jest serio tak plastikowe czy tylko na zdjęciach? Prawie 30% rabatu - sporo. Zastanawiam się, dlaczego ford robi takie dumpingowe oferty leasingu Za 150tys. spoko, ale forda bym nie wykupił -
@Gang gratulacje! Co do Sienny, ten ekran na podsufitce wygląda jak w autobusie MPK z wyświetlaniem kolejnego przystanku
-
Ford Kuga przedlift czy polift, 1.5EB czy 2,5FHEV
marko odpowiedział(a) na Petru23 temat w Motoryzacja
Ale on o Kuga FHEV, nie PHEV -
Ford Kuga przedlift czy polift, 1.5EB czy 2,5FHEV
marko odpowiedział(a) na Petru23 temat w Motoryzacja
Nie. Wszystko jest droższe. Zamiast decydować, który napęd, po prostu się przejedź i odpowiedz sobie sam. Ja nie jestem miarodajny, bo mam nietypową hybrydę, ale ani mi się widzi wracać do czystej turbobenzyny czy hybryd, gdzie napęd i tak idzie przez silnik spalinowy. Jak Nissan nie zbankrutuje i dalej będzie rozwijał ePower, to za dwa lata znowu będzie ten sam napęd -
. a to przepraszam
-
Hmm... 3k to nie jest jakaś astronomiczna kwota, jak na dzisiejsze czasy.
-
Ford Kuga przedlift czy polift, 1.5EB czy 2,5FHEV
marko odpowiedział(a) na Petru23 temat w Motoryzacja
PHEV miał chyba jakieś problemy. -
Ford Kuga przedlift czy polift, 1.5EB czy 2,5FHEV
marko odpowiedział(a) na Petru23 temat w Motoryzacja
A co z hybrydą nie tak? -
Ale elektryki za stówkę są spoko
-
Nie. Siemens ma specjalną blachę, którą przykręca się od spodu blatu. W Samsungu była folia i to było straszne dziadostwo. Moja zmywarką na programie ECO otwiera się spoooro przed zakończeniem programu. Że jak zapipczy powiadomienie o końcu programu, to naczynia są już wystudzone
-
Ja żałuję, że kupiliśmy indukcję i piekarnik z AEG. Człowiek chciał przyoszczędzić. Płyta jeszcze spoko. Piekarnik ma sporo wad technicznych. Chociażby świrująca blokada przed dziećmi. Człowiek wyłączy prąd na urlopie. Wraca, włącza prąd, a zamek raz się odbezpiecza i zabezpiecza, i tak w kółko. Znalazłem sposób ze śrubokrętem, jak to naprawić i działa. Ale przy każdym wyłączeniu prądu ta sama historia. Plastik trzymający szybę wewnętrzną się przytopił. Górna grzałka sama z siebie odpadła. Śrubka się odkręciła
-
Też nie powiem złego słowa na Boscha/ Siemensa. Zmywarkę mam IQ500, już 5 rok i nic się nie dzieje.
-
Mam Galaxy Watch 5. 4 oddałem po tygodniu, bo to dziadostwo nie potrafiło wytrzymać 12godzin na baterii (wersja z LTE). 5-tka wcale nie dużo lepsza. LTE musiałem tak czy siak wyłaczyć. Generalnie prawie wszystko wyłączone poza BT, a bez połączenia z telefonem żre baterię jak pijawka. To po 24 godzinach zostanie jeszcze te 20% baterii. Jednak jak nie mam telefonu pod ręką, to mi to nawet 12 godzin nie przeżyje. No i sporo funkcji dostępnych tylko w parze z telefonem od Samsunga. No ale w sumie już tak się przyzwyczaiłem do jego wad, że przestały mi przeszkadzać. Pokazuje godzinę i powiadomienia - więcej nie potrzebuję
-
A zapomniałem. Połączenie smartwatch - telefon, to też były niezłe jaja. Znaczy połączenie z reguły działało (co mnie dziwiło, bo słuchawki wyrzucało), ale powiadomienia to już w trybie losowym
-
Z kartami płatniczymi przyznam Ci rację, choć corona mega dużo zmieniła. Ogólnie ja już gotówki praktycznie nie używam, ale w razie W zawsze mam te kilkadziesiąt EUR przy sobie. Co do telefonów, oj grubo się mylisz. Tak jak patrzę po znajomych, to każdy albo iPhone albo flagowy Samsung. Ew. od niedawna Pixel, jak zaczęły być sensowne. A z chińskimi markami na moim przykładzie: apka raz działa, raz się wykrzacza; słuchawki bezprzewodowe: jeśli jakimś cudem się połączą to chwilę działają. Bo normalnie się nie łączą lub jakimś cudem po restarcie telefonu się połączą. Ale na chwilę. To samo komunikacja z autem. Dramat. GPS? Czasami przestrzeli pozycję o 2kilometry. Czasami w trakcie nawigowania się zamyśli i... tyle. Trzeba restartować apkę. No i jakieś bzdury, jak działające w kratkę wibracje, problem z zapisaniem kontaktu. Ja ciągle o tym samym telefonie i można by rzec, że wadliwy egzemplarz. No spoko, ale koledzy też marudzili na wiele rzeczy, że telefon stawał się bezużyteczny. W Pixel 6, którego mam od 3 lat, to jedynie po ostatniej aktualizacji zepsuli odświeżanie w aparacie. W sensie przy oświetleniu LED migają pasy.
-
U mnie w pracy raz spróbowali chińskich telefonów. Ilość skarg była tak duża, że bardzo szybko się ich pozbyli. Najciekawsze, że każdy narzekał na coś innego
-
Są ludzie, co intensywnie orają na telefonach, choćby gierki. Albo zapomną podłączyć do ładowarki na noc, a rano 14% baterii. Wtedy jest to ratunek.
-
Bo to nie game changer. Owszem, przydaje się czasami, ale bez też da się żyć. Ja mam ładowarki indukcyjne, bo jest mi tak wygodniej. Daje to pewnie jakieś 20W
