Skocz do zawartości

BF6  

137 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy planujesz kupić grę?

    • Tak - Preorder
    • Tak - kupuję na premierę
    • Tak - kupuję po premierze
    • Nie - A komu to potrzebne


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na papierze wyglada fajnie, duzo i grubo no i jeszcze to ze bedzie testowane i testowane i testowane i dopiero wypuszczone. 

Ale ile razy to juz bylo oh ah i wyszlo eh ? :D

Wiec albo bedzie BIG hit albo BIG sh*t :D a ze tak duza ekipa to robi, to nie widze ze oni to wszystko zgraja ze soba na tip top.

  • Upvote 1
Opublikowano

Chciałbym żeby to się wreszcie udało i wyszła porządna, normalna gra nawiązująca do BF 3 i 4 ale ich dotychczasowe potknięcia są nie do zapomnienia, mało tego - większość studiów, które obecnie pracują nad nową częścią maczało w tym swoje łapy. Zdrowy dystans zalecany do czasu otwartych beta testów, wtedy wyjdzie szydło z worka i można będzie pomyśleć na poważnie.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano

a nad tym wszystkim dalej jest EA, wiec no :D V miala potencjal to skonczyli wsparcie, 2042 to szkoda gadac. Zeby zrobic cos lepszego nie musza sie wysilac zbytnio ;)

Na testy sie zapisalem bo sa za free, ale jak wyjdzie to sobie pewnie poczekam z zakupem.

Opublikowano (edytowane)

Robić to co się zadeklarowali w tym filmie, to może coś z tego bbędzie. Ja tam trzymam kciuki, zapisać się zapisałem, czasy CTE się przypominają, może się uda załapać. Słuchać graczy, i może na jesieni zobaczymy co z tego wyjdzie.

Edytowane przez Tomek1623
  • Like 1
Opublikowano

Zobaczymy, na razie to są tylko obietnice. Widać na fragmentach poprawiony model zniszczeń, co jest kluczowe dla tej serii i zawsze być powinno, choć da się zauważyć też spore uproszczenia na tej płaszczyźnie - gość strzela z wyrzutni w fasadę, sypie się cały front budynku zamiast tylko trafionego obszaru. No, ale ciężko coś wyciągnąć z tak krótkich fragmentów. Zwłaszcza że to jest mega mocno podkoloryzowane.

Opublikowano (edytowane)

Projekt prowadzi Vince Zampella, czyli tworca najlepszych starych odslon COD2/Modern Warfare 2/2009 oraz Modern Warfare 4 oraz tworca Apex Legend wiec jest to odpowiedni gosc na odpowiednim miejscu. Oraz Byron Beede glowny producent wykonwaczy: Modern Warfare 2019 i pierwszego Warzone.

 

Tak wiec jak teraz sie nie uda to juz nigdy sie nie uda :D

Edytowane przez Phoenix.
  • Upvote 3
Opublikowano

BF to jedyna sieciówka w jaką gram, więc byłoby fajnie, jakby w końcu spięli poślady i dostarczyli coś konkretnego. To nie jest rocket science, przepis na sukces to nie tajna receptura. Wiedzą doskonale co nie zagrało choćby w 2042, czego gracze oczekują i na co przez lata zwracali uwagę. 

Opublikowano

Na tym krótkim materiale wygląda dobrze. Dynamizm jak z single player COD, zniszczenia jak ze starego dobrego BF. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Liczę, że Vince Zampella tego nie popsuje, bardzo lubiłem Titanfall.

Opublikowano

Jedyne co może odrobinę martwić to właśnie background tej ekipy. Warzone, Titanfall, CoD czy Apex Legend, dzielą elementy wspólne z BF, ale to jednak nie jest Battlefield. Trzeba się na wielu płaszczyznach odciąć i pamiętać o priorytetach.

Opublikowano

Na szczęście obecnie jest Arma Reforger i przenoszą Squad-a na nowy silnik. No może akurat przenosiny Squad  na UE5 to nie jest coś na co specjalnie czekam. Bardziej na naprawienie tego co wydawcy spieprzyli w obecnej wersji. Strzelanie i przygwożdżenie to dramat.

Opublikowano

Oni nie rozumieją ze jeśli chcą stworzyć prawdziwego BF'a to nie mogą patrzeć i kopiować innych rozwiązań z jakiś COD'ow czy Apexow, bo to są FPS'y o innym tempie gry.

Jestem przekonany ze ten BF'ik znowu będzie świetnie wyglądał na trailerach a gra to będzie kolejne generyczne badziewie niczym niewyróżniające się nad resztą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • W takim razie zostanę przy 9800X3D bo rozumiem, że sprawa ma się tak samo również w przypadku 9950X3D?   Co do pamięci to polecasz jeszcze jakieś alternatywy (lubię mieć z czego wybierać:))?    To samo w przypadku AIO, jeżeli zdecydowałbym sie wymieniać to są jakieś ciekawe propozycje na rynku, jakaś topka?
    • Nie, do przyszłości, która wydaje się być niestety możliwa patrząc dokąd to zmierza.   Przepisy "bo mi się zrobiło smutno, więc to było obrażliwe" są   Jak chcesz poznać moje zdanie, to obejrzyj wypowiedzi Johna Cleese'a, Rickiego Gervaisa czy Rowana Atkinsona. Podpisuję się w 100% pod tym co mówią na temat zakazów obrażania.   Jeśli piszesz prawdę, albo coś nieekstremalnie obraźliwego, to dorośli i zdrowi umysłowo ludzie nie powinni mieć z tym problemu. 
    • Dzięki za darmową psychoanalizę, ale wróćmy może do rzeczywistości i liczb, bo twój chłopski rozum trochę się z nimi mija.   1) Piszesz: „Moja matka pracowała i urodziła trójkę”. Gratuluję mamie, serio. Ale wiesz, że w nauce to się nazywa błąd dowodu anegdotycznego? To tak, jakbyś twierdził, że palenie nie powoduje raka, bo twój dziadek kopcił jak smok i żył 90 lat. Statystyka makroekonomiczna ma w nosie przypadek twojej mamy. Dane OECD są bezlitosne: im wyższa aktywizacja zawodowa kobiet w modelu korporacyjnym, tym niższa dzietność. Wyjątkiem nie jest „twoja mama”, tylko bogate kraje, które wydają miliardy na socjal, żeby ten efekt łagodzić, a i tak ledwo im to wychodzi. W zasadzie wcale nie wychodzi.   2) Twierdzisz, że ludzie nie mają dzieci, bo: „wybierają gierki i seriale”. To jest niesamowite spłycenie tematu i obraza dla milionów ludzi. Badania pokazują tzw. lukę dzietności: ludzie deklarują, że chcą mieć średnio 2-3 dzieci, a mają 1,2. To znaczy, że chcą, ale system (ekonomia, brak mieszkań i przede wszystkim brak partnerów) im na to nie pozwala. Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja – może ty wolisz, ale społeczeństwo jako ogół po prostu zderza się ze ścianą i tyle.   3) Mówisz: „kiedyś kobiety też pracowały, np. na roli”. Znowu pudło. Mylisz pracę integrującą z pracę separującą. Kobieta na roli miała dziecko w chuście albo bawiące się miedzą obok. Praca i dom były jednością. Kobieta w korporacji znika na 9-10 godzin (z dojazdami), oddając dziecko do „przechowalni”. To jest fundamentalna różnica, której udajesz, że nie widzisz. Nowoczesna praca jest strukturalnie wroga macierzyństwu w sposób, w jaki praca na roli nigdy nie była.   4. No i klasyk na koniec: brakuje argumentów, więc wjeżdża ten „zły i samotny incel” (zabrakło tylko „przemocowego” do pełnego bingo). Muszę cię zmartwić. Statystyki z USA i Europy pokazują, że to konserwatywni mężczyźni częściej są w związkach małżeńskich i mają więcej dzieci niż liberalni, „nowocześni” faceci. To właśnie tradycyjne podejście (odpowiedzialność, rola głowy rodziny) jest dla wielu kobiet atrakcyjne w dłuższej perspektywie. Co więcej – skoro ten „patriarchat” jest rzekomo takim piekłem, to dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę? W ostatnich wyborach prezydenckich 45% Polek zagłosowało na kandydata konserwatywnego, odrzucając liberała. Może więc same kobiety wcale nie są tak zachwycone tym „postępowym” systemem, jak próbujesz tutaj wmówić? Twoja teoria o tym, że konserwatyzm to domena odrzuconych samotników, to zwykłe copium. Łatwiej ci uwierzyć, że ktoś jest przegrywem niż zmierzyć się z faktem, że twój „postępowy” świat generuje epidemię depresji i samotności.   Ale podsumowując, możesz sobie zaklinać rzeczywistość, że ludzie są po prostu leniwi i wolą seriale, a biologia nie ma znaczenia. Ale demografia to matematyka, a ona jest prawicowa – nie obchodzą jej twoje uczucia, tylko wynik końcowy. A ten wynik w twoim modelu to jest po prostu wymieranie całego gatunku.   PS: I jeszcze mała lekcja historii, bo dostrzegam braki. Ten „straszny patriarchalny model”, który tak wyśmiewasz, działał sprawnie przez tysiące lat, budując cywilizacje i przetrwał nawet wojny i plagi. Twój wspaniały, „nowoczesny” eksperyment trwa zaledwie ok. 60 lat (od rewolucji seksualnej i wejścia korporacjonizmu) i już po dwóch pokoleniach doprowadził cywilizowany świat na skraj zapaści demograficznej, bankructwa systemów emerytalnych i epidemii depresji. Więc zanim zaczniesz pouczać o tym, co jest „naturalne” i „dobre”, zauważ ironię: model tradycyjny gwarantował przetrwanie. Twój model to cywilizacyjny samobój, który właśnie wali się pod własnym ciężarem. To nie jest „postęp”, to ślepa uliczka ewolucji.   PPS: Zabawne, że musiałem napisać ten wielki elaborat tylko po to, żeby wytłumaczyć coś, co było oczywiste przez millenia: prawica i tradycja to po prostu instrukcja obsługi rzeczywistości, która działa. A co do tych „inceli”, którymi tak gardzisz – zastanów się przez chwilę. W „złym patriarchacie” prawie każdy znajdował żonę i zakładał rodzinę. Więc może ta rzesza samotnych, sfrustrowanych mężczyzn to nie wina „prawaków”, tylko bezpośrednia wypadkowa twojego systemu? To właśnie twój wspaniały, nowoczesny rynek relacji ich wypluł, a nie tradycja.
    • nie ma takiej możliwości niestety ,żeby tam codziennie zaglądać
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...