Skocz do zawartości

Wybory prezydenckie 2025 - 18.05.2025 r. / 1.06.2025 r.


Ankieta dot. wyborów prezydenckich  

159 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na jakiego kandydata zamierzasz oddać swój głos w wyborach prezydenckich?

    • Rafał Kazimierz TRZASKOWSKI (Koalicja Obywatelska)
      56
    • Karol Tadeusz NAWROCKI (bezpartyjny, z poparciem PiS)
      10
    • Sławomir Jerzy MENTZEN (Konfederacja / Nowa Nadzieja)
      25
    • Szymon Franciszek HOŁOWNIA (Trzecia Droga / PL2050, z poparciem PSL)
      9
    • Grzegorz Michał BRAUN (Konfederacja / Konfederacja Korony Polskiej)
      7
    • Magdalena Agnieszka BIEJAT (bezpartyjna, z poparciem Nowej Lewicy)
      5
    • Adrian Tadeusz ZANDBERG (Razem)
      18
    • Artur BARTOSZEWICZ (bezpartyjny)
      2
    • Marek Marian WOCH (Bezpartyjni Samorządowcy)
      0
    • Joanna SENYSZYN (bezpartyjna)
      0
    • Maciej MACIAK (Ruch Dobrobytu i Pokoju)
      3
    • Marek JAKUBIAK (Wolni Republikanie)
      1
    • Krzysztof Jakub STANOWSKI (bezpartyjny, z poparciem PiS (?) )
      6
    • Nie wiem jeszcze, na kogo zagłosuję...
      11
    • Nie wezmę udziału w wyborach (czyli masz gdzieś przyszłość tego kraju...)
      6
  2. 2. Na jakiego kandydata zamierzasz oddać swój głos w II turze wyborów prezydenckich?

    • Rafał Kazimierz TRZASKOWSKI (Koalicja Obywatelska)
      21
    • Karol Tadeusz NAWROCKI (bezpartyjny, z poparciem PiS)
      8
    • Nie wezmę udziału w wyborach...
      3

Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
28 minut temu, Kamiyanx napisał(a):

Dziwnie wymawiasz "najlepsze". Prezydent pełni jedynie funkcję hamulcową, co jest skrajnie bezsensowne.

 

Ale jakby za PiS prezydent nie był z ich partii to nigdy by nie przepuścił ustawy o sądownictwie w takiej formie jaka przeszła. 

Jesteś pewien, że KO nie będzie próbować w ten sam sposób przepychać podobnych ustaw? 

 

Nie powinno być tak, że jedna osoba, czy to Tusk czy Kaczyński, wprowadza dowolne ustawy. Nasz sejm jest zepsuty, bo głosujemy na nazwiska, a nie na partię, a jednocześnie żaden poseł podczas głosowania nie ma własnego zdania. 

 

Ile praw wchodzi bokiem, w ustawach na inny temat, po cichu? 

Jak coś jest z dupy to trzeba wetować. Jak weto jest z dupy to sejm może przegłosować weto 2/3 głosów. 

 

Nie uważam, że w żadnym stopniu nie masz racji. Po prostu mówię o bardzo ważnym problemie, którego nikt nie zauważa i o którym się nie mówi. 

Edytowane przez michasm
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, michasm napisał(a):

Ale jakby za PiS prezydent nie był z ich partii to nigdy by nie przepuścił ustawy o sądownictwie w takiej formie jaka przeszła. 

To by się znalazło inne obejście, np. jakąś uchwałą. Ile może prezydent w tym kraju, to miałeś przykład po tym, jak własna ochrona prezydenta się wypięła i wydała dużego i małego policji xD

10 minut temu, michasm napisał(a):

Jesteś pewien, że KO nie będzie próbować w ten sam sposób przepychać podobnych ustaw? 

Nie może, bo ich elektorat nie jest aż tak fanatyczny. Zresztą KO jest zbyt proeuropejskie (UE) na takie rozwiązania. Zasadniczo mieliśmy za te ostatnie 35 lat różne rządy i tylko PiS miał takie ciągoty rosyjsko-białoruskie.

10 minut temu, michasm napisał(a):

Nie powinno być tak, że jedna osoba, czy to Tusk czy Kaczyński, wprowadza dowolne ustawy.

Ponownie – prezydent nie jest od tego. Masz Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy. To one mają za zadanie chronić prawo. Na takiej samej zasadzie SN unieważnił sterowane wybory w Rumunii. Poza tym to jakaś fikcja, że Tusk może wszystko. Tam masz koalicję trzech partii, a realnie to kilkunastu.

10 minut temu, michasm napisał(a):

Żaden poseł podczas głosowania nie ma własnego zdania. 

No to też jest bzdura. Widać np. przy głosowaniu nad aborcją, gdzie się Giertych teatralnie wstrzymał.

10 minut temu, michasm napisał(a):

Nie uważam, że w żadnym stopniu nie masz racji. Po prostu mówię o bardzo ważnym problemie, którego nikt nie zauważa i o którym się nie mówi. 

Mówisz o czymś, co powinno być w rękach innych instytucji niż prezydent.

Zresztą problem jest też taki, że jak partia jest brunatna, to wprowadzą swoje autorytarne przepisy jakimś obejściem. I żaden prezydent czy sąd tego nie zatrzyma.

Edytowane przez Kamiyanx
  • Upvote 4
Opublikowano
12 minut temu, michasm napisał(a):

Jesteś pewien, że KO nie będzie próbować w ten sam sposób przepychać podobnych ustaw? 

 

najpierw KO by musiało mieć większość sejmową, a póki co ich koalicja wisi na włosku, przy następnych wyborach wszystko zapowiada się na powrót PiSu do władzy pod rękę z Konfą.

 

12 minut temu, michasm napisał(a):

Nasz sejm jest zepsuty, bo głosujemy na nazwiska, a nie na partię, a jednocześnie żaden poseł podczas głosowania nie ma własnego zdania. 

masz jakieś propozycje jak to rozwiązać?

 

12 minut temu, michasm napisał(a):

Ile praw wchodzi bokiem, w ustawach na inny temat, po cichu? 

akurat z wrzutek to PiS słynął.

 

 

Opublikowano
14 minut temu, huudyy napisał(a):

masz jakieś propozycje jak to rozwiązać?

Zabronić rodzinom posłów, oraz byłym posłom, rodzinom byłych posłów, pełnienia jakichkokwiek funkcji w spółkach skarbu państwa. 

Wiele osób by przestało się bawić w sejm i do Sejmu by trafiło mnóstwo nowej krwi. 

Opublikowano (edytowane)

ale to nie wina dziecka, ze mamusia/tatus jest "pijakiem i zlodziejem", wiec dlaczego z tego powodu ma byc  zawodowo ograniczane?

imo powinna byc kadencyjnosc - max 2-3 kadencje i ban. ogladnie tych samych "twarzy" w sejmie/senacie od ponad 30-40 lat jest patologia

Edytowane przez SuLac0
  • Upvote 2
Opublikowano

Nie jest tajemnicą, że w spółkach skarbu państwa są głównie osoby, które dobrze głosowały w partii rządzącej I nie robiły problemów. Albo ich rodziny. Nie są to osoby, które dobrze tę spółkę prowadzą będąc w zarządzie czy radzie nadzorczej. Spółki skarbu państwa to to koryto, do którego każdy chce się dostać. Sejm to tylko otwarcie drogi na rodziny. 

Opublikowano
12 minut temu, SuLac0 napisał(a):

imo powinna byc kadencyjnosc - max 2-3 kadencje i ban. ogladnie tych samych "twarzy" w sejmie/senacie od ponad 30-40 lat jest patologia

Jeszcze bym dodał, że przechodzenie z partii do partii po wyborach to utrata mandatu.

  • Upvote 2
Opublikowano
3 minuty temu, blabla123 napisał(a):

Jeszcze bym dodał, że przechodzenie z partii do partii po wyborach to utrata mandatu.

Musiałbyś zmienić metodę głosowania. Tak żeby rzeczywiście wchodzili ludzie na których głosowano a nie top listy z danego okręgu.

  • Haha 1
Opublikowano

@michaelius33  Przecież wchodzą ci kandydaci z listy, którzy mieli najwięcej głosów, nie wg miejsca na liście.

 

@michasm PiS i KO maja po ok 30% poparcie. Pewne jest więc od dawna że Prezydentem będzie kandydat jednej z tych dwóch partii.

 

Trzaskowski nie należy do ludzi Tuska. Jest liderem skrzydła liberalnego.

Tam już było ostro i blisko rozpadu, powstał campus Polska itd. To były przygotowania do podziału.

Może z jakichś książek aktualnych polityków, które napiszą za kilka dekad, dowiemy się jaki kompromis/umowę zawarli Tusk z Trzaskowskim kilka lat temu.

  • Upvote 3
Opublikowano
Godzinę temu, michasm napisał(a):

Ale jakby za PiS prezydent nie był z ich partii to nigdy by nie przepuścił ustawy o sądownictwie w takiej formie jaka przeszła. 

Jesteś pewien, że KO nie będzie próbować w ten sam sposób przepychać podobnych ustaw? 

Najpierw z tymi ustawami PiSu trzeba sobie jakoś poradzić. I tu pytanie, który kandydat to umożliwi po ew. zwycięstwie. No przecież nie Nawrocki, Mentzen czy Braun. Niestety :(.

  • Upvote 2
Opublikowano

Ale jak zmienić metodę? Głosuję na kogoś za jego poglądy, a nie dlatego, że należy do jakiejś partii. Owszem ma to finalnie znaczenie gdzie ta osoba trafia ale jeśli absolutnie nie mam nic zbieżego z daną partią i ta osoba sobie chce do takiej przejść to z automatu pozbawiona powinna być mandatu.

Opublikowano (edytowane)

  

40 minut temu, michasm napisał(a):

Zabronić rodzinom posłów, oraz byłym posłom, rodzinom byłych posłów, pełnienia jakichkokwiek funkcji w spółkach skarbu państwa. 

przyjmijmy że mój dziadek był posłem pierwszej kadencji, emeryt od 25 lat. Czy to oznacza, że nie mógłbym już pracować nigdy w żadnej spółce skarbu państwa? :E 

Edytowane przez huudyy
Opublikowano
10 minut temu, Badalamann napisał(a):

Może z jakichś książek aktualnych polityków, które napiszą za kilka dekad, dowiemy się jaki kompromis/umowę zawarli Tusk z Trzaskowskim kilka lat temu.

A nie ma tego w "Rafał" ?

Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, blabla123 napisał(a):

Ale jak zmienić metodę? Głosuję na kogoś za jego poglądy, a nie dlatego, że należy do jakiejś partii. Owszem ma to finalnie znaczenie gdzie ta osoba trafia ale jeśli absolutnie nie mam nic zbieżego z daną partią i ta osoba sobie chce do takiej przejść to z automatu pozbawiona powinna być mandatu.

To niestety nie zadziała :(, choć rozumiem, że po kilku takich przepływach nóż się w kieszeni otwiera. 

Przede wszystkim taki poseł najwyżej zostałby w partii (klubie parlamentarnym) a głosował i tak po swojemu. Można to uszczelnić i wskazać, że poseł wyrzucony ze swojego klubu za głosowanie wbrew kolegom traci mandat. Tylko zastanówmy się jaką jeszcze dałoby to władzę np. Kaczyńskiemu nad swoimi żołnierzykami. Lepszą niż jakikolwiek weksel.

 

No i na koniec takie zobowiązanie byłoby niezłym precedensem do przywrócenia "instrukcji poselskich" rodem z I RP.

 

 

6 minut temu, skypan napisał(a):

A nie ma tego w "Rafał" ?

Raczej nikt takich informacji nie poda. Dopiero, gdy staną się historyczne, albo ktoś się z kimś pokłóci i będzie chciał zaszkodzić.

Edytowane przez nemar
  • Upvote 1
Opublikowano
4 minuty temu, nemar napisał(a):

Raczej nikt takich informacji nie poda. Dopiero, gdy staną się historyczne, albo ktoś się z kimś pokłóci i będzie chciał zaszkodzić.

To dobrze. Bogu dzięki.

Opublikowano
11 minut temu, nemar napisał(a):

Tylko zastanówmy się jaką jeszcze dałoby to władzę np. Kaczyńskiemu nad swoimi żołnierzykami. Lepszą niż jakikolwiek weksel.

Na szczęście takich akcji nie ma chyba zbyt wiele ale... Ja to trakuję jako pewną umowę. Starujący w wyborach mówi do mnie "jestem za XXX, przeciw YYY" i dlatego zdobywa mój głos.

Opublikowano

przecież  bylo  tyle razy mówiona nawet sami politycy muwili   Obietnice polityczne wiążą tylko tych, którzy w nie wierzą”, „Dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać” – kpili na taśmach prawdy politycy PO – Radosław Sikorski i Jacek Rostowski. Tusk wykorzystuje radę Marka Belki, że kłamstwo ma szybkie nogi, więc trzeba jedno przykryć następnymJanusz Palikot - kiedyś ważny polityk Platformy - napisał na jednym z portali społecznościowych, „że jeżeli opozycja chce wygrać wybory, musi kłamać

  • Like 1
Opublikowano
26 minut temu, huudyy napisał(a):

czemu te najbardziej polaryzujące wpisy są robione przez userów o nickach nick+8 cyfr? 

 

 

 

 

nie wiem, choć się domyślam.

Sugerujesz, że to bot wspierający Trzaskowskiego?

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Też na to zwróciłem uwagę w pure...nie dali niestety żadnych termopadów między pcb a ten gruby backplate. Pełni od jedynie rolę estetyczną.
    • A miales takie cos ze biegales ze skanerem i gonilem artefakt zeby sie pojawił ?
    • Oby to nie było, że w końcu trafi się zima taka co się trafia raz na 20 czy 40 lat     Wolę już ten deszcz w święta i 10 na plusie niż metr śniegu i minus 10  A w styczniu czy lutym -20.  
    • Tez znajdywalem promo za 799zł ale cl28 6000mhz  i tak uznalem że nie warto. Jezeli komus nie jest to potrzebne to nie kupi. Innymi slowy uznalem ze 799zl jest za drogo. Wiec nawet jak teraz beda po 8000zl to niczego to nie zmieni. Tez bedzie po prostu ponad 10x za drogo.
    • Nie istnieje tolerancja dla nietolerancyjnych, jest to sprzeczność. Nie można tolerować ludzi którzy chcą odebrać prawa człowieka, a tym jest patriarchat. Ale ja nie jestem empatycznym liberałem. To jest chochoł z którym walczysz - to samo z tolerancją. Ja mam empatię ale np. do słabszych, a nie do tych atakujących. Jak słaby wciela się w atakującego to kończy się dla niego dobroć i on sam za to odpowiada. I nie rób fikołów, bo typ który chce patriarchatu jest atakującym. Maskę to on zakłada, że chce zbawić świat, a realnie chce niewolnicy, chce władzy, chce dominacji mężczyzn, chce poczuć się lepiej niż obecnie. Nie ma co oszukiwać siebie i nikogo. Nie napisałem tego. Napisałem, że większość ludzi jest głupia i to jest dopiero festiwal... prawdy. Tak, geniuszy jest mniej niż ludzi mądrych i to jest fakt nad którym nie da się nawet dyskutować. Oczywistość. A jeśli ludzie są głupi to również często mało świadomi jakie poglądy wyznają i czy na pewno są dobrze zweryfikowane. Jeśli prawda jest pogardą, to chcę być pogardliwy ile wlezie. Niebo jest niebieskie ! Pogarda. Bronię wolnych, świadomych wyborów. Wybór głupi również jest ich wyborem, choć nie zawsze w pełni - czasem ludzie głosują bo tak jest w rodzinie, czy mąż każe. To samo drogi panie mam do mężczyzn. Nie jest tak, że ludzie wiedzą o czym mówią w każdym przypadku. Wiele ludzi lubi uproszczenia. Więc jeśli fakty to pogarda, to tak ma być. Zwykły foch na prawdę. Kobieta jest mądra gdy dokonuje mądrych wyborów. A mądry wybór to nie ten który odbiera jej prawa. Oczywiście, przecież wyżej masz idiotkę od kobiecej energii. Ona wyznaje tradycję. Jest głupia i dziecinna do tego. Religia również to stare zabobony sprzed wieków, nieaktualne na dzisiaj w dużej mierze - rozwinęliśmy się ponad wierzenia, że Bóg zabił nagle 5000 świń z zemsty bo ktoś tam grzeszek popełnił. Ale Ty biblii nie czytałeś, jestem pewien. Gdybyś czytał nigdy byś nie nazwał jej niczym więcej poza bajeczką z masą nieścisłości i często psychopatycznej moralności. Są argumenty, a obrażanie się na prawdę to jak to mówi prawica bycie płatkiem śniegu. Ale lubią wyzywać tak innych a nie siebie.  sugerowanie histerii jest najlepszym twoim merytorycznym argumentem, jak ławrowa który mówił że nie zaatakuje ukrainy i wszyscy histeryzują  klapy na oczy.   Tak, kobiety głosują na konserwy bo są samotne (statystyki GUS tego nie potwierdzają), strach o bezpieczeństwo (jedynie jeśli chodzi o imigrację), chaos na rynku relacji? Brednie. Same odbiorą sobie podmiotowość gdy zechcą mieć odebrane prawa. Wtedy chaosu nie będzie, nie będą miały żadnej decyzyjności kompetencji. Będą gorszym sortem człowieka ale bez chaosu. Po prostu bez praw. I wtedy kwitnie przemoc domowa, a nawet zdrady ale tylko jednej płci. Druga ma nic do gadania. Ale jak są głupie to niech na to głosują, przecież wyborcy konfy i pisu to głównie podstawowe wykształcenie. W ogóle w jaki sposób patriarchat miałby zapewnić kobietom brak samotności? To że będą niewolnicami nie znaczy że nie będą samotne. To że na papierze będą w związku nie znaczy że będzie istnieć więź małżeńska. Znamy to ze starych małżeństw gdzie babcia z dziadkiem się żrą, ale nie rozwiodą bo co ksiądz powie. Albo jest zdrada i też więź nie istnieje. To jest dopiero samotność. I nie możesz z tego nawet uciec w patriarchacie jako kobieta. Chłop może i sobie poradzi, szczególnie ten silny, bo prac fizycznych nie brakuje. Nie, twój model prowadzi do piekła na ziemi, ale trwającego, a ja piekła nie chcę, więc lepiej by to wszystko padło i ktoś stworzył lepszą wersję człowieka. Np i mądrą i nie chcącą torturować, czy zdradzać. Dobry pocisk wobec siebie i każdego patriarchalisty który odbiera prawa człowieka, prawa kobiet, prawa homo, nierzadko promował niewolnictwo i inne formy wyzysku. A, czyli przepraszam, moja matka to wyjątek od reguły, która jedyna w niszy potrafi zarabiać i mieć dzieci. Rozumiem. Niesamowita rodzina u mnie. Z innej planety może. A może po prostu sa inne czynniki które wchodzą w grę dla młodych kobiet dzisiaj w porównaniu do kiedyś. I nie jest to praca zawodowa. Nie interesuje mnie to że wybrałeś sobie jakiś wycinek historii dla potwierdzenia tezy. Twoje milusie monogamiczne chrześcijaństwo nie jest radykalnie patriarchalne, a mąż i żona mają się wspierać. Czytaj tą biblię w końcu to się dowiesz. W ten sposób da się i dzisiaj budować związki. Ale jak ktoś nie potrafi, to pretensje do lewactwa. A i rozumiem masz statystyki, że w całym okresie cywilizacji łacińskiej 90% mężczyzn miało żony? Podasz te badania czy są wymyślone na poczekaniu? Wolę wolność od swatanych związków pseudomiłosnych, albo ekonomicznych z rozsądku. Poza tym czemu dzisiaj ludzie są samotni - znowu czynników jest dużo. Tobie się wydaje że cały czas tylko jeden czynnik jest ważny. A czynników jest dużo. Inceli z kolei jest malo. Dlaczego wy jako prawacy mówicie że homo nie ma co się przejmować bo to mały procent społeczeństwa, a wy podobnie niski i nagle cały świat ma się do was dostosować? Nie za roszczeniowe? Ano tak, bo wy ratujecie cywilizację... tak się człowiek dowartościowuje.   Co ty sądzisz że kiedyś każdy niski, brzydki, nieumyty debil miał żonę?   Pudło by było gdybyś mógł to udowodnić, a nie możesz w żaden sposób ponieważ kiedyś nawet nie istniala oficjalna diagnoza.  Czekaj i depresja spowodowana mówieniem "jesteś wystarczający"? chyba niewystarczający, czyli ciągłe tępienie. Ale gdzie to widzisz? Chyba wśród kolegów którzy mówią że ten czy tamten jest pizdą. Ale spoko, patriarchalni męscy faceci wcale tego nie robią. Nic a nic nie gnębią chłopaków. Null! Jak jesteś nieodpowiedzialny i nie masz celu to tylko twoja wina. Poza tym brednie, patriarchat dawał mężczyźnie władzę przede wszystkim. Za zdradę odpowiadać nie musiał, jak w islamie. Kobieta musi mieć 3 świadków by udowodnić że jest niewinna. Za to facet? Czyste rączki. Tego pragniesz. Kto ci zabrania brać na siebie nowe ciężary? Bierz i nie narzekaj.  Psychologia ewolucyjna? Zaorana znacznie bardziej niż psychologia społeczna. Masa luk, niepotwierdzalnych hipotez. Biblia redpillów-szurów. Aj, nie masz wolnej woli i zmuszają cię codziennie do porno i grania. No i do alkoholu. cały świat winien tylko nie ty. Obrońcy? Kogo ty byś obronił? Takiś samiec alfa? Nikt ci w sumie nie broni bronić, działaj. Bądź rycerzem. Żywiciel? Śmieszne. Kobiety dziś biorą na siebie połowę więc spada PRESJA na mężczyzn. Da się znaleźć w tym plusa. Nie musisz być jedyny który nabędzie garba. Nie o innych, tylko o specyficznych, wymienione wyżej. Zanim zasugerujesz komuś pogardę panie podumaj czy ty nie gardzisz 95% społeczeństwa które jest inne niż ty i incele. Pomyśl. A może tolerujesz, szanujesz i uwielbiasz? Nie, bo byś nie pisal tylu negatywów.  na emocjach i wyzwiskach. Ty na naiwności i ułudzie, i tym że twoje ego przerasta geniuszy, bo znasz rozwiązanie na problemy świata ale nikt nie chce go wdrożyć. Ciekawe czemu? Pewnie SPISEG. Szur szur. Nadal wszyscy prawacy wolą emigrować na lewacki zachód na budowę do niemca dajmy na to, niż lecieć do kraju patriarchalnego. A nawet jeśli lecą to potem beczą - nawet ci którzy jadą sobie po filipinkę. Tam są nikim, muszą wręcz robić na całe rodziny tych filipinek a one ich tylko na hajs ciągną. Patriarchat - związki oparte na ekonomii i sztywnym podziale ról, zero elastyczności i gnębienie odstających od wzorców. Taka jest prawda. Stąd np facet którego wiezie kobieta jest wyzywany od pedała. A w Europie? Masa kobiet ma samochody, faceci się wożą i niektórzy wyśmieją, ale realnie mało kto zwraca uwagę.  No więc to tylko opinia/obserwacje, a realnie mówi się że jest kryzys męskości, czyli kobiety płodzą dzieci z mniej testosteronowymi byczkami, a bardziej rodzinnymi, ciepłymi, wrażliwymi, spokojnymi. I potem synowie są tacy sami. Nigdzie nie napisałem że każdy w lewackim świecie ma mieć partnerkę, to chochoł. Za to kolega wyżej prawacki napisał że każdy lub prawie każdy miałby kobietę w patriarchacie. I to jest największa nieprawda jaką da się mamić innych. To trzeba za pomocą AI szacować opierając się choćby na GUS. Za dużo do wklejania. Nie zinterpretuję bo nie wiem konkretnie czego chcesz. Płci jest praktycznie po 50%, więc nie można stwierdzić że jedna płeć ma masę ślubow, a druga nie. Mógł zmienić się czas zawierania ślubów, mogły spaść w ogóle małżeństwa bo jest racjonalna nagonka na tą instytucję. Ona nigdy nie działała dobrze wbrew patriarchalistom. Po prostu problemy były zamiecione pod dywan. A dziś wyłażą, do tego częste rozwody, czyli ludzie nie umieją się dogadać. Nie zastąpi tego terror i zabieranie praw.  True, toksycznym jest nazywać rzeczy po imieniu że incele są najbardziej zradykalizowani i stąd pociąg do patriarchatu. Radykalne feministki femcelki z kolei mają pociąg do władzy kobiet i pokazania gdzie jest miejsce mężczyzn. Wszystko jest proste. Każdy radykalizm bierze się jak nie z głupoty to frustracji. I zamiast leczyć to na tych lewackich terapiach to się w necie w bańce siedzi swoich poglądów i klepie po ramieniu. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...