Skocz do zawartości

Monitory OLED - temat zbiorczy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 godzin temu, Kadajo napisał(a):

92 godziny za mną, nic się nie wypaliło jeszcze. :hihot:

Mojemu biurkowemu C2 42" już przeszło ponad 10.5k h :E 

Nie ma widocznych żadnych wypaleń na planszach testowych typu jakieś loga, paski, hudy z gierek. Banding na szarościach minimalnie większy jak od nowości, ale dalej mały i nie przeszkadzający. Gdzieś tam po krawędziach wypatrzyłem z lupą parę subpixeli/pixeli zwalonych.

 

Ogólnie nic się nie dzieje co by w normalnym użytkowaniu przeszkadzało w korzystania z wyświetlacza. Więc do ~20k h powinien dojechać :E 

  • Thanks 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

OK, w końcu zajrzałem i poczytałem zaległe posty.

W dniu 19.06.2025 o 15:01, Kadajo napisał(a):

@VRman 

Przestań teoretyzować i przetestuj.
Bo ja też pieprzyłem trzy po trzy, że to, że tamto.

Kup, przetestuj jak będzie lipa to oddasz.

 

Jaki ty masz w ogóle aktualnie monitor i TV, bo walisz ścianami tekstu na te tematy, a potem się okaże, że wszytko to tylko twoje teorie bazujące na internecie.

W dniu 20.06.2025 o 02:31, Kadajo napisał(a):

Co to był za OLED ? Na czym testowany, jakie były ustawienia ? VRR był włączony ? Było ciągle 120 FPS ?

 

Tu sprawa załatwiona na priv. Wyjaśnione. Doceniam jak ktoś potrafi przyznać się do błędu i przeprosić. :piwko: więc lecimy dalej

 

W dniu 20.06.2025 o 02:31, Kadajo napisał(a):

Sprawdź sobie porządny monitor OLED o wysokim odświeżaniu z VRR, a nie TV. Na upartego możesz sobie ustawić 480Hz jak 240Hz to dla ciebie mało.

Po pierwsze pisałem o TV kolegi, mającym 120Hz. Po drugie nie muszę sprawdzać OLEDa 480Hz aby wiedzieć czego się po nim mogę spodziewać w kwestii obrazu w ruchu (a ta kwestia jest dla mnie kluczowa)

Wiem, że przy 480Hz bym nie narzekał w tej kwestii. 

 

W dniu 20.06.2025 o 02:31, Kadajo napisał(a):

No i nadal czekam na listę jakie to ty monitory testowałeś VRR o wysokim odświeżaniu, a nie tylko czytałeś o nich w internecie.

Pisałem, że widziałem TV OLED. Ale:

W dniu 20.06.2025 o 02:31, Kadajo napisał(a):

No i czy testowałeś monitor OLED, a nie TV.

Nie. Nie testowałem monitora i nie ma to żadnego znaczenia. Różnicy w obrazie w ruchu pomiędzy TV a monitorami OLED nie ma żadnej. To nie LCD gdzie na TV miałeś gówniane VA, a na biurku mogłeś mieć TN lub  IPSa radzącego sobie znacznie lepiej z ruchem (choć nadal zazwyczaj bardzo źle). Wynika to ze zjawiska zwanego "frame persistence" i zasad fizyki. Ludzkie oko nie jest w stanie się zatrzymywać 120x na sekundę. Dlatego zakładając że wyświetlacz wyświetli obraz w z "czasem reakcji piksela" na poziomie nanosekundy, nadal niczego to nie zmieni jeśli i tak czas pozostawania klatki na ekranie będzie zbyt długi. A krótszy może być tylko dzięki

a) wyższemu odświeżaniu np. 500hz zamiast 250hz oznacza wyraźnie lepszą jakość obrazu. To, że LCDiki laikom mącą w głowach bo mogą mieć i 360Hz a nie wyrabiać się nawet na czas dla 100fps nie sprawi, że zasady fizyki nagle przestaną obowiązywać. 

b) ograniczaniu czasu wyświetlania klatki obrazu przez Black Frame Insertion, Rolling Scan, strobing. Wszystkie te techniki zakładają po prostu wyłączanie obrazu po tym jak klatka była wyświetlana już dostatecznie długo. Obecnie mamy problem w 3 postaciach:

- LCDiki poza TNem i tak się nie wyrabiają na czas nawet jak im dasz 500Hz czy 1000Hz

- OLEDy 480Hz dają radę, ale mamy problem z komputerami które nie są w stanie wyrenderować tyle prawdziwych klatek na czas, a wygenerowane FG psują jakość i tutaj to już temat rzeka i dysputy o tym, która wada będzie "mniejszym złem"

- OLEDy z BFI lub "crt beam simulator" nie mają zapasu jasności. Dla uproszczenia: Jak masz 500cd i przez połowę czasu dasz czarną planszę, to zostaje ci 250cd. A teraz pomyślmy ile zostanie OLEDowi jak zechcemy mieć czas trwania klatki ala 480Hz w grze w 60fps. Jasności zostaje 62cd. To uproszczenie. Realnie postrzegana jasność się trochę będzie różnić, ale oddaje to zasadę.

60fps w 480fps

1 klatka: obraz

2 klatka: nic

3 klatka :nic

4 klatka :nic

5 klatka :nic

6 klatka :nic

7 klatka: nic

8 klatka nic

9 klatka: obraz

Można oczywiście dać inne ustawienia, ale im więcej czasu zostawisz klatkę obrazu na ekranie, tym gorszy będzie obraz w ruchu.

 

Na tą chwilę więc nie mamy wyświetlacza idealnego. 

Fajną opcją jest "hack" - czyli używamy symulatora wiązki i funkcjonalności HDRu aby w walnąć jasność maksymalną na tym fragmencie gdzie jest ta symulowana wiązka. 

Dlatego do tego CRT Beam Simulator zaleca się 480Hz a ogólnie im więcej tym lepiej. Niestety taki sprzęt do retro jak RetroTink 4K nie ma supportu dla 480Hz.

 

W dniu 20.06.2025 o 17:24, Kadajo napisał(a):

480Hz jest jakiś Ultra dziko płynne wygląda wręcz nienaturalnie, jak jakiś ultra giga upłynniacz obrazu. Ale input lag o matko jaki niski, nie ma go. :E

 

Potem wróciłem do 120... :wariat:

Zobaczyłeś wreszcie obraz wyraźny w ruchu. Każde wady animacji teraz wyjdą. Walki w filmach też wyglądają do dupy jak nagrasz w 50 czy 60fps zamiast w 24 lub 25fps. W grach jednak bym tego wadą w żadnym wypadku nie nazywał, choć są i tacy co włączają przez to motion blur (jak Alex z DF). Mam nadzieję, że dobrze zakładam, że nie zamierzasz iść ich drogą :)

 

Wracając do tematu: Będziesz widział niedopracowane i nienaturalne animacje, mózg będzie od razu widział, że coś nie tak, bo przez całe życie wiesz mniej więcej jak mogą się ludzie poruszać i jak nagle postać na ekranie porusza się wbrew tym normom, to pojawia się uczucie "coś tu nie tak". 

 

A, i pamiętaj nie mylić płynności z jakością obrazu. Mi osobiście 120Hz w kwestii płynności w ogóle nie przeszkadza, a na CRT można w 50Hz uzyskać żyletę w ruchu.

Co do input lagów - jak zagrasz bez zapiętego v-synca w 120Hz, w grze napisanej pod bardzo niski input lag, gdzie masz np. stałe 500fps, to różnicy raczej nie odczujesz. No przynajmniej ja nie czuję. W grach współczesnych to co innego. Przecież dwie gry idące w takich samych 120fps, mogą mieć drastycznie różny input lag. Na konsolach bywają nawet gry 60fps które mają gorszy IL od gier w 30fps, co jest już absolutnym epic failem po stronie developerów moim zdaniem, bo tak spierdzielić to już trzeba umieć :E

 

Z tego co pamiętam, to wartości w okolicach 20ms (motion to photon latency) pojawiały się w testach już 20 lat temu. 

Skontrastujmy to z opiniami "fachofców" z DF, gdzie mówią, że 70ms jest OK, ale przy 100ms zaczyna przeszkadzać. :E no ale co mają biedacy robić, skoro współpraca łysego z Nvidią musi  być dochodowa. Narracja o tym, że MFG jest cacy się sama nie rozpropaguje przecież.

 

Na pewno zawsze więcej fps na więcej Hz pomoże z input lagiem. Ale czy powyżej 120 czy powyżej 240 lub powyżej 360 będzie "czuć" różnicę to już zależeć będzie od gry, silnika, priorytetów developera i tego jak bardzo dba o ten temat lub jak bardzo ma go w dupie. 

 

 

W dniu 20.06.2025 o 19:14, Kadajo napisał(a):

Pograłem sobie trochę w UT3 w 240 i 480 FPS

480 to jest jakaś jazda, za płynne to za duża precyzja nie ogarniam.

240 jest petarda :E

Nie ma czegoś takiego jak za płynnie (w sensie za ostro, bo płynności to między 240 a 480 raczej nie zobaczysz, chyba że w kwestia odczuwalnego efektu "stroboscope effect" czyli np. jak patrzysz w statyczny punkt (fizycznie) na monitorze a obracasz kamerą. Tutaj i 10000Hz wypadnie lepiej niż 1000Hz, ale i tak żadnych informacji o tym na co patrzysz mózg nie uzyska. W 10000Hz po prostu powstałoby to co widzimy w realu - naturalny "motion blur" jak jak gdy patrzysz prze okno jadąc autobusem. Krzaki przy drodze się rozmywają. Gałęzie i listki zobaczysz dopiero jak zaczniesz je śledzić wzrokiem, trzymają krzak w tej samej pozycji względem oka. 

 

Za to jest możliwość, że coś faktycznie jest nie tak. Po pierwsze silniki wielu gier potrafią wariować przy za dużym FPS. Po drugie niekiedy zmienia się efektywna czułość myszki. Jeśli jesteś przyzwyczajony do konkretnej, a nagle Ci zmieni, choćby niewiele, to potem jest to wrażenie, że jest jakoś "dziko". Nie pamiętam w jakiej grze, ale pamiętam, że musiałem ostro zjechać z czułością myszki, żeby uzyskać tą samą prędkość ruchu co wcześniej. To doświadczenie było dawno, dawno temu, ale może mieć znowu znaczenie na współczesnych komputerach przy tak wysokim odświeżaniu. Nie piszę, że na 100% tak jest, bo nie wiem. 

PS. To samo tyczy się nawet niższych Hz i fps w grach innych gatunków. Np. w wyścigach fizyka sterowania autem potrafi się zrobić "dzika" już po zmianie z 60 na 120fps. A tylko pewnie 1 na 5 gier zmienia to na tyle, żeby ludzie w ogóle na to zwrócili uwagę. Sam np. w GRIDzie z 2008r. zauważyłem to dopiero po jakimś czasie, a to dlatego, że w 60Hz prawie nie grywałem w tą grę bo i po co, skoro bez problemu trzymało 120. Ale fakt. W 120 prowadzenie jest bardziej jakby resoraków. Reakcje są za szybkie. W 60fps naturalniejsze. A 25 lat temu to pamięam nawet w ok. 75fps były problemy i była taka fajna gierka na VooDoo 1 4MB o wyścigach skuterów śnieżnych, ale jak chciałem pograć na nowej karcie to sterowanie było kompletnie popsute. 

Teoretycznie developer Unreal Tournamenta nie powinien być tak nieogarnięty aby nie zaprogramować gry poprawnie, ale kto wie. Może nie myśleli, że ktokolwiek będzie chciał mieć w grze 500fps. 

 

W dniu 21.06.2025 o 10:19, Kadajo napisał(a):

Nie mam BFI :kwasny:

Trzeci raz o tym ci mówię:

https://blurbusters.com/crt-simulation-in-a-gpu-shader-looks-better-than-bfi/

 

W dniu 21.06.2025 o 10:28, Kadajo napisał(a):

TY, no działa :E

Kurna, ale grubo :skacze:

Ale migocze... Czuje na oczach :E

 

Wróciłem na 240/4K i tez jest dobrze, może minimalnie bardziej smuży.

Zaraz zaraz. Na 240fps + 240 czarnych klatek migocze? Bo że na 120 to jeszcze mogę zrozumieć. Na CRT nie widzę migotania od 100Hz. Na LCD w 120 jest OK. Pewnie trzeba dodać 50% do zmiany "nie widzę" na "nic a nic nie męczy oczu". 

 

Ten symulator od Marka "Blurbustera" Rejhona powinien być przyjaźniejszy dla oczu niż proste BFI. 

 

Co do "jest dobrze". Jeśli szukasz tylko responsywności i płynności to zapewne tak. Ostrość obrazu jednak w 240Hz wystarczy tylko do niezbyt szybkiego ruchu (co i tak jest oczywistą przepaścią względem LCDika 165Hz jaki miałeś wcześniej, bo LCD dodaje swoje wady poza fizykę w frame persistence.

 

Migotania nie przeskoczysz jak chcesz mieć żyletę w ruchu w grach 60fps czyli gry z 60fps capem* i gry retro. Mimo wszystko polecam spróbować, bo moim zdaniem lepsze 15 minutowe sesyjki w gry Amigowe niż nie granie  w nie wcale, bo w trybie sample and hold te gry tracą za dużo uroku. Tylko jak możesz to się zawsze rozeznaj czy wersja NTSC jest poprawna w przypadku gry, którą chcesz sobie ograć, bo 50Hz to nawet na CRT dość mocno wali po gałach.

Wtedy po prostu miało się mniejsze TV i siedziało od nich dalej. Spróbuj na może tradycyjnie - taboret z kuchni, joy na przyssawki na nim i graj z kilku metrów od monitora. Gry Amigowe, arcade i ogólnie z ery 16bit + gierki 2D na PS1/Saturna naprawdę odzyskają magię, oczywiście z dodatkowym shaderem udającym matrycę CRT. 

 

* na te gry z capem można próbować FG. Może pomóc, ale jeszcze się nie bawiłem. 

 

 

 

 

 

 

* * * 

 

 

 

W dniu 21.06.2025 o 10:23, galakty napisał(a):

Na OLED to ma sens? :E 

 

Zadanie takiego pytania oznacza, że masz potężne braki w wiedzy, które możesz uzupełnić czytając artykuły na blurbusters.com, co mocno polecam. 

Zacznij tu:

https://blurbusters.com/gtg-versus-mprt-frequently-asked-questions-about-display-pixel-response/

 

Nie zdziw się jak za dekadę przeczytasz, że BFI się nawet w 480Hz z 480fps przydaje, bo owszem - w bardzo szybkim ruchu 1000Hz wypadnie lepiej niż 500Hz, a 500fps na 1000Hz w postaci 500fps + BFI, wypadnie lepiej niż 500Hz bez BFI.

To już nie będzie jednak różnica typu "widzę obiekt" vs. "widzę plamę" jak w przypadku 120Hz, do tego trzeba założyć, że sama gra będzie potrafiła taki obraz wyświetlić, co w dobie pogoni za temporal upscallerami nie jest przesądzone. Może zanim wejdą monitory 1000Hz to żadna gra już nie będzie potrafiła wyświetlić "żylety" w ruchu. Pomiędzy 500 a 1000Hz to różnica będzie już jak TV 720p vs. TV 1080p. W szybkim ruchu. W wolnym nie będzie żadnej. W najszybszym będzie jak 1080p vs 2160 w sensie ostrości. I tak jak 1080p vs 2160p też będzie można tej różnicy nawet nie zauważyć przy siedzeniu odpowiednio daleko lub przy (nie)odpowiednio małym ekranie.

Edytowane przez VRman
Opublikowano
58 minut temu, VRman napisał(a):

Zadanie takiego pytania oznacza, że masz potężne braki w wiedzy, które możesz uzupełnić czytając artykuły na blurbusters.com, co mocno polecam. 

Chyba jakbym wiedział to bym nie pytał nie?

 

Zdajesz sobie sprawę że nie każdy za cel obrał manię na punkcie monitorów, CRT, Hz, VR itp? 

  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 22.06.2025 o 11:19, lukadd napisał(a):

 

Ogólnie nic się nie dzieje co by w normalnym użytkowaniu przeszkadzało w korzystania z wyświetlacza. Więc do ~20k h powinien dojechać :E 

A tutaj nadal będą osoby które nie kupią oleda bo wypalenie :E

Opublikowano (edytowane)
18 godzin temu, galakty napisał(a):

Chyba jakbym wiedział to bym nie pytał nie?

 

Zdajesz sobie sprawę że nie każdy za cel obrał manię na punkcie monitorów, CRT, Hz, VR itp? 

Nie miałem na celu obrażania czy wyszydzania. Napisałem po prostu, że to spory brak wiedzy i podałem linka, który pozwala te braki natychmiast nadrobić. Nie ma nic złego w nieznaniu się. O ile tylko nie kończy się to tak:

17 godzin temu, Dimazz napisał(a):

biedny moderator musi czytac ścianę bzdurek

:E

Po pierwsze:  wykaż, że to bzdury w oparciu o fakty i prawdę, a nie w oparciu o zawołanie bota do napisania, że bzdury. Poczekam. Tak do 2030tego, spokojnie.

Po drugie - tak, tak. Ja słynę z chamstwa, wyzwisk i łamania regulaminu. Każdy mój post musi być czytany przez moderację. 

Szczególnie te posty pisane w 99,99% tylko do jednej osoby, która... jest modem. 

Jestem straszny. Śnię się moderatorom po nocach na pewno! :E

 

19 godzin temu, kamilos69 napisał(a):

Istnieje skrócona wersja tej ściany tekstu?

Spróbuj poprosić o streszczenie chata gpt. (na stgronie chata, nie tutaj, nie zaśmiecaj wątka) Ściany tekstu mogłyby być krótsze gdyby nie to, że

- zawierają dużo informacji

- część z tych informacji jest nie do uniknięcia, bo dotyczy rzeczy niezbyt oczywistych i sprzecznych z wieloma błędnymi założeniami jakimi cechuje się opinia większości

- poruszam wiele tematów na raz

- czasem wpadam w dygresje

- i jak w tym przypadku - 30% jest niepotrzebne, bo pisałem półprzytomny ze zmęczenia. Ten post akurat to 2 dni bardzo słabego snu i efekty odstawienia kawy (ból łba). Pisałem powoli, "na raty" i potem wychodzi jak wychodzi.

 

Jest zawsze prosta opcja - nie czytaj. Chyba że chcesz krytykować, wyszydzać, podejmować dyskusję. Wtedy niestety albo musisz sobie to odpuścić albo przeczytać. Myślę, że stosunek marnowanego czasu na czytanie źle napisanej ściany tekstu, do pożyteczności informacji w niej zawartych, i tak wypadnie pozytywnie. W końcu po to to piszę. Żeby przekazać swoją wiedzę. Nie interesuje mnie osobiste przyznanie mi racji (w tym konkretnym zagadnieniu), bo ja wiem, że ją mam i nie potrzebuję walidacji.  Jak piszę o obrazie w ruchu to tylko dlatego, że mogę pomóc swoim doświadczeniem. A jak ktoś nie chce to nie czyta - i gitara. 

 

Edytowane przez VRman
  • Upvote 1
Opublikowano

Do posiadaczy qd-oledów. Wyskoczyły wam po czasie jakieś bad pixele lub sub pixele? Bo dla mnie to jest większym problemem niż wypalanie się, a chciałem złapać MSI MPG 271QRX

Opublikowano

Mam od miesiąca aorus fo32u2p i dzisiaj na ciemnych tłach zauważyłem pionowe paski, są bardzo widoczne więc niemożliwe, że na początku tego nie zobaczyłem. Próbowałem zrobić zdjęcie ale bardzo słabo to widać gdzie w rzeczywistości jest to mocno widoczne. Miał ktoś z was taki problem i wie jak to naprawić? Czas na zwrot już minął więc pozostaje rma pytanie czy takie coś kwalifikuje do wymiany matrycy.

20250623_155821.jpg

Opublikowano (edytowane)

O, jak już wspomnieliście o bad pixelach.

 

Zerknąłem z ciekawości na ceny używanych z ostatniej linii TV OLED, która ma sensowny support dla BFI (C1) i znalazłem w opisie "kilka bad pixeli w górze ekranu". 

Mowa o serii z lat 2020-2022. 

To normalne, że po kilku latach wyskakują na OLEDach bad pixele czy od czego to jest? Od nacisku bo ktoś się ręką oparł? Od temperatury? Od wady w firmware czy czymś jeszcze innym?

 

Myślałem, że to raczej od razu jest, ale jak kilka to po co by ktoś taki TV trzymał zamiast zwrócić od razu? 

Edytowane przez VRman
Opublikowano

na moim LG 55" CX miałem kilkanaście od nowości, wszystkie na samej krawędzi. W ogóle nie widoczne z odległości. Natomiast teraz na 77" C4 nie ma żadnych, możliwe że poprawili produkcję.

Ale po czasie raczej też mają prawo się wypalić skoro to organiczny materiał.

Opublikowano (edytowane)

Jak miałeś kilkanaście uwalonych to mogłeś zgłosić na gwarancje to by wymienili na nową bez wady.

C4 to masz świeży TV także jeszcze zdarzą wyskoczyć ;) Tylko nie każdy lata z lupą i ogląda matrycę na każdym tle :E

Edytowane przez sideband
Opublikowano
2 godziny temu, VRman napisał(a):

O, jak już wspomnieliście o bad pixelach.

 

Zerknąłem z ciekawości na ceny używanych z ostatniej linii TV OLED, która ma sensowny support dla BFI (C1) i znalazłem w opisie "kilka bad pixeli w górze ekranu". 

Mowa o serii z lat 2020-2022. 

To normalne, że po kilku latach wyskakują na OLEDach bad pixele czy od czego to jest? Od nacisku bo ktoś się ręką oparł? Od temperatury? Od wady w firmware czy czymś jeszcze innym?

 

Myślałem, że to raczej od razu jest, ale jak kilka to po co by ktoś taki TV trzymał zamiast zwrócić od razu? 

To jest większy problem niż wypalenie:P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...