Skocz do zawartości

Vulc

Użytkownik
  • Postów

    2 107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Vulc

  1. Vulc

    Nintendo Switch 2

    Kpina, choć nie jest to niestety nic niespotykanego. Przykładowo czytniki Amazon Kindle też nie mają języka polskiego, a firma jest przecież obecna na polskim rynku od lat, łącznie z odpaloną bodajże 4 lata temu stroną. Absurd w dobie wszelkiej maści chińskiego sprzętu, który język polski ma od dawien dawna. Jeśli NS2 ma dostać język polski, to logicznym wydaje się, że dostanie go również Switch Jedynka. Ręki jednak uciąć sobie nie dam. To jest Nintendo, tego nie ogarniesz.
  2. Akurat jeśli beta komuś aż tak wybitnie siadła, tylko na tych dostępnych mapach, ryzyko że coś się zmieni w pełnej wersji jest stosunkowo małe. Ja już o becie zdążyłem zapomnieć. Dziś zrobiłem Iwo Jimę w BF2042 tak z ciekawości + 2 rundy na innych mapach i mam dość.
  3. Vulc

    Zero Parades

    O tym przekonamy się nie wcześniej niż za 2 lata, bo choć data przybliżonej nawet premiery nie została podana, można śmiało założyć, że to nie będzie przyszły rok.
  4. Vulc

    Zero Parades

    Może. Tak czy inaczej obserwować nie zaszkodzi. Takie konflikty wewnątrz studiów nie są niczym niespotykanym, gdzie winę przerzuca się z jednej strony na drugą.
  5. LEGO jest mega, ale nie w takie wersji. Nigdy i żadna gra video z tej serii, nie budziła we mnie choćby cienia zainteresowania. Kompletnie mi to nie siada.
  6. Dodatkowo jak już wykujesz taki dziki kawał stali, kogo tam okładać po głównym wątku, gdzie podstawowe, wysokiej jakości miecze, kroiły wszystkich na plastry razem z blachą. Chyba, że coś dorzucą z samym dodatkiem, bo o ile ma on jak najbardziej uzasadnienie fabularne, oby się nie skończyło tylko na sentymentach.
  7. Ryzen 7700 to jest obecnie taki sweet spot, wydajnościowo i cenowo. U mnie co prawda karta półka niżej, ale też nie mam obaw, że wszystko będzie śmigać jeszcze przez kilka lat. Cały czas waham się nad zakupem 7800X3D, bo ceny są już całkiem przyjemne za traya, nie mogę jednak sobie tego zracjonalizować. BF6 akurat ma bardzo uczciwe wymagania, gra lata jak wściekła na tym setupie. Odpukać, technicznie też daje radę, jak już wspominałem.
  8. Dają talon.
  9. Ciekawe co wyjdzie z tego DoW4, z trójki dobry był jedynie announcement trailer, nawet mimo niepoważnych skinny Space Marines.
  10. Vulc

    Ghost of Yōtei - PS5

    Z każdym, kolejnym trailerem, gra wyglądają coraz mniej interesująco. Ach, te gusta i guściki.
  11. Vulc

    Valor Mortis

    Zmęczony jestem tymi wszystkimi soulslajkami, ale ten - przez setting i perspektywę - budzi zainteresowanie. W pierwszej chwili myślałem, że to coś na kształt Dishonored (szabla i pistolet w łapie).
  12. Vulc

    Zero Parades

    Znam historię studia, zapomniałem dodać wzmianki o tym w ostatnim akapicie, bo to miałem na myśli pisząc o "tylu latach" od wydania Disco, i zmianach które w tym czasie zaszły. Nad czy ubolewałem już w inn wątku, pisząc o ponowne przechodzeniu DE. Tak czy inaczej jestem zainteresowany co z tego wyjdzie, bo klimaty espionage sto coś zdecydowanie dla mnie.
  13. Vulc

    Zero Parades

    W końcu jest, z premierą na Gamescom, kolejna gra twórców znakomitego Disco Elysium. Zero Parades to szpiegowski thriller, utrzymany w znanych z poprzedniej produkcji studia mrocznych klimatach brudnego miasta, z podobnym systemem prowadzenia narracji i głównym bohaterem "z problemami". Zobaczymy czy po tylu latach, studio jest w stanie zbliżyć się do poziomu, który przyniósł mu dziesiątki nagród gry roku.
  14. Oba świetne, choć to nie są filmy, które z miejsca wydawać się mogą interesujące. Carrey błyszczy właśnie w takich produkcjach, z Truman Show na czele. W Polsce sprzedawano go głównie poprzez głupkowate komedie.
  15. Chyba Ci się kolejność pomyliła. CoD zawsze na tym gruncie ustępował - pod względem dźwięku broni czy właśnie szeroko rozumianego feelingu, gdzie kompletnie nie czuć było powera poszczególnych modeli. Zwłaszcza dźwięku, w przypadku którego Battlefield jest topką od bardzo długiego czasu.
  16. Klimat klimatem, seria IMO zawsze ustępowała Battefieldowi pod względem feelingu strzelania, dźwięku, o zniszczeniach nie wspominając. Przede wszystkim oferowała pole bitwy w znacznie mniejszej skali. I spoko, każdy miał coś dla siebie. Ja nie widzę sensu, aby BF próbował się na jakimkolwiek gruncie upodabniać do CoD'a i odwrotnie. Mapa Empire State z bety wyraźnie pokazuje dlaczego nie powinno się tego robić. Fajnie, że są jakieś przecieki o dużych mapach, ale na razie spokojnie poczekam na doprecyzowanie co to znaczy dla obecnej odsłony "duża mapa".
  17. Tam gdzie mogą, na pewno. Nie wszystko jednak da się naprawić patchami, a z słuchaniem graczy i ich feedbacku, to każdy zainteresowany wie jak to z reguły wygląda. Tak samo jak wyglądają premiery poszczególnych odsłon. Mimo wszystko uczciwie muszę powiedzieć, że ta beta była najstabilniejszą z tych, które ogrywałem, a ogrywałem wszystkie dostępne. Kwestia szczęścia zapewne, bo ludzie raportowali różne błędy, ale mam wrażenie, że nawet w tym wątku nie było tego aż tak dużo.
  18. Preordery są najbardziej szkodliwe, bo pokazują wydawcom, że można sprzedać w ciemno cokolwiek, po kilku efektownych trailerach i becie z wycinkiem całości. Nie kupuję od lat, ale równocześnie nie mam zamiaru nikogo oceniać, bo wydał kasę na coś, na co miał ochotę ją wydać. W momencie w którym chciał ją wydać. Ciężko wymagać od ludzi, aby dokonywali decyzji zakupowych w oparciu o coś więcej niż własne kaprysy. Można za to poszerzać "świadomość" ludzi, ale takie działania mają bardzo ograniczoną skuteczność.
  19. Na wyższych w sumie grałem niewiele, pewnie jest tak jak mówisz. C2077 ma przyzwoity gameplay, ale dla mnie gra zawsze stała przede wszystkim światem, historią i postaciami.
  20. Zależy czy chcesz walczyć na odległość czy bardziej close and personal. Hacki+jakiś karabin są fajne na dystans, wypalasz wszystkim synapsy i dobijasz z broni. Na krótki dystans masz wszelkiego rodzaju katany, młoty, kije bezjbolowe albo wszczepy typu Ostrza Modliszki. Na normalnym poziomie trudności nie ma większego znaczenia co weźmiesz - gra jest raczej mało wymagająca.
  21. Fakt, mikro szansa. Preordery wleciały jak wściekłe, a beta ma generalnie pozytywny odbiór. A tak duże korporacje są mistrzami w ignorowaniu narzekań graczy, nawet jeśli przemyca się tam sensowną krytykę. Na jakiś rebalans jest jeszcze czas, ale map przecież nie ruszą. Widzę ankietę. U mnie sprawa jest jasna, od wczoraj nie gram już w betę, zmęczyła mnie. Na pewno preordera nie kupię, zastanawiam się jeszcze nad abo na miesiąc. Idealnie aby sprawdzić ile gra jest warta. Na razie mam spore obawy co do wielkości map i tego ile będzie Battlefielda w Battlefieldzie. Natomiast nie mam zamiaru być hipokrytą - gra nie odbiega od poprzednich odsłon, w których spędziłem sporo czasu. Oczywiście mam na myśli te nowożytne.
  22. Wygląda jak coś, w co nie chcę grać. W Wiedźmina chciałem. 💁
  23. U mnie chłodzenie proca to taki trochę overkill, kupione już pod X3D, ale i tak miałem peaki pod 78 stopni. W sumie chyba też takich temperatur jeszcze nie widziałem.
  24. Mi się chyba fuksło, bo nie miałem ani jednego crasha, a mecze znajduje mi błyskawicznie. To co nie działa to Custom - wybieram Podbój bez tej padliny Empire State i pierwsza mapa faktycznie jest inna, ale później Empire wraca do rotacji. Swoją drogą gra bardzo szybko się ładuje. Od znalezienia meczu do rozpoczęcia gry, czasami to dosłownie kilkanaście sekund.
  25. Jest, ale równocześnie bardzo lubię uniwersum, to mój punkt zaczepienia. Na razie zgadzam się z tym co piszesz, ciężko określić w jakim kierunku chcą iść twórcy. Tak jak wspominałem, może to być konflikt korporacji z Obcym w tle. I wolałbym to zdecydowanie bardziej od teen drama. Myślę, że wynika to w jakimś stopniu z ograniczeń technicznych poprzednich części, bo od strony motoryki jego szybkość nie jest mocno przesadzona. Tutaj, zwłaszcza w przypadku sceny przy windzie, zostało to celowo nieco wyolbrzymione, aby nie było wątpliwości, że mamy do czynienia z apex predatorem. Koło czasu mocno odbiega od książki, ale powiedzmy że się jeszcze jakoś broni. Pierścienie Władzy to abominacja, która koło "ujdzie" nawet nie stała. Fundacja daje radę jako serial, ale jako ekranizacja również skręca w wiadomym kierunku. Bo przecież problemem jest to, że główny bohater to facet. Nie mówiąc o tonie innych zmian, które przesłanie książki mocno spłycają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...