Skocz do zawartości

Raytracing w grach - Przyszłość rozwoju gier czy tylko kolejna ciekawostka?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

To jest doczytywanie obiektów tz. LOD a nie textur a idTech nie radzi sobie z roślinnością o czym zresztą już pisałem wcześniej. Nawet na oficjalnym gameplayu od MachineGames widać jak był ten etap w łodzi pokazywany na co zresztą zwrócił uwagę Mestre 10 miesięcy przed premierą i jak widać nie poprawili tego i nie poprawią bo to silnik do zamkniętych pomieszczeń typu Doom a nie do pół sandboxów

 

 

Na tym fragmęcie rozgrywki jest to szczególnie widoczne właśnie przez to że płyniemy a ten z początku gry gdzie jest dżungla nie ma aż takich problemów bo się wolniej przemieszczamy a sam obszar jest korytarzowy. 

Edytowane przez azgan
Opublikowano (edytowane)
20 minut temu, Jaycob napisał(a):

Dokładnie, bardzo często występuje takie smużenie na UE5.

To nie cecha UE, a generalnie gier używających RT.
A ponieważ ostatnio lwia część wychodzi na UE, to tę cechę klei się z automatu do UE.
Ale to RT. Próbkowanie i szumy (i walka & algorytmy ze skutecznym "odszumianiem"), to cecha RT. ;)

Edytowane przez JeRRyF3D
Opublikowano

Po prostu z powodu wydajności musi być stosowana niska liczba próbek na piksel, co powoduje ogromne zaszumienie, z którym odszumiacze sobie nie do końca radzą. Ten efekt występuje w każdej grze z RT, łącznie z BFV, czyli chyba pierwszym tytułem ze śledzeniem promieni.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

To nie do końca tak. Sprzęt liczy, co mu nakażesz liczyć.
Przy RTX 9090Ti - wystarczy podbić ilość liczonych promieni i też klęknie.
Moja percepcja, póki co, nie ogarnia sprzętu, który mógłby policzyć WSZYSTKO.
No chyba, że (oby!) dobijemy w końcu do takiej jakości RT / PT, że będzie idealnie wizualnie pow. 60 - 120 fps i nie będzie warto już tego gonić / podbijać / zwiększać.

Tak, jak jest gdzieś granica logiki / percepcji / pogoni za rozdzielczością. 4K wydaje się "wystarczające", 8K... a niech tam - idźmy i do niej :), ale np. takie 16K wydaje się być po prostu bezcelowe.
I może w końcu dobijemy do takiej "bezcelowej" ilości promieni, gdzie nie warto będzie puszczać ich więcej.
Ale póki co, póki dev decyduje ile promieni leci do liczenia - zabijemy każde GPU. Nawet 9090Ti ;)  IMO.
 

Edytowane przez JeRRyF3D
  • Upvote 1
Opublikowano

Oczywiście trochę się nabijam, bo RT wyraźnie poprawia oświetlenie, odbicia czy cienie.
Ale jest to wszytko w tej chwili i jeszcze pewnie długo będzie generowane kosztem potężnego spadku wydajności, rozdzielczości, szumów i innych pierdół.

Ogólnie fajnie, że Nvidia przeciera szlaki i dodaje coś, co jeszcze dekadę temu było chyba nie do pomyślenia. 

Ale nie ma co być zaślepionym i pitolić jakieś frazesy ze to jest takie super.

 

Super toto będzie jak faktycznie będzie w wysokiej rozdzielczości, a nie to, co jest teraz.
I ja piszę o ruchu, bo gra to obraz ruchomy, a nie statyczne SS.

Opublikowano (edytowane)

Z chłodną głową obejrzy to.
To 30 lat (!) od gównianych pixelków, po dzisiejszą jakość gier.
Jak myślisz? Ile czasu zajmie nam jeszcze dobicie (z odpowiednią jakością) zaledwie do "śmiesznego" RT / PT?   10 lat? IMO max!

Czyli wielu z nas jednak dożyje.

 

 

 

Edytowane przez JeRRyF3D
Opublikowano
1 godzinę temu, Kadajo napisał(a):

Ale jest to wszytko w tej chwili i jeszcze pewnie długo będzie generowane kosztem potężnego spadku wydajności, rozdzielczości, szumów i innych pierdół.

Spadek wydajności będzie zawsze ;) Gdyby podążać za logiką "sprzęt jest za słaby", to by nie było żadnego postępu w grafice.

Opublikowano

Marudzenie ciotek klotek przed erą "RT" nowsze tytuły nie mordowały sprzętu :lol2:.

 

Poza tym nikt żadnemu developerowi nie każe zawracać sobie głowy RT czy PT i mogą poświęcić czas na inne kwestie, które mają większy wpływ na rozgrywkę.

Opublikowano

Póki jesteśmy na "sprzętowym dorobku".
IMO za naprawdę niedługo - 10 lat - dobijemy do progu "dalej już nie warto".
Co stało się z video? 4K i pass. Ktoś tam jeszcze bryka pod 8K, ale nie żre.
4K 120 fps z full RT IMO, to 10 lat. A później, to będzie szukanie słomki do oka i ewentualne 8K (które IMO już większego znaczenia w gamingu i jego jakości mieć nie będzie - bo podwójne ekrany i VR też średnio żrą, póki co). 

 

Opublikowano (edytowane)

Moim osobistym prywatnym zdaniem obecne wymagania sprzętowe to totalna "nieistniejąca" fikcja tzn. gra z taką grafiką jak ten najnowszy pierwszym zwiastun Wiedźmina 4 bez żadnego problemu chodziłaby w 4K/120 klatek/RT/PT na sprzęcie sprzed 10-15 lat.

 

Tylko korporacje by wtedy upadły rezygnując z bilionowych zysków na przestrzeni lat.

 

Jeszcze takie pytanie jak myślicie dlaczego gdy dodamy do starej gry sprzed 15-25 fanowsko zrobiony RTX Remix/PT to wtedy wymagania takiej są takie same jak w dzisiejszych grach wydanych np. w tym samym roku 2024 gdy taka gra też ma włączony RT/PT choćby ten ostatni Indiana Jones?

 

Dla przykładu uwzględniając same kartę graficzną

 

GTA San Andreas przechodziłem na GeForce 4

Portal 2 przechodziłem na GeForce 6600

Najnowszy Indiana Jones w minimalnych RTX 2060

 

Po włączeniu RTX Remix/PT/RT wszystkie te gry mają mniej więcej identyczne wymagania :hihot:

W takim przypadku logicznie najnowsze gry w ogóle nie powinny się odpalać lub sprzęt powinien się "spalić" po włączeniu tych technologii.

 

 

Edytowane przez Gothic
Opublikowano
1 godzinę temu, tomcug napisał(a):

Spadek wydajności będzie zawsze ;) Gdyby podążać za logiką "sprzęt jest za słaby", to by nie było żadnego postępu w grafice.

No tak tylko coś się faktycznie za tym spadkiem kryło, a nie teraz dodadzą 3 promienie więcej, położą całą generację kart na plecy a grafika praktycznie się nie zmieni :hihot:
 

Wystarczy zobaczyć gdzie dziś są RTX 3xxx, które jeszcze niedawno były super kartami (o RTX 2xx z grzeczności nie wspomnę) za chwile to samo będzie z RTX 4xxx, a gdzie ta super grafika w grach, które wymaga tej mocy ? Powiem wam gdzie.
W dupie.
Tam, gdzie mają i nas.
Dla nich liczy się tylko abyśmy kupili kolejny trailer, kolejną technologię i kolejną obietnicę :D

 

Tak jak pisze @Zhao gonić króliczka, żeby go nigdy nie złapać, ale kiedyś ta zmiana sprzętu faktycznie dawała to poczucie ze się coś zmieniało.

A dziś ? Proszę was... naprawdę chyba zapomnieliśmy co to znaczy przełom, co to znaczy innowacja. Daliśmy sobie wmówić jakieś korpo pitolenie ze teraz to już nie da rady, nie jesteśmy w stanie.
Ble ble, to wypad z rynku jak nie dajesz rady. Najlepiej to po Nvidii widać jak manipulują, aby tylko wycisnąć ile sie da z lemingów. Oby im się powinęła noga jak Intelowi, tego im serdecznie życzę.

Ale Jensen dalej ładnie na pokazach reklamuje i snuje swoje wizje jak nie o RT to AI.

A wisienką na torcie jest jakość gier, gdzie kiedyś prawie każda gra coś sobą ciekawego reprezentowała a kaszaloty to była naprawdę rzadkość, dziś jest dokładnie na odwrót a gry, które faktycznie są spoko albo na siebie nie chcą zarobić, albo inwestorzy oczekują od nich jakiś nierealnych zysków. A konsumenci jeszcze oczywiście przykładają do tego wszystkiego rękę, bo przecież to od nich idzie kasa na sponsoring tej patoli.
"Bo jaka ja mam alternatywę" - jak zadajesz sobie tak głupie pytanie to już dla ciebie za późno.

 

Krzyżyk na drogę całej tej branży.

Opublikowano
28 minut temu, PiPoLiNiO napisał(a):

Screen zrobiony. Będzie śmiesznie wyglądać jak go wkleję gdy już kupisz kartę do samolocików :)

Ja już mam kartę do samolocików.

30 minut temu, PiPoLiNiO napisał(a):

Problem w tym, że Ty nie grasz w gry. Ile gier skończyłeś w tym roku?

Masz racje w gówna nie gram.

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Kadajo napisał(a):

No tak tylko coś się faktycznie za tym spadkiem kryło, a nie teraz dodadzą 3 promienie więcej, położą całą generację kart na plecy a grafika praktycznie się nie zmieni :hihot:
(...)

I tak, i... nie. A wiesz dlaczego? Bo każdy ma coś za uszami. DEVsi = wiadomo - partaczą często, ale i graczy też nieźle pop.... ło. Głowę na pniu położę (!!!), że gdyby zrobiono grę, która i wygląda i działa wzorowo (a taki dla przykładu Indiana 4K 120 fps), a za 2 tygodnie devsi (dla jaj) dołożyliby w paczu opcję "+3 promienie więcej" (cholera wie po co, ot dla socjo-testów), to i tak znalazłaby się cała masa matołów, która by te 3 promienie więcej włączyła, zarżnęła dobrze działającą grę i sapała, że "nie po to kupuję topkę, żeby nie mieć all na prawo". Do tego byłaby gównoburza na necie, na forach, kanały na YT miałyby kliki. A wystarczyłoby tego... po prostu nie włączać. Ludzie są dziś porypani. Nie wiedzą sami, czego chcą i co ich satysfakcjonuje. Chcą po prostu - WSZYSTKIEGO (czy potrzebne, czy nie).

 

Spoiler

image.png.0f5303ab30ebc15147b5e6186366bfc0.png

 

 

2 godziny temu, Kadajo napisał(a):

Wystarczy zobaczyć gdzie dziś są RTX 3xxx, które jeszcze niedawno były super kartami (o RTX 2xx z grzeczności nie wspomnę) za chwile to samo będzie z RTX 4xxx, a gdzie ta super grafika w grach, które wymaga tej mocy ? 
(...) ale kiedyś ta zmiana sprzętu faktycznie dawała to poczucie ze się coś zmieniało. (...) A dziś ? Proszę was... naprawdę chyba zapomnieliśmy co to znaczy przełom, co to znaczy innowacja (...)

Trochę obiektywizmu i zimnej głowy w podejściu do tematu. Też nie lubię być dymanym i wydawać grubych tysi na GPU, ale... bądźmy obiektywni. Gaming sprzed 20 lat, to była technologia kamienia łupanego, która przechodzi kolejne etapy przemysłowe, aż po loty w kosmos i AI. Jak dwadzieścia lat temu Lara miała spiczaste cycki z 3 poligonów, to kolejne GPU pozwalało zrobić jej te cycki z 9 poligonów, i było wow! Kula to był 16 poligonowy kanciak. Każda kolejna generacja dodawała mocy, a moce te były przekładane na podnoszenie jakości. Do tego doszły "myki-technik", metody teselacji, milion technik aliasingu, sprytne oszukiwania podziału poligonów, itd itd itd. Kula wygładzała się na 32, 64, 128 poligony, aż w końcu stała się kulą doskonałą - idealną - po prostu kulą bez skazy. I właśnie dobiliśmy do tego etapu. Jak jeszcze może wyglądać kula, gdy jest już idealna?! Kiedyś w grach puchło / zmieniało się wszystko. Co żarło moc? Geometria, tekstury, przezroczystości, cienie, efekty, cząsteczki, volumteryka. Gdy już panujesz nad geometrią, cieniami, teksturami, przezroczystością. Co zmieniać? No już tylko "rzeźbisz świątka" idealnego i dlatego "tak mało widać poprawy", bo kula już jest kulą, bo cień już jest cieniem od dawna, itd itd. Gry są już bardzo ładne (a że głupie albo bez polotu, to inna sprawa). Więc "sami sobie" utrudniamy życie i jako gracze (którzy chcieliby tylko więcej i więcej i lepiej i lepiej) i jako devsi - co to na siłę pchają techniki z CGI i FX (filmów i montażowni) na salony graczy. 

Teraz ocieramy się o Unreal 5.5 i walczymy o jego ujarzmienie = wydajność 4K 120 fps. Ale po nim, to ja już nie wiem, gdzie poprzeczka? I jeżeli ktoś twierdzi, że gry się nie zmieniają, a moc idzie w kibel, to albo jest nieobiektywny, albo nieświadomy zmian. Bo one są ogromne. Tylko my zbytnio do nich przywykliśmy, że przestajemy je widzieć, a jesteśmy tak blisko ideału wizualnego (fizykę pomijam), że wszelkie "poprawki" i ulepszenia są, jak niuanse (rt off / rt on / pt off / pt on) - więc je albo pomijamy, albo nie widzimy. A to żre moc! A wystarczy je wyłączyć i... świat znów staje się piękny. :)

Jedynym niepokojem (niestety) jest to, że niebawem nie da się wyłączyć RT (patrz Indy), ale to pomijam, bo jeszcze miesiąc temu nie był to problem.
 

Edytowane przez JeRRyF3D
  • Like 1
Opublikowano

Już czort z ta grafika, niech robią po prostu fajne gry.

Ile w tym roku było dobrych gier, Astro bot, Wukong i ten Indiana Jones.

Na Switcha było coś fajnego jeszcze.

Pewnie jest ich tam więcej tylko nie wszystko sledze, bo nie interesuje mnie kazdy gatunek, Baldurs Gate 3 jest chyba dobry, teraz ten Path of Excel 2 tez widzę ze ludzie chwalą.

 

Ale gdzie porządne FPS'y ? Gdzie strategie, gdzie jakieś gry wyścigowe, przygodowe (No jest Indy). Gdzie fajne historie, ciekawe przygody i gdzie ten porządny GP.

Opublikowano
6 minut temu, Kadajo napisał(a):

Już czort z ta grafika, niech robią po prostu fajne gry.

(...)
Gdzie fajne historie, ciekawe przygody i gdzie ten porządny GP.

Dokładnie tak. Tylko obiektywnie oddzielmy wizualia (moc / GPU / RT / PT / itd. itd.) od jakości gier.
To jak z branżą filmową. Technika w filmie dobiła sufitu. Filmy wyglądają fenomenalnie i... nie ma co oglądać, bo są do bani.
Miałkie, odtwórcze, oczojebne, a bez przekazu, itd.

Zawracamy. Teraz coraz większą popularnością cieszą się... po prostu dobre historie.
Bez FX, wybuchów i matrixkicków. Film ma być dobry, bo wygląda zacnie od dawna. I podobnie z grami. 

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • ja wiem od kogo wy sa  owszem, stare metody politykow olewam wiec pisalem ze tracisz czas usprawiedliwiajac dokrecanie sruby. nie moge sie doczekac jak bedziesz robil to samo w czasie rzadow pisu    podwyzki sa nieakceptowalne ale od dekady (albo i zawsze) to czesc zycia w kraju rzadzonym przez nasze partie
    • x870e zdecydowanie lepsza. tylko cena też wyższa. Ale u nas ceny są w zł.😊
    • Bmw obecnie to jest żart, jeżeli patrzymy na relację ceny do wykonania.  Problem jednak jest powszechny i jak widzę gdzieś na konsoli środkowej (albo tunelu) piano black to z góry wiem, że będzie trzeszczeć   Tak w ogóle, już pomijając jakość materiałów foteli, plastików to generalnie jakość wykonania elementów, których nie widać (podwozie) też zakrawa na kpinę.    Ostatnio to mnie położyło na łopatki: https://youtu.be/JBdGyUwvydU?si=NPMS6_LUa6nMKAuX   Cudowne jest zwłaszcza to jedno łączenie blach z kilku centymetrową dziurą. Przyspieszona (w trybie turbo) biodegradacja w pakiecie 😉.   
    • True prawaczku, true. Jesteście tacy sami i stąd poparcie dla rosji, a poniekąd i islamu - patriarchat. Organizm podtrzymywany jest mądrością geniuszy. Ale rozumiem macie się za takich, spoko. Zbawcy świata, ale bez osiągnięć i bez partnerek z którymi umieją budować związki. No chyba że państwo im nakaże być tradycyjnymi, to będą obrońcami i rycerzami i utrzymywać. Jasna sprawa. Że też nie chcą wbrew wam tego wprowadzić, chcą doprowadzić do zagłady. A zaczęli od covidu  potem feminizm i incel się stworzył który chce kochać kobietę, a nie może. Szkoda że miłość utożsamia albo z seksem albo z byciem niewolnicą dla niego. Miłość jak po psie. Niestety dla was powtórzę, statystyki są nieubłagane, 80% mężczyzn jest w związkach, 10% się bawi i ma w dupie to, a reszta to samotnicy bo mają swój problem do którego nie chcą się przyznać i zwalają to na kobiety. Już mówiłem, łatki z czapy mnie nie interesują. Ani nie jestem tolerancyjny dla wszystkich jak wmawia się lewakom (np. dla pedofili może jeszcze im klaskać?), ani empatycznym liberałem dla wszystkich - to głupota empatyzowac np z przemocowcami albo odbierajacymi prawa. Również nie interesuje mnie skrajny postęp typu drag kłin w szkołach. Gdybym napisał że oni są super to się odnieś do tego, ale zamiast do moich słów się odnosić to lepiej mi przypisać że ja to pochwalam. Nie, reforma edukacji moim zdaniem ma być totalnie naukowa, ale z nauką psychologii, by uczyć również żyć w związkach i między ludźmi. A nie tylko 2+2 ile jest. Więc ja nie jestem ani za patriarchatem co jest domeną skrajnej prawicy (chyba?) ani za tymi skrajnymi lewakami. W centrum masz to co pisałem, prawa człowieka, edukację nie ideologiczną, naukowość, wolność do protestów, równość szans dla płci i tak dalej. Drag kłin mogą reprezentować max artystów jakiegoś tam gatunku, ale nie w szkołach bo to nic nie wnosi. Jak chcieli uczyć tolerancji dla homo to na pewno nie tak. Ale też nie każdy drag to homo, więc to też się nie spina. Dla mnie to prowokacyjność. Tolerancję dla homo wyraża Trzaskowski - mówił że oni są jak my, tylko mają inne preferencje. Jeden lubi rybki, a ktoś inny lwy. Nie należy tępić tych którzy nie krzywdzą innych a są w mniejszości. Daj żyć innym - taka dewiza jest ok.
    • Ja nie mam nic do PVP, ale nie lubię pomieszanego pvp z pve, tak samo jak we World of Warcraft, gdzie są mapy właśnie pvpve, jak chcę PVP to wchodzę w odpowiednie tryby jak arenka itd. Tutaj ten pomysł z flagą pvp, albo osobne serwery dla pvp. Wtedy kupię gierkę, na razie czekam na rozwój wydarzeń, co twórcy zaoferują na dłuższą metę(rozwój).  Dlatego w cod/bf wolę te zwykłe tryby aniżeli tzw Warzone.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...