Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, ronaldo864 napisał(a):

Ac Shadows graficznie to jest kilka lat świetlnych przed GOY. Oba tytuły mają tą samą wielką wadę po kilku godzinach gry wszystko już, widzieliśmy i tłuczemy setki wrogów, zapominając o jakiejkolwiek fabule. W Shadows odhaczamy kolejny zamek, a yotei kolejny obòz i tak do znudzenia. 

W shadows tych zamków masz chyba 10 razy więcej niż niż obozów w yotei. Setki wrogów w yotei? :E czyli w shadows idzie w milionach..w shadows owszem po ok 10 godzinach już mi wisiało co się dzieje i co się wydarzy( grę jednak udało mi jakoś skończyć , jak każdego AC, takie dziwne schorzenie tak samo jak z zakupem fify co rok), w yotei mam już ok 35 h-40, zero znużenia, 3 regiony wyczyszczone, licząc z tym mniejszym u tych tubylców to 4.Miałem zagrać w dodatek do shadows w końcu ale nie wyobrażam sobie wrócić do ubisoftowej wersji Japonii po Yoteiz prędzej odpalę nową grę jak kiedyś dodadzą :E rozumiem typowe bolączki open worlda nastawionego na akcje, ale zestawianie ghostow z AC jest słabe imo.

Przecież sama walka jest o wiele bardziej przyjemna i mięsista z bardziej wymagająca na hardzie w końcu. Jak sobie przypomnę kolejny zamek w shadows i zabicie kolejnych 4 szeryfów i kolejnych 30 żołnierzy  żeby otworzyć skrzynie to mnie kulwa krew zalewa :E gdzie masz coś takiego w yotei ? Wy gracie w te gry ? :E

Proszę wziąć pod uwagę że jestem wytrwałym weteranem AC :E

Mój największy zarzut do tej gry to słabe animacje lub ich brak i nierówna grafika,  jedynce mogłem to wybaczyć , ale w dwójce powinien pójść poważniejszy hajs na to.

Edytowane przez JeanPepin
  • Like 2
  • Upvote 2
Opublikowano

Nawet sama walka w Tsushimie, może nie jest rewolucyjna czy najlepsza w tym co robi ale jak gram w GoT to czuję się jak samuraj, tego nie mogę powiedzieć o Shadows, jest fajną grą z dużo ładniejszą grafiką, bo tego nikt nie podważa ale Tsushima/Yotei robi lepiej z walką, dla mnie ta walka sprawia większą satysfakcję i nie uciekam się do skradania, bo lubię ich ciachać i to jest według mnie dobrze zrobione, aniżeli w Shadows. Tak wiem Yasuke jest typowym samurajem, a Naoe shinobi, to jednak walka jest typowa dla serii AC, nic nowego. 
Japonia ukazana w Duchu jest bardziej autentyczna spójna niż to co mamy w AC. 

  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)

Nie mam nic do niego, na prawdę. Bardziej przez pryzmat ukazanego świata i gameplayu czyli walki, bo odhaczanie tzw pytajników to norma w open worldzie. Ja w Shadows wiele nie pograłem, kupiłem póki była promka przed wyjazdem do Niemiec, wrócę to dłużej pogram, nie mam odkrytego Yasuke. To wnioskuję po tym co sam widziałem w grze jak i samemu pograłem. 

Edytowane przez Reddzik
  • Upvote 1
Opublikowano
2 godziny temu, JeanPepin napisał(a):

W shadows tych zamków masz chyba 10 razy więcej niż niż obozów w yotei. Setki wrogów w yotei? :E czyli w shadows idzie w milionach..w shadows owszem po ok 10 godzinach już mi wisiało co się dzieje i co się wydarzy( grę jednak udało mi jakoś skończyć , jak każdego AC, takie dziwne schorzenie tak samo jak z zakupem fify co rok), w yotei mam już ok 35 h-40, zero znużenia, 3 regiony wyczyszczone, licząc z tym mniejszym u tych tubylców to 4.Miałem zagrać w dodatek do shadows w końcu ale nie wyobrażam sobie wrócić do ubisoftowej wersji Japonii po Yoteiz prędzej odpalę nową grę jak kiedyś dodadzą :E rozumiem typowe bolączki open worlda nastawionego na akcje, ale zestawianie ghostow z AC jest słabe imo.

Przecież sama walka jest o wiele bardziej przyjemna i mięsista z bardziej wymagająca na hardzie w końcu. Jak sobie przypomnę kolejny zamek w shadows i zabicie kolejnych 4 szeryfów i kolejnych 30 żołnierzy  żeby otworzyć skrzynie to mnie kulwa krew zalewa :E gdzie masz coś takiego w yotei ? Wy gracie w te gry ? :E

Proszę wziąć pod uwagę że jestem wytrwałym weteranem AC :E

Mój największy zarzut do tej gry to słabe animacje lub ich brak i nierówna grafika,  jedynce mogłem to wybaczyć , ale w dwójce powinien pójść poważniejszy hajs na to.

Asasynów się już tyle przewinęło, że patrzymy na nie bardziej krytycznym okiem, bo to odgrzewany kotlet po odgrzewanym kotlecie w przypalonej panierce. Formuła się wyczerpała i czas najwyższy na jakieś zmiany większe od tego, co serwuje ubishit. Yotei niestety przypomina pod względem zmian ostatnie serie o zabójcach Francuzów, za dużo recyklingu assetów, i do tego bigger nie zawsze oznacza better .

Opublikowano (edytowane)

Formuła jest jaka jest i dla wielu się wyczerpała dawno, ale wyszła potem Tsushima i okazała się najlepszym asasinem od lat. Ja rozumiem porównania obu gier, ale one też nie do końca są fair, bo seria Ghost sporo elementów robi po prostu zauważalnie lepiej już od pierwszej gry niż ostatnie asasiny, więc wkładanie obu serii do jednego wora bezpardonowo jest po prostu robione w złej wierze.

Yotei trzyma się nadal formuły, ale próbuje ją ulepszać. W serii AC wciąż leżą podstawowe elementy, od lat. A oni zamiast się nimi zająć to wolą wywoływać celowe kontrowersje. 

Edytowane przez @MUZ
Opublikowano

NIe ma co porównywać tych gier do assassin's creed, to jest inna jakość i inne podejście do gracza. 

W Assassin's Creed nie gram chyba od black flag, po tej części sprawdzałem tylko origins i valhalla bo te wpadły do ps plus albo game passa. Co takiego jest w tych grach, że mnie odrzuciły? 
O ile yotei ma wg mnie kiepską historię, tak w Assassin's Creed ta jest znacznie gorsza i przede wszystkim jest gorzej poprowadzona, ale to nie jest największa bolączka tych gier, one są przede wszystkim nudne i polegają na powtarzaniu w kółko tych samych czynności. Grając w Valhalla miałem wrażenie, że głównym celem gry jest pozbywanie się znaczników z mapy. Ghost of Tsushima był pod pewnymi względami podobny do AC, natomiast Yotei już cierpi z powodu tych wad w znacznie mniejszym stopniu. 

Co mnie najbardziej dziwi to to, że gracze tak chętnie kupują Assassiny, pomimo tego, że te są nudne i powtarzalne do bólu. Valhalla sprzedała się w 20 milionach egzemplarzy, Origins w 10 :E Shadows pomimo "zamieszania" też cieszy się dość dużym zainteresowaniem. Tak prawdę mówiąc to nie rozumiem fenomenu AC, już pierwsza część była bardzo powtarzalna. 

 

  • Upvote 1
Opublikowano
3 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a):

NIe ma co porównywać tych gier do assassin's creed, to jest inna jakość i inne podejście do gracza. 

W Assassin's Creed nie gram chyba od black flag, po tej części sprawdzałem tylko origins i valhalla bo te wpadły do ps plus albo game passa. Co takiego jest w tych grach, że mnie odrzuciły? 
O ile yotei ma wg mnie kiepską historię, tak w Assassin's Creed ta jest znacznie gorsza i przede wszystkim jest gorzej poprowadzona, ale to nie jest największa bolączka tych gier, one są przede wszystkim nudne i polegają na powtarzaniu w kółko tych samych czynności. Grając w Valhalla miałem wrażenie, że głównym celem gry jest pozbywanie się znaczników z mapy. Ghost of Tsushima był pod pewnymi względami podobny do AC, natomiast Yotei już cierpi z powodu tych wad w znacznie mniejszym stopniu. 

Co mnie najbardziej dziwi to to, że gracze tak chętnie kupują Assassiny, pomimo tego, że te są nudne i powtarzalne do bólu. Valhalla sprzedała się w 20 milionach egzemplarzy, Origins w 10 :E Shadows pomimo "zamieszania" też cieszy się dość dużym zainteresowaniem. Tak prawdę mówiąc to nie rozumiem fenomenu AC, już pierwsza część była bardzo powtarzalna. 

 

Assassin's zeby przejść muszę po prostu dawkować , sesja 2 godz , może 2,5 to jest max. 

W yotei nie mam tego problemu.

Ale pamiętam że jak wyszedł Origins to byłem mega pozytywnie zaskoczony , światem , nowa formuła. Przyjęło się dobrze więc kolejne tytuły polecili ctrlc ctrlv

  • Upvote 4
Opublikowano
1 minutę temu, JeanPepin napisał(a):

Assassin's zeby przejść muszę po prostu dawkować , sesja 2 godz , może 2,5 to jest max. 

W yotei nie mam tego problemu.

Ale pamiętam że jak wyszedł Origins to byłem mega pozytywnie zaskoczony , światem , nowa formuła. Przyjęło się dobrze więc kolejne tytuły polecili ctrlc ctrlv

Rzeczywiście Origins wygląda jak powiew świeżości po tym co było wcześniej, chyba całkowicie zmienili silnik poruszania się, parkouru itp.

Szkoda, że nie zmienili scenarzystów :D Ja w ogóle nie mogę grać w Assassin's Creed, jednak oczekuję czegoś więcej od gier i AC po prostu mnie usypia. Po 2,5h to bym już od jakiegoś dłuższego czasu kimał z AC xD Z Yotei też mam problem, dzisiaj też trochę pograłem i niestety uważam, że historia jest słaba, nie motywuje mnie do dalszego odkrywania losów Atsu ALE i tak jest nieporównywalnie lepsza i lepiej przedstawiona od tego co jest w AC. Już Ghost of Tsushima było moim zdaniem nieporównywalnie lepsze niż te nowe AC i tym bardziej nie mogę zrozumieć jak to jest możliwe, że AC:Valhalla sprzedało się znacznie lepiej od GOT. 

  • Like 2
  • Upvote 1
Opublikowano

Porównywanie tego do AC jest nie na miejscu. AC to "DEI slop" bez jakiejkolwiek innej wartości. GOY to w zasadzie kopiuj wklej Ghost of Tsushima + dodane bzdury z DEI. O ile ta gra to dla mnie dalej czysta strata czasu i pieniędzy. Ale nie można jej porównywać ze śmieciem totalnym jakim jest produkcja ubisoftu. To są dwa zupełnie inne poziomy skopania gry. 

  • Haha 1
Opublikowano

🤣 idź pan z tą ideologią. DEI to najmniejszy problem tych gier, one są po prostu nudne. Jak gra jest dobra to DEI mi nie wadzi, np the last of us 2 to jedna z moich ulubionych gier ever. W żadnym innym tytule skradanie się i ciche zabijanie nie są tak wciągające jak w tlou2 na wysokim poziomie trudności. Natomiast jak gra jest kiepska to brak DEI i ściekający zewsząd testosteron nie pomogą. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Za wyjątkiem BG 3, pokaż mi chodź jedną grę z dei/woke którą można nazwać dobrą. Nie ma.

 

A powód jest bardzo prosty - twórcy zajmują się właśnie ideologią a nie gameplayem. Zamiast robić design gry to odbębniają checklistę z reprezentacją która ma być w grze. Także to niestety jest system naczyń połączonych. 

  • Haha 1
Opublikowano

Widze ze czesc tu nie zna definicjii DEI.

Dei mial(bo juz nie ma)wplyw nie tylko na content gry ale tez na na osoby zatrudniane przy produkcji gier.

 

A jak sie zwolni doswiadczonych programistow i zatrudnia nowych, gdzie kryteriami nie jest programowanie a kokor skory czy orientacja seksualna, to powstaja kiepskie gry. Albo te ze zmarnowanym potencjalem...

  • Haha 1
  • Upvote 1
Opublikowano
Godzinę temu, @MUZ napisał(a):

Jak już rozmowa o grze zeszła trochę na politykę, to powiedzcie mi jak to możliwe, że mama Atsu taka laska, a twarz Atsu tak średnia? ;) 

A to peirwsza gra w ktorej postac z gry wyglada innaczej niz w grze?? No chyba nie ;) 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Phoenix. napisał(a):

A to peirwsza gra w ktorej postac z gry wyglada innaczej niz w grze?? No chyba nie ;) 

nie no jasne ale kwestionuję nieco decyzję dewelopera dania Atsu brzydszej twarzy niż twarz jej mamy, czy wielu innych żeńskich postaci w grze, które są w większości ładne : ) pewnie to celowy zabieg, no i twarz jest w oparciu o aktorkę podkładającą angielski głos, która nie jest atrakcyjna

-----------------------------------------

japoński dubbing jest świetny

te przesłuchania się ok, ale pojawiają się za często i powinny mieć miejsce tylko przy mocniejszych i ważniejszych przeciwnikach lub w ogóle

poza tym nie pasuja mi one do postaci Atsu, która jest sarkastyczna i nastawiona na zemstę i zabijanie, bardziej pasowałyby do honorowego Jina i pierwszej gry

w Tsushimie wycięcie wszystkich w pień dawało satysfakcję a tutaj wycięcie wszystkich oprócz lidera jest trochę meh 

 

Gram na lethal więc sam się proszę o kłopoty hehe ale perfect parry jest często ciężkie do zrobienia konsekwentnie w walkach 1 vs 1, niektóre te ruchy wrogów są nieprzewidywalne i mają różne delay mam wrażenie - ale lubię wyzwanie

Edytowane przez @MUZ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Mam win11 najnowszy updejt. I powiem tak, aktualizację z automatu wyłączam jak i defendery i inne pierdoły ale to już od czasów win7 czy win8. Aktualizuję jak mi się przypomni ale to też od dawna tak robię. Nie czytam, nie patrzę po forach, czy kolejny updejt coś zepsuł, po prostu odkładam czasowo i nie miałem nigdy żadnych problemów z aktualizacjami.   Co do skryptu to już pisałem, ale się powtórzę, mi coś namieszał, a laik nie jestem, zrobiłem na samym początku przywracanie ale nie zadziałało, i z większego problemu to tylko zauważyłem nie działającą apkę od pada do xboxa, jakbyś chciał zaktualizować to lipa ponieważ błąd wyskakuje. Więc jak ogarniałeś ręczne wyłączanie updejtów czy innych defenderów to lepiej zrób to ręcznie     Ogólnie między winxp a tym nie widzę różnicy oprócz otoczki graficznej, z każdym systemem postępuje tak samo i czy to win7 czy win11 działa jak powinien.    Na Twoim miejscu bym olał te wszystkie problemy(w 99% przypadkach ludzie są powodem problemów) i wybrał opcję 2, ewentualnie 5/6 tylko z tym skryptem by uważał, ja instalowałem ponad dwa lata temu i kwiatki jak wyżej, niby pierdoła ale trochę irytująca  
    • Dobry. Mam pytanie. Płyta główna Gigabyte B450 AORUS ELITE Socket AM4, obecnie procesor AMD RYZEN 5 3600. Tak patrząc po tym co się  wyprawia z cenami myślę czy by nie stuningować tego co mam na ile się da bazując na tej płycie. Jaki tu można wsadzić bezproblemowo najmocniejszy procesor?? Ramy różnych producentów zakładając, że trzymają te same parametry mogą grymasić??
    • sprobuj ustawic kolory wgl tego co podalem i posiedz tak 30min i zobaczy cz sa jakies roznice - jak nie to wroc do defaultowych bo why not   korzystaj z profilu USER/uzytkownik to moze ustawienia sie zachowają.   jesli nie te monitory to nad jakimi myslisz?
    • Fajny bo mega stabilny, ale mało kulek na minutę.  Życia by brakło aby tyle nabić albo to jakieś chińczyki grają 24/7 na zmianę. 
    • Mam do zainstalowania system na dwóch nowych komputerach i im więcej czytam tym mam większy mętlik w głowie, serio. Oba komputery mają służyć do zabawy i podstawowych zastosowań (gry, emulatory, programy Adobe i podobne) 1 konfiguracja   procesor: AMD Ryzen 7 9800X3D chłodzenie: be quiet! DARK ROCK ELITE płyta: MSI MAG X870E TOMAHAWK WIFI pamięć: GOODRAM 32GB (2x16GB) 6000MHz CL30 IRDM BLACK V karta graficzna: Gigabyte GeForce RTX 5070 Ti GAMING OC (16 GB) zasilacz: MSI MPG A850G PCIe5.0 850W 80 Plus Gold ATX 3.1 obudowa: Corsair AIRFLOW 7000 Black 2 konfiguracja   procesor: AMD Ryzen-7 7700 AM5 chłodzenie: Arctic Freezer 36 Black płyta: Gigabyte B650 EAGLE AX AM5 pamięć: GoodRam IRDM 32GB (2x16GB) DDR5 6000 CL30 Black karta graficzna: ASUS Prime Radeon RX 9070 OC Edition 16GB GDDR6 zasilacz: Seasonic FOCUS GX-750 (80 PLUS GOLD) obudowa: Corsair AIRFLOW 4000 White  Mam wrażenie że w czasach Windowsa 10 wszystko było prostsze i mniej problemowe, teraz ciągle gdzieś czytam o tym jak to jakas aktualizacja Win11 coś totalnie zjeb**ła i trzeba czekac na porządny updajte , poleca sie też blokować aktualizacje Problem w tym że szczerze ja już mam dosyć na starość pierdole**nia sie z tym wszystkim , śledzenie forum, czytania newsów i ręcznego blokowania wybranych aktualizacji. Ktoś może napisać, ze przecież wystarczy zatrzymać aktualizacje i zainstalować ją później jak "już bedzie dobrze", tyle że to jest jest problem jednorazowy, Mały Miękki co chwila coś odwala i jedna aktualizacja psuje drugą, oni tam totalnie nie ogarniają tematu (pewnie przez hindusów zatrudnionych za miske ryżu) W związku z tym nie wiem co robić, Windows 11 aktualnie też juz wystepuje w różnych wersjach np 23h2, 24h2,25h2  Poniżej parę teoretycznych rozwiązań: 1) Zainstalować Windows 10  2) Zainstalować Windows 11 zaktualizować go na maksa i zacisnąć zęby. 3) Zainstalować Winsows 11 ale nieco starszej wersji np 23h2 i zablokować aktualizacje (pytanie jakie będą tego konsekwencje teraz oraz w dłuższym terminie) 4) Zainstalować Windows 11 LTSC  5) Zainstalować Windows 11 w nieco starszej wersji i odpalić jakiś skrypt oczyszczający 6) Zainstalować Windows 11 w najnowszej wersji i odpalić jakiś skrypt oczyszczający 7) Zainstalować jakąś customową wersje Win11 8) Są też takie wynalazki jak ATLAS OS W całym tym bałaganie jest jeszcze kwestia 1 konfiguracji wymienionej wyżej (mam na mysli procesor) Nie wiem na ile to co tutaj jest poniżej napisane jest aktualne Niektórzy w internecie dla świętego spokoju polecają zainstalować Windowsa 11 LTSC IoT (podobno nadaje sie lepiej do gier niż zwykły LTSC wg niektórych osób)  i w tym windowsie polecają doinstalować ręcznie odpowiedni komponent do obsługi procesorów AMD X3D    
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...