Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sekiro jest piękną i ciekawą grą. Poświęciłem jej szmat życia, zawziąłem się i po 75 godzinach gry i wielu satysfakcjonujących walkach dotarłem do połowy. Niestety zderzyłem się ze ścianą i w końcu porzuciłem grę. Chętnie włączyłbym tryb "czy mogę zagrać, tato" ale twórcy uznali, że nie zasłużyłem, na to, żeby zobaczyć zakończenie.

Opublikowano
55 minut temu, Zas napisał(a):

Nie, żeby tworzenie produkcji z takim gameplay-loopem nie było po prostu znacznie tańsze i prostsze niż stworzenie czegoś z długą, sensowną fabuła i harmonijnym progresem bez RNG w dobrze zaplanowanym, zamkniętym lub otwartym świecie... :P 

Coś w tym jest. Jak czytam nieraz dyskusje w tematach poświęconych takowym tytułom, to bardzo rzadko ktoś w ogóle wspomina motywy fabularne, jakby to był co najwyżej dodatek do całości. 

  • Upvote 1
Opublikowano

@Element Wojny Tak wymaga, ale nie w stopniu master-expert-yoda master jak się niektórym wydaje, do zwykłego przejścia wystarczy myślenie i niwelowanie swoich błędów, no ale trzeba do tego podejść na spokojnie, a nie od razu z niechęcią i hejtem 🙂 bo tak to najprzyjemniejszą rzecz można sobie na starcie obrzydzić. Z mojej strony tyle, i nie namawiam, ale wciąż powtarzam w kółko :blant: 😉

5 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Coś w tym jest. Jak czytam nieraz dyskusje w tematach poświęconych takowym tytułom, to bardzo rzadko ktoś w ogóle wspomina motywy fabularne, jakby to był co najwyżej dodatek do całości. 

Jak tam ludzi walka przerasta, to o fabule lepiej nie wspominać 😉

Opublikowano
1 minutę temu, AndrzejTrg napisał(a):

@Element Wojny Tak wymaga, ale nie w stopniu master-expert-yoda master jak się niektórym wydaje, do zwykłego przejścia wystarczy myślenie i niwelowanie swoich błędów, no ale trzeba do tego podejść na spokojnie, a nie od razu z niechęcią i hejtem 🙂 bo tak to najprzyjemniejszą rzecz można sobie na starcie obrzydzić. Z mojej strony tyle, i nie namawiam, ale wciąż powtarzam w kółko :blant: 😉

Ale jaki hejt, po prostu jak w DS'ie zginąłem XX razy pod rząd na tym samym kolesiu to mi się zwyczajnie odechciało. W Eldenie poszło mi troszeczkę lepiej, i bardzo mi się spodobał klimat tej gry, ale bardzo szybko przekonałem się że ze zwykłymi mobkami mam problemy, więc co ja zrobię gdy dojdę do bossów. Ja wiem, że niektórych ten ciągły ekran zgonu bardzo motywuje, ale mnie akurat nie. 

Z mojej strony zero hejtu na te gry, po prostu brakuje mi tutaj trybu trudności dla tatusiów. 

Opublikowano

Jak się xx razy ginie, to tak jakbyś szedł i na tej samej drodze xx razy w :kupa: wdepnął, więc coś trzeba zmienić, przeanalizować gdzie się popełnia błąd, bo to nie jest tak, że gra jest super ultra trudna, ona tylko dość mocno kontruje Twoje błędy, i przyzwyczajenie do bezmyślnego mashowanie jednego przycisku, a w soulslikach tak to nie działa 🙂

Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, caleb59 napisał(a):

Andrzeju przypominam Ci, że prowadzisz dialog z miłośnikiem grania w hińskie bajgi, wypaczenie w tym przypadku sięga zenitu i nie ma już ratunku.

giphy.webp

 

To już chyba któryś raz, że ludzie wypominają mi gry w jakie gram, i w które gra sporo ludzi na całym świecie. Może rzeczywiście pora znikać z tego pierdolnika. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Haha 2
  • Confused 1
  • Sad 3
Opublikowano
3 minuty temu, caleb59 napisał(a):

Andrzeju przypominam Ci, że prowadzisz dialog z miłośnikiem grania w hińskie bajgi, wypaczenie w tym przypadku sięga zenitu i nie ma już ratunku.

Przypomnę ja grałem tylko w AC kilka ostatnich lat, i widzę jak mnie to gamplejowo "upośledziło" 🙂. A @Element Wojny przekonał mnie do tej japońszczyzny i sobie po ER obadam z czym się to je ponieważ nigdy w takie coś nie gralem, a lubię takie klimaty 🙂

Opublikowano (edytowane)

Rozbawiła mnie dyskusja o zbyt trudnych grach w 2025, dinozaury żądają prostszych gier :wariat: I to w czasach gdzie trzeba szukać modów na normalny poziom trudności bo wszystko jest zrównane w dół żeby konsolowiec nadążył celować a AI przeciwników nie istnieje.

 

A później zdziwienie że gry coraz głupsze, cutscenka, kilka razy X jak małpa i do następnej cutscenki.

 

1 godzinę temu, Zas napisał(a):

Nie, żeby tworzenie produkcji z takim gameplay-loopem nie było po prostu znacznie tańsze i prostsze niż stworzenie czegoś z długą, sensowną fabuła i harmonijnym progresem bez RNG w dobrze zaplanowanym, zamkniętym lub otwartym świecie... :P 

Myślę że jest odwrotnie, zaprojektować grę która długo utrzymuje graczy to jest prawdziwe wyzwanie i wiele ogromnych firm ponosi porażkę z nieudanymi szturmami multi.

A fabuła? W świecie gdzie możesz kupić byle książkę czy film z fabułami kilka poziomów wyżej od przeciętnej gry, skopiowanie tego do filmików w grze jest banalne, tylko potem się okazuje że poza odtworzeniem filmików nie ma gry i wszystko na nic.. ;)

Edytowane przez Wu70
  • Haha 1
  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Wu70 napisał(a):

Rozbawiła mnie dyskusja o zbyt trudnych grach w 2025, dinozaury żądają prostszych gier :wariat:

Regulacja poziomu trudności w grach PC zaczęła pojawiać się już w latach 80., choć początkowo była rzadkością. W latach 90. stała się standardem, a wiele gier oferowało wybór między poziomami takimi jak Easy, Normal czy Hard. Po 2000 roku zaczęto wprowadzać bardziej zaawansowane systemy, w tym dynamiczną trudność i suwakowe ustawienia. Obecnie większość gier na PC pozwala graczom dostosować poziom wyzwania do własnych preferencji, często oferując też opcje ułatwień dla dostępności.

 

Nikt nie żąda prostszych gier, tylko możliwości wyboru. From Software wprowadziło tą zmianę jako założenie projektowe dla swoich tytułów i ok, ale teraz coraz więcej wydawców z dupy wprowadza to do innych gier, gdzie jest to zupełnie niepotrzebnym ograniczeniem. Dla mnie trzymanie tego ograniczenia dla wybrańców jest takim samym przejawem fanatyzmu, jakim kiedyś było trzymanie ex'ów dla jednej właściwej platformy. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego wprowadzenie niższego poziomu trudności jako opcji jak takim mega wielkim problemem. 

1 godzinę temu, slafec napisał(a):

2025 rok, a tu nadal stereotyp, że pady są tylko na konsolach.

W ostatnim roku 90% gier granych na PC ograłem na padzie.

Edytowane przez Element Wojny
  • Confused 1
Opublikowano

Na steamie 15% sesji to kontrolery więc uproszczenie do konsolowców jest jak najbardziej na miejscu, nazywanie tego "stereotypem" to po prostu bzdura ;)

 

19 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Nikt nie żąda prostszych gier, tylko możliwości wyboru

Czyli dokładnie prostszych gier, co mnie rozbawiło bo dzisiejsze poziomy trudności w grach to i tak poniżej "łatwego" z dawnych lat :wariat:

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, Wu70 napisał(a):

Czyli dokładnie prostszych gier, co mnie rozbawiło bo dzisiejsze poziomy trudności w grach to i tak poniżej "łatwego" z dawnych lat :wariat:

Kompletnie się pogubiłeś. Regulowane poziomy trudności w grach są standardem od lat 90-tych, co oznacza że zawsze mieliśmy pod ręką prostsze gry - a tylko od Ciebie jako gracza zależało jak będziesz je grał - lajtowo na easy, standardowo na medium czy jako wyzwanie na hardzie. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Like 2
  • Confused 1
Opublikowano

W niczym się nie pogubiłem, napisałem wprost co mnie rozbawiło i nie bylo to istnienie poziomów trudności, co próbujesz mi wmówić, ta kwestia w ogole mnie nawet nie interesuje ;)

 

Gry obecnie stały się o wiele prostsze i to niezależnie od ustawień, one są projektowane u podstaw jako prostsze (żadnym przełącznikiem nie dodasz AI przeciwnikom).

 

Dlatego z politowaniem patrzę jak ktoś opowiada że nie radzi sobie w dzisiejszych grach :wariat: Poziom w grach leci tak jak poziom na maturach

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 26.07.2025 o 17:05, ODIN85 napisał(a):

Ja czegoś nie rozumiem.

Jak komuś trudno to czemu nie da niższego stopnia trudności a jak komuś łatwo to niech da na najwyższy.

Wiele starych gier nie ma wyboru poziomu trudności.

Dlatego pisze ze się odbijaj od nich dzisiejsi gracze którzy są przyzwyczajani ze wszytko przychodzi łatwo i mają wszytko na tacy.

Broń boże żeby się nie zirytowali i nie odstawili gry.

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Wu70 napisał(a):

Dlatego z politowaniem patrzę jak ktoś opowiada że nie radzi sobie w dzisiejszych grach :wariat: 

Zapytaj się ojca i syna, jak sobie radzą w grach zręcznościowych, gdzie refleks i czas reakcji to podstawa. Dostaniesz dwie różne odpowiedzi, gwarantuję Ci to. W 2009r., jak wyszło takie MW2, to bez przesadnego chwalenia się, zmiatałem ludzi z planszy, i robiłem kosmiczne killstreaki - zwyczajnie dobrze sobie radziłem. Odpalając 2-3 lata temu coś podobnego, ledwo ogarniałem co się dzieje, i robiłem za nabijacza killstreaków. Pewne rzeczy z wiekiem się zmieniają, a czas każdego dopadnie - jednego prędzej, drugiego później. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Upvote 1
Opublikowano
6 godzin temu, Element Wojny napisał(a):

giphy.webp

 

To już chyba któryś raz, że ludzie wypominają mi gry w jakie gram, i w które gra sporo ludzi na całym świecie. Może rzeczywiście pora znikać z tego pierdolnika. 

To znikaj. Co nas to obchodzi :E 

Myslisz ze ktos bedzie cie prosil zebys zostal :E 

Tymbardziej ze sam mnie krytykowales pare stron wczesniej za gry w jakie gram :E :E :E 

 

Hipokryzja level EKSPERT! Nadasz sie na polityka albo ksiedza :ssij:

  • Confused 1
  • Sad 1
Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, Roman_PCMR napisał(a):

Tymbardziej ze sam mnie krytykowales pare stron wczesniej za gry w jakie gram :E :E :E 

Dawaj. Jeśli skrytykowałem Cię za gatunek gier które ogrywasz, to za chwilę wywalę Ci najszczersze przeprosiny na jakie mnie stać. Ale jeśli chodzi Ci tylko o ACS i Ubi, to wal się mistrzu na cyce. 

Edytowane przez Element Wojny
Opublikowano
Teraz, Element Wojny napisał(a):

Dawaj. Jeśli skrytykowałem Cię za gatunek gier które ogrywasz, to za chwilę wywalę Ci najszczersze przeprosiny na jakie mnie stać. Ale jeśli chodzi Ci tylko o AC i Ubi, to wal się mistrzu na cyce. 

Nie mowie o gatunku. Nie manipuluj. Skrytykowales ze gram w AC:S zreszta nie czytajac calego mojego postu.  

  • Confused 1
Opublikowano
8 minut temu, Roman_PCMR napisał(a):

To znikaj. Co nas to obchodzi :E 

Myslisz ze ktos bedzie cie prosil zebys zostal :E 

Tymbardziej ze sam mnie krytykowales pare stron wczesniej za gry w jakie gram :E :E :E 

 

Hipokryzja level EKSPERT! Nadasz sie na polityka albo ksiedza :ssij:

Pite było?:kwasny:

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
47 minut temu, Roman_PCMR napisał(a):

Nie mowie o gatunku. Nie manipuluj. Skrytykowales ze gram w AC:S zreszta nie czytajac calego mojego postu.  

Mówisz o tym?

Spoiler

image.thumb.png.3f1fcc4dc97f490e61b9db6807bbf394.png

@Roman_PCMR

 

Mistrzu, nadal czekam na odpowiedź. Przeleciałem właśnie wszystkie swoje posty z ostatnich 2 miesięcy. Nie udzielałem się w tym temacie od maja, a w ostatnich 3 dniach, jedyny wpis jaki bezpośrednio zaadresowałem do Ciebie, to ten powyżej. Czekam więc, gdzie Cię parę stron wcześniej krytykowałem za ogrywanie czegokolwiek, gdzie pokazałem hipokryzję level ekspert, gdzie pokazałem że nadaję się na polityka albo księdza. Bo ja posty, gdzie jestem obśmiewany za granie w jrpg'i, w mniej czy bardziej ironicznej formie, znajdę od ręki.

Spoiler

image.png.a4120d7ea8bade250c77c6f426aacb47.png

No dawaj. Bardzo łatwo Ci przyszło wywalić na mnie stertę gówna i zagrać dużą czcionką. No więc czekam. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Upvote 1
Opublikowano

Zależy jak gra ma ten poziom trudności zrobiony. W TLoU grałem na mieszace wysoki/przetrwanie i było idealnie, wyzwanie było ale nie było za ciężko, przeciwnicy za to byli czujni i nieustępliwi i trzeba było metodycznie zdejmować po cichu ilu się dało i dobić w otwartej walce ostetniego - dwóch przeciwników. Za to jeśli poziom trudności wygląda tak, że wysoki jedynie wydłuża przeciwkom paski zdrowia (np. Cyberpunk) to jest to kiepski design i wolę ograć na normalu zamiast się tak męczyć. Walka gdzie ty ciachasz wroga na 200 hitów a on cie ma na jeden to absurd i mi takie granie frajdy nie sprawia. Albo walka na zasadzie doskok-atak-unik powtórzony 50x.

  • Upvote 4
Opublikowano
26 minut temu, bleidd napisał(a):

W TLoU grałem na mieszace wysoki/przetrwanie i było idealnie, wyzwanie było ale nie było za ciężko, przeciwnicy za to byli czujni i nieustępliwi i trzeba było metodycznie zdejmować po cichu ilu się dało i dobić w otwartej walce ostetniego - dwóch przeciwników.

Dla mnie największym wzywaniem w TLOU jest póki co wykończenie przeciwników, zanim gra mnie wywali do pulpitu, i będę musiał zaczynać od początku - co wydarzyło się dosłownie minutę temu. 

  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)

Warto cisnąć w grafikę, jeżeli producent liczy na to że gra będzie miała długie życie. Assassyny sprzedają się przez wiele lat.

Edytowane przez tgolik
Opublikowano
9 godzin temu, slafec napisał(a):

 Polecam mniej youtube'a.

Stare gry są niestety w dużej mierze przestarzałe mechanicznie i pewnie nie tylko dzisiejszym graczom ciężko do nich wrócić (chyba że przez sentyment).

Nie piszę o mechanikach tylko poziomie trudność.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...