marko
Użytkownik-
Postów
122 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez marko
-
W konserwacji najdroższe jest przygotowanie samochodu. Za 1500zł, o ile to nie jakaś głęboka wioska, to Ci co najwyżej umyją podwozie i popsikają jakimś woskiem na to co jest. Czyli bez demontażu elementów, usunięcia ognisk korozji. To ja już bym wolał samemu pędzlem posmarkać, przynajmniej nie będzie upierdzielone wszystko dookoła.
-
To tak jak z malowaniem Twojej Alfy czy grzebaniem w moim Golfie. Kwestia indywidualna czy warto. Zależy jakie plany co do auta
-
Ja ogólnie jestem uczulony na tanią chińską elektronikę. A jak to ma jeszcze wbudowany akumulator, to traktuję jak potencjalny ładunek wybuchowy.
-
Nie wiem. Musiałbyś powerbank zasilić tym kablem, a kamerkę do powerbanka. Ja osobiście nie bawiłbym się w powerbanki. Raz, że chińskie często są tak niskiej jakości, że występuje ryzyko pożaru (nawet w markowych potrafią robić akcje przywoławcze), to i faktyczna pojemność jest zawsze zagadką. Już bym wolał sprzedać stary akumulator i dorzucić parę złotych do pojemniejszego akumulatora. Mniej zabawy, a i efekt będzie lepszy
-
https://www.viofo.pl/oferta/akcesoria/hardwire
-
Co prawda w DE, ale to chyba wszędzie działa podobnie. W serwisie dali mi kwity do podpisania, że chcę hajs a nie auto zastępcze. Jest tam jakaś tabelka z klasami aut. Ubezpieczalnia ma jednak także swoją tabelkę i dają swoją wycenę. Ja dostałem ok. 65€ za każdy dzień. Kasę dostajesz na konto, jak naprawa jest zakończona
-
Z budowlańcami, szczególnie wykończeniówka, to tak jak z kierowcami ciężarówek. Z kwalifikacji, to potrzeba dwie ręce i dwie nogi, i odróżniać czerwony od zielonego. Reszta to jakoś będzie. A potem wielkie ego, że gdyby nie oni, to świat by upadł. I weź z tego wyłów prawdziwego fachowca, to naprawdę sztuka, a nawet hazard.
-
Wybieramy opony (letnie, zimowe czy też wielosezon)
marko odpowiedział(a) na Katystopej temat w Motoryzacja
Ja wychodzę z założenia, że jak ktoś dużo jeździ czy mieszka w trudnym terenie (góry), to tylko 2komplety opon. Jak ktoś jeździ od przypadku do przypadku, to jak najbardziej wielosezon. Plus jest też taki, że te opony wytrzymają 4-5lat, zachowując swoje parametry, a nie Janusz kupi 2 komplety i będzie jeździł na nich kolejne 10lat, gdzie w końcowych latach użytkowania z pierwotnych parametrów opony mało co zostało. A i może rynek opon używanych by trochę się oczyścił z 15-letnich funkiel nówek -
Mam nadzieję, że nie masz tak ze wszystkim. Inaczej musisz strasznie wkur...zać innych w Twoim otoczeniu
-
Wybieramy opony (letnie, zimowe czy też wielosezon)
marko odpowiedział(a) na Katystopej temat w Motoryzacja
Przy aktualnej pogodzie wielosezon sprawdza się najlepiej. Na śniegu czy w upale będzie oczywiście gorzej niż na sezonowych oponach, co nie oznacza że źle. Choć fakt, że przy wielosezonie trzeba celować w premium -
SIĘ ogarnąć, a nie podłogę kiedyś też miałem tak, że o kurde rysa, jak to teraz zamaskować, albo mogłem coś zrobić lepiej. Teraz potrafię się tym przejąć, ale nie siedzi mi to w głowie. Są ważniejsze rzeczy. BTW. Jakiś czas temu telewizor zaktualizował mi się do najnowszego webOS. Juhuu, dodali Chromcast. Myk jest teraz taki, że telewizor potrafi sam bez powodu włączyć PS5, w losowych momentach włącza się sterowanie głosowe i od czasu do czasu wywala błąd połączenia internetowego (LAN). No i sterowanie głosem potrafi też nieźle zgłupieć zaraz po włączeniu tv. Na starej wersji systemu tych problemów nie było...
-
To nie ma co zazdrościć, tylko trzeba spróbować ogarnąć temat. Problemu nie zlikwidujesz, ale idzie sporo ogarnąć. Wiem z własnego przykładu.
-
Też tak mam, tylko się trochę z tego wyleczyłem. Żona jest z osób mało ostrożnych, więc musiałem się dostosować
-
Nowe forum, a problemy (techniczne) te same. Człowiek czuje się, jak na starych śmieciach
-
Potrzebujesz o tym porozmawiać?
-
Mam ten sam problem. Chwilę zastanawiałem się nad ekspresem z dzbankiem. Stwierdziłem jednak, że w ten sposób uzyskam jedynie czarną kawę, której praktycznie nie pijemy, tylko flat white, latte. Jak mamy gości, to też praktycznie nikt nie chce czarnej kawy. Z czyszczeniem się ogarnie, będzie nowa rutyna w domu W kuchni brakuje mi za to dwóch obwodów elektrycznych. W mieszkaniu jest dosłownie wszystko na prąd, w tym ciepła woda i przy ilości sprzętu na blatach muszę zwracać uwagę, żeby nie włączyć za dużo na raz. No ale wynajęte mieszkanie, to za wiele nie wymyślę. Przyjdzie kiedyś coś kupić, to nie będzie gdzie obrazka powiesić, tyle kabli wpuszczę w ściany
-
Co ostatnio kupiłem dla swoich czterech kółek?
marko odpowiedział(a) na Katystopej temat w Motoryzacja
Ściereczki do przedniej szyby. Ostatnio się obciąłem, że o brudnej szybie dowiaduję się jak muszę wieczorem dokądś jechać. . Więc nie ma czasu na zabawy ze szmatką i płynem do szyb. Przy świetle dziennym nie widać tak tego brudu/tłuszczu na szybie -
Osobiście jednak wypożyczyłbym w sklepie budowlanym bruzdownicę z odkurzaczem. Raz jeden jedyny robiłem bruzdę kątówką w cegle. Nigdy więcej. Przy bruzdownicy+odkurzacz, gdyby nie larmo, to można obok jeść. Kwestia oczywiście, ile tego rycia. No w przeliczeniu mniej więcej tyle zapłaciłem. I też w testach się nasłuchałem, że młynek jest zadziwiająco cichy, ale potem włącza się reszta osprzętu i to kontrastuje.
-
Aaa... Zapomniałem. Kupiłem jeszcze Philips 5500 Latte go. Chwilę się zastanawiałem, ale stwierdziłem, że można oddać. Promka zniknęła po kilku godzinach, wyprzedane. A wyszło grubo ponad 100EUR taniej w porównaniu z ceną regularną, a ostatnia podobna cena była w lipcu przez jeden dzień. Więc trzeba było brać, póki jest. Szkopuł w tym, że doprowadziło to do szeregu innych zdarzeń - zakupu blatu kuchennego i przemeblowania kuchni. Można byłoby napisać, dwa popołudnia wyjęte z życia, żeby napić się kawy. Sęk w tym, że ten ekspres dojedzie dopiero po nowym roku
-
Ja mam to auto już grubo ponad rok. Jestem zadowolony, jest kilka problemów wieku dziecięcego, ale nic poważnego. Przykładowo jeśli podłączysz sobie coś na hak, to świruje czujnik wykrywania przeszkody przy cofaniu. Auto zahamuje awaryjnie i tyle. JEDYNE aktualne rozwiązanie, to wyłączenie tego systemu. Sporo ludzi narzeka na nagłe awarie akumulatorów 12V - i też nie ma akcji przywoławczej, tylko jak padnie, to Ci wymienią ten akumulator. Poza tym jeden jedyny raz wywaliło mi ekran multimedialny. W porównaniu z niemieckimi markami, to jestem prze szczęśliwy, bo tam to jest masakra, bo jakie bym auto nie wziął, to przynajmniej raz dziennie coś się zawiesi. Zauważyłem też jedną rzecz. Pod listwami osłonowymi drzwi potrafi zbierać się błoto w kątach. Jak nazbiera się tam soli drogowej, to może być różnie. Uważaj też na śliskiej drodze. To, że masz trakcję przy przyśpieszaniu nie oznacza, że tę trakcję będziesz miał przy hamowaniu
-
Nie jesteś sam
-
Ja się kątówki boję jak cholera. Mam, używam, ale kurde chyba najgorsze narzędzie jakie muszę czasami wziąć do ręki. Ja S9 Pro+ wziąłem rok temu na promce. Świetna maszynka, ale w porównaniu z S5, to jakby szybciej zużywała płyn czyszczący Poza tym goli zdecydowanie dokładniej i chyba mniej podrażnia skórę. Co do sprzętu aku, to chyba najlepiej zdecydować się na jednego producenta. Wtedy masz jedną/dwie baterie, a resztę sprzętu sobie dokupujesz i nie ma takiej masakry cenowej. A i o jedną baterię łatwiej zadbać niż o kilka różnych. Z promkami to różnie, ja teraz kupiłem sztywny hol do roweru dziecięcego i trzecią szynę do bagażnika rowerowego na hak. Ceny w obydwu przypadkach najniższe z ostatnich dwunastu miesięcy. Odpowiednio 20 i 30% taniej niż cena regularna. Chociaż fakt, prawdziwe promocje, to wyjątki. Hej,