Skocz do zawartości

TOP3 najwiekszych rozczarowan gier w jakie graliscie w 2024


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1.) Dragon Age Veilguard - 10 lat czekania, by ostatecznie otrzymać takie guano. Gra miała kilka całkiem przyjemnych motywów, które ginęły w gąszczu syfu.

2.) The Legend of Heroes: Trails through Daybreak - pierwsza gra z serii, której nie byłem w stanie ukończyć. Nowa historia, nowa lokacja i nowi bohaterowi, co miało przynieść powiew świeżości, a zamiast tego dostałem jeden wielki miks wszystkiego, co już było. Gra w żadnym momencie nie potrafiła przykuć mnie do ekranu, historia była zwyczajnie nudna, nieangażująca. Słyszałem że rozkręca się gdzieś po 25-30 godzinach, ale zwyczajnie nie chciało mi się tyle męczyć.

3.) Assassin's Creed Odyssey - przepiękna gra, której nigdy nie dałbym rady ukończyć. Ilość wymaganego grindu przebija nawet najbardziej wymagające jrpg'i, konieczność bicia levelu żeby móc odblokować fabułę główną to jeden z najbardziej idiotycznych pomysłów, jaki kiedykolwiek widziałem. Jedyny plus że kupiłem na totalnej promocji za 50zł. 

 

  • Like 2
Opublikowano

1.Stalker 2: Serce Czarnobyla, bugfest, sama gra nie jest ideologiczna jak zachodnie gry, ale bugi zabiły przyjemność grania, ale myślę że w 2025/26 ją naprawią wyjdą DLC i duże dodatki i będzie tak dobra jak dzisiaj CP 2077 który w 2020 każdy wie jak wyglądał. Jest nadzieja.

2. Avatar: Frontiers of Pandora, nudna ubigra taki Far Cry w uniwersum Jamesa Camerona.

3. Suicide Squad, na szczęście za darmo, ale to kiszka na całego jest, gówno w które nie dałem  rady 30 min pograć.

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Company of Heroes 3, gra o dobrym rdzeniu, ale kompetencje zespołu oraz tempo rozwoju jest żenujące. W paździerze nie gram, ale ten godzinowo nadrobił całą resztę. Chyba nic z nowych bubli nie kupiłem, tej gry również, ponieważ dostałem z procesorem, który był ~100 zł droższy od używanego.

Tyle dobrych mechanik można by tam wprowadzić, niektóre tak proste jak odwrót w postaci dwukliku do wybrania w opcjach, nie wspominając o postawach dla jednostek..., a oni niektóre zachowania wycieli, na dodatek naprawiając pathfinding poprzez przenikanie się pojazdów jeśli są w ruchu.
Mechanicznie gra ma skomplikowane kulisy i jest jedyna w swoim rodzaju, ale 2 lata czekać na tryb obserwatora? Przynajmniej zwolnili człowieka odpowiedzialnego za część porażki - Steve Mele, ale jak mogli wcześniej zatrudnić tego fałszywego cymbała?
Obecnie pracuje w Unbroken Studios, a przynajmniej 11 miesięcy temu tam się przeniósł.

Edit. Skupiam się na doświadczeniu z trybu 1v1 po setkach godzin. Kampania to kupa, ale tryb wielkiej mapy może się podobać po dopracowaniu go przez wiele aktualizacji... Niestety, AI przeciwników nie jest w stanie ogarnąć tylu możliwości, bez pieczołowitego oskryptowania, więc tylko główne misje są przyzwoite, ale nie grałem we wszystkie. W potyczkach AI jest debilne, poczynając od kolejności zajmowania terytorium. Mody może coś tam poprawiają, ale nie sprawdzałem. 
Natomiast same operacje na wielkiej mapie są nawet przyjemne i mogłaby być z tego niezła minigierka.... Ale po co, gdy jest modowany Dark Crusade lub Soulstrom?
image.png.9dc58ee3a6a5a4b3a4d0af200ea3303a.png

Edytowane przez musichunter1x
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 28.12.2024 o 07:52, Funky Koval napisał(a):

Space Marine 2. Crapisze, wydmuszka chodzisz nawet nie szklaną armatą tylko wszystko armor i bronie jest słabe. Gra w multi jest już z resztą martwa. 

Najwidoczniej źle w to grałeś lub trafiłeś na kiepską aktualizację balansu. Pancerz wymusza na tobie aktywną walkę i korzystanie z kontr, perfekcyjnych uników lub ogłuszeń dla oznaczonych strzałów, które regenerują pancerz, a broń należy traktować jako dodatek do walki wręcz... On ma szybko spadać i się regenerować. Również celowanie w głowę jest ważne lub we wspinająca się hordę, gdzie wtedy padają od strzała i przydaje się pukawka z większą penetracją, aby trafić kilku na raz.

 

Nie wiem na ile jest martwa, ale pewnie wszyscy są na wyższych poziomach, gdzie bez dobrego ekwipunku nie masz czego szukać.

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano

A ja mam tyle gier do przejścia, że mi starczy na 10 lat, i tyle do kupienia, że nadal 90% wydaje mi się za droga, choć większość jest już bardzo tania i kilka lat temu brałbym je bez zastanowienia. :E 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Z gier, w które w tym roku grałem, odbiłem się i zawiodłem najmocniej na AC Origins. System z mozolnym wbijaniem poziomu, by móc pchać fabułę do przodu to kompletna kicha. Immersja wypłukana i sobie odpuściłem. Próbowałem też Valhallę oraz Upadły Zakon, ale szybko odpadłem, nie wciągnęło mnie i zaczynało nudzić.

Edytowane przez Sawyer1916

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...