Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czyli taka sama sytuacja jak w jedynce, gdzie też nie było co robić z kasą. I też walka na końcu była dość prosta. Generalnie problem leży w tym, że z pokonanych przeciwników leci super loot i sens kupowania czegokolwiek w sklepie jest niewielki. Ja już na pierwszej mapie zdobyłem część elementów wartą grubo ponad 1.5k. Niestety to nie będzie łatwe do skorygowania. 

  • Like 1
Opublikowano

Nic się nie zmieni, gra będzie upraszczana żeby trafić do większej grupy odbiorców.

 

Sprawę załatwią tylko mody, już widziałem jeden na rebalance broni. Pewnie zacznę dopiero grać jak się wyklaruje które mody robią KCD great again. 

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Na drugiej byle bandyta ma zbroję płytową :) Zrobili pozorną blokadę ilości kasy u kupców ale co to zmienia ? Nic. W 1-ce walka po pewnym czasie robiła się prosta a tu jest od początku. Poznanie mechaniki typu jeb, jeb, jeb, blok, jeb, jeb zajmie nam dosłownie chwilę.

Edytowane przez skypan
  • Like 1
Opublikowano

Ja drugi raz na pewno nie będę przechodził dwójki, bo de facto to jest jedynka na easy mode. A fabularnie jedynka dużo lepiej mi leżała, tutaj ten Ptaszek już mi na nerwy działa, patrzeć na chłopa nie mogę. Zbyt sielankowe to wszystko, wolałem dramat z jedynki ;) 

Opublikowano

No przy broniach mogli by coś zrobić bo mam wrażenie, że człowiek jest skazany na miecz/szable bo ten masterstrike to jest game changer. Probowalem grac troche z młotami ale kurde opornie a to byla moja ulubiona broń w KCD1. Co do łatwości to też zaczynam odczuwać, 1 mapa a ja rozwaliłem 5 chłopa wczoraj.

 

Jeszcze te questy poboczne mnie trochę męczą. Jakieś szukanie jelit na struny czy kradnięcie jakiegoś słupa, weird :E

 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Same walki mogły by być bardziej brutalne. Odcinanie kończyn itp. Nie oczekuję jatki jak w 300-tu ale raz na jakiś czas jakaś głowa mogła by polecieć. Wbijam długi miecz gościowi w gardło i nic :( Niestety KCD 2 jest graficznie podrasowaną 1-ką z uwstecznioną mechaniką. Nie ma takiego postępu patrząc choćby przez pryzmat Wiedźmina.

Edytowane przez skypan
  • Like 2
Opublikowano

Nooooo w sumie po 20h gry to też mogę potwierdzić, że to jedynka z inną fabułą i łatwiejszą walką :E 

Graficznie jest podobnie, miasta średnie, przyroda piękna. 

 

Niby średniowiecze, a tak jak @skypan pisze kończyny nie latają... 

Opublikowano (edytowane)

Ja nie ogarniam mechanik.

Wczoraj zapuściłem się daaaaleko na piechtę. I żałowałem, że tak daleko polazłem.
Patrzę - w dali onka! - na once kunie i nikogo w promieniu 1km.
No to sobie jednego kunia raptownie sprywatyzowałem. A tu lament i biegnie chłop z widłami. No to ja dzida przed siebie... i tak zajechałem jeszcze dalej.
A, obadam teren, jak już tak daleko jestem. Kunia obstawiłem. Wracam. Kunia nie ma! Poszedł se, albo zajumali.
No to ja - od domu milion km, bez kunia, i oczy mi lecą / mrugam i sapię, że muszę spać.
I... tu wymiękam, bo nie wiem, co powinienem zrobić z tym ;D 

Edytowane przez JeRRyF3D
  • Like 1
Opublikowano
9 minut temu, ODIN85 napisał(a):

Nie to że walka jest łatwiejsza tylko już wiecie i co chodzi. Tak samo jest w przypadku np Elexa 2.

Nie. Wystarczy się cofać/krążyć, parować i kontratakowac. Każdego tak pokonasz, zero umiejętności. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, JeRRyF3D napisał(a):

Słucham? Jak zajumam konia, to muszę go... rejestrować gdzieś? :o

W zasadzie to musisz iść do pasera i mu zapłacić, aby ci go zalegalizował :E

 

A konia możesz mieć nawet za free w stajni, zaraz na początku gry to chyba nawet część ścieżki głównej fabuły jak się nie mylę.

Edytowane przez lukadd
  • Like 2
Opublikowano

Gra jest znacznie bardziej user friendly niż jedynka, co też twórcy zapowiadali, ale jak to zwykle bywa - zamierzenia to jedno, wykonanie to drugie. Dlatego nawet nie zamierzam nic kraść w Kuttenbergu, bo nie ma to większego sensu.

  • Like 1
Opublikowano

Ja tam często otwieram skrzynki tylko do wbicia umiejętności. Nawet jak mam klucze. Biorę tylko tą marną kasę  ew. sznapsa na zapis lub kości. Zawsze robię to przy okazji jakiejś misji. Nie widzę celowego włamywania się do budynków.

  • Like 1
Opublikowano
59 minut temu, galakty napisał(a):

Nie. Wystarczy się cofać/krążyć, parować i kontratakowac. Każdego tak pokonasz, zero umiejętności. 

Spróbuj grać 

Spoiler

Mieczem krótkim w jednej ręce bez tarczy w lekkiej zbroi na same uniki bez parowania , to dopiero jest fun

 

Opublikowano (edytowane)

Czytałem historię ludzi którzy padli ofiarą złodziei kieszonkowych. Facet co jakiś czas symulował atak padaczki i potrafił ukraść 4 portfele z dokumentami i gotówką podczas symulowania ataku padaczki!:salut:

 

Pytanie jest takie jak taki złodziejaszek potrafi oskubać 4 ludzi i dopiero po jakimś czasie ofiary kradzieży kieszonkowych  zorientują się że zostali okradzeni!   :hmm:

 

Trzeba pamiętać że w KCD II są mechaniki ułatwiające kradzież kieszonką a przecież realne życie to nie gra. :o

 

Edytowane przez Czubatka Boża
  • Like 1
Opublikowano
5 godzin temu, JeRRyF3D napisał(a):

Ja dopiero zaczynam i wiem, że muszę zamknąć głowę na wszystko, co znam w gamingu, otworzyć się na nowe, poznać mechaniki (wszelkie), bo dla mnie próg wejścia jest ogromny i nie radzę sobie absolutnie z niczym.
Nie kumam zasad walki, nie kumam otwierania zamków, nie kumam wielu rzeczy. A bardzo chciałbym się wkręcić.

A zacząłeś od jedynki czy dwójki?

 

Generalnie będziesz się uczył razem z Henrykiem. Na początku jest ciężko, bo sam Henryk kiepsko sobie radzi np. w walce. Przez to czuć potem rozwój postaci i jest większa satysfakcja.

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Tak, może źle napisałem - nie odnosiłem się do konkretnych Twoich pamięci, tylko tak bardziej ogólnie. Moduły CL30 wcale nie są jakoś specjalnie szybsze od CL36, a obecnie przy kombinacjach producentów potrafią być wolniejsze...    
    • Tą płytę doradzałem ostatnio koledze z forum ale ty ją odradzałeś mówiłeś że to wymysły są a teraz sam doradzasz to samo😊
    • nie X870 a X870E, bo to kolosalna różnica musisz sam zdecydować co ci bardziej odpowiada, od wyjśc/wejśc po bolączki jednej i drugiej   masz podwieszonego posta z tabelą, wyswietl sobie jedną i drugą , obydwie mają kulawe audio, tylko alc897, ale x670e ma 4 m2, a x870e tylko 3, co komu pasuje itd    osobiście bym nie dopłacał, wolałbym 4 m2.. ale to ja
    • Samych Castlevanii uzbierałem 10, ale niektóre pewnie tylko sprawdzę.   Castlevania SNES Castlevania IV Rondo of Blood (PC Engine) Symphony of the Night (PS 1) (Game Boy Advance / DS) Aria of Sorrow Portrait of Ruin Dawn of Sorrow Order of Ecclesia Harmony of Dissonance Circle of the Moon Harmony of Despair (traktuję ją jako mechaniczne podsumowanie serii na PS3 /Xbox, zbalansowana jest pod coopa)   Metal Slug trochę Megamana trochę Metroid np. Fusion do retro handhelda The Legend of Zelda: Ocarina of Time  Discworld point and click God Hand kiedyś RE:Outbreak, gdy zacznę ponownie ogrywać oryginalne 1-3 Silent Hill 1, 2 raczej na PC z HD modami lub co tam znajdę na monitorze CRT DMC 1, 3, w trakcie na PC, a będzie jeszcze 5 i może 4  Zone of the Enders 2nd Runner, jakoś nie dokończyłem Do popatrzenia na sprity i mechaniki dawnych bijatyk: może Street Fighter Alpha 3 / MAX oraz Darkstalkers, gdybym dalej był głodny   I "zwieńczenie retro" to Ninja Gaiden 1-2 na xboxy. Chyba ich jedyny ex, który mnie interesuje. Sigmy oraz porty są innymi wersjami gry, ponieważ stracili kod źródłowy.    Jeszcze napatoczy się starszych tytułów, bo to lista na szybko, a współczesnych masy gier szkoda wymieniać. Akurat robię retro handleda ze smartfona, a jak będzie niewygodnie w gamesir g8 to wymienię na coś z chin lub nastąpi powrót na PC. Dawno temu odrzuciłem sporo tytułów, przy okazji nadrabiania i odbijania się od gier na emulacji z WiiU i przeglądania gier z playstation 1-3, choć trzeba będzie zrobić rewizję odrzutków.  Współczesne "retro" do nadrobienia to m.in.: DEVIL BLADE REBOOT Shadow of the Ninja - Reborn Oh, jeszcze oryginalne Dead Space 1 i 2   Nex Machina Signalis Bloodstained: Ritual of the Night Forgive Me Father 2 Vanquish Demon's Souls z PS3 (rozgrzebane, do okolic smoka) Lost Planet 1, 2 (pudełko od lat leży, kupiłem z sentymentu do trailerów i artykułów, jakoś nie odpalając.) Od biedy seria yakuza do 6, ale szkoda mi czasu na to i wystarczy mi same, już skończone Y0. ....iii musiałem zapomnieć dodawać do list steam.   Koniecznie muszę jeszcze skończyć RE:Village, ale przy nadrabianiu całej serii, w końcu DLC do RE7 zaczęło mnie męczyć, stąd skok w DMC. Po nowym RE z 2026r wskoczę w Dying Light 1. Podejrzewam że będzie to najlepsza mechanicznie gra "SP" o Zombi, więc zostawiłem na koniec. RDR2 czeka na odpowiedni nastrój.  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...