Skocz do zawartości

Indie: maximum country. Wybrane zdjęcia z kilku podróży po kraju.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie.

Z racji tego, że większość tutejszych forumowiczów przybyło z pclaba, chyba nie ma sensu kopiować i powtarzać wątków foto, jakie tam tworzyłem. Kto miał ochotę, ten zobaczył :) 
Postanowiłem jednak wrzucić coś na rozkręcenie działu. Ostatnimi czasy jeździłem do Indii, więc wrzucę zestaw zdjęć z tego kraju: północy, środka, południa.

Obecnie 'wykluwa' się u mnie plan na wiosnę 2025 - w planie jest powrót do Tajlandii, Wietnamu i coś nowego: Laos. Wstępny plan na jesień 2025 to północ Indii i Nepal.
Zobaczymy jak i co z tego wyjdzie, na razie zapraszam do rozgrzania się zdjęciami z najbardziej niesamowitego, pokręconego, interesującego, kontrowersyjnego, niezapomnianego kraju świata: Indii. Kraju marzeń i koszmarów. Kraju kolorów. Kraju ludzi.

2024-India-Varanasi-10.jpg

2024-India-Varanasi-15.jpg

2024-India-Varanasi-26.jpg

2024-India-Varanasi-42.jpg

2024-India-Varanasi-47.jpg

3Mf2e6y.jpeg

4YkYhg5.jpeg

kSBTChe.jpeg

npQAPZw.jpeg

5qsc1q3.jpeg

iMMZaVG.jpeg

BN36iCO.jpeg

LIN9EJR.jpeg

VfXHlzH.jpeg

NVx0Uwp.jpeg

temp-Image-Fbs-Qx6.avif

temp-Image08-Llb-X.avif

a2024-India-Mumbai-53.jpg

temp-Image-VQBDeo.avif

temp-Imageo-BEjbi.avif

temp-Imagehb-N82v.avif

temp-Image-KU7ypo.avif

temp-Imagep50zcg.avif

temp-Image-Leg-XJi.avif

temp-Imageim-Pa-MP.avif

2024-India-Amritsar-20.jpg

2024-India-Amritsar-39.jpg

temp-Image0pydek.avif

temp-Imagenw-RY1-P.avif

temp-Imagerld7yj.avif

temp-Image-G2m-J9-W.avif

temp-Image-VRd-I15.avif

temp-Image-Llq-Qkv.avif

2024-India-II-Kerala-Humans-52.jpg

PYisq9p.jpeg

8VnJSyo.jpeg

uz1ovyL.jpeg

IZhZ2Pp.jpeg

TRYZWO5.jpeg

gi3Cvt3.jpeg

y1zNDBl.jpeg

WgJEYcZ.jpeg

uY4ustQ.jpeg

pAe2Xwm.jpeg

WD7cVq7.jpeg

h1FdaSJ.jpeg

 








 

  • Like 4
  • Thanks 1
Opublikowano

Hehe, uznam że to realne pytanie :P Jeżeli się uda, to zero wchodzenia na jakieś wielkie góry.
Po pierwsze, nie mamy czasu na aklimatyzację.
Po drugie, nie mamy czasu na wielodniowe wyprawy w głuszę.
Po trzecie, nie lubimy nawet łażenia po "normalnych" górkach, co dopiero po jakichś hardkorach.
Po czwarte, wejście na taki przykładowy Mt Everest powyżej basecampu kosztuje...bardzo dużo.
Po piąte, nawet jak się jest zaklimatyzowanym, ma się czas, kondycję i ma się pieniądze, to jak się wchodzi na Everesta to w sezonie (dla turystów) się stoi w kolejce niczym przed Biedronką w której jest promocja na napoje gazowane. Mało miejsca + dużo ludzi + globalna turystyka w XXI wieku = zaliczanie a nie zwiedzanie.

Tak naprawdę to chciałbym zobaczyć Tybet. Dużo się naczytałem itd. Ale budżetowo i taktycznie to jest poza horyzontem - podobnie jak Bhutan. Jedyny kraj w tych rejonach, do którego można polecieć bez gigantycznego budżetu i jest łatwo, to właśnie Nepal.

Opublikowano (edytowane)

Pisząc z pamięci, więc detale mogą nie być precyzyjne: Tybetu nie zwiedzisz samodzielnie, musisz mieć szpiego-opiekuna, musisz załatwiać wszystko drogą oficjalną, musisz korzystać z oficjalnych pakietów, itd, itp. Kosztuje to w okolicach chyba pomiędzy 100 i 200 USD za osobodzień. 

 

Pakiety objazdowe z biurem podróży mnie nie interesują, wolę kasę przepić niż udawać że cokolwiek zwiedzam :) Lepiej już pozwiedzać oglądając YT :P 

Zaś odnosząc się do kwoty 10K zł - to bardzo dużo, jeżeli chce się zobaczyć Azję samodzielnie. Myślę że to by mogło wystarczyć na kilka tygodni dla 2 osób.

Edytowane przez jagular
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

A tak zapytam z ciekawości, byłeś świadkiem jakiejś dziwnej, hardkorowej sytuacji? Przeglądam pewien portal i tam dużo filmików jest właśnie z Indii, i z tego co zauważam Hindusi mają pociąg do kradnięcia kabli elektrycznych, robienia zdjęć pociągów blisko torów, śmigania z tymi "świątyniami" czy jak to nazwać, gdzie często zahaczane są kable elektryczne i wiadomo jak się to kończy i gdzie kończą.   

Opublikowano (edytowane)

Czy widziałeś jakiegoś elektryka wysokich napięć, co zasada "elektryka prąd nie tyka"nie zadziała czy potrącenie jakiegoś selfiacza przez lokomotywę? Albo co widziałeś hardkorowego co głupio to zabrzmi ale zapadło w pamięć. I tak się zastanawiam czy to jest jakby to określić na "porządku" dziennym, bo jednak z europy(nie mówię o wschodniej) to jakoś tyle tego nie widać. Ty jeździsz jakby to określić na własną rękę i widzisz realia, a nie wycieczki gdzie widzisz wszystko kolorowo.

Edytowane przez AndrzejTrg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...