galakty 3 324 Opublikowano 3 Września Opublikowano 3 Września Gniazdko to nie punkt ładowania, więc teoretycznie ładować auta nie możesz. W praktyce - wiadomo, zależy
DjXbeat 492 Opublikowano 3 Września Opublikowano 3 Września (edytowane) W dniu 3.09.2025 o 13:43, galakty napisał(a): Gniazdko to nie punkt ładowania Przecież mobilne ładowarki podłączasz właśnie do gniazdka 230V Tak jak wspomniał @some1 jeśli masz swoje gniazdko 230V to możesz do niego podłączać wszystkie urządzenia działające w limicie tego gniazdka łącznie z ładowarką mobilną i nikt Cię za to nie ukarze bo nie ma ku temu podstaw. To jest piękne. Ja kończę układać panele w domu a ze słoneczka wpada +300km zasięgu wokół komina Edytowane 4 Września przez DjXbeat 1
marko 714 Opublikowano 4 Września Opublikowano 4 Września W dniu 3.09.2025 o 18:40, DjXbeat napisał(a): To jest piękne. Ja kończę układać panele w domu a ze słoneczka wpada +300km zasięgu wokół komina Normalnie nic nie chciałem pisać, ale właśnie przeglądałem fb i pokazało mi jakiś post, jak gość ładuje auto autem i jakie to zajefajne. No kompletnie nie rozumiem sensu tego, no ale dobra. Zobaczę co to za grupa. Połowa postów o ładowaniu: mógłbym to uprościć do "jak najlepiej ładować z PV" i "gdzie najtaniej naładuję auto", 1/4 postów "obalających mity" i 1/4 o chińskich BEV. Nie znam ani jednego człowieka, który zastanawia się np. o której godzinie najlepiej jechać zatankować auto. Po prostu nie ma paliwa -> tankuje. A no i Tesla nadal się nie sprzedaje.
DjXbeat 492 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września 7 godzin temu, marko napisał(a): Normalnie nic nie chciałem pisać…. No dobra a jakie ma to przełożenie na to co napisałem wyżej ? 7 godzin temu, marko napisał(a): pokazało mi jakiś post, jak gość ładuje auto autem i jakie to zajefajne. V2H - fajna sprawa bo można podłączyć auto do sieci domowej jako magazyn energii i zasilać z baterii dom. Przy awarii sieci auto dostarcza energię do zasilania domu Można też naładować komuś auto jak mu prądu braknie. 7 godzin temu, marko napisał(a): Zobaczę co to za grupa. Jest wiele grup, które są odklejone od rzeczywistości. Przeciwników, hejterów bez pojęcia o EV jest kilkaset razy więcej niż podobnych osobników po drugiej stronie 7 godzin temu, marko napisał(a): Nie znam ani jednego człowieka, który zastanawia się np. o której godzinie najlepiej jechać zatankować auto. Po prostu nie ma paliwa -> tankuje. Nie ma prądu - ładuje. Ta sama filozofia. Instalacja praktycznie każdego dnia generuje ponad 35kWh więc czy ja auto podłączę dzisiaj czy jutro, nie robi to mi żadnej różnicy. Są systemy zarządzające, które ułatwiają zarządzanie wyprodukowaną energią i ładują auta wtedy kiedy jest nadmiar energii lub cena w taryfie dynamicznej jest na minusie.Taki system można założyć za 2-2.5tys zł. Mi to nie jest potrzebne.
marko 714 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września "Patrzcie jak mi się fajnie autko ładuje! O ile kWh dzisiaj wpadło, bo słoneczko świeci!". I zaczynasz dalej śpiewkę o systemach zarządzających, o optymalizacji tego, o taryfach prądowych. Ja rozumiem optymalizację kosztów w domu, każdy to robi, ale w tych grupach EV to jeden z głównych tematów rozmów. Szczerze to mając znajomych z domami i PV, to nigdy nikt nic nie wspomina jak to działa, ile wygenerowało prądu, jak to zoptymalizować, itd. Dopiero jak ktoś wyskoczy z EV, to zaczynają się wielkie kalkulacje. Mając dom jednorodzinny w Polsce ostatni raz grubą awarię prądu miałem chyba z 24 lat temu. Tak to jakieś sporadyczne zaniki prądu na godzinę, dwie, gdzie i tak nikogo w domu nie ma -> więc auta też nie ma. Mieszkając 10lat w bloku póki co nigdy nie było zaniku prądu. Robicie z tego wielki atut, z którego chyba nigdy nie skorzystacie. Tak. Już widzę jak zatrzymujesz aż się na trasie i ładujesz obcym ludziom auto. Poza tym: przecież tym da się normalnie jeździć, a ładowarki są co chwilę, prawda? O Tesli cisza. A jeszcze w kwietniu było bronienie "wszyscy czekają na nowy model". Tja. Czekają... 2
DjXbeat 492 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września (edytowane) Godzinę temu, marko napisał(a): "Patrzcie jak mi się fajnie autko ładuje! O ile kWh dzisiaj wpadło, bo słoneczko świeci!". I zaczynasz dalej śpiewkę o systemach zarządzających, o optymalizacji tego, o taryfach prądowych. No i Cię o to d… piecze? Godzinę temu, marko napisał(a): Szczerze to mając znajomych z domami i PV, to nigdy nikt nic nie wspomina jak to działa, ile wygenerowało prądu, jak to zoptymalizować, itd. Dopiero jak ktoś wyskoczy z EV, to zaczynają się wielkie kalkulacje. A mają się chwalić jak ich dostawca dyma na kasę bo praktycznie całość oddają do sieci za 1/5 tego co sami muszą zapłacić. Nadmiar energii oddają za grosze. Na nowych zasadach trzeba mieć dużą autokonsumpcje aby myśleć o krótkoterminowym zwrocie z inwestycji i tu EV jest najlepszą opcją aby taką autokonsumpcje uzyskać. Godzinę temu, marko napisał(a): Mając dom jednorodzinny w Polsce ostatni raz grubą awarię prądu miałem chyba z 24 lat temu. Tak to jakieś sporadyczne zaniki prądu na godzinę, dwie, gdzie i tak nikogo w domu nie ma -> więc auta też nie ma. Mieszkając 10lat w bloku póki co nigdy nie było zaniku prądu. Nie potrzebna jest awaria sieci by wykorzystać zaletę V2H. Głównym atutem V2H jest magazynowanie i oddawanie energii! Nawet jeśli nie masz awarii to możesz auto naładować w dzień i korzystać z energii w nocy z pominięciem sieci jak zwykły, domowy magazyn energii czyli dalsza optymalizacja kosztów i zwiększenie autokonsumpcji. Dla mnie to jest bajer z którego i tak bym nie korzystał ale swoje duże zalety ma. Godzinę temu, marko napisał(a): już widzę jak zatrzymujesz aż się na trasie i ładujesz obcym ludziom auto. Poza tym: przecież tym da się normalnie jeździć, a ładowarki są co chwilę, prawda? Jak bym miał taką opcję w swoim samochodzie to czemu miał bym komuś nie pomóc jeśli bym widział, że takiej pomocy potrzebuje? Nie raz pomagałem w trasie i mi również nie raz bezinteresownie pomocy udzielono jak auto nawaliło. Godzinę temu, marko napisał(a): Poza tym: przecież tym da się normalnie jeździć, a ładowarki są co chwilę, prawda? Stacje benzynowe też są co chwilę a ludzie potrafią stać na trasie bez paliwa. Jeśli umiesz myśleć to powinieneś wiedzieć że tu czynnik ludzki odgrywa główną rolę. Godzinę temu, marko napisał(a): O Tesli cisza. Mam ci łechtaczkę posmyrać byś poczuł się lepiej? Tesla sprzedaje się gorzej - ma większą konkurencję w Europie ale w Chinach dalej jest rozchwytywana. Już możesz szczytować… Edytowane 5 Września przez DjXbeat 1
SuLac0 354 Opublikowano 5 Września Autor Opublikowano 5 Września Godzinę temu, marko napisał(a): Szczerze to mając znajomych z domami i PV, to nigdy nikt nic nie wspomina jak to działa, ile wygenerowało prądu, jak to zoptymalizować, itd. Dopiero jak ktoś wyskoczy z EV, to zaczynają się wielkie kalkulacje. ale co w tym dziwnego? mam przypomniec tematy typu "gdzie i co tankowac, aby bylo taniej"? gwarantuje ci, ze gdyby posiadacze aut spalinowych mogli "optymalizowac" koszty tankowania w zakresie 0-10 zl /litr, to tylko takie tematy bys znajdowal na FB ja nie mam jakiegos cisnienia na ladowanie z FV, bo wiem, ze najwiecej i tak zaplace ok 1zl/kWh ladujac sie w domu. bedzie taniej ok, nie, to i tak bedze dla mnie ok nascie zl/100km. przezyje V2L/H/G, fajny ficzer. jak kazda forma zasilania awaryjnego/mobilnego. zbedny jak akurat nie potrzebujesz, ale jak juz potrzebujesz, to "rwa, dlaczego go nie mam" zycie 2
duniek 255 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września 5 godzin temu, SuLac0 napisał(a): ale co w tym dziwnego? mam przypomniec tematy typu "gdzie i co tankowac, aby bylo taniej"? gwarantuje ci, ze gdyby posiadacze aut spalinowych mogli "optymalizowac" koszty tankowania w zakresie 0-10 zl /litr, to tylko takie tematy bys znajdowal na FB ja nie mam jakiegos cisnienia na ladowanie z FV, bo wiem, ze najwiecej i tak zaplace ok 1zl/kWh ladujac sie w domu. bedzie taniej ok, nie, to i tak bedze dla mnie ok nascie zl/100km. przezyje V2L/H/G, fajny ficzer. jak kazda forma zasilania awaryjnego/mobilnego. zbedny jak akurat nie potrzebujesz, ale jak juz potrzebujesz, to "rwa, dlaczego go nie mam" zycie dokładnie, jakbylo 50gr taniej czy tam 1zł w promo na paliwo to kolejki po paliwo na 5km do tego zarządzanie ustawiasz raz i potem raz na jakis czas zerkasz na to, przy PV/pompie i czyms nowym zawsze sprawdzasz po kilka razy wszystko - bo tam "cyferki" sie zwiekszaja i widac wszystko odrazu - po jakims czasie zapominasz sam sie pompą i ustawieniami bawilem miesiac - i wiele osob tak ma na poczatku - przeciwnicy oczywiscie - ze ja zasypuje do pieca i nic mnie nie obchodzi z tym ze po okresie "zabawy" zapomnialem juz o tym do pompy to pol roku nie zagladalem 3
GordonLameman 8 450 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września Nieee, tak nigdy nie było https://www.trojmiasto.pl/raport/Kolejka-po-tansze-paliwo-na-stacji-rt285002.html
marko 714 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września (edytowane) A widzisz gdzieś grupy odchyleńców debatujących o której godzinie najlepiej jechać na stację benzynową, żeby było najtaniej? Nie. Ludzie jadą, jak nie mają paliwa. Czy kosztuje to 20gr więcej czy mniej, to nikt tego aż tak nie kontroluje. Nie ma wachy -> na stację, dokupić Hotdoga i fajki, i jedzie dalej. Jest gruba przecena / błąd cenowy -> to normalne, że będzie kolejka. Jakby sprzedawali chleb po złotówce, to też by ludzie czekali. Widziałem gdzieś reklamę KIA: „Wyobraź sobie, że ładujesz swoją Kię całkowicie za darmo np. w pracy, a potem energią zgromadzoną w jej akumulatorach zasilasz swój dom.” Może idźcie w tym kierunku? Edytowane 5 Września przez marko 1
DjXbeat 492 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września (edytowane) 2 godziny temu, duniek napisał(a): sam sie pompą i ustawieniami bawilem miesiac - i wiele osob tak ma na początku. Dokładnie miałem tak samo. Zabawa ustawieniami pompy , sprawdzanie zużycia energii i notowane temperatury w pomieszczeniach To był taki miesiąc zabawy a później całkowicie przeszło. Instalator, który mi montował pompę wspomniał, że nie ma idealnych ustawień i po roku trzeba zweryfikować i ustawić pod siebie. Tak też zrobiłem i teraz do sterowania zaglądam 2 x w roku. Na jesieni jak włączam ogrzewanie i przestawiam harmonogram grzania CWU na tanie godziny z taryfy G12W i na wiosnę jak wyłączam ogrzewanie i przestawiam harmonogram grzania CWU pod godziny produkcji energii z PV. 4min zabawy Tak samo mam z ładowaniem aut. Jak jestem w domu to auto zawsze jest podłączone. Część energii wleci ze słońca a część z sieci. Jak mnie nie ma to żona swoją Corsę podłącza. W zimę to auto ładuje tylko w nocy w garażu. Harmonogram ustawiony i ładownie rozpoczyna się o 22 i kończy o 6 rano. Teraz z żoną będę garaż dzielił więc ładowanie na zmianę. @marko A słyszałeś, że największy ból d… odnośnie użytkowania, planowania tras czy ładowania EV mają posiadacze aut spalinowych? Idealnie się w to komponujesz. Edytowane 5 Września przez DjXbeat 1
SuLac0 354 Opublikowano 5 Września Autor Opublikowano 5 Września 26 minut temu, marko napisał(a): A widzisz gdzieś grupy odchyleńców debatujących o której godzinie najlepiej jechać na stację benzynową, żeby było najtaniej? Nie. a maja o czym debatowac? i w ogole mieli taka mozliwosc? Nie
GordonLameman 8 450 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września 33 minuty temu, marko napisał(a): A widzisz gdzieś grupy odchyleńców debatujących o której godzinie najlepiej jechać na stację benzynową, żeby było najtaniej? Nie. Ludzie jadą, jak nie mają paliwa. Czy kosztuje to 20gr więcej czy mniej, to nikt tego aż tak nie kontroluje. Nie ma wachy -> na stację, dokupić Hotdoga i fajki, i jedzie dalej. Jest gruba przecena / błąd cenowy -> to normalne, że będzie kolejka. Jakby sprzedawali chleb po złotówce, to też by ludzie czekali. Widziałem gdzieś reklamę KIA: „Wyobraź sobie, że ładujesz swoją Kię całkowicie za darmo np. w pracy, a potem energią zgromadzoną w jej akumulatorach zasilasz swój dom.” Może idźcie w tym kierunku? Nie dołączyłem do tych grupek
marko 714 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września (edytowane) Popatrz na liczbę członków a spalinówek ile mamy? 20 milionów? Edytowane 5 Września przez marko 1
GordonLameman 8 450 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września Chyba 25. Ale to nie zmienia faktu, że EV to nowość i trochę ludzi ekscytuje to, że można jeździć za darmo
kubikolos 1 327 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września (edytowane) 2 godziny temu, marko napisał(a): A widzisz gdzieś grupy odchyleńców debatujących o której godzinie najlepiej jechać na stację benzynową, żeby było najtaniej? Nie. Ludzie jadą, jak nie mają paliwa. Czy kosztuje to 20gr więcej czy mniej, to nikt tego aż tak nie kontroluje. ladne odklejenie, wiesz ze te wszystkie orleny maja aplikacje i ludzie zbieraja punkciki zeby taniej tankowac? wiesz ze tirowcy sprzedaja paliwo i ludzie to w baniaczkach biora zeby zlotoweczke taniej bylo? kazda grupa ma swoich odklejencow, jeden oszczedza bo jest biedny a drugi w imie zasad Edytowane 5 Września przez kubikolos 1
duniek 255 Opublikowano 5 Września Opublikowano 5 Września 6 godzin temu, kubikolos napisał(a): ladne odklejenie, wiesz ze te wszystkie orleny maja aplikacje i ludzie zbieraja punkciki zeby taniej tankowac? wiesz ze tirowcy sprzedaja paliwo i ludzie to w baniaczkach biora zeby zlotoweczke taniej bylo? kazda grupa ma swoich odklejencow, jeden oszczedza bo jest biedny a drugi w imie zasad w spalinowych tez sa odklejncy co potrafią jechac jechac specjalnie 10km zeby zatankowac 10zł taniej, raz jechalem z takim jednym na trasie i bylo paliwo za 5,50, potem na trasie 5,60 :O mimo ze zostalo na 50km to nie tankowal bo drogo, kolejna stacja to samo 5,60 albo wiecej ,zasieg coraz mniejszy ale nie tankuje, kolejna stacja tez "duza" cena wiec nie - finalnie dojechalismy na taka za 5,45 no ale juz rezerwa swiecila sie dosc dlugo mi 350z palilo 18L/100 pb98 (w trasie 8-9)- zawsze lałem 50-55L bo nie robiło to roznicy wiekszej (roznice 10-20groszy max na l) (jeden jedyny raz zatankowalem na styk - jak byłem w DE - roznica byla ponad 1zł wiec stwierdzilem ze tutaj 50zł zawwsze cos 1
8V32 PcLab 249 Opublikowano 6 Września Opublikowano 6 Września W piątek przeleciałem się spaliną, żeby przepalić 2.5tdi i przetrzeć tarcze. Pierwsze co to mało nie wymusiłem pierwszeństwa, bo zapomniałem, jak słabo się zbiera (też automat) przy włączaniu do ruchu. Drugie, od razu się żyd zapalił, to poleciałem na Shella, że piątkowe popołudnie to kolejka, odjechać od dystrybutora też nie mogłem, bo jedni po "benzynę" drudzy po wódkę aż pod same drzwi muszą podjeżdżać. Jak płaciłem stówę za paliwo, to aż mi się ręka trzęsła, bo w domu to tylko wtyczkę podpinam . Żeby nie było o samej spalinie, to elektryk w korkach tak mało wcale nie "spala" bo jadąc w sobotę bez korków tą samą trasę spala mi niecałe 40% vs 50% baterii w korkach w tygodniu. Spalina zresztą też podobnie więcej pali w korkach bo ciągłe hamowanie i rozpędzanie potrzebuje energii, fizyki nie oszukasz.
Seeba03 125 Opublikowano 7 Września Opublikowano 7 Września 9 godzin temu, 8V32 PcLab napisał(a): W piątek przeleciałem się spaliną, żeby przepalić 2.5tdi i przetrzeć tarcze. Pierwsze co to mało nie wymusiłem pierwszeństwa, bo zapomniałem, jak słabo się zbiera (też automat) przy włączaniu do ruchu. Drugie, od razu się żyd zapalił, to poleciałem na Shella, że piątkowe popołudnie to kolejka, odjechać od dystrybutora też nie mogłem, bo jedni po "benzynę" drudzy po wódkę aż pod same drzwi muszą podjeżdżać. Jak płaciłem stówę za paliwo, to aż mi się ręka trzęsła, bo w domu to tylko wtyczkę podpinam . Ckliwa historia. Zobaczyłeś jak żyje plebs 1
8V32 PcLab 249 Opublikowano 7 Września Opublikowano 7 Września 49 minut temu, Seeba03 napisał(a): Zobaczyłeś jak żyje plebs Dziwne że tak pomyślałeś, ale to twoje odczucie, Nikt nikomu nie mówi czym ma jeździć! 1
SuLac0 354 Opublikowano 7 Września Autor Opublikowano 7 Września tak to juz jest z ICE, jak pojawia sie BEV. praktycznie dni spaliniaka sa juz wtedy policzone btw. robiac prawo jazdy jest kod "ograniczenia 78 - bez pedalu sprzegla", ciekawe kiedy pojawi sie kod dedykowany dla auta elektrycznego, bo 78 to tam pasuje tylko dlatego, ze nie ma tego pedalu ale co wlasnie z "dynamika/reakcja" auta. jezeli ktos robi prawko na BEV, dostaje kod 78, wsiada do spaliniaka z automatem i nagle "wymuszenie", bo przeciez myslal, ze "zdazy". takie luzne przemyslenia, ale imo przsiadanie sie z BEV na ICE i na odwrot, to kompletnie inne wyzwanie, niz przesiadanie sie z manuala, na automat w spalniaku . dla mnie to jest przepasc.
galakty 3 324 Opublikowano 7 Września Opublikowano 7 Września Mhm bo elektryki są zabójczo szybkie Porównaj może do Dacia Spring i wtedy pogadamy czy zdążysz się włączyć do ruchu, a nie SUVy po 200-300 KM czy Tesle i się jarają że szybkie
SuLac0 354 Opublikowano 7 Września Autor Opublikowano 7 Września nie w tym rzecz chodzi o czas reakcji - w BEV naciskasz przyspiesznie i jedziesz, w spalinowym to musi sie "zebrac". wszystko musi zlapac swoje obroty/cisnienie. turbina, cylindy, sprzeglo. to wszystko potrzebuje czasu. efekt jest taki, ze naciskasz gaz. i czekasz...obejrzyj filmiki . ostanio widzialem test SQ5 - 367KM. co z tego , ze ma ok 5s - do 100 , jak je osiaga dopiero po >1s od nacisniecia gazu. to samo przy przyspieszaniu od +60km/h. efekt taki, ze aby uzyskac "reakcje" BEV, to albo caly czas ruszasz z "Launch Control", albo ciagle masz wlaczony tryb "sprort/dynamic" + wir w baku i wycie silnika, a efekt i tak dopiero jest zb;izony do BEV. ale to nie jest typowa jazda w miescie i o tym pisze. posiadcze ICE mysla, ze jak BEV rusza spod swiatel i odjezdza, to robi to "z gazem do dechy" nie . tak sie wlasnie jezdzi normalnie BEV bez znaczenia czy ma 100, czy 500KM
galakty 3 324 Opublikowano 7 Września Opublikowano 7 Września Za bardzo spłycasz... Weź duże V8 i wmów mi że potrzebuje czasu na reakcję. Tak w wolnym automacie owszem bo 10 minut zmienia bieg, ale jak już masz zapięty albo manual to reakcja jest natychmiastowa. Dzisiaj mamy niby DSG, a zamulają jakby emeryt tam siedział i cisną od 1200 obrotów. Do tego karton mleka i turbo to wiadomo że potrzebuje czasu. Ale to już wiń "ekologię" za taki obrót rzeczy Dacia Spring ma 13 sekund do setki, jeśli włączy się do ruchu szybciej niż SQ5 - stawiam piwo.
DjXbeat 492 Opublikowano 8 Września Opublikowano 8 Września (edytowane) 11 godzin temu, galakty napisał(a): Weź duże V8 i wmów mi że potrzebuje czasu na reakcję. Potrzebuje choćby na redukcję biegu przy wciśnięciu pedału gazu na maxa a poza tym pełną moc osiąga przy odpowiednim zakresie obrotów. Każda zmiana biegu to ułamki sekund strat. W elektryku masz pełną moc bez strat. Pomijam auta typowo sportowe z +1000hp gdzie trzeba rozgrzać baterię czy mieć odpowiedni poziom naładowania bo tu pełna moc dostępna jest po przygotowaniu a takie przygotowanie daje stałe przyspieszenie np. 2sek do 100km/h/. Bez przygotowania auto zrobi 2.3-3sekundy. Co do mocy to zawsze tak jest, że organizm przyzwyczają się do auta. Miałem Toyotę z 90hp - silnik igła 2.0 D4D, auto fajnie przyspieszało. Kupiłem Mondeo z 2.0 TDCI 180hp i przerobiłem na 210hp w automacie - wow ale to idzie ale to się zbiera. Jaka dynamika przy wciśnięciu pedału gazu, jak szybko redukuje biegi. Wskoczyłem na Teslę +500hp i nagle Mondeo okazuje się "ślamazarnym ślimakiem". Po kilku miesiącach jazdy jak wsiadłem ponownie do Mondeo to miałem wrażenie, jak by to auta miało z 50hp. Nie jedzie, nie przyspiesza, brak dynamiki. Oczywiście to jest kwestia przyzwyczajenia organizmu i tu nie ma znaczenia rodzaj napędu ale już różnica w mocy. Miałem okazję "pościgać" się trochę ze znajomym, który ma Chargera 6.4l Hemi z 2018r i czy to z miejsca czy z 50-70km/h zawsze go zostawiałem z tyłu do prędkości ~160km/h. Później już odbijał i mnie doganiał Dla porównania elektryczna Corsa E żony, która ma 130hp objeżdżała moje Mondeo 210hp a różnica w wadze to 130kg. Edytowane 8 Września przez DjXbeat
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się