Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 minut temu, Krzysiak napisał(a):

Chyba że ma założone LPG albo jeździ na taxi to co rok.

Nie udało mi się znaleźć tego posta, ale sporo dotyczących elektroniki widziałem. Trochę przypomina to pandemiczne egzemplarze VW i Skody. Tam też było wtedy sporo takich problemów. 
 

 

Ale urwanych osi nie było :E 

Opublikowano
1 minutę temu, Gret napisał(a):

@Krzysiak jak z ciekawości bym sobie podjechał do Ciebie zbadać hamulce i wyszło by że im brakuje połowy wymaganej skuteczności to Ty musisz jakoś interweniować? Przegląd mam ważny jeszcze rok. 

Pewnie jak byś oficjalnie przyjechał na przegląd, ot kaprys, to nie uzyskałbyś badania

Opublikowano (edytowane)
1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

A nie ma teraz kamer i w przypadku kontroli jest lipa? 

nie wiem w sumie :D 

dawno nie byłem na SKP z jakimiś "fuchami". 

PS. Chociaż byłem, jak wymieniałem żarniki to byłem ustawić światła to gość po prostu do łapy wziął 20zł i nigdzie nie wpisywał :P 

Edytowane przez Gret
Opublikowano (edytowane)

@GordonLamemannie ma wymogu kamer, więc większość stacji ich nie ma...żaden właściciel nie strzeli sobie w stopę montując je bez przymusu/potrzeby :E 

1 minutę temu, Gret napisał(a):

PS. Chociaż byłem, jak wymieniałem żarniki to byłem ustawić światła to gość po prostu do łapy wziął 20zł i nigdzie nie wpisywał :P 

Najlepsze z lampami jest to, że wedle przepisów nam na przeglądzie ich nie wolno ustawiać, mamy dać negata, poza przeglądem też nie wolno :E 

Edytowane przez Krzysiak
  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano
2 godziny temu, Gret napisał(a):

wziął 20zł i nigdzie nie wpisywał :P 

Przecież oni tak biorą poza "przeglądem właściwym,, ja raz chciałem spod auta obejrzeć na SKP i gość mi dał wjechać na kanał za dwie dyszki, jeszcze zawieszenie na szarpakach sprawdził.

Opublikowano (edytowane)

@bbandi

Nie wiem czy to lokalne zwyczaje ale w Kielcach to na większości skp przed przeglądem można podskoczyć, sprawdzić co do zrobienia i albo się płaci co łaska albo wcale. Jak coś stuka czy puka tez można na ścieżkę zdrowia wjechać.

Ja zawsze jeździłem kilka tyg przed przeglądem na weryfikację. Albo flaszka albo 20-30zl albo "bezpiecznej drogi" :)

Edytowane przez Petru23

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...