Skocz do zawartości

Luźne dyskusje o fotografii i aparatach fotograficznych.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tylko przy praktycznie zerowym czasie odczytu i matrycach z odczytem globalnym nie masz rolling shutter. Wszytko wyzej będzie miało go widocznego w zależności od sytuacji.
Jasne pasy to chyba ci chodzi o flickering na sztucznych źródłach światła. Rolling shutter to krzywe linie, które powinny być proste przez zbyt wolne sczytywanie matrycy przy ruchu poziomym.

 

Opublikowano

Jedno jest związane z drugim.

Jeżeli matryca jest oświetlana na raty (to nie sam wolny odczyt, a właśnie działanie na raty), to wywoła zarówno efekt nierównego oświetlenia przy migoczącym źródle światła oraz skrzywienie obiektów szybko poruszających się.

 

Bronić się można manipulując czasem naświetlania im dłuższy, tym efekt migotania mniejszy.

Jeżeli dobrze pamiętam, to najlepszy efekt filmowy uzyskuje się przy czasie naświetlania połowę krótszym niż czas trwania klatki. Np. przy 24kl/s, czas to 1/48s, przy 60kl/s 1/120s.

Przy dłuższych czasach nie powinno być pasów, ale i tak może wyjść jakieś migotanie. Np.

 

W dniu 4.11.2024 o 17:50, jsfighter napisał(a):

3) żywotna bateria gwarantująca nagrywanie co najmniej 60 minut bez przerwy

Ja bym poszukał takich co pozwalają zasilać się z zewnętrznego źródła, np. power banka. Ewentualnie dokupił dodatkowe baterie.

 

Ewentualnie ogólnie za aparatami dedykowanymi vlog.

Opublikowano

Ale czy to nie chodzi o to, że przy zjawiskach trwających zauważalnie krócej od czasu sczytania matrycy i jednocześnie obejmujących np. cały kadr, nie będzie takiego problemu, że zanim matryca zdąży "przelecieć" całą powierzchnię, to błyskawica zdąży już być przeszłością, bo szybciutko się pojawiła na całym kadrze i znikła?

Opublikowano

Ale maksymalne skrócenie czasu naświetlania przy filmie i tak da spore "dziury". Przez większość czasu aparat nie będzie nic rejestrować.

 

Nie mam żadnego doświadczenia w filmowaniu burz, jedynie tyle co mi się przypadkiem złapie w kamerkę sportową jak jadę przez miasto. Także w sumie nawet nie wiem na ile ten czas rejestracji obrazu jest problemem.

Wiki podaje czas trwania pioruna na 10-100ms. 60kl/s oznacza 16,6ms na klatkę, czyli tylko przy najkrótszych wyładowaniach niecałe wyładowanie się zarejestruje, przy dłuższych zajmie kilka klatek (do około 6).
Pytanie czy takie jednoklatkowe wyładowania będą jakkolwiek zauważalne na filmie (kwestia oczu, mózgu a nie aparatu), czy będą jakkolwiek interesujące do oglądania. Przypuszczam, że nie, że nawet oglądając na żywo ciężko tego typu wyładowania dostrzec.

 

W dniu 6.11.2024 o 11:33, jagular napisał(a):

Wymówki, wymówki, wymówki.... :P

Nom :fuck:

  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 8.11.2024 o 19:34, Kadajo napisał(a):

Rolling shutter to krzywe linie, które powinny być proste przez zbyt wolne sczytywanie matrycy przy ruchu poziomym.

W przypadku błyskawicy, która trwa przeciętnie 10-100 ms, to właśnie rolling shutter jest efektem który bezpośrednio za to odpowiada, bo matryca ma czas sczytywania rzędu kilkunastu lub kilkudziesięciu milisekund. Też sama fizyka błyskawicy nie jest pomocna, bo zazwyczaj jest to najpierw potężny rozbłysk, z którego dopiero potem "wyłazi" błyskawica.


 

14 godzin temu, Bono_UG napisał(a):

Jeżeli dobrze pamiętam, to najlepszy efekt filmowy uzyskuje się przy czasie naświetlania połowę krótszym niż czas trwania klatki. Np. przy 24kl/s, czas to 1/48s, przy 60kl/s 1/120s.

Spotkałem się już z tą poradą gdzieś tam na reddicie i jest to chyba jedyne realne wyjście z sytuacji. Zastanawia mnie tylko dlaczego stosujemy 1/120 przy 60kl/s? Dlaczego nie 1/60? Jesteś w stanie mi to wytłumaczyć, bo wydaje mi się to nielogiczne.
Nasuwa mi się też idiotyczne pytanie: czy da się ustawić 1/120 w każdym aparacie, bo np. już w dwóch telefonach widziałem, że jest tylko 1/125, a 1/120 z niewiadomych powodów nie ma.

 

14 godzin temu, Bono_UG napisał(a):

Ja bym poszukał takich co pozwalają zasilać się z zewnętrznego źródła, np. power banka. Ewentualnie dokupił dodatkowe baterie.

 

Ewentualnie ogólnie za aparatami dedykowanymi vlog.

Właśnie z wymienionych przez Ciebie przyczyn odpada wiele kamer cyfrowych, bo takie które leżą w moim zakresie cenowym często nie posiadają w ogóle wymiennego akumulatora.

 

 

5 godzin temu, Bono_UG napisał(a):

Także w sumie nawet nie wiem na ile ten czas rejestracji obrazu jest problemem.

Wiki podaje czas trwania pioruna na 10-100ms. 60kl/s oznacza 16,6ms na klatkę, czyli tylko przy najkrótszych wyładowaniach niecałe wyładowanie się zarejestruje, przy dłuższych zajmie kilka klatek (do około 6).
Pytanie czy takie jednoklatkowe wyładowania będą jakkolwiek zauważalne na filmie (kwestia oczu, mózgu a nie aparatu), czy będą jakkolwiek interesujące do oglądania. Przypuszczam, że nie, że nawet oglądając na żywo ciężko tego typu wyładowania dostrzec.

Jest dokładnie tak, jak mówisz. Raz przytrafiło się tak, że ja widziałem potężny, oślepiający błysk, natomiast po analizie klatka po klatce okazało się, że aparat zarejestrował ledwie lekkie rozjaśnienie 10% klatki, co daje efekty takie że widz nie widzi nic. Największe problemy tego typu przytrafiają się oczywiście za dnia.

 

Konkludując całe te rozważania coraz bardziej skłaniam się do kupna jakiegoś używanego bezlusterkowca. Mój budżet jest bardzo skromny, ale możecie proponować modele do 1200 zł. W oko wpadły mi Lumix G7 i starsze aparaty z serii Sony Alpha. Co będzie najbezpieczniejszym wyborem?

Opublikowano
10 godzin temu, jsfighter napisał(a):

Spotkałem się już z tą poradą gdzieś tam na reddicie i jest to chyba jedyne realne wyjście z sytuacji. Zastanawia mnie tylko dlaczego stosujemy 1/120 przy 60kl/s? Dlaczego nie 1/60? Jesteś w stanie mi to wytłumaczyć, bo wydaje mi się to nielogiczne.
Nasuwa mi się też idiotyczne pytanie: czy da się ustawić 1/120 w każdym aparacie, bo np. już w dwóch telefonach widziałem, że jest tylko 1/125, a 1/120 z niewiadomych powodów nie ma.

Już starożytni filmowcy doszli do takich proporcji ;)

Kwestia balansu między płynnością obrazu, a brakiem rozmycia. Jeżeli w obecnym sprzęcie masz możliwość ustawienia czasu w filmach, to porównaj sobie jak wygląda przy czasie zgodnym z kl/s, połowę krótszym i jakoś sporo krótszym (np. 1/500 jak warunki pozwolą).

Im krótszy czas naświetlania, tym dłuższe przerwy, brak obrazu między klatkami. Obraz będzie ostrzejszy, ale mniej płynny. Przy 60kl/s jest to mniej widoczne, ale przy 30 na starym aparacie już mi to dosyć mocno doskwierało w słoneczny dzień i szybko poruszających się obiektach.

 

Prawdopodobnie większość nie będzie miała równej 1/120. Ciężko mi powiedzieć dlaczego, może jakieś kwestie historyczne, może tak się rozkłada skala EV.
Niemniej nie sądzą, żeby to była różnica, o którą trzeba się bić.

 

10 godzin temu, jsfighter napisał(a):

Właśnie z wymienionych przez Ciebie przyczyn odpada wiele kamer cyfrowych, bo takie które leżą w moim zakresie cenowym często nie posiadają w ogóle wymiennego akumulatora.

To trochę słabo, ale może mają wejście zasilania i tak dałoby radę? Ewentualnie mogą jednocześnie pracować i ładować się.

Opublikowano (edytowane)

Dla porównania z czasem trwania błysku błyskawicy: niektóre wysokie modele ML mają czas czytania (w mniej wymagającym trybie fullHD) na poziomie kilku ms (Nikon Z6 III: 2.8ms), ale bardzo ogólna zasada jest taka, jak chyba wyżej napisałem: im nowszy i bardziej zaawansowany model, tym jest lepiej. Starsze konstrukcje czytają nawet z 10x wolniej.

1/125 zamiast 1/120 (sprawdziłem z ciekawości w moim ML C R6) wynika raczej z matematyki liczenia EV. Nie ma to jakiegoś znaczenia, tak przykładowo to 60fps to wcale nie jest dokładnie 60fps :P 

Edytowane przez jagular
Opublikowano
W dniu 10.11.2024 o 11:16, Bono_UG napisał(a):

Im krótszy czas naświetlania, tym dłuższe przerwy, brak obrazu między klatkami. Obraz będzie ostrzejszy, ale mniej płynny. Przy 60kl/s jest to mniej widoczne, ale przy 30 na starym aparacie już mi to dosyć mocno doskwierało w słoneczny dzień i szybko poruszających się obiektach.

Sprawdziłem to co mówisz na podstawie istniejących przykładów na YouTube. Wniosek jest taki, że ja kompletnie nie potrzebuję niskich czasów naświetlania, ponieważ nagrywam klipy od 3 do 10 minut kompletnie nie zmieniając kadru, jedyne co się może poruszać to jakiś samochód na ulicy lub drzewa, które i tak stanowią tło. W moim przypadku najwłaściwsze wydaje się ustawienie czasu naświetlania na 1/60, co całkowicie unicestwia mój znienawidzony efekt rolling shutter, bo na każdą klatkę przypadnie jedno sczytanie matrycy.
 

W dniu 10.11.2024 o 12:00, jagular napisał(a):

niektóre wysokie modele ML mają czas czytania (w mniej wymagającym trybie fullHD) na poziomie kilku ms (Nikon Z6 III: 2.8ms), ale bardzo ogólna zasada jest taka, jak chyba wyżej napisałem: im nowszy i bardziej zaawansowany model, tym jest lepiej. Starsze konstrukcje czytają nawet z 10x wolniej.

Błyskawica i tak będzie pocięta. Ten czas musiałby być bardzo bliski zeru i wtedy może to by miało sens. Nie ma rady - albo CCD, albo CMOS z global shutter, albo jakiekolwiek urządzenie i ustawienie właściwego czasu naświetlania. Niestety ta ostatnia opcja jest jedyną sensowną, więc ponawiam pytanie. Jaki najsensowniejszy tani, używany aparat do nagrywania? Daję 1500 zł i słucham Państwa :-)

Opublikowano
23 godziny temu, jsfighter napisał(a):

W moim przypadku najwłaściwsze wydaje się ustawienie czasu naświetlania na 1/60, co całkowicie unicestwia mój znienawidzony efekt rolling shutter, bo na każdą klatkę przypadnie jedno sczytanie matrycy.

Nigdy na jedną klatkę nie przypada więcej niż jeden odczyt matrycy. Problem z rolling shutter, to naświetlanie i czytanie matrycy na raty, a nie jednocześnie całej.
Problem istniał już w czasach kliszy, nie jest przypadłością fotografii cyfrowej. Po prostu jeżeli przysłona składa się z dwóch kurtyn, to one mają jakąś prędkość poruszania się. Im wolniejsze, tym efekt silniejszy.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Migawka

 

Dłuższe czasy naświetlania pomagają z pasami od migoczącego światła, choć trzeba tutaj pamiętać o poprawnym zsynchronizowaniu, tak żeby zawsze złapać pełne cykle świecenia. Przy filmowaniu nie wiem czy tutaj nie dojdzie jeszcze efekt nierównego naświetlenie kolejnych klatek - do przećwiczenia.

Przy szybko poruszających się obiektach może jedynie zamaskować skrzywienie, bo się po prostu obraz rozmyje.

 

21 godzin temu, jagular napisał(a):

Panasonik miał linię "bardziej filmową" tych aparacików.

Dobrze pamiętam, że to seria GH?

Opublikowano

Średnio zaawansowany to chyba już powinien mieć jakieś doświadczenia i wyrobione oczekiwania? :)

Jakiś bezlusterkowiec z wymienną optyką. Lustrzanki to kontrowersyjna opcja, bo produkuje to jedynie jeden producent, reszta porzuciła już dawno tę technologię.

Opublikowano

Może być ciekawe, bo w końcu flagshipy znowu dotarły do jakiejś ściany technologicznej: jak tu namówić klienta na nowy produkt, jeżeli poprzedni robi kilkadziesiąt fps z super śledzeniem i ładnym ISO XXXXX?

Opublikowano (edytowane)

W jakim scenariuszu potrzebowałbyś zrobić ekspozycję 10s na ogniskowej 400mm? ;) 

Pewnie będzie wincej fps, buforu, mpix i innych cech, które mają coraz mniejsze znaczenie nawet dla profików...

 

Acha. Ej Aj będzie na 37383636% :P 

Edytowane przez jagular
Opublikowano (edytowane)

Zaraz jakiś wymyślę 8:E 

Edit- no choćby jakieś fragment nieba nocą ;) jakby się człowiek uparł mocno.

 

Z tym AI w kwestii rozpoznawania poszczególnych obiektów to w sumie w wielu sytuacjach całkiem przydatne. Może pójdą krok na przód i np.  nie będziemy mieli do wyboru tylko "ptaka" ale będzie można podać konkretny gatunek :), który ma być śledzony.

Edytowane przez Klakier1984
Opublikowano

No, na 400mm i 10s to byś chyba bardziej chciał śledzenia ruchu planety a nie stabilizacji :P 

 

AI może będzie te ptaki upgrejdować - robisz fotkę wróbla, a z aparatu wychodzi w pliku tukan, albo inny paw :P 

Opublikowano (edytowane)

Różne rzeczy mi pokazywano :P 

 

Nie chce mi się czytać całego wywiadu. Niemniej czuję, że chyba zahacza o coś, co i ja zauważyłem: obecna turystyka "naturalna" (wszelkie wyjazdy z resortów AI, wycieczki autokarowe itd itp nigdy nie były naturalne i nie szukają naturalności) to obecnie wyścig z czasem. Turystów w miejscach popularnych jest tak dużo, że niszczą i zadeptują samą swoją liczbą dane środowisko lokalnej tradycji, przyrody.

Jakieś tam oznaczenie przez Unesco jako coś istotnego to tak naprawdę wyrok śmierci dla lokalnej społeczności. Serio.

Kilka postów u jakichś popularnych influencerów podobnie.

Coraz mniej jest piękna w pięknie.

W wielu miejscach lokalsi mają dość typowych tępych jak maszynki do golenia z aliexpress turystów i przenoszą tę opinię na wszystkich obcych. Nie mają jednak łatwego życia, bo wiedzą że bogaci debile przynoszą jednak ze sobą kasiorę.

Edytowane przez jagular
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...