Ryszawy

Brutalna szczerość... Kris ty już odstaw te pigułki szczęścia. Premier 30%, aż mi łzy pociekły ze śmiechu...

Panie, ale ja mam tyle gier na różnych platformach, z cyklu "kupiłem bo fajna i chciałbym w to zagrać", że mógłbym przez dwa lata siedzieć po osiem godzin dziennie przed kompem a i tak pewnie wszystkich bym nie przeszedł. A to i tak będą lepsze gry, od tego co ostatnio wychodzi, bo premiery fajnych nowych gier w ciągu całego roku, to na palcach jednej ręki można zliczyć. Do tego branża wpadła do tego samego bagna księgowych, co branża filmowa, więc mamy rimejkozę, sequelozę, produkowanie następnych części czegoś co się sprzedało wcześniej, albo robienie jakiegoś Soulslike, bo gracze to lubią a nam nie chce się czegoś nowego wymyślać..., plus robienie gier, które nie wyglądają jakoś super fajnie, ale wymagania sprzętowe to mają z kosmosu, bo trzeba napędzać sprzedaż nowych kart zielonym. W tym grajdole i tak nie będzie już lepiej, trzeba sobie znaleźć niszę, coś co się lubi i tam siedzieć.

No dobra, jeżeli śpiew syren kiedyś istniał, to chyba brzmiał podobnie:

A teraz wytłumacz jak historia Hinako wpisuje się w mitologię miasteczka Silent Hill, kultu, zakonu The Order i całej reszty? Bo dla mnie dalej jest to zagadką.

O dziwo, po ostatnich aktualizacjach ten gówniany launcher Epica działa u mnie w miarę normalnie. Czyli nie odpala się przez minutę, tak jak dawniej i nie wywala logowania.

No dobra, właściwie to tylko zwykła reklama ale ma ten urok...

Łaziłem kiedyś z takim dronem na spacery, ale z obstawą. Nie żeby się podśmiechujkiwał, co to to nie, bo miałem kiedyś królika, który namiętnie przegryzał kabel zasilający TV, taki pod napięciem i nigdy nic mu nie było. Dron jak nic...

Odin pracuje dla "Reduty Dobrego Imienia", więc ten teges, uważajcie co piszecie ...

Pewnie można zrobić całkiem fajne remastery starych gier, że tak powiem "po kosztach", tylko trzeba mieć trochę pasji w sobie i pomysł jak to zrobić: W to, to ja bym pograł

Widzę, że era "low-budget" remasterków wjechała już na pełnej. Najpierw Tomb Raider, potem Legacy of Kain teraz Deus EX. Hmm, co by tu jeszcze zremasterkować panie Januszu ... ?

No nie, trochę chyba jednak można poprawić immersję. Po pierwsze wyłączanie HUD-a pod guzikiem, po drugie własne radia z ulubioną muzyką do szwendania się po mieście. Mody na Nexusie. Po trzecie, ale to już sprawa indywidualna, mod na HDR, bo ten dalej był skopany do wersji 2.21 (jak jest w nowszych to nie wiem) i wywalenie tej domyślnej "modern" kolorystyki. Nie wiem jak tam w tych nowszych wersjach gry, ale w 2.21 to jeszcze trzeba było wrzucić trochę modów, które poprawiały błędy związane właśnie z PT. Więc "włączyć PT i grać" to tak nie do końca... Dla mnie proces był prosty, odpalić grę, zobaczyć co cię wkurza, znaleźć mod, który to naprawia.

Udo Kier, to nie może się nie udać. Tylko, że to Kojima, więc może być różnie...

Na tym filmiku co Jaycob wrzucił to ta walka z tymi idiotycznymi pauzami po uderzeniu (wygląda to mniej więcej tak jakby się jakaś animacja miała odpalić, ale ktoś zapomniał jej dodać) jest super wk...jąca i to po prostu skreśla tę grę z listy gier w które chciałbym zagrać.

Opcja "Join" podoba mi się najbardziej

O właśnie, trenowanie pamięci, u mnie nie dość, że trwało to długo, to jeszcze miałem chyba kilka restartów.

U AMD nie ma jakiegoś pierwszego testowania pamięci, czy czegoś podobnego (a może to Gigabyte)? Pamiętam, że jak składałem do kupy swoje podzespoły to pierwsze wstawanie trwało wieki i też naszła mnie smutna refleksja, że coś schrzaniłem.

VRman - Poczekaj, poczekaj, niedługo AI na pełnej ... do świata gier zawita...

Niestety Adobe to teraz Amazon, więc nie zdechnie... Subskrypcje jak najbardziej miały sens dla tych firm, Adobe, Autodesk itd., kupa szmalu wpadła im w ręce dzięki temu.

Tłumaczenie fatalne, ale sporo w tym prawdy, tylko na razie z AI, w PS też, jest mały problem, śmiesznie niska rozdzielczość. No i ja za Photoshopa i Lightroom to płacę niecałe 10 euro miesięcznie. (i nie, nie popieram tych cholernych subskrypcji: "nie będziesz posiadać niczego i będziesz szczęśliwy")

Przecież w CP2077 mamy cały wątek/misję z ukrzyżowaniem i nie pamiętam, żeby ktoś rozrywał o to szaty. Katolicy nie są aż tak chętni do obcinania głów (przynajmniej ci współcześni).

Jedzenie i siku to rozumiem (no może jeszcze spanie), ale z higieną trochę przesadzasz, jak dobrze zbalansujesz to ze dwie godziny jeszcze urwiesz

Mój to ten sam model, ma oznaczenie LS34DG850SUXEN, ogólnie nie było z nim jakiś tragicznych problemów, tylko to z czego znane są te modele, czyli problemy z wybudzaniem z trybu uśpienia, w takich wypadkach musiałem używać pilota, kilka razy rzeczywiście przełączał się na dziwną rozdzielczość, albo nagle nie wykrywał źródła i zaczynał migać, ale myślałem, że to ten kabelek, który dołączają do monitora. Edit: O tym jednym nie pomyślałem, odpiąłem zasilanie na kilka chwil odłączając zasilacz od sieci i WTF znowu wszystko działa... a miałem nie kupować Samsunga, bo już miałem ze sprzętem tej firmy przygody, ale złamałem się, bo design mi się spodobał...

No fakt, tam jest Freesync, ale działało przy 175Hz a teraz działa tylko przy 120Hz. Jakiś kabelek ktoś poleci? Spróbuję najpierw wymienić kabel a potem najwyżej monitor poleci na gwarancję.

Miał ktoś kiedyś problem z modułem G-sync? Mam Samsunga Odyssey OLED G8 34” i dzisiaj obraz po prostu zniknął a po zresetowaniu kompa ujrzałem coś takiego: Zrobiłem małe śledztwo. Zacząłem od przeinstalowania sterów, przełączenia gniazda display port itd. Wyniki mich potyczek: dzieje się tak tylko po włączeniu G-sync w monitorze (w tym modelu aktywacja trybu gra), wtedy częstotliwość to 175Hz, jak mam ustawione 120Hz i włączony G-sync nie ma problemu. Ale włączenie trybu HDR w windzie też rozwala obraz. W sterach, najnowszych od Nvidii zakładkę G-Sync mam dostępną tylko po włączeniu trybu gra w monitorze i tam jak byk stoi, że ten model nie jest na liście kompatybilnych monitorów (nie pamiętam jak tam było wcześniej). I teraz nie wiem czy to padaka modułu w monitorze, czy ten lipny kabelek mini display port co go dodają, a na którym jadę od początku, dokonał żywota? Na kabelek wskazywało by to, że po włączeniu 175Hz, HDR albo 10 bitowego koloru mam taki piękny obraz, kiedy ilość przesyłanych danych wzrasta. Te kabelki ulegają degradacji po jakimś czasie? Nie mogę też wykluczyć, że to awaria karty. Nie mam jak sprawdzić "u kumpla" bo mieszkam na straszliwym zadupiu. Tak sobie kombinuję, że najłatwiej w moim przypadku sprawdzić co nawaliło wymieniając kabel. Polecicie jakiś doby mini DP - DP kabelek?