Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

Nie powstanie. 

 

Aktualna większość rządząca ignorowała TK. Poprzedni rząd PiS też ignorował TK dopóki nei zyskał pełnej kontroli.

 

Jak miałby działać ten bezpiecznik? TK będzie po prostu ignorowane. Zły precedens postawiła Beatka Szydło. 

A Koalicja Stołków w Spółkach Skarbu Państwa zamiast pierwszego dnia zrobić z tym porządek czekała na niewiadomoco. Teraz jest już po ptokach.

  • Upvote 3
Opublikowano
1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

TK jest nie do uratowania. A KO nie ma większości na tyle, aby coś zmienić w konstytucji.

 

Ale niedługo pojawią się tacy co będa mieli. I wpiszą nam ciekawe rzeczy do niej. 

Pisda+Konfederussia+NSDAP Brauna i mamy większość kostytucyjną a co za tym idzie europejską wersję szariatu.

  • Upvote 2
Opublikowano
6 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Ale niedługo pojawią się tacy co będa mieli. I wpiszą nam ciekawe rzeczy do niej. 

Dlatego w interesie wszystkich powinno być, żeby nikt, a szczególnie cała prawica razem wzięci nie miał większości konstytucyjnej. W przeciwnym razie, gdy nastąpi ten moment trzeba będzie zrobić... ;)

jan-pawel-ii-papiez-macha-reka-pozdrawia

Opublikowano (edytowane)

Nie mam pojęcia co wpłynęło na ruchy poparcia u Lewicy i Brauna.

Strzelam więc na ślepo:

- Lewicy +2% bo przestali się odzywać ;)

- Braunowi -2% bo ruskie trolownie się zajęły czym innym i nie pomagają na tiktokach itp. tak jak wcześniej

 

 

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Raportuj sobie ile wlezie, nie mam nic przeciwko. 

Nie wyzywaj od chamów i nie insynuuj chamstwa z mojej strony gdzie go nie było, to nie będę miał ochoty niczego raportować, a moderatorzy będą przez to szczęśliwsi.

Ja nigdy nie atakuję pierwszy, ale pluć na swoje dobre imię nie pozwolę. 

Szczególnie od kogoś co tyle krzyczy o kulturze. 

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Tu nie chodzi o to, że ktoś nie ogarnia jak być rodzicem tylko o to, że to jest znacznie trudniejsze niż jeszcze jakiś czas temu.

Ojoj.. no któż to mógł przewidzieć. Jak się para decyduje to powinna oczywistości przewidzieć. Jak zabraknie choćby czasu na wychowanie to niech ich NIE ROBIĄ i tyle.

I nie. Nie jest to aż takie trudne, ale wymaga odpowiedzialności, czasu i umiejętności wychowywania, a nie "a spłodzę se bachora, a potem nich inni się martwią. Niech mi dają 800plusy, ulgi, darmówki i jeszcze zasiłki, a ja se pójdę pograć na konsoli albo do fryzjera i potem na flachę u Zochy spod trójki".

Nigdy wychowywanie dzieciarni na wartościowych obywateli nie było łatwe. Nie ośmieszaj się takimi tekstami, bo odeślę cię do dowolnej babci w wieku 60-90 lat, żeby poopowiadała jak było ciężko kiedyś. Wyzwania i zagrożenia inne, ale jakby moja Ś.P. babcia, co wylądowała w szpitalu z głodu i przepracowania kilka lat po wojnie, bo musiała utrzymać trójkę i prace w dzień i w noc nie wystarczały, usłyszała że ktoś się domaga restrykcji dla wszystkich bo mu ciężko trzymać swoje pociechy z dala od patologii w necie, to by pewnie pękła ze śmiechu.

Znam osoby, których bachory sobie grają w Mortal Kombaty i GTA IV/V choć dopiero co się nauczyły czytać. Ale znam też takie, które potrafiły ogarnąć wychowanie i synowie spędzają sporo czasu na ruchu fizycznym, mają różne rozrywki, a smartfony, tablety i internet mają mocno kontrolowany. Starszy zresztą już rozumie czemu do takich syfów jak titkok nie ma wchodzić. 

Można? Można. 

I jakoś nie słyszałem od niego pomysłów, żeby coś zakazywać wszystkim.

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Gdyby to ode mnie zależało to byś płacił bykowe, mam prawo mieć swoje zdanie i tobie nic do tego. 

Oczywiście, że mi nic do tego. Dopóki nie zostaniesz politykiem albo aktywistą, który będzie do tak durnych pomysłów nawoływał. Masz takie samo prawdo do tej opinii jak ja do biegunowo przeciwnej.

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Wiem co się dzieje w szkołach. To, że dzieci są narażone na różne rzeczy szkodliwe dla ich psychiki nie oznacza, że należy ich pulę powiększać oraz jeszcze bardziej ułatwiać do nich dostęp.

Niby logika w tym jest, ale moim zdaniem banowanie jakiegoś Groka za wulgarne wypowiedzi w stylu patola-kibola, zmieni sytuację dokładnie tak jak jedno psiknięcie dezodorantem w stronę 3 metrowej góry gówna. 

Banować Xa za ruską i chińśką propagandę - OK, to możemy podyskutować, choć mimo bycia ogromnym wrogiem ruskiej propagandy, nie przejawiam w tej kwestii postawy zero-jedynkowej. 

Musiałoby to być zrobione z głową, a nie jako narzędzie w rękach polityków/grup, które wykorzystają to do pchania własnej propagandy. Niestety masa lewackich szkodników krzyczy to samo co rozsądni ludzie "precz z ruską propagandą". Trzebaby bardzo uważać z ograniczaniem wolności słowa i rozumieć zagrożenia. 

Jak widzisz z sprawie zagrożenia 100x ważniejszego dla Polski niż to o którym piszesz (bluzgający Grok) nie biegnę od razu z hasłem "zbanować!". Myślę, że to ważny kontekst, bo mam wrażenie, że interpretujes mój punkt widzenia jako "chcę robić komuś na złość". 

 

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Poza tym jest znaczna różnica między pornografią, filmami akcji pełnymi przekleństw a wulgarnymi dyskusjami zwykłych ludzi jak ja czy ty. Otóż różnica jest taka, że to ostatnie pokazuje, że można być chamem i prostakiem wobec innych ludzi, można przedstawiać swoje racje w sposób wulgarny, można dyskutować bez argumentów bo ważniejsze jest kto kogo zakrzyczy i bardziej obrazi itp.

Wróćmy do przykładu z górą parującego nawozu.

Wysławianie się to najmniejszy problem. Gorzej z bachorami z rodzin złodziei, cwaniaków i oszustów. Gorzej z ich wpływem na tych normalnych. Gorzej z elo gangsa rapem i ich "uliczną moralnością", która sprowadza się w sumie do tego, że "każdego okłamuj i okradaj, ale nie tych których poznałeś, bo swoich to nie". Czyli patologia i patomoralność.

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Więc te twoje przykłady i pisanie o horrorach czy innej literaturze to brednie do kwadratu i właśnie tym pokazujesz, że totalnie nie zrozumiałeś tematu.

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

 

Ja piszę o kulturalnym podejściu do drugiego człowieka a ty wyskakujesz z terrorystami z ISIS :E amiaszami itp. 

Albo ty nie zrozumiałeś, że to przykłady oparte o przerysowaniu, o coś co ma dobitniej podkreślić wyrażane myśli.

 

 

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Uprzykrzam ci życie bo oczekuję, że dyskurs publiczny będzie na nieco wyższym poziomie, niż w jakiejś menelowni?

Nie przekręcaj. Nie o to chodziło.

Uprzykrzają/przykrzą mi życie te wszystkie posrane pomysły nakładające na wszystkich dodatkowe upierdliwości, ograniczenia albo realne i poważne negatywy (jak udostępniania swoich danych, bo ktoś wymyślił paszporty/ID na pornhuba) i to co proponujesz też negatywnie wpłynie - na wolność słowa. Jak nawet nie będę płakał za debilnym gównobotem Grokiem, to nie chcę głupich precedensów, bo dasz lewicowym pomysłom palec, to zaraz pociągną za rękę. Nie dla cenzury gdzie można tego uniknąć. Nie dla ograniczania wolności wypowiedzi i nie dla traktowania rodziców jak nadludzi, dla których można zrobić wszystko, a reszta morda w kubeł i siedzieć cicho, bo to przecież "dla ich  dobra". 

U nas jeszcze paszportów na pornhuby nie zrobili, ale w innym kraju już tak. A za takimi pomysłami stoją osoby o dokładnie takiej mentalności jak twoja - oczekujące, że będziemy stópki im całować, bo raczyli się rozmnożyć i uważają to za najważniejszy sens życia. 

 

No ja nie uważam.

 

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Jeśli to tobie uprzykrza życie to tak, chcę je uprzykrzać, bo uważam, że W SFERZE PUBLICZNEJ nie ma miejsca na chamstwo. Zacznij odróżniać sferę publiczną od filmów czy literatury. Nie wiem po co wspominasz wieczne podpięcie pod smartfon, sugerujesz, że ja tak robię czy o co chodzi?

Za dużo sobie imaginujesz.  I polemizowałbym co jest bardziej publiczne. Trzecioligowy bot na portalu, który zdycha, czy popularny film/serial gansterski, gdzie bluzgi lecą obok ucinanych palców, a który to film obejrzy pewnie 10x więcej dzieciarni niż przeczyta cokolwiek z tego co Grok wypisywał.

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Mylisz roszczeniowość ze zwyczajnym dbaniem o potomstwo.

Zabawne, że zarzucam dokładnie ten sam błąd tobie. Mylisz dbanie o potomstwo z tym co jest postawą ultraroszczeniową.

 

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Byłeś dzieckiem, twoi rodzice by pewnie wtedy zrobili wszystko, żeby o ciebie zadbać.

Rodzice? Tak. Moi. Nie wszyscy inni.

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Ludzie ogólnie są roszczeniowi a ty tę roszczeniowość widzisz akurat u rodziców bo sam nim nie jesteś i nie rozumiesz, że to jest naturalne.

Hehehe, teraz mnie rozbawiłeś :lol2:

Skąd wiesz, że nie mam pretensji do innych roszczeniowych grup? Ano mam. Jak cholera. Ale po prostu o tym jeszcze nie pisałem. Musisz sobie w swoim mózgu wykreować jakąś głupotę/chamstwo/cokolwiek bo inaczej ci się w pale nie mieści, że ktoś może mieć rację mając przeciwną opinię do twojej.

Zaskoczę cię. Jakbym był rodzicem, moja postawa pozostałaby taka sama.

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Jesteś singlem i chamstwo oraz prostactwo ci nie przeszkadzają,

Hola hola. Nie rozpędzaj się znowu. Gdzie ja niby pisałem, że mi nie przeszkadzają? Czy widziałeś, żebym pisał "o, świetnie że bot na X zaczął bluzgać?" Jedynie wczoraj pośmiałem się z tego, że bot debilnie dodawał "... mu w ..." do każdej wypowiedzi, co było tak głupie, że aż śmieszne i śmieszne dlatego, że algorytm właśnie to uznał za naturalny dodatek do wypowiedzi. I to tyle. 

Nie podoba mi się ten język nawet w mowie/tekście osób, których wypowiedzi trenowały Groka. 

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

ok, po prostu nie masz nikogo kogo byś chciał chronić i nie musisz nikogo wychować na porządnego człowieka. Uwierz, że wszystko się zmienia kiedy jednak masz kogoś takiego.

Obawiam się, że myślisz, że ja czegoś nie rozumiem, gdy jest odwrotnie. Ja lepiej niż ty rozumiem co wywołuje twoją postawę. Lepiej, bo ciebie ona dotyczy osobiście i buduje cały sens życia. A ja mam świadomość, że to tylko twój wybór, aby tak patrzeć. Słuszny czy nie to już nie mnie oceniać. Szanuję osoby które poświęcają się dla swoich rodzin. Ale zakładanie, że każdy ma myśleć podobnie i adoptować twój sposób widzenia świata i życia, to już jest efekt myślenia mocno ograniczonego, bez urazy, ale taka prawda.

Jestem wolnościowcem w starym tego słowa znaczeniu. Nie lubię jak mi ktoś chce włazić z butami w moje życie bo akurat sobie wymyślił, że wszystko co robi, robi ze szlachetnych pobudek. Czy to będzie jakiś kapłan jakiejś religii, czy komunista, czy faszysta - powiem NIE. Tutaj chciałem napisać "czy rodzic", ale już oczami wyobraźni widzę jak ktoś to przekręci do góry nogami i napisze, że ja porównuję rodziców do nazistwów". Nie porównuję - żeby było jasne.

 

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

 

Dzisiejsze dzieci będą kształtować świat przyszłości i wszyscy obecnie żyjący są odpowiedzialni za to jak to będzie wyglądać

Nie jestem debilem, żeby tego nie rozumieć, ale dzięki za info.

3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

więc jeśli masz w poważaniu dzieci to masz w poważaniu Polskę za te 10-20 i więcej lat. 

Nie mam, bo dychę to może jeszcze pożyję. Jak będzie cud to kilkanaście. 

Przyszłość kraju i naszej całej cywilizacji mocno mnie jednak dołuje. Jakbyś czytał co pisałem, to byś zauważył, że kilkukrotnie pisałem, że wspieranie dzietności urodzonych Polaków to coś, z czym nie mam problemu. Zrobić to sensownie i nawet jeśliby kosztowało tyle co 800plusy, to bym nie miał pretensji.

Edytowane przez VRman
Opublikowano
15 minut temu, VRman napisał(a):

Ojoj.. no któż to mógł przewidzieć. Jak się para decyduje to powinna oczywistości przewidzieć. 

Nie mam ani chęci ani czasu na odniesienie się do całości, ale takie zdanie dużo mówi o tym jaki jesteś... roszczeniowy. Ale wobec innych. Mają ogarniać i być najmądrzejsi. Najlepiej perfekcyjni niech będą. A jak nie są, to do wora i do jeziora!

Więc tak, mało masz zrozumienia do niektórych grup społecznych i to często takich które wnoszą więcej od Ciebie. Bo tak, rodzicem nie jest łatwo być. Otóż nie jest.

Opublikowano

Znowu projekcje.

 

Gdzie pisałem, że łatwo jest być rodzicem?

Ale jak ktoś kilka lat temu nie przewidział popularności internetu i tego jakie będzie to niosło wyzwania odnośnie wychowania, to może nie przygotował się za dobrze na ten krok, nie sądzisz?

 

 

Opublikowano
6 minut temu, VRman napisał(a):

Ale jak ktoś kilka lat temu nie przewidział popularności internetu i tego jakie będzie to niosło wyzwania odnośnie wychowania, to może nie przygotował się za dobrze na ten krok, nie sądzisz?

 

Nie, do tego trzeba być wróżbitą. Ja w życiu bym nie pomyślał że konfederacja na tiktokach będzie królować gdy i tak wiecznie w necie miała próg 5%. Jak Ty to przewidziałeś to chętnie zobaczę jakiś wpis o tym mówiący.

  • Upvote 1
Opublikowano
5 minut temu, Keller napisał(a):

Nie, do tego trzeba być wróżbitą. Ja w życiu bym nie pomyślał że konfederacja na tiktokach będzie królować gdy i tak wiecznie w necie miała próg 5%. Jak Ty to przewidziałeś to chętnie zobaczę jakiś wpis o tym mówiący.

Ale tu nie chodzi o to kto dominuje tylko o sam fakt szamba na socjalkach. Prawicowego, lewicowego czy neutralnego.

 

I tak. Jak ktoś swoich dzieciaków nie ogarnia w tej kwestii to jest kiepskim rodzicem.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, crush napisał(a):

Ale tu nie chodzi o to kto dominuje tylko o sam fakt szamba na socjalkach. Prawicowego, lewicowego czy neutralnego.

Lewica olała media i przegrywa też dlatego. Ale drugi powód że lewica często jest kojarzona że jest miękką, a koledzy chcący być męscy nie mogą tego popierać.

13 minut temu, crush napisał(a):

 

I tak. Jak ktoś swoich dzieciaków nie ogarnia w tej kwestii to jest kiepskim rodzicem.

Kolejny bezdzietny który ocenia rodziców. Ale przynajmniej bądź sprawiedliwy i powiedz że Ty na rodzica się nie nadajesz, bo sam byś nie przewidział wielu rzeczy X lat do przodu.


W ogóle bawi mnie to. Realnie to pewnie mało % ludzi nadaje się na rodziców.

Mało % ludzi nadaje się by głosować w demokracji.
Mało % lekarzy jest z powołania i daje radę.

Mam wymieniać? Zawsze mniejszość ma pewne talenty, reszta musi być edukowana.

Edytowane przez Keller
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, VRman napisał(a):

"nie jest to aż takie trudne, ale wymaga odpowiedzialności, czasu i umiejętności wychowywania (...)"

Na tym zakończę dyskusję z tobą. Jesteś w tym temacie tak wiarygodny jak ksiądz. Nie masz dzieci, jesteś singlem, ale wiesz, że to nie jest takie trudne. Pouczaj kogoś innego na temat o którym nie masz pojęcia ani doświadczenia. 

Poza tym sam napisałeś, że pożyjesz może 10 lat. Nie wiem dlaczego tak piszesz, jeśli jesteś schorowany to mi przykro. Niemniej inni tu zostaną i te dzieci są nam potrzebne do pracy, do zarabiania na emerytury i fajnie jakby nie były zepsutą patolą. Jasne, rodzic wychowuje ale niech inni utrudniają najmniej jak to tylko możliwe. Nie będę brać na serio rad od gościa, który wie jakie trudne jest wychowanie dzieci samemu nie mając rodziny, wypisuje bzdury o Isis i amiszach itp. Wybacz ale twoje tłumaczenie, że to była hiperbola po prostu do mnie nie trafia, bo hiperbolizować też trzeba umieć. To nie jest tak, że piszesz brednie, napiszesz, że to była hiperbola i wszystko będzie ok. Poza tym nie mam czasu odpisywać na cały twój post bo jest on zwyczajnie za długi a ja mam mnóstwo innych rzeczy, którymi muszę się zająć. 

Za to utwierdzasz mnie w przekonaniu, że bykowe to świetny pomysł 😁

38 minut temu, Keller napisał(a):

Nie, do tego trzeba być wróżbitą. Ja w życiu bym nie pomyślał że konfederacja na tiktokach będzie królować gdy i tak wiecznie w necie miała próg 5%. Jak Ty to przewidziałeś to chętnie zobaczę jakiś wpis o tym mówiący.

Daj spokój, gościu ma się za alfę i omegę bo w praktyce nigdy się z takimi trudnościami nie zderzył. 

31 minut temu, crush napisał(a):

Ale tu nie chodzi o to kto dominuje tylko o sam fakt szamba na socjalkach. Prawicowego, lewicowego czy neutralnego.

 

I tak. Jak ktoś swoich dzieciaków nie ogarnia w tej kwestii to jest kiepskim rodzicem.

Nie jest. Jak mam ogarniać co syn ogląda na telefonie kolegi w szkole albo u niego w domu? Nie robiłeś nigdy niczego po kryjomu? A co jak inne, gorzej wychowane z domu dzieci powtarzają wulgaryzmy na przerwie w szkole albo jak razem wracają z taekwondo? Mam zamknąć dzieciaka w szafie? 

46 minut temu, VRman napisał(a):

Znowu projekcje.

 

Gdzie pisałem, że łatwo jest być rodzicem?

Ale jak ktoś kilka lat temu nie przewidział popularności internetu i tego jakie będzie to niosło wyzwania odnośnie wychowania, to może nie przygotował się za dobrze na ten krok, nie sądzisz?

 

 

To jest typowe biadolenie podstarzałego nerdo-singla. Nie wywyższam się, po prostu prawda czasem boli. Jesteś strasznie zgorzkniały i staro-kawalerski. Nie obrażam, stwierdzam fakt. Z tego powodu nie mów innym jak mają wychowywać dzieci i nie pisz, że to nie jest takie trudne. Bo jest. Mam troje i się staram. Powiedz każdemu co twierdzi tak jak że nie powinien mieć dzieci to za 30-40 lat byśmy mieli z 80% emerytów w tym kraju, piękny kierunek na sprowadzenie milionów murzynów. 

 

 

 

https://wiadomosci.wp.pl/muzeum-auschwitz-reaguje-na-slowa-brauna-7176832157699040a

 

Gość żyje w innej rzeczywistości. 

Edytowane przez Henryk Nowak
  • Upvote 2
Opublikowano
19 minut temu, Keller napisał(a):

Lewica olała media i przegrywa też dlatego. Ale drugi powód że lewica często jest kojarzona że jest miękką, a koledzy chcący być męscy nie mogą tego popierać.

Aaa czyli kolegę nie boli sam syf, tylko która strona dominuje w kolportażu tegoż. No tak.

 

20 minut temu, Keller napisał(a):

Kolejny bezdzietny który ocenia rodziców. Ale przynajmniej bądź sprawiedliwy i powiedz że Ty na rodzica się nie nadajesz, bo sam byś nie przewidział wielu rzeczy X lat do przodu.


W ogóle bawi mnie to. Realnie to pewnie mało % ludzi nadaje się na rodziców.

Mało % ludzi nadaje się by głosować w demokracji.
Mało % lekarzy jest z powołania i daje radę.

Mam wymieniać? Zawsze mniejszość ma pewne talenty, reszta musi być edukowana.

Strasznie dużo sobie dopowiadasz jak na kogoś kto sam nie ma dzieci.

 

To nie jest kwestia przewidywania tylko zwykłej kontroli nad własnymi dziećmi. Ja wiem, że to jest strasznie opresyjny koncept dla czlończy takich jak Ty, ale dzięki temu nie mam problemów z wychowywaniem małego debila z wypranym mózgiem. ☺️

24 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a):

Nie jest. Jak mam ogarniać co syn ogląda na telefonie kolegi w szkole albo u niego w domu? Nie robiłeś nigdy niczego po kryjomu? A co jak inne, gorzej wychowane z domu dzieci powtarzają wulgaryzmy na przerwie w szkole albo jak razem wracają z taekwondo? Mam zamknąć dzieciaka w szafie? 

Ty przede wszystkim masz mieć na tyle dobry kontakt z własnym dzieckiem żeby wiele kwestii wytłumaczyć mu samemu. I to nie jest kwestia wychowania ideału, tylko wbicia do głowy pewnych podstaw.

Najwięcej problemów mają i tworzą rodzice którzy nie wychowują sami, bo tę rolę przekazali tabletowi. A już te wymówki w stylu "nie będę ograniczał i kontrolował własnego dziecka" to jest taki bulszit dla leniwców i nieudaczników, że brak słów.

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, crush napisał(a):

Aaa czyli kolegę nie boli sam syf, tylko która strona dominuje w kolportażu tegoż. No tak.

Nic takiego nie napisałem. Tylko podałem przyczynę czemu ktoś wygrywa w syfie. Lewica woli częściej pisać miękko, kulturalnie. I pamiętaj często nie znaczy zawsze bo są lewacy którzy są chamami. A Ty z kolei uwielbiasz takie prostackie żarciki bo hehe chłop się za babę przebrał i lgbt to zaburzeńcy. No i co z tego wynika? Do kogo to dociera?

6 minut temu, crush napisał(a):

 

Strasznie dużo sobie dopowiadasz jak na kogoś kto sam nie ma dzieci.

Ale ja mam empatię, czegoś co Ty nie masz. A wiesz czemu? Bo w domu jestem najstarszy i zajmowałem się i siostrą i bratem gdy rodzice byli w robocie. Takie mi dali zadanie. Więc uczyłem się tego. A moi koledzy nigdy nie byli uczeni tego tylko idź baw się klockami albo w piłkę graj. Albo w gierki. I dlaczego różnią nas kompetencje?

6 minut temu, crush napisał(a):

 

To nie jest kwestia przewidywania tylko zwykłej kontroli nad własnymi dziećmi.

Tak, ja wiem, że jesteś pewny siebie aż nadto. I wiesz że jakbyś miał dzieci to byś tak kontrolował że nikt by nie miał wpływu, tylko Ty. Ale poczekaj na bunt nastoletni jak dzieci by Cie wyzywały od ch***ów za to że nie pozwalasz iść na klasową imprezę.

6 minut temu, crush napisał(a):

 

Ja wiem, że to jest strasznie opresyjny koncept dla czlończy takich jak Ty, ale dzięki temu nie mam problemów z wychowywaniem małego debila z wypranym mózgiem. ☺️

No nie, przynajmniej nikomu mózgu nie wypierzesz swoimi teoriami, zostaje to w necie. Ale popierających możesz mieć dużo mówiąc "ja wiem co normalne, bo większość taka jest".

Edytowane przez Keller
Opublikowano
4 godziny temu, tomcug napisał(a):

Ten wykres jest w zaokrągleniu, wg dokładnych wyników Razemki by się nie dostały. Ja rozumiem, że się cieszysz, że ciecia droga szoruje dno w tym sondażu, ale warto mieć na uwadze, że przy takich rokowaniach na wybory na następną kadencję ludki z PSL i PL2050 mogą stwierdzić, że idą na całość i się wyłamują z obecnej koalicji, z nimi naprawdę nie wiadomo, co się szykuje.

Wiem o czym mówisz i nie cieszy mnie ta sytuacja ale co ja mam zrobić? Na własne życzenie się zakopali pod progiem. Z kretami i tak się niczego nie zbuduje co pokazało ostatnie 1,5 roku. Potrzebne są nowe ugrupowania i od tego nie uciekniemy.

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, Keller napisał(a):

Nic takiego nie napisałem. Tylko podałem przyczynę czemu ktoś wygrywa w syfie. Lewica woli częściej pisać miękko, kulturalnie. A Ty z kolei uwielbiasz takie prostackie żarciki bo hehe chłop się za babę przebrał i lgbt to zaburzeńcy. No i co z tego wynika? Do kogo to dociera?

Nic takiego nie napisałem, ale lewica jest lepsza.

 

Bo to są zaburzenia i szukanie atencji. Szczególnie w tym raczysku wykraczającemu za LGB.

 

I na tym kończymy ten wątek bo nie będę w kolejnym temacie prowadził jałowej dyskusji o transwestytach i innych "niebinarnych" czubkach.

12 minut temu, Keller napisał(a):

Ale ja mam empatię, czegoś co Ty nie masz. A wiesz czemu? Bo w domu jestem najstarszy i zajmowałem się i siostrą i bratem gdy rodzice byli w robocie. Takie mi dali zadanie. Więc uczyłem się tego. A moi koledzy nigdy nie byli uczeni tego tylko idź baw się klockami albo w piłkę graj. Albo w gierki. I dlaczego różnią nas kompetencje?

Ale Ty nie wiesz gdzie, jak i z kim się wychowałem. Nie masz nawet krzty pojęcia po za tym co sobie ubzdurałeś na bazie moich postów.

 

Tych "kompetencji" nie skomentuję bo nie chcę zalać klawiatury łzami.

 

12 minut temu, Keller napisał(a):

Tak, ja wiem, że jesteś pewny siebie aż nadto. I wiesz że jakbyś miał dzieci to byś tak kontrolował że nikt by nie miał wpływu, tylko Ty. Ale poczekaj na bunt nastoletni jak dzieci by Cie wyzywały od ch***ów za to że nie pozwalasz iść na klasową imprezę.

A skąd wiesz, że muszę czekać? Skąd wiesz, że nie pozwalam?

 

A komu mam dać wpływ? Braunowi pieprzącemu o Żydach? Jakiemuś zboczeńcowi z HIVem wymyślającemu trzecią płeć? Czy pato streamer'owi? Prawda jest taka, że 90% najpopularniejszych "influencerów" to jest raczysko które albo już wybiło, albo czeka na wybicie.

Jeśli Twoje dziecko szuka tego typu "autorytetów" w socjalkach bez twojej kontroli i nie nauczyłeś go zdrowego rozsądku w podejściu do tego, to już jesteś porażką rodzicielską.

 

12 minut temu, Keller napisał(a):

No nie, przynajmniej nikomu mózgu nie wypierzesz swoimi teoriami, zostaje to w necie.

No i tutaj 3 odpowiedzenie i błąd. 😁

Edytowane przez crush
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Henryk Nowak napisał(a):

Ja twierdzę, że trzeba zakazać mowy nienawiści w internecie i tak, jest coś takiego

Wydaje mi się że idziesz trochę za daleko, zwyczajowe zakazy jak alkohol czy papierosy są jednak czymś innym bo są łatwo definiowalne a przez to łatwe do wyegzekwowania. Z mową nienawiści będzie duży problem bo zapisy będą bardzo uznaniowe. Użycie konkretnych słów określonym kontekście będzie miało zupełnie inny wydźwięk niż w innym, ktoś będzie to oceniał. Policjant który usłyszy jak mówisz "kur..." bo skręciłeś właśnie kostkę na chodniku wlepi ci mandat bo będzie mógł. 

Pamiętaj o tym że mamy funkcjonujące kodeksy prawne które definiują problemy o których piszesz i można tych ludzi pociągnąć do odpowiedzialności już teraz wykorzystując aktualnie funkcjonujące prawo.

Z drugiej strony mamy np. takiego Żulczyka który nazywa głowę Państwa debilem a sąd nie widzi w tym problemu. Jaki to daje przykład do debaty publicznej?

Biorąc pod uwagę jak spolaryzowaną mamy w tej chwili scenę polityczną wprowadzenie zakazu "mowy nienawiści" z ogólnymi wytycznymi ( bo nie da się tego szczegółowo zdefiniować ) da otwartą drogę do nadużyć i spowoduje setki jak nie tysiące pozwów o pierdoły które sądy będą musiały rozstrzygać, co przy obecnej kompletnej zapaści systemu dobije go do reszty.

Temat jest bardzo powiązany z wychowaniem młodzieży właśnie, bo to często są ludzie wychowani przez roszczeniowych rodziców, lub patologię, uważają że wszystko im się należy i nie mają szacunku do innych grup społecznych o innych poglądach, tyle że to nie jest wina Państwa że tacy są tylko rodziców, winą Państwa jest to że system sprawiedliwości działa tak nieudolnie że oskarżenie kogokolwiek np o obrazę to wieloletnia mordęga i duże koszty a i wynik niepewny.

Wg mnie jedynym sensownym rozwiązaniem ( nie mówię że łatwym ) jest naprawa systemu sądowego w kraju który powinien działać sprawnie i szybko. Jak ktoś kogoś obraża to mamy art 216 KK, nie potrzebujemy zamordystycznych rozwiązań jak "mowa nienawiści" czy zakaz przeklinania bo to będzie prowadzić do absurdów prędzej czy później.

Pamiętaj jeszcze o tym że wyegzekwowanie tych zakazów na dzisiaj będzie praktycznie niemożliwe. Doniesiesz na sąsiada który we własnym ogródku przy piwie będzie przeklinał, bo za kolejną ścianą z tuj i płotem bawią się twoje dzieci? Będziesz to nagrywał? Zobacz do jakich absurdów to doprowadzi. Jeżeli jest taki problem to idzie się do sąsiada i z nim rozmawia, tak samo jak rozmawia się z dziećmi jeżeli spotkają się z czymś takim. Tego nie da się zrobić inaczej nie ograniczając drastycznie wolności obywateli.

 

Niestety uważam że żądając zakazu przeklinania, niedefiniowalnej "mowy nienawiści", Groka, telefonów w szkole itp. - jesteś idealnym przykładem takiego roszczeniowego rodzica który nie radzi sobie z wychowaniem własnych dzieci i chce aby całe społeczeństwo się podporządkowało do tych zakazów bo ty masz z tym problem. Zastanów się najpierw gdzie popełniłeś lub ciągle popełniasz błąd w swoich relacjach z własnym dziećmi skoro masz takie problemy a dopiero później próbuj pouczać innych. To że @VRman jest singlem nie upoważnia cię do podważania jego opinii i wiarygodności.

 

Problem zdziczenia debaty politycznej możemy naprawić tylko my - wyborcy nie głosując na tych którzy to robią. Nie ma innej  drogi.

Edytowane przez ibizpl
  • Upvote 2
Opublikowano
Teraz, ibizpl napisał(a):

Biorąc pod uwagę jak spolaryzowaną mamy w tej chwili scenę polityczną wprowadzenie zakazu "mowy nienawiści" z ogólnymi wytycznymi ( bo nie da się tego szczegółowo zdefiniować ) da otwartą drogę do nadużyć i spowoduje setki jak nie tysiące pozwów o pierdoły które sądy będą musiały rozstrzygać, co przy obecnej kompletnej zapaści systemu dobije go do reszty.

Ależ oczywiście. I to będzie w 100% zależne od strony aktualnie rządzącej.

 

"Katole są szkodliwi" - mowa nienawiści za konserwatystów.

"Imigranci są szkodliwi" - mowa nienawiści za libków.

Opublikowano
1 godzinę temu, Spl97 napisał(a):

W sumie dobra wiadomość nadeszła trochę z przypadku. Po decyzji naszej "uwielbianej" Krysi o rezygnacji z sędziostwa w TK, w 2027 r. sędziowie TK nominowani za PiS-u nie będą mieć większości i możliwe będzie wyrwanie TK z PiS-owskich łap. Miejmy nadzieję, że chociażby w tym zakresie koalicja będą mieć jaja i przed wyborami parlamentarnymi doprowadzi do uzupełnienia wakatów, które w TK powstały bądź w najbliższych 2 latach powstaną. Wtedy powstanie bezpiecznik na rządy PiS-u z Konfą i ich ew. przyszłymi pomysłami na zdemolowanie kraju do końca.

https://wiadomosci.wp.pl/eksperci-alarmuja-tk-zmieni-uklad-sil-politycznych-7176688289790944a 

Założymy się, że PiS w krótkim czasie odzyska TK, albo po prostu go oleje do czasu aż odzyska i to zupełnie bezkarnie? Przecież już to przerabialiśmy.

Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, Suchy211 napisał(a):

Założymy się, że PiS w krótkim czasie odzyska TK, albo po prostu go oleje do czasu aż odzyska i to zupełnie bezkarnie? Przecież już to przerabialiśmy.

Odtąd po prostu każdy TK "nie nasz" jest nieprawidłowy.

 

Czyli ta instytucja została sprowadzona do roli kukły wyciąganej propagandowo na pokaz, gdy aktualnie "nasi" mają tam większość. default-smilies-whee.gif

 

Edytowane przez crush
  • Upvote 1
Opublikowano
1 godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

TK jest nie do uratowania. A KO nie ma większości na tyle, aby coś zmienić w konstytucji.

 

Ale niedługo pojawią się tacy co będa mieli. I wpiszą nam ciekawe rzeczy do niej. 

Serio, jako kameleon w adaptacji kupuje czipsy i nie mogę się doczekać.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Keller napisał(a):

Nie, do tego trzeba być wróżbitą. Ja w życiu bym nie pomyślał że konfederacja na tiktokach będzie królować gdy i tak wiecznie w necie miała próg 5%. Jak Ty to przewidziałeś to chętnie zobaczę jakiś wpis o tym mówiący.

Zaraz zaraz. Co ma konfederosja do tego? Mi zresztą chodziło o ogólnie o to, że już w 2005r. można było zasięgnąć opinii kogokolwiek znającego jakkolwiek temat, aby wiedzieć, że internet to rosnące zagrożenie w kwestii kształtowania umysłów dzieciarni. A już w 2015r. to nie trzeba było niczego przewidywać. 

 

No ale jak przyszły rodzic ma wszystko w dupie, to mógł być zaskoczony. I jego wina.

Nie moja, nie kogokolwiek innego komu teraz kolega proponuje przejęcie odpowiedzialności za to, czego sam nie ogarnął.

 

Godzinę temu, Keller napisał(a):

Kolejny bezdzietny który ocenia rodziców. Ale przynajmniej bądź sprawiedliwy i powiedz że Ty na rodzica się nie nadajesz, bo sam byś nie przewidział wielu rzeczy X lat do przodu.

Po pierwsze to skąd wiesz, że on jest bezdzietny?

 

Nie przewidział banalnie oczywistych rzeczy = jego problem = jego konsekwencje = jego odpowiedzialność aby sobie w tej sytuacji poradzić.

A zresztą to fajna logika :E

- ci co nie mają dzieci mają się godzić na to co W ICH życiach chcą zmieniać rodzice

- ale jednocześnie nie mając dzieci nie mają prawa głosu, bo som gupi, nie rozumniejom i w ogóle podludzie, bo jak można nie traktować młodych jak nadludzi? No każdy taki to szmata na pewno! 

Godzinę temu, Keller napisał(a):

W ogóle bawi mnie to. Realnie to pewnie mało % ludzi nadaje się na rodziców.

Moim zdaniem szokująco mało. Ale sporej części z nich można pomóc przekazując wiedzę i wskazówki. Część dzięki temu by zrozumiała, że się nie nadaje i nie krzywdziłaby nikogo będąc złymi rodzicami, a część by mogła być dobrymi rodzicami zamiast kijowymi. I na takie coś chętnie oddałbym część swoich podatków, a nie jakieś pomysły typu bykowe.

Godzinę temu, Keller napisał(a):

Mało % ludzi nadaje się by głosować w demokracji.
Mało % lekarzy jest z powołania i daje radę.

Pełna zgoda

Godzinę temu, Keller napisał(a):

Mam wymieniać? Zawsze mniejszość ma pewne talenty, reszta musi być edukowana.

Byle tylko ci niedoedukowani nie oczekiwali, że konsekwencje ich nieduoczenia będą spadać na innych a nie ich samych.

 

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):
Cytat

nie jest to aż takie trudne, ale wymaga odpowiedzialności, czasu i umiejętności wychowywania

 

Na tym zakończę dyskusję z tobą.

Bo napisałem, że nie jest to takie trudne, aby usprawiedliwiało włażenie z buciorami w życie innym :E

"nie aż takie trudne" =/= "nie trudne".

 

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Jesteś w tym temacie tego wiarygodny jak ksiądz.

Pięknie się nadajesz na polityka. Przekręcanie wypowiedzi i tematu dyskusji masz na 10/10 :E

 

Gadaliśmy o tym, że mamy blokować Groka, a nie o tym kto ma jakie kwalifikacje do posiadania dzieciarni. Mogę mieć żadne i gówno to ma do tematu, ale nie pierwszy raz masz potężne problemy z rozumieniem prostych rzeczy, o których pisałem. Musisz sobie poprzekręcać, aby pasowało. Gadasz ze swoją wizją, z projekcją kogoś kogo nie ma, bo sobie go kreujesz. Także jak kończysz dyskusje ze mną, to się ucieszę, bo i tak chyba nie bardzo brałem w niej udział ;)

 

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Nie masz dzieci, jesteś singlem, ale wiesz, że to nie jest takie trudne. Pouczaj kogoś innego na temat o którym nie masz pojęcia ani doświadczenia. 

Dalej gadasz o innym temacie.

Do tego próbujesz zamienić go tematem innym, tylko po to aby poczuć się lepszym/mądrzejszym. Politykiernia level 1000.

Serio pasowałbyś do naszego sejmu. 

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Poza tym sam napisałeś, że pożyjesz może 10 lat. 

Piszę, bo nie lubię oszukiwania i grania kogoś kim się nie jest. Mam ściemniać, że mi zależy na tym, aby ludziom za 30 lat się żyło dobrze, jeśli nie jest to moje największe zmartwienie w życiu ani nawet "TOP 3" tematów jakie uważam za bardzo ważne? Pisałem, że chciałbym aby Polska i zachodnia cywilizacja przetrwały. Bardzo mnie dołuje, że przyszłość wygląda źle mimo tego, że się nie zamierzam rozmnażać. 

I napisałem że nie może 10, a że 10. To różnica, nie jestem schorowany, ale oceniając obiektywnie, 5-15 to max na co mogę liczyć. 20 jak wygram w totka. 

 Dlaczego to napisałem? Bo jak widać na moją emeryturę żadne obecne dziecko pracować nie będzie. To jest informacja grająca w dyskusji na moją niekorzyść, ale nie chcę kłamać i udawać kogoś kim nie jestem po prostu. Stawiam sprawę uczciwie - nie interesują mnie te tematy tak jak kogoś osobiście w to zaangażowanego, ale bardziej niż skupianie się na dzieciarni proponowałbym się skupić na rzecach innych, które np. mogą popsuć efekty nawet takiego cudu jak "od roku 2027 każdy rodzic będzie rodzicem idealnym". 

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Niemniej inni tu zostaną i te dzieci są nam potrzebne do pracy, do zarabiania na emerytury i fajnie jakby nie były zepsutą patolą.

Ciągle ta projekcja. Nie jestem debilem, który nie docenia ważności tego, aby naród miał zdrowe i moralne nowe pokolenia.

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Jasne, rodzic wychowuje ale niech inni utrudniają najmniej jak to tylko możliwe.

Ale to jak przeprowadzić się na wieś z Warszawy i potem krzyczeć, że to skandal, że na polu obok hałasuje kombajn, bo utrudnia mieszczuchowi życie. Nie zrównuj sprzeciwu wobec dawania durnych przywilejów i przymuszania do niedogodności, z utrudnianiem rodzicom. 

 

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Nie będę brać na serio rad od gościa, który wie jakie trudne jest wychowanie dzieci samemu nie mając rodziny

:D

Teraz to już combo. Obrażasz mnie, wywyższasz się, zmieniasz temat na taki, który nie był przedmiotem dyskusji, ale w którym możesz poczuć się tym lepszym/mądrzejszym i na koniec jeszcze sugerujesz, że ludzie nie będący rodzicami nie mogą niczego o niczym wiedzieć i nie mają prawa głosu. To nie ma sensu, bo ja zacząłem spór z tobą od tego, że chcesz wpływać na moje życie. A nie że ja chcę ci mówić jak masz wychowywać swoje. Fajne akrobacje.

A akurat o wychowaniu i tego co jest potrzebne wiem więcej niż niejeden rodzic, ale nie chcę pisać czemu, bo to prywatna sprawa. Powiem tylko, że niestety miałem okazję się samemu przekonać jak źle wpływa brak wiedzy o wychowaniu i obowiązkach u rodziców. Nie napiszę więcej, bo by wyglądało jakbym żebrał o współczucie i sympatię, co oczywiście zostałoby wykorzystane przeciwko mnie i posłużyło do kolejnej projekcji pełnej bzdurnych imaginacji.

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Wybacz ale twoje tłumaczenie, że to była hiperbola po prostu do mnie nie trafia, bo hiperbolizować też trzeba umieć.

To poza rodzicielstwem w tym też jesteś ekspertem? Aha.

No sorry ale moim zdaniem nie masz uprawnień do oceny co jest udaną a co nie jest. Moim zdaniem była bardzo dobra. A że nie przekonuje to może problem leży w czytającym.

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

To nie jest tak, że piszesz brednie, napiszesz, że to była hiperbola i wszystko będzie ok.

Aha. Czyli że ja coś zmieniam niby tak? Wcale nie miałem zamiaru dać ci przykładu dosadnego i dobitnego, który w inteligentny sposób spróbuje uzmysłowić ci jak debilne jest to, co proponujesz, a dopiero teraz niby zaczynam kluczyć, tak?  :hahaha:

Już pisałem o wyjątkowym talencie do politykowania to nie będę się powtarzał.

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Poza tym nie mam czasu odpisywać na cały twój post bo jest on zwyczajnie za długi a ja mam mnóstwo innych rzeczy, którymi muszę się zająć. 

No chyba, że odpisać aby pogłaskać swoje ego i poczuć się lepszym, to wtedy masz czas.  :D

 

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Za to stwierdzasz mnie w przekonaniu, że bykowe to świetny pomysł 😁

59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Daj spokój, gościu ma się za alfę i omegę bo w praktyce nigdy się z takimi trudnościami nie zderzył. 

A ty się zderzyłeś z banowaniem chatbotów na Xie?

Bo helloooooooł, przypomnę, że nadal o tym jest dyskusja, choćbyś nie wiem jak robił fikołki i skoki na inne tematy

Edytowane przez VRman
Opublikowano
9 minut temu, crush napisał(a):

Odtąd po prostu każdy TK "nie nasz" jest nieprawidłowy.

 

Czyli ta instytucja została sprowadzona do roli kukły wyciąganej propagandowo na pokaz, gdy aktualnie "nasi" mają tam większość. default-smilies-whee.gif

 

Tak. Jest to instytucja do usunięcia w chwili obecnej. Wybór sedziów został zbyt mocno upolityczniony. Bez reformy odpolityczniającej to tylko wydmuszka i producent emerytów z dobrym uposażeniem, odprawa i co oni tam jeszcze dostają.

  • Upvote 1
Opublikowano
1 minutę temu, Suchy211 napisał(a):

Tak. Jest to instytucja do usunięcia w chwili obecnej. Wybór sedziów został zbyt mocno upolityczniony. Bez reformy odpolityczniającej to tylko wydmuszka i producent emerytów z dobrym uposażeniem, odprawa i co oni tam jeszcze dostają.

Uważam że nie możemy sobie pozwolić na usunięcie tak ważnej instytucji, tym bardziej że jak to zrobimy to rolę przejmie Bruksela a nie uważam żeby oddanie tak ważnej instytucji leżało w naszym interesie. Tam też są polityczne przepychanki, afery, i często konflikt interesów natomiast koniecznie trzeba ją zreformować w rozsądny sposób żeby ją odpolitycznić na ile to możliwe, co będzie mega trudnym zadaniem bo muszą to zrobić politycy, czyli ci sami którzy go psują, bo za uszami tutaj mają obydwie partie naszego duopolu i nie ważne kto mniej lub bardziej. Zauważ że aktualna władza nie zrobiła nic w temacie np. obsadzania spółek co zepsuł PiS bo teraz im to na rękę i tak samo będzie z TK, obsadzą swoimi i wtedy będzie już "demokratycznie" do kolejnej zmiany wakatów i tak w kółko.

Opublikowano
2 godziny temu, Spl97 napisał(a):

W sumie dobra wiadomość nadeszła trochę z przypadku. Po decyzji naszej "uwielbianej" Krysi o rezygnacji z sędziostwa w TK, w 2027 r. sędziowie TK nominowani za PiS-u nie będą mieć większości i możliwe będzie wyrwanie TK z PiS-owskich łap. Miejmy nadzieję, że chociażby w tym zakresie koalicja będą mieć jaja i przed wyborami parlamentarnymi doprowadzi do uzupełnienia wakatów, które w TK powstały bądź w najbliższych 2 latach powstaną. Wtedy powstanie bezpiecznik na rządy PiS-u z Konfą i ich ew. przyszłymi pomysłami na zdemolowanie kraju do końca.

https://wiadomosci.wp.pl/eksperci-alarmuja-tk-zmieni-uklad-sil-politycznych-7176688289790944a 

No właśnie nie jest tak dobrze

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...