Kadajo 7 409 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia 5 minut temu, j4z napisał(a): Żartujesz czy mi ubliżasz? Żartuje. Ale mam paru znajomych którzy wala to gówno dzień w dzień i nie widza co im z łbem robi a tez uważają ze wszytko ok. To śliski temat wiec na tym zakończmy.
huudyy 2 837 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia 28 minut temu, Kadajo napisał(a): Sam Cameron nie raz mówił ze Avatary to widowiska audio wizualne tworzone dla kin, a nie do domowego zacisz. czyli tak naprawdę to słabe filmy, ale dobre widowiska? Bo dobry film obroni się nawet nakręcony w BW obejrzany na starym CRT. 22 minuty temu, Kadajo napisał(a): No ale niestety taka prawda. Nawet 1 Avatara w domu lepiej się ogląda w 3D niż standardowo a teraz ręką do góry kto ma w domu 3D dziś... Kto ma w domu 3D z wielkim ekranem... A dlaczego ? Bo Avatar zawsze był i będzie tylko widowiskiem Audio Wizualnym, jak to mu odbierzemy to nic nie zostaje... Wreszcie to w pełni zrealizowany komputerowo film, czego się tu spodziewać więcej. aa dobra, sam to przyznałeś. Skoro jako film jest trefny, to nie wiem, jaki jest sens by marnować czas i pieniądze na to by spędzić 3h w zatłoczonym kinie oglądając pokaz CGI 11 minut temu, Kadajo napisał(a): Ale mam paru znajomych którzy wala to gówno dzień w dzień i nie widza co im z łbem robi a tez uważają ze wszytko ok. To śliski temat wiec na tym zakończmy. Też znam kilku takich, ale zdanie mam trochę odmienne. Ryje to łeb, ale nie każdego.
AndrzejTrg 2 740 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia Avatar to było największe jakie oglądałem w kinie, fabuła mierna, efekty to też dupy nie urywały, a zapowiadali że fabuła i efekty to będzie coś "niesamowitego"
Kadajo 7 409 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia 1 minutę temu, huudyy napisał(a): aa dobra, sam to przyznałeś. Skoro jako film jest trefny, to nie wiem, jaki jest sens by marnować czas i pieniądze na to by spędzić 3h w zatłoczonym kinie oglądając pokaz CGI Kwestia czego właśnie się oczekuje. Nie wiem za bardzo, na co właśnie ludzie liczą od kolejnych Avatarow jak nie kolejne ładne widoczki opakowane w dobry dźwięk wielokanałowy. Znowu dostaniemy dokładnie to samo, tylko w innych proporcjach i inne wariacje. TO już po trailerze widać 2 minuty temu, AndrzejTrg napisał(a): Avatar to było największe jakie oglądałem w kinie, fabuła mierna, efekty to też dupy nie urywały, a zapowiadali że fabuła i efekty to będzie coś "niesamowitego" A ogladal w 3D ?
AndrzejTrg 2 740 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia 1 minutę temu, Kadajo napisał(a): A ogladal w 3D ? Oczywiście, i już tutaj mówiłem, że lepsze efekty 3d miały "Mali agenci 3d" 1
Kadajo 7 409 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia No cóż, może kwestia kina. Chyba ze to IMAX był to wtedy już się nie da wybronic
huudyy 2 837 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia (edytowane) 1 minutę temu, Kadajo napisał(a): No cóż, może kwestia kina. Chyba ze to IMAX był to wtedy już się nie da wybronic Welp, sam byłem na iMAXie na Avatarze, o ile efekty robiły mi WOW, tak sam film mnie zmęczył. Nigdy nie rozumiałem zachwytów. Edytowane 18 Sierpnia przez huudyy
Kadajo 7 409 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia A teraz pomyśl ze 2 trwał 3H a 3 podobno ma być prawie 4H
AndrzejTrg 2 740 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia Akurat Małych agentów, oglądałem u siebie w badziewnym kinie, Avatar w sieciówce, ale i tak zdania nie zmienię, może w IMAXie efekty by zrobiły robotę ale ja nie oglądam czy nie gram w gry dla grafiki, fabuła musi być, bo bez niej flimy czy gry leżą i kwiczą.
Kadajo 7 409 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia Fabula była, tylko że od żadna rewelacyjna Mnie np. bardziej fabularnie i ogólnie rozrywkowo Avatar bawił niż dwa ostatnie filmy Nolana. A niby fabularnie stoją znacznie wyżej. Fabula to tez nie wszytko. Ogólnie złapanie "Lightning in a bottle" jest znacznie trudniejsze niż by się mogło wydawać.
huudyy 2 837 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia 6 minut temu, Kadajo napisał(a): A teraz pomyśl ze 2 trwał 3H a 3 podobno ma być prawie 4H każdy film który trwa ponad 2-2,5h oglądam na raty. 4h w jednej pozycji w kinie to makabra. 3 minuty temu, Kadajo napisał(a): Mnie np. bardziej fabularnie i ogólnie rozrywkowo Avatar bawił niż dwa ostatnie filmy Nolana. Tenet to nudna wydmuszka, Oppenheimer też wydawał mi się za bardzo... zmanierowany? Ogólnie ten reżyser ma moim zdaniem mocną formę spadkową i to od lat.
Kadajo 7 409 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia Ja też powyżej 2H w kinie się zaczynam męczyć, nawet na mega wygodnych fotelach. Mam poważne obawy czy wytrzymam 3 Avatara Teraz, huudyy napisał(a): Tenet to nudna wydmuszka, Oppenheimer też wydawał mi się za bardzo... zmanierowany? Ogólnie ten reżyser ma moim zdaniem mocną formę spadkową i to od lat. Lepiej bym tego nie ujął.
VRman 2 635 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia (edytowane) Powiedzcie mi bo czuję że mogę popełnić poważny błąd. Oglądać Scary Movie 5 czy nie? - jestem wielkim fanem komedii z gatunku "parodie" i uwielbiam humor absurdu. Pierwszy SM mi się bardzo podobał i podoba, podobnie jak wszystkie klasyki jak Hot Shots, Top Secret, Naked Gun, Airplane! itp. - z drugiej strony obejrzałem właśnie 70% trailera tego filmu i 0/10. Spadające komuś na głowę garnki przestały być śmieszne 35 lat temu, a poza tym ani jednego żartu słowem, ani jednej faktycznie śmiesznej sceny. Trailer jest z roku 2013r. Obejrzałem, bo teraz mają robić następną część, która będzie pewnie już totalnym dnem. Edytowane 18 Sierpnia przez VRman
ODIN85 3 501 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia Ale nie trzeba oglądać poprzednich części. Każda jest o czym innym
ghostdog 901 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia 5 godzin temu, VRman napisał(a): Powiedzcie mi bo czuję że mogę popełnić poważny błąd. Oglądać Scary Movie 5 czy nie? Scary Movie skończyło się na 2 części. Wraz z odejściem braci Wayans seria podupadła na jakości. 3 i 4 cześć jest średnia, natomiast 5 nie dałem rady obejrzeć. 1 1
Badalamann 982 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia To nadal są tzw głupie komedie. Jak się napić i trochę zjarać to wchodzą jak za dawnych lat 1
VRman 2 635 Opublikowano 18 Sierpnia Opublikowano 18 Sierpnia (edytowane) 1 godzinę temu, Badalamann napisał(a): To nadal są tzw głupie komedie. Jak się napić i trochę zjarać to wchodzą jak za dawnych lat Ludzie często mylą głupie komedie z naprawdę głupimi. Jedne są głupie w dobrym sensie, a inne po prostu głupie. Widziałem opinie ludzi nie rozumiejących różnicy między głupotą wynikającą z durnoty twórców i durnotą na zasadzie "to jest głupie, to ludzi rozbawi, a komediami tworzonymi przez bardzo utalentowanych ludzi, którzy w dodatku nie robili scenariusza na odpierdziel. Komedia absurdu, humor naprawdę "dziwny" też czasem bywa określany mianem "głupiej komedii" przez osoby, które w ogóle nie są w stanie odbierać na tych samych falach co typ humoru w danym filmie. W każdym razie. Dzięki za radę. Czyli po raz n-ty sobie obejrzę pierwsze części zamiast piątki. Edytowane 18 Sierpnia przez VRman
Send1N 4 163 Opublikowano 19 Sierpnia Opublikowano 19 Sierpnia 13 godzin temu, Kadajo napisał(a): Bo nie trwają po 3H... A taka liga sprawiedliwości Zacka Snydera trwała ponad 4 godziny i jakoś się nie usypiało 2
miro 702 Opublikowano 26 Sierpnia Opublikowano 26 Sierpnia 3 godziny temu, ODIN85 napisał(a): Mego Odradzam. puszcze sobie z lektorem i obadam jednym okiem jak taka kupa, ale muszę się sam przekonać a jeszcze jest koszmar minionego lata, trzeba obadać..
hubio 1 174 Opublikowano 26 Sierpnia Opublikowano 26 Sierpnia (edytowane) W dniu 18.08.2025 o 13:08, AndrzejTrg napisał(a): Avatar to było największe jakie oglądałem w kinie, fabuła mierna, efekty to też dupy nie urywały, a zapowiadali że fabuła i efekty to będzie coś "niesamowitego" Obejrzałem tylko raz. Też mnie nie porwał. Ale długo oglądało się go z uwagi na zaawansowane efekty dźwiękowe na kino domowe. Długo to był jedyny film oferujący wówczas na DVD i BD jakieś zaawansowane Dolby (jak na wtedy). No i oczywiście osoby mające TV 3D oglądały dla 3D. Ale fabuła też mnie nie porwała. A co do filmów które odradzam to są dwa: "Substancja" z Demi Moore, który to film powinien mieć ostrzeżenia i "Mother" z Jennifer Lawrence. Nawet to, że się rozebrała nie rekompensuje tego traumatycznego przeżycia jakim jest obejrzenie tego filmu. To są dwa filmy, które mi utkwiły w pamięci, które odradzam, a obejrzałem tysiące filmów I w obu przypadkach kompletnie niedobrane gatunki jakie są reklamowane. Oba bym nazwał dramatami psychologicznymi z dużą dawką niezrozumiałej "symboliki" Edytowane 26 Sierpnia przez hubio
Send1N 4 163 Opublikowano 26 Sierpnia Opublikowano 26 Sierpnia Substancje się dobrze ogląda ale po pijaku bo dodatkowo robi fajną sieczkę w głowie i a na drugi dzień masz zeschizowane flashbacki
ODIN85 3 501 Opublikowano 26 Sierpnia Opublikowano 26 Sierpnia 44 minuty temu, miro napisał(a): puszcze sobie z lektorem i obadam jednym okiem jak taka kupa, ale muszę się sam przekonać a jeszcze jest koszmar minionego lata, trzeba obadać.. Wysyp filmów w tym sierpniu
miro 702 Opublikowano 26 Sierpnia Opublikowano 26 Sierpnia 34 minuty temu, ODIN85 napisał(a): Wysyp filmów w tym sierpniu no jest tak, lista się wydłuża, f1, fenicki układ, jurassic world,MI final, 28 lat, materialiści itd, choć teraz mi leci, jednym okiem lukam na Eanie Meanie, takie pirerdoły można coś robić w między czasie.. za to lilo i stitcha obejrzeliśmy cała rodzinką, super, Smerfy na podglądzie, marne to. jeszcze jak wytresować smoka mamy wspólny seans.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się