Skocz do zawartości

Czy biliście się w życiu i czy lubicie bójki?  

5 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy biliście się w życiu i czy lubicie bójki?

    • Tak, biłem się i jest to ok
      1
    • Nie biłem się i jest to ok
      0
    • Bili mnie
      1
    • Nie lubię, wolę rozsądne rozwiązywanie problemów
      3
    • Tak, biłem się i nie jest to ok
      1
    • Nie biłem się, ale jest to NIE ok
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Sprowokowała mnie do tego pytania ex, która napisała do mnie pewnie pod wpływem jakichś emocji, że nigdy się o nią nie biłem. Jestem gościem który woli merytorykę, nie rozumiem w ogóle idei przemocy, nie wiem skąd ktoś ma takie nastawienie.

Dlatego pytam jakie są wasze doświadczenia. Może się biliście, może ktoś z was dostał (tu się pewnie mało kto przyzna), czy w ogóle lubicie przemoc. Realnie gale patoMMA mają zasięgi więc chyba mamy tu fanów, prawda?

Ankieta anonimowa przynajmniej jak widzę i wielokrotny wybór.

Edytowane przez Keller
Opublikowano (edytowane)

Tylko raz bilem się tak, że doszło do poważniejszych obrażeń:

Chciałem uderzyć napastnika, ale że byłem szczylem bez doświadczenia i nie wiedziałem jak, to uderzyłem tak niefortunnie że uszkodziłem sobie nadgarstek, a napastnikowi nie wyrządziłem żadnej krzywdy. Potem na Atari 65XE musiałem grać w International Karate lewą ręką a nawet stopą pokonałem brata, po pokonaniu go lewą ręką,  bo wiedziałem że "góra + przód" to cios piąchą. Czyli nieudana bójka w realu zmieniła mnie w mistrza karate w grze :]

 

Największą krzywdę zrobiłem za to w innej bójce w ten sposób, że nie wiedziałem, że jest jakaś bójka. :E

 

...ale miałem bardzo dobry refleks i słuch - odwróciłem się jak napastnik chciał mnie z zaskoczenia i od tyłu kopnąć w głowę "z wyskoku"  -  zrobiłem unik, którego się nie spodziewał, przez co pierdolnął na beton ku uciesze gawiedzi i tak oto wygrałem "bójkę".  :D

 

 

Gotowość do bójki włączyła mi się raz jak byłem pijany w barze w wieku ok 20 lat, gdy ktoś wpadł i powiedział, że jacyś ludzie biją naszego kolegę. Włączyło się "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" ale na szczęście tamci zwiali i bardzo dobrze, bo bym pewnie dostał wpierdziel albo znowu się sam o siebie połamał. :D

 

Edytowane przez VRman
Opublikowano
1 minutę temu, Decus napisał(a):

Gosć został zakonnikiem i żyje poza cywilizacją 

Wyjaśnij, bo na razie widzę cwaniakowanie.

18 minut temu, VRman napisał(a):

Gotowość do bójki włączyła mi się raz jak byłem pijany w barze w wieku ok 20 lat

Teraz pewnie masz 40? Dalej Ci się to włącza?

Opublikowano (edytowane)

Niestety bliżej 50 już od jakieś czasu.

 

Nie. To po prostu była durnota wywołana alkoholem. Na trzeźwo bym mądrzej pomyślał na spokojnie "ważę tyle że jak  mocniej dmuchną to polecę, nie umiem się bić, nic nie pomogę tylko dostanę wpierdziel" i bym nigdzie nie szedł.

 

Mając obecną wiedzę o wstrząsach mózgu itd. w ogóle bym się w bójkę nie pakował choćby nie wiem co. To jest kretynizm do potęgi nawet jak się jest mocno zbudowanym i ma się umiejętności.  Ktoś źle upadnie i może być zgon. 

Edytowane przez VRman
Opublikowano
2 minuty temu, VRman napisał(a):

Niestety bliżej 50 już od jakieś czasu.

 

Nie. To po prostu była durnota wywołana alkoholem. Na trzeźwo bym mądrzej pomyślał na spokojnie "ważę tyle że jak  mocniej dmuchną to polecę, nie umiem się bić, nic nie pomogę tylko dostanę wpierdziel" i bym nigdzie nie szedł.

 

Mając obecną wiedzę o wstrząsach mózgu itd. w ogóle bym się w bójkę nie pakował choćby nie wiem co. To jest kretynizm do potęgi nawet jak się jest mocno zbudowanym i ma się umiejętności. 

 

Ano jak alko to rozumiem, ale mi chodzi o ten impuls taki bez specyfików. Czy chcesz się bić w byle problemie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...