Karister 162 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia (edytowane) 3 godziny temu, Winter napisał(a): mam funkcję kierowniczą I to chyba jest tutaj najbardziej przerażające. Niby dorosły i podobno wykształcony koleś, a bierze udział w słownych utarczkach na poziomie wczesnoszkolnego dzieciaka, nie przyjmuje krytycznych uwag, obraża i obgaduje innych oraz szufladkuje ludzi, bo są z innego pokolenia. Naprawdę nie chcę nawet wiedzieć, gdzie można trafić na tak sfrustrowanych przełożonych. Pozostaje tylko mieć nadzieję nadzieję, że bardzo, ale to bardzo daleko i za szybko do nas nie dotrze ów zachodnia "kultura" pracy. Edytowane 11 Sierpnia przez Karister 1 1 3
ryba 1 246 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia dorzuc do tego bardzo szybkie uzywanie argumentu: nie stac Cie w kazdej dyskusji.
Roman_PCMR 866 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia Teraz, Karister napisał(a): Niby dorosły i podobno wykształcony koleś, a bierze udział w słownych utarczkach na poziomie wczesnoszkolnego dzieciaka, nie przyjmuje krytycznych uwag, obraża i obgaduje innych oraz szufladkuje ludzi Juz sie pogubilem, piszesz o gordonie? 3 1
ryba 1 246 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 3 minuty temu, Zhao napisał(a): Kurczee... Spóźniłem się 20 minut oh well next time... jutro tez jest dzien, pocwiczymy reakcje
Henryk Nowak 1 929 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 7 minut temu, Karister napisał(a): I to chyba jest tutaj najbardziej przerażające. Niby dorosły i podobno wykształcony koleś, a bierze udział w słownych utarczkach na poziomie wczesnoszkolnego dzieciaka, nie przyjmuje krytycznych uwag, obraża i obgaduje innych oraz szufladkuje ludzi, bo są z innego pokolenia. Naprawdę nie chcę nawet wiedzieć, gdzie można trafić na tak sfrustrowanych przełożonych. Pozostaje tylko mieć nadzieję nadzieję, że bardzo, ale to bardzo daleko i za szybko do nas nie dotrze ów zachodnia "kultura" pracy. W ogóle wierzysz w to, że taki frustrat jak winter jest gdzieś kierownikiem? W internecie można napisać wszystko a patrząc na poziom jego głupoty i prostactwa nie wierzę w to co o sobie pisze. Niby spełniony facet koło 40 a ciągle siedzi na forum. Najlepiej go ignorować bo i tak nie ma niczego mądrego do powiedzenia.
crush 3 575 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 10 minut temu, Karister napisał(a): Naprawdę nie chcę nawet wiedzieć, gdzie można trafić na tak sfrustrowanych przełożonych. Żebyś Ty wiedział jak ogrom tych "elit" prowadzi się za kulisami to byś sam się frustracji nabawił. Od kierowników i prezesów po polityków, a nawet mózgowców. Grunt to dobra fasada.
Mar_s 2 226 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia Panowie, czy można temat wintera wreszcie zakończyć? Psioczycie na niego a sami obgadujecie go teraz jak przekupy z bazaru, naprawdę dajcie już spokój bo robicie off top który zaczyna już drażnić. 3
crush 3 575 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 19 minut temu, huudyy napisał(a): Zachodniopomorskie czy Warmia? W pełni poważnie pytam, ciekaw jestem tego kontekstu. Wiem, że Ciebie to bawi, ale wbrew Twojej opini kocham nasz język, mimo, że czasem nie łapię lokalnych naleciałości. Ściana zachodnia. 21 minut temu, huudyy napisał(a): Oj nie, świniobicie to nie był przyjemny element mojego dzieciństwa, dyskusje wieprza z siekierą nie są przyjemnym dla ucha czy oka wydarzeniem. Nie wiem czy brałeś udział, ale myślę, że mógłbyś się odnaleźć w tym zawodzie. Bo to prądem trzeba. Teraz oczywiście z solara. 🧐 5 minut temu, Henryk Nowak napisał(a): W internecie można napisać wszystko a patrząc na poziom jego głupoty i prostactwa nie wierzę w to co o sobie pisze. Niby spełniony facet koło 40 a ciągle siedzi na forum. Niepotrzebnie ostro o @GordonLameman. 😡 2 1 2
voltq 1 372 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 1 godzinę temu, huudyy napisał(a): Mieli wszystkich z tego koncertu zatrzymać czy co? Każdy, kto nie pobił ziomka od flagi bandery od razu do sztumu powinien trafić? Ja nie jestem libek w społecznościówkach, mnie do nich nie mieszaj. Zresztą, na internecie jest sporo komentarzy ludzi co wierzą w płaską ziemię, czy to oznacza, że mają w jakikolwiek sposób rację? Takich jak Ty Orwell dobrze opisał. Jak ja się cieszę, że nie żyłeś za komuny, bo byś miał chyba najgrubszą teczkę w IPNie. W jakim języku to jest napisane? Translator Ci nawala? Czy brak kciuka przeszkadza w pisaniu? ALE TY ROBISZ BYDŁO, tylko w internecie. Nie chce zakładać na Ciebie postronka, liczę, że trafię do Twojego serduszka japienię, typek narzeka, że nie trzeba wyjeżdżać z kraju żeby się utrzymać, że nie jesteśmy bantustanem gdzie tyra się za kilka dolarów dziennie Weź Ty się zastanów na co narzekasz. Wolałeś czasy, kiedy Polacy zarabiali średnio 1/8 tego co na zachodzie? XDDDDDDDDD Proszę Cię, nie obrażaj mojej inteligencji. Ewangelia Mateusza, 22, 39: "Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego" Co ty pier... , jak masz się utrzymać w Polsce startując od zera i mając dochód 3500 zł netto ? Ty wiesz w ogóle ile życie kosztuje i co to znaczy głód czy brak miejsca do przebywania ? Ja tego wszystkie doświadczyłem, widocznie ty dostałeś wszystko od rodziców i teraz takie farmazony wypisujesz 1
Henryk Nowak 1 929 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 28 minut temu, crush napisał(a): Ściana zachodnia. Bo to prądem trzeba. Teraz oczywiście z solara. 🧐 Niepotrzebnie ostro o @GordonLameman. 😡 Nie mogłeś bez zaczepki i przeinaczenia mojego wpisu? Muszę się nauczyć, żeby nie odkrywać twoich postów. Akurat Gordon ma bardzo szeroką wiedzę i właśnie dlatego tyle osób ma z nim problem - czują się sprowokowani, nie radzą sobie z nim merytorycznie i w efekcie rzucają epitetami i obrażają. Ciebie też orał, nie radziłeś sobie, byłeś toksyczny ale Gordon był mądrzejszy i po prostu ciebie zbanował. Dzięki niemu widać jak na dłoni kto jest frustratem, mi by nie chciało się prowadzić takich długich dyskusji z wami. 1
ryba 1 246 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 4 minuty temu, voltq napisał(a): Co ty pier... , jak masz się utrzymać w Polsce startując od zera i mając dochód 3500 zł netto ? Ty wiesz w ogóle ile życie kosztuje i co to znaczy głód czy brak miejsca do przebywania ? Ja tego wszystkie doświadczyłem, widocznie ty dostałeś wszystko od rodziców i teraz takie farmazony wypisujesz Misiek, Ty jestes taki pocieszny Wiesz, ze do 26 roku zycia minimalna na etacie inaczej wyglada? Zamiast isc na politologie i marnowac czas to inwestuj w siebie i do roboty. I doslownie ZODYN, ale to ZODYN Polak nie dokonal cudu nad wisla i nie prowadzi zycia w pl tylko wyjazd na zachod. 1 2
Henryk Nowak 1 929 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 5 minut temu, voltq napisał(a): Co ty pier... , jak masz się utrzymać w Polsce startując od zera i mając dochód 3500 zł netto ? Ty wiesz w ogóle ile życie kosztuje i co to znaczy głód czy brak miejsca do przebywania ? Ja tego wszystkie doświadczyłem, widocznie ty dostałeś wszystko od rodziców i teraz takie farmazony wypisujesz No to startuje się od wynajmu, to jest słowo klucz - start. Ja zarabiałem na początku nieco powyżej minimalnej a teraz mam dom bez kredyty a nie mam 40 na karku. Da się bez wyjeżdżania i bez pomocy rodziców, tylko nie od razu. 1
nozownikzberlina 497 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 3 minuty temu, voltq napisał(a): Co ty pier... , jak masz się utrzymać w Polsce startując od zera i mając dochód 3500 zł netto ? Ty wiesz w ogóle ile życie kosztuje i co to znaczy głód czy brak miejsca do przebywania ? Ja tego wszystkie doświadczyłem, widocznie ty dostałeś wszystko od rodziców i teraz takie farmazony wypisujesz zarabiając w Polsce poniżej 20k/miesiąc niestety to jest się niewolnikiem któremu stworzono pozory i zaaplikowano jakieś fantasmagorie o utrzymaniu się Ludzie żyją w jakichś budach dla psa oddając za to połowę wypłaty, jak są w stanie coś odłożyć to kupują samochód który 15 lat temu w normalnym kraju zostałby zezłomowany. Później kredyt na 100 lat żeby pójść na swoje, eldorado normalnie. "utrzymać się" 1 1 2
SM_M4E5TRO 524 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 1 minutę temu, Henryk Nowak napisał(a): No to startuje się od wynajmu, to jest słowo klucz - start. Ja zarabiałem na początku nieco powyżej minimalnej a teraz mam dom bez kredyty a nie mam 40 na karku. Da się bez wyjeżdżania i bez pomocy rodziców, tylko nie od razu. Minimalna, wynajem, i odkładanie na dom bez kredytu 1 1 1
huudyy 2 837 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 7 minut temu, voltq napisał(a): Co ty pier... , jak masz się utrzymać w Polsce startując od zera i mając dochód 3500 zł netto ? Ty wiesz w ogóle ile życie kosztuje i co to znaczy głód czy brak miejsca do przebywania ? Ja tego wszystkie doświadczyłem, widocznie ty dostałeś wszystko od rodziców i teraz takie farmazony wypisujesz Mordo, moja pierwsza praca w urzędzie skarbowym była za 850zl. Na miesiąc. Wiem i pamiętam jak było 20 lat temu, za nic bym do tego nie wrócił. 2 minuty temu, ryba napisał(a): Misiek, Ty jestes taki pocieszny Wiesz, ze do 26 roku zycia minimalna na etacie inaczej wyglada? Zamiast isc na politologie i marnowac czas to inwestuj w siebie i do roboty. I doslownie ZODYN, ale to ZODYN Polak nie dokonal cudu nad wisla i nie prowadzi zycia w pl tylko wyjazd na zachod. +1, w pełni zgoda. Co prawda młodzi teraz mają gorzej niż na przykład w 2017 roku, ale w dalszym ciągu lepiej jak w 2007. 1
voltq 1 372 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 2 minuty temu, ryba napisał(a): Misiek, Ty jestes taki pocieszny Wiesz, ze do 26 roku zycia minimalna na etacie inaczej wyglada? Zamiast isc na politologie i marnowac czas to inwestuj w siebie i do roboty. I doslownie ZODYN, ale to ZODYN Polak nie dokonal cudu nad wisla i nie prowadzi zycia w pl tylko wyjazd na zachod. Faktycznie do 26 roku na najniższej dostaniesz 150-170 zł więcej niesamowite pieniądze Jesteście oderwani od rzeczywistości totalnie
Henryk Nowak 1 929 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia (edytowane) 4 minuty temu, SM_M4E5TRO napisał(a): Minimalna, wynajem, i odkładanie na dom bez kredytu Na początku miałem minimalną. Nie jestem idiotą i długo to nie trwało. W niecałą dekadę odłożyłem z żoną. Skoro ja mogłem to inni też. Każdy może, wystarczy chcieć i się postarać i mieć coś między uszami. Edytowane 11 Sierpnia przez Henryk Nowak 1 1 1
voltq 1 372 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia (edytowane) 8 minut temu, Henryk Nowak napisał(a): No to startuje się od wynajmu, to jest słowo klucz - start. Ja zarabiałem na początku nieco powyżej minimalnej a teraz mam dom bez kredyty a nie mam 40 na karku. Da się bez wyjeżdżania i bez pomocy rodziców, tylko nie od razu. A zdajesz sobie sprawę że wynajem mieszkania to koszt od 1500 zł jak masz farta na jakąś gówniana kawalerkę do 3000 zł za coś lepszego? Gdzie ty chcesz odkładać? Wiesz ile kosztują rachunki ? Prąd gaz internet komórka czynsz itd ? A gdzie jedzenie ? Ubranie ? Koszty samochodu i paliwa ? Nawet takiego rupcia byle jeździł za 10 tys złotych Zastanawiam się czasami czy wy nie oszukujecie i siedzicie gdzieś z rodzicami którzy was utrzymują albo dostaliście od nich dużo jak np mieszkanie samochód itd i dużo piszecie za monitora , bo to niemożliwe żeby przejść przez ten etap i pisać takie głupoty, ja tego wszystkiego doświadczyłem wystartowałem od 0 nie mając nic dlatego wiem jaka tragiczna sytuację mają młodzi ludzie Edytowane 11 Sierpnia przez voltq
Henryk Nowak 1 929 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia (edytowane) 5 minut temu, voltq napisał(a): Brednie Najwidoczniej jestem od ciebie mądrzejszy i lepiej sobie poradziłem w życiu. Ceny wynajmu podałeś z czapy, 1500 to płaciłem w 2015. Teraz w dużym mieście wojewódzkim coś sensownego to minimum 2200-2500. Singlom faktycznie może być ciężko, ale w parze nie jest. 2 osoby zarabiające łącznie 15k przeżyją za 7k wliczając w to wynajem klitki. Zostaje 8k na miesiąc z 12 to 96k z 10 lat to prawie bańka. Spokojnie do ogarnięcia do 36-38 roku życia. Za 7k na dwie osoby nie ma luksusów ale w nagrodę ma się swój dom bez kredytu. Nie widzę w tym niczego niemożliwego. Edytowane 11 Sierpnia przez Henryk Nowak 1 1
voltq 1 372 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 1 minutę temu, Henryk Nowak napisał(a): Najwidoczniej jestem od ciebie mądrzejszy i lepiej sobie poradziłem w życiu. Ceny wynajmu podałeś z czapy, 1500 to płaciłem w 2015. Teraz w dużym mieście wojewódzkim coś sensownego to minimum 2200-2500. Przecież napisałem za syf kawalerkę jak masz szczęście w mniejszym mieście, ty czytasz mój post i nic z niego nie rozumiesz Możliwe że lepiej , pytanie jak byś sobie poradził w mojej sytuacji gdzie w pewnym sensie zaczynałem jako bezdomny bez niczego i musiałem wyjechać za granicę
nozownikzberlina 497 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 3 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a): Na początku miałem minimalną. znaczy to jest możliwe, jeśli to trwało miesiąc, a później szybko przeszedłeś na pułap ~20k na miesiąc, i żona około 10k/miesiąc np. znam lekarza dentystę który tak postawił chałupę, nawet szybciej niż te dziesięć lat 1
Henryk Nowak 1 929 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia (edytowane) 4 minuty temu, voltq napisał(a): Przecież napisałem za syf kawalerkę jak masz szczęście w mniejszym mieście, ty czytasz mój post i nic z niego nie rozumiesz Możliwe że lepiej , pytanie jak byś sobie poradził w mojej sytuacji gdzie w pewnym sensie zaczynałem jako bezdomny bez niczego i musiałem wyjechać za granicę Nie napisałeś, że chodzi o kawalerkę w mniejszym mieście, napisałeś "A zdajesz sobie sprawę że wynajem mieszkania to koszt od 1500 zł jak masz farta na jakąś gówniana kawalerkę do 3000 zł za coś lepszego?" więc dlaczego kłamiesz i zarzucasz mi brak zrozumienia? Przyjechałem do poznania na studia w wieku 19 lat, mieszkałem na pokoju, później wynajmowałem z żoną kawalerkę i odkładaliśmy na mieszkanie, tak sobie poradziliśmy. Edytowane 11 Sierpnia przez Henryk Nowak
SM_M4E5TRO 524 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia (edytowane) 13 minut temu, Henryk Nowak napisał(a): Na początku miałem minimalną. Nie jestem idiotą i długo to nie trwało. W niecałą dekadę odłożyłem z żoną. Skoro ja mogłem to inni też. Każdy może, wystarczy chcieć i się postarać i mieć coś między uszami. No to teraz załóżmy, że odkładałeś sam, po pierwsze. Po drugiee najem mieszkania przypominającego mieszkanie a nie chów klatkowy, w większym mieście (zakładam takie, bo jeśli ktoś jest nastawiony na kariere to takie wybierze) to od 3k w górę obecnie Do tego wyżywienie, rachunki etc. Ze średniej krajowej trzeba w takim stanie zaciskać pasa. Mediana najaktualniejsza to chyba było coś około 7200 brutto. Z ulgą <26 lat to będzie coś około 6k na łape niecałe. Także przy tej kwocie, mógłbym pokusić się o stwierdzenie, że twoje założenie będzie właściwe. A co dalej? Większość inżynierów, których spotykałem na swojej drodze zawodowej (technicznych), spotyka sie ze ścianą 2 progu podatkowego (i to conajwyzej) i tyle. Za minimalną to teraz nawet by to ciężko było egzystencją nazwać. Chyba że idziesz harować na 2 etaty Edytowane 11 Sierpnia przez SM_M4E5TRO
adashi 1 637 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia 1 godzinę temu, huudyy napisał(a): Bo w łódzkiem ani wielkopolsce ani razu tego nie słyszałem w tym kontekście... Idiomy typu zażyć kogoś z mańki itp. wydają się raczej być ogólnopolskie.
voltq 1 372 Opublikowano 11 Sierpnia Opublikowano 11 Sierpnia (edytowane) 9 minut temu, Henryk Nowak napisał(a): Nie napisałeś, że chodzi o kawalerkę w mniejszym mieście, napisałeś "A zdajesz sobie sprawę że wynajem mieszkania to koszt od 1500 zł jak masz farta na jakąś gówniana kawalerkę do 3000 zł za coś lepszego?" więc dlaczego kłamiesz i zarzucasz mi brak zrozumienia? Przyjechałem do poznania na studia w wieku 19 lat, mieszkałem na pokoju, później wynajmowałem z żoną kawalerkę i odkładaliśmy na mieszkanie, tak sobie poradziliśmy. Tak piszesz o dwóch pensjach, w tej chwili życie we dwie osoby jest łatwiejsze, ja się pytam was znawców którzy wszędzie byliście wszystko widzieliście i wszystko wiecie , jak człowiek który zarabia 3650 z tego na wynajem idzie 2000 zł zostaje mu 1650 zł , zapłaci gaz prąd komórkę internet czynsz i zostaje mu 700 zł , opłaci paliwo i zostaje mu 300 zł na jedzenie , ubrania , a gdzie lekarz ? Modernizacja samochodu ? Itd , idealnych wyliczeń nie da się zrobić ale można spokojnie jakoś w przybliżeniu obliczyć, człowiek musi brać drugi etat i pracować non stop żeby jakoś powiązać koniec z końcem? Czy to nie jest niewolnictwo stałe? , ja wyjechałem tylko na jakiś czas i pracowałem non stop żeby się dorobić , w Polsce musisz pracować non stop żeby się utrzymać na poziomie minimum socjalnego ? Więc gdzie te wasze wspaniałe życie w Polsce i którym tak dużo tu piszecie jak to się nie poprawiło dzięki UE itd Edytowane 11 Sierpnia przez voltq
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się