Send1N 4 163 Opublikowano 14 Października Opublikowano 14 Października Z polskich komedii dobrze wspominam wtorek https://www.filmweb.pl/film/Wtorek-2001-32235
Akuki 59 Opublikowano 15 Października Opublikowano 15 Października @Send1N i to najlepszy dowód na to jaki pasztet mamy w polskiej kinematografii z kategorii komedia - ,,Wtorek" ma prawie ćwierć wiecze na karku 😆 To i ja sucharkiem walnę, choć nie tak twardym : ,,7 uczuć". Bardzo solidna,chyba ostatnia przygoda Miałczyńskiego. 1
j4z 938 Opublikowano 15 Października Opublikowano 15 Października Z nowych polskich komedii podobał mi się Testosteron. (2007) 1
miro 702 Opublikowano 15 Października Opublikowano 15 Października obejrzałem właśnie Furioze 2, może i dobrze że zrobili 3 godzinny film, zamiast ciąc to na odcinki, trochę chaotyczny, gorszy niż bardzo sprawna jedynka, ale ogląda się.. Damięcki rola oskarowa, Bobrowski i Simlat też nie ustępują....
maras2574 891 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października Też wlaśnie obejrzalem Nową Furiozę, jest dobrze W mojej ocenie lepsza od jedynki
poszukiwaczGPU 89 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października Pewnie się narażę... No cóż... Korzystając z okazji reedycji "Avatar: Istota wody" wybrałem się do kina (ponownie, bo oglądałem też na premierę w 2022). Tym razem na projektorze laserowym 4K w IMAXie i co mogę powiedzieć... Pozamiatał mną ten film totalnie. Wcale się nie dziwię, że Cameron nie chce wychodzić z kina 3D, twierdząc, że daje nieprawdopodobne możliwości w kreowaniu dowolnych historii. Co ja przeżywałem w tym kinie, gdzie ja byłem... Niesamowite kinowe doświadczenie. Bite 9/10. Odliczam dni do premiery "Avatar: Ogień i popiół" już bookując co najmniej dwa seanse. Dla równowagi polecę "Stalag 17" (1953). W Polsce mało znany - zupełnie niesłusznie. Wszyscy którym podobał się jeden z lepszych filmów w ogóle - "Pół żartem pół serio" (1959), będą w domu. Ten sam reżyser (Billy Wilder), ten sam sposób opowiadania - właśnie na pół serio. Duża rekomendacja.
AndrzejTrg 2 740 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października (edytowane) 27 minut temu, poszukiwaczGPU napisał(a): Co ja przeżywałem w tym kinie, gdzie ja byłem... Niesamowite kinowe doświadczenie. Niesamowite wizualne doświadczenie? A fabuła? Pewnie nic więcej niż poziom pierwszej części, która moim skromnym zdaniem była słaba, a może bardziej strasznie przewidywalna niż mierna Edytowane 16 Października przez AndrzejTrg 1
Send1N 4 163 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października Jedynkę to akurat była całkiem niezła natomiast druga część... bez komentarza nawet nie wytrzymałem do końca i wyłączyłem Swoją drogą to oglądał już ktoś może tutaj: https://www.filmweb.pl/film/Jedna+bitwa+po+drugiej-2025-10059894 ? wszędzie o tym głośno ostatnio, dodam że niedawno oglądałem The Order https://www.filmweb.pl/film/The+Order%3A+Ciche+braterstwo-2024-10035559 i był całkiem dobry, nowość z DiCaprio wygląda na coś podobnego
Kadajo 7 409 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października 8 godzin temu, AndrzejTrg napisał(a): Niesamowite wizualne doświadczenie? A fabuła? Pewnie nic więcej niż poziom pierwszej części, która moim skromnym zdaniem była słaba, a może bardziej strasznie przewidywalna niż mierna Ale właśnie o to chodzi w Avatarch ze fabuła tam nie gra pierwszorzędnej roli tylko technologia I tylko poprzez technologie można ten film faktycznie "przeżyć". Dlaczego "1" zrobiła furorę, przypomnij sobie co ludzie pisali: "Wow, jakbym tam był, byłem na Pandorze". Ludzie dlatego się wtedy zakochali w Avatarze, nie z powodu fabuły tylko technologii dzięki której można było przeżyć film inaczej niż inne. Na Avatara nie idzie się dla fabuły tylko dla spektaklu wizualno dźwiękowego. Tak samo jak na Transformersy czy Armageddon i inne tego typu filmy klasy B. Ja już się tez nie mogę doczekać kolejnej części, bo wiem ze bedzie widowisko najprawdopodobniej jeszcze większe. Co prawda nie zobaczę tego w IMAX, ale każdy, każdy, kto ma możliwość się wybrać na Avatara do IMAX nawet niech się nad tym nie zastanawia tylko to zrobi. 1
AndrzejTrg 2 740 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października Byłem na jedynce w jakiejś sieciówce helios czy cinema i szczerze to większe wrażenie pod względem techniki 3d zrobili na mnie Mali Agenci 3d niż ten cały Avatar, ale ja od zawsze na 1 miejscu stawiam fabułę, niż wizualizację bo co mi po ładnie zapakowany cukierku jak w środku jest 🙂
j4z 938 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października Ja tam w podczas jedynki się wzruszyłem najarany jak zaczął biec na początku. xd 4
Kadajo 7 409 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października 43 minuty temu, AndrzejTrg napisał(a): Byłem na jedynce w jakiejś sieciówce helios czy cinema i szczerze to większe wrażenie pod względem techniki 3d zrobili na mnie Mali Agenci 3d niż ten cały Avatar, ale ja od zawsze na 1 miejscu stawiam fabułę, niż wizualizację bo co mi po ładnie zapakowany cukierku jak w środku jest 🙂 Możesz w ogóle nie reagować na takie filmy stąd obojętność. Ja ma to szczęście, że mogę obejrzeć Avatara czy Transformersy i zachwycić się nimi a za chwile odpalić Obywatela Kain i tez bić brawo. Trzeba po prostu rozumieć co się ogląda i dlaczego. Ale ostatecznie można czegoś po prostu nie lubić i nikt i nic nas do tego nie przekona. Ja już się dawno nauczyłem ze fabula, choć ważna nie zawsze musi być najważniejsza. 1 1
Send1N 4 163 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października 28 minut temu, j4z napisał(a): Ja tam w podczas jedynki się wzruszyłem najarany jak zaczął biec na początku. xd Inne czasy też robią swoje, jedynka w 2009r trzeba przyznać że przyprawiała o opad szczęki pod względem wizualnym to jak z gierką crysis w 2007 w 2025r już na ludziach nic takiego wrażenia nie robi bo jest cała masa dobrze wyglądających filmów do tego dochodzi jeszcze że większość jest gównianych jak np dwójka
Kadajo 7 409 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października No właśnie a prawie nikt nie zauważa juz ze Cameron włożyć mnóstwo pracy nie tylko w to aby Avatar dobrze wygadał. I dziś mamy masę gierek co niby lepiej wygadają a Crysis nadal rządzi, pomimo że dziś już nie jest wyzwaniem. Po prostu w tych blockbasterach za którymi stoją niektórzy reżyserzy jest coś więcej niż tylko efekty specjalne i wybuchy. Jest ich sygnatura, ten niepodrabialny wręcz styl który jak się zabierze to najlepiej wyglądające wybuchy i efekty specjalne nic ci nie dadzą Poza tym w dobie tego jak mocno jestem przebodźcowani to sami sobie już krzywdę robimy, a to, że na nas nic już nie robi wrażenia to tylko jeden z negatywnych efektów które ciągle ignorujemy, zwalając winę na twórców lub "kiedyś to było". 1
Stjepan 2 376 Opublikowano 17 Października Opublikowano 17 Października Nobody 2, nie jest to dobre jak jedynka, lekki klimat, obijanie mord w wakacyjnym kurorcie i tańcząca Sharone Stone. , ona nawet w wieku emerytalnym robi robotę. , 7/10. 1
Stjepan 2 376 Opublikowano 18 Października Opublikowano 18 Października Materialści 2025, nie to nie była żadna "komedia romantyncza" to był film fabularny o ludziach podobnych do nas żyjących w tej chujowej rzeczywistości, lecz trochę jak bajka o księżniczce i podnóżku których na koniec połączyła wielka miłość, ani razu się na tym filmie śmiałem, jest poważny aż do cna, traktuje o zyebaniu relacji damsko-męskich w XXI wieku, jakie to wszystko jest chore i poyebane. Na mnie film zrobił wrażenie, nawet Dakota zagrała bardzo dobrze, takie produkcje są dla niej, nie jakieś Madame Web, Chris Evans też był przekonujący, najsłabiej wypadł Pedro Pascal.
ODIN85 3 501 Opublikowano 19 Października Opublikowano 19 Października Sory ale to było nudne w uj. Dużo znanych aktorów i na tym koniec plusów.
Stjepan 2 376 Opublikowano 19 Października Opublikowano 19 Października 8 godzin temu, ODIN85 napisał(a): Sory ale to było nudne w uj. Dużo znanych aktorów i na tym koniec plusów. Dla ciebie nudne bo nie zrozumiałeś o co tam chodzi, dla mnie nie było.
poszukiwaczGPU 89 Opublikowano 20 Października Opublikowano 20 Października W dniu 16.10.2025 o 04:37, AndrzejTrg napisał(a): Niesamowite wizualne doświadczenie? A fabuła? Fabuła? Można ją podsumować jednym słowem - sztampowa. Ot, ktoś się na kogoś wkurzył, ktoś ma z kimś konflikt, komuś kogoś porwano Tylko nie rozumiem dlaczego szukać akurat fabuły w rewelacyjnym widowisku kinowym (i to w 3D!) jakim jest Avatar? I mówię to jako osoba, która najwięcej ma ocenionych dramatów (ze sporym uwzględnieniem podgatunku dramat/psychologiczny). W dniu 16.10.2025 o 11:50, Send1N napisał(a): Jedynkę to akurat była całkiem niezła natomiast druga część... bez komentarza nawet nie wytrzymałem do końca i wyłączyłem W przypadku reedycji Avatara 2, przed filmem pojawia się James Cameron i mówi (cytuję z pamięci): "Dziękuję, że zdecydowaliście się obejrzeć ten film w kinie w 3D, czyli tak jak zostało to pomyślane". Ten film w 2D na telewizorze to zupełnie inny film. Nie mam co do tego wątpliwości. W dniu 16.10.2025 o 13:05, Kadajo napisał(a): Ale właśnie o to chodzi w Avatarch ze fabuła tam nie gra pierwszorzędnej roli tylko technologia I tylko poprzez technologie można ten film faktycznie "przeżyć". Dlaczego "1" zrobiła furorę, przypomnij sobie co ludzie pisali: "Wow, jakbym tam był, byłem na Pandorze". Ludzie dlatego się wtedy zakochali w Avatarze, nie z powodu fabuły tylko technologii dzięki której można było przeżyć film inaczej niż inne. Na Avatara nie idzie się dla fabuły tylko dla spektaklu wizualno dźwiękowego. Tak samo jak na Transformersy czy Armageddon i inne tego typu filmy klasy B. Otóż to. Wizualnie (dźwiękowo również) dwójka była nieprawdopodobna. Szczególnie na tym nowym projektorze 4K od IMAXa. W dniu 16.10.2025 o 13:05, Kadajo napisał(a): Ja już się tez nie mogę doczekać kolejnej części, bo wiem ze bedzie widowisko najprawdopodobniej jeszcze większe. Co prawda nie zobaczę tego w IMAX, ale każdy, każdy, kto ma możliwość się wybrać na Avatara do IMAX nawet niech się nad tym nie zastanawia tylko to zrobi. Podpisuję się pod tym! Nie słuchajcie malkontentów - marsz do kina W dniu 16.10.2025 o 14:07, Kadajo napisał(a): Ja ma to szczęście, że mogę obejrzeć Avatara czy Transformersy i zachwycić się nimi a za chwile odpalić Obywatela Kain i tez bić brawo. I znowu się zgadzam. Nie twórzmy fałszywej alternatywy - że albo fabuła albo widowisko. Można zachwycać się i tym i tym. W dniu 16.10.2025 o 14:21, Send1N napisał(a): Inne czasy też robią swoje, jedynka w 2009r trzeba przyznać że przyprawiała o opad szczęki pod względem wizualnym to jak z gierką crysis w 2007 w 2025r już na ludziach nic takiego wrażenia nie robi bo jest cała masa dobrze wyglądających filmów Masz sporo racji. Na pewno rozwój technologii przesunął granicę tego, co wygląda ładnie. Może jesteśmy u granicy, której przez lata przekroczenie będzie stanowiło sporą trudność. I właśnie dlatego warto wybrać się do kina na 3D i obejrzeć film w sposób, jaki w domowym zaciszu jest niemożliwy. W dniu 16.10.2025 o 14:34, Kadajo napisał(a): Po prostu w tych blockbasterach za którymi stoją niektórzy reżyserzy jest coś więcej niż tylko efekty specjalne i wybuchy. Jest ich sygnatura, ten niepodrabialny wręcz styl który jak się zabierze to najlepiej wyglądające wybuchy i efekty specjalne nic ci nie dadzą I po raz trzeci muszę się zgodzić. Rozkładając filmy na czynniki pierwsze, możemy powiedzieć - ok, strzelanina - widziałem to tysiące razy. Ale niekiedy się zdarza, że koegzystencja wybuchów, muzyki, kąta filmowania, fabuły również, robi całościowo taki efekt, że szczęka opada. Nie każdemu reżyserowi się to udaje. Na przykład w Avatarze 2 scena polowania na Tulkuny - ten dynamizm, wystrzeliwane kotwice i efekty dźwiękowe temu towarzyszące, ta potęga łodzi pędzącej wśród fal... Wow... wciąż mam ciarki jak o tym myślę. Na koniec wszystkim, którzy szukają w filmach przede wszystkim fabuły i psychologicznych analiz, mogę polecić chociażby (sztampowo, a jakże!) Milczenie (1963) Bergmana. Rewelacyjny film. 2
Katystopej 984 Opublikowano 20 Października Opublikowano 20 Października Furioza 2 Nie bierz narkotyków, bo Cię zmiotą z planszy. Warto obejrzeć, dobry, mocny polski film. 1
Send1N 4 163 Opublikowano 21 Października Opublikowano 21 Października Jack 1996 https://www.filmweb.pl/film/Jack-1996-661 od kilku dni chodził mi po głowie ten film z dzieciństwa, co to był za tytuł gdzie chłopak chodzący do podstawówki miał wygląd 40latka i przypomniałem sobie że przecież tam grał Robin William's, szybko go znalazłem po filmografii, pięknie się to oglądało jeszcze raz po tylu latach, polecam! 1
j4z 938 Opublikowano 21 Października Opublikowano 21 Października (edytowane) Dałem na listę, obejrzę kiedyś. Ja zacząłem https://www.filmweb.pl/film/Nowokaina-2025-10067737 Tylko 6.1/10, ale spoko się ogląda. Na razie za mną sam wstęp i z 5 min. akcji. Akcja spoko, a elementy komediowe sprawiły, że ze dwa razy wypuściłem szybciej powietrze. Edytowane 21 Października przez j4z
Pentium D 1 159 Opublikowano 21 Października Opublikowano 21 Października (edytowane) Kraven Łowca - usnąłem pod koniec i nie wiem dlaczego. Chyba ma za wolne tempo, historia "narodzin" Kravena jest głupia jak lewy but. Już więcej sensu ma ugryzienie przez pająka. 4,5/10. Edytowane 21 Października przez Pentium D 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się