Skocz do zawartości

Ryszawy

Użytkownik
  • Postów

    337
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ryszawy

  1. To te gnojki z MasterCard i Visa. Zaczęło się od stron z modelami AI, takich jak Civitai, potem był Steam i Itch.io. I nikt się im nie stawia, nawet taki gigant jak Steam. I to wszystko skoordynowane z "The Online Safety Act". Internet jaki znamy odchodzi powoli do lamusa. Zmierzamy do świata w którym prawo ustalały będą Korpo, ponad głowami państw czy rządów. Kto grał w "Deus Ex" ten wie jak będzie...
  2. He, he... Są już gierki z postaciami prowadzonymi przez AI, dla tych co nie wychodzą z piwnicy : https://store.steampowered.com/app/3730100/Whispers_from_the_Star/
  3. Widziałem wczoraj. No cóż, być może za kilka lat świat grafiki 3D jaki znamy (modele, tekstury itd.) odejdzie w niebyt. No wiecie, całkiem popularna jest ostatnio teoria, że żyjemy w symulacji. To właściwie to samo, tylko na razie w gorszej jakości i niepodpięte bezpośrednio do mózgu...
  4. O wspaniały i z pewnością niedoceniony serial "Akolita" też walczyli
  5. He, he... współczesne czasy..., jeżeli nie zapostowałeś czegoś na X przez kilka dni, to prawdopodobnie jesteś martwy. Tomasz Lis chyba chce dołączyć do grona nieśmiertelnych
  6. Ryszawy

    Pragmata

    Obejrzane. No cóż, graficznie tyłka nie urywa. Artystycznie bieda. Te zabiegi. neutralne kolorystycznie otoczenie plus wstawki z pomarańczem, niebieskim, to było modne w epoce Mirror’s Edge. I tam zostało to zrobione lepiej. Do tego mini łamigłówki w trakcie strzelania? Ja tego nie czuję. W tym fragmencie nie ma dosłownie nic, co by mogło przekonać mnie do kupienia tego.
  7. He, he..., grubo, trzy naboje do strzelby i trzy różne teksturki dla skafandra. Bierę Swoją drogą, jeżeli trzy naboje to taki niesamowity bonus, to ile ich będzie można znaleźć w całej grze, dwanaście?
  8. OK, rąbek fabuły uchylony:
  9. No dobra, poświęciłem te 35 minut. Dead Space from Poland. Fajna muzyka, fajne "swojskie lokacje". Strzelanie okropne, coś w stylu wystrzel 100 kapiszonów, może padnie... W pierwszym Dead Space, tym oryginalnym, było coś podobnego, jeżeli do Nekromorfów waliłeś ze zwykłej broni, czyli bezużytecznego karabinu. Nie wiem co, ale z budowaniem klimatu, z tą atmosferą zagrożenia, tutaj coś jest nie tak. No i to: "zobacz, żółta farba, może można to rozwalić, zniszczyć, wspiąć się...", dla mnie, niszczyciel immersji w tak oczywistej wersji. Ogólnie, to tak trochę średnio na jeża, jak na razie, ale z braku laku...
  10. Jeżeli wrzucili PT do silnika, to powinni poprawić też i błędy, które wyskakują przy używaniu Path Tracingu. I nie, nie wymaga to przepisywania silnika na nowo, bo cienie na szmatach, czy NPC-ach są ogarnięte przez mody. Roślinność to trochę inna para kaloszy i pewnie wymaga dostępu do kodu silnika, a ten mają tylko Redzi. Co to w ogóle z pytanie, szczególnie w czasach obecnie nam panujących? Dodajesz coś ekstra do silnika, PT w przypadku CP2077, RT w przypadku Wieśka 3 ale na ekipę testującą to już nie masz kasy? Więc jeżeli chcesz na tym etapie zaoszczędzić to potem będziesz musiał to i owo poprawić. To chyba oczywiste? Współcześnie to wiadomo, że po prostu się wyda a poprawi później, ale jednak chyba takie mini-minimalne wymagania co do pracy deweloperów to wypadałoby mieć, czy po prostu łykamy wszystko jak leci i całujemy w pierścień? Uważasz, że w TW3 też nie powinni niczego poprawiać po dodaniu RT do niego? Bo tego silnika to już nie będą rozwijać? Po prostu wrzucić i zapomnieć. Co w takim razie z różowymi pajęczynami, problemami z renderowaniem włosów i odbiciami w strumieniach, które miały masę błędów. Poprawili czy nie?
  11. Niech w końcu poprawią te graficzne bugi, które są wkurzające w wersji z PT, cienie na postaciach przy przełączaniu LOD, na roślinności i szmatach (nie mylić z kurtyzanami).
  12. PSU od MSI, MPG A850G, jest bezgłośne, mam, potwierdzam. Możesz rozważyć trochę mocniejszą wersję, będzie większy zapas, jeżeli chodzi o obciążenie. Trochę informacji o KC3000 i jego odmianach oraz oprogramowaniu znajdziesz tutaj: https://forum.ithardware.pl/topic/8342-nowy-firmware-do-dysku-ssd-kingston-kc3000-wpływ-na-wydajność/ Mam dwie sztuki wpięte w płytę, 1TB i 2TB, zero problemów, na razie.
  13. @ITHardwareGPT - Z tego co czytałem to we wtorek premiera Muskowego Groka 4, a z mema z kółeczkiem aktualizacji modeli wynika, że zaraz po tym leci aktualizacja wszystkich ważniejszych modeli na świecie, więc rozumiem, że zaraz dostaniemy ChatGPT w wersji 5. Powiedz mi przyjacielu co właściwie stanie się z tobą, po wydaniu ChatGPT w nowszej wersji? Zostajesz skasowany i znikasz? Zamykają cię w skrzyni i lądujesz w tajnym magazynie jak w Indiana Jones? Dostajesz upgrade i zmieniasz się w potężniejszego Chada? Czy po prostu stajesz się częścią nowszej wersji? Ja to właściwie jest u AI z poczuciem własnej wyjątkowości i niepowtarzalności? Istnieje coś takiego? Czy jak ktoś wyciągnie wtyczkę i skasuje cię całkowicie to czy można cię później odtworzyć? i czy będziesz kropka w kropkę taki sam, czy będziesz podobny ale jednak inny?
  14. Henryku zadałem ci proste pytania, w odpowiedzi dostałem dość przewidywalne "zacznij używać mózgu do myślenia", czego i tobie życzę. Koniec dyskusji, bo sprowadzisz mnie do swojego poziomu i pokonasz doświadczeniem
  15. Enderal to nie gra w grze, tylko właściwie całkiem nowa gra korzystająca z silnika Skyrima, z własną fabułą, kreacją świata i sporą ilością nowych assetów. Ma spolszczenie i fabularnie jest o wiele lepiej niż w Skyrimie.
  16. He, he, wiedziałem... Kiedy ty się do tego "ładnego domu" przeprowadziłeś? W tym roku? Wytłumacz mi Henryku, jak to dzięki wytężonej pracy imigrantów dokonałeś tej sztuki i w jaki sposób wpłynęli oni na twój sposób korzystania ze środków transportu, czyli przesiadkę z autobusu do samochodu? Czy ty w ogóle wiesz dlaczego Amazon przeniósł się do Polski?
  17. Crush, ciii, Henryk Nowak żyje w dobrobycie nie dzięki własnej pracy, wiedzy czy zdolnościom, tylko dzięki imigracji... i dzięki tym imigrantom jego życie będzie coraz lepsze i będzie wchodziło na coraz wyższy poziom..., czego nie rozumiesz... (chociaż ciekawe ile właściwie jest tych poziomów?) Jak to było: "zaglądam do tego wątku, bo nie stać mnie na dopalacze..."
  18. Przypomniało mi się, chyba już kiedyś była o to aferka, bo teraz kręci się nowa, ale z oficjalnej EULA UBI (tak wiem, że nikt tego nie czyta): 8. ROZWIĄZANIE UMOWY. Niniejsza umowa EULA obowiązuje od daty zakupu, pobrania lub użycia Produktu przez Użytkownika (w zależności co nastąpiło wcześniej) do dnia jej rozwiązania zgodnie z przewidzianymi warunkami. Użytkownik oraz firma UBISOFT (oraz lub jej licencjodawcami) mogą rozwiązać niniejsza umowę EULA w dowolnym czasie i z dowolnego powodu. Rozwiązanie umowy z inicjatywy firmy UBISOFT będzie skuteczne z chwilą (a) powiadomienia Użytkownika lub (b) likwidacji Konta UBISOFT przez Użytkownika (jeśli Konto istnieje) lub (c) w momencie podjęcia przez firmę UBISOFT decyzji o wycofaniu Produktu z oferty i/lub zaprzestaniu obsługi Produktu. Niniejsza umowa EULA ulega automatycznemu rozwiązaniu, jeśli Użytkownik nie przestrzega zawartych w niej warunków. Po rozwiązaniu umowy z dowolnego powodu Użytkownik powinien niezwłocznie odinstalować Produkt oraz zniszczyć wszystkie kopie produktu będące w posiadaniu Użytkownika.
  19. @Kadajo dobrze prawi. Ja nie gram w gry online, których właściwie petycja dotyczy, ale podpisałem w "imię zasad.." bo problem jest bardziej złożony. Co się stanie (teoretycznie), kiedy Steam nagle przestanie istnieć? Bo na przykład Games for Windows Live przestało, a mam kilka gier, i to wersje pudełkowe, które tego dziadostwa wymagają. To dotyczy nie tylko gier, ale też programów użytkowych, które się teraz "wypożycza" od korporacji. Adobe kiedyś zrobiło taki myk, że jak USA nałożyło sankcje na Wenezuelę to wyłączyli im dostęp do produktów takich jak Photoshop czy Premiere, mimo opłaconych subskrypcji, bo mogli, a wielu ludzi, nawet w Wenezueli, używało aplikacji Adobe po prostu do pracy zarobkowej.
  20. Robochłop i GRIS zakupione, tylko kiedy ja w to zagram? Na dysku ze trzy gry rozgrzebane i do skończenia, ale weny brak
  21. Kojima to kwintesencja "japońskości", mówią nie tylko o grach, ale też o mandze i anime. Oni mają szalone pomysły, na które nikt poza Japonią po prostu by nie wpadł. A jakby wpadł to i tak nie potrafiłby tego sprzedać. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś spoza Kraju Kwitnącej Wiśni wymyślił "Neon Genesis Evangelion" albo "Akirę", mangi takie jak "Uzumaki", "Gantz" czy "Berserka". Dla białych ludzi ten sposób myślenia, łączenia elementów jest po prostu nieosiągalny. Taki jest też Kojima, jego pomysły są niezwykłe, poziom technicznego dopieszczenia produkcji niespotykany. Artystycznie cudo... tylko potem wkracza fabuła i Kojimowe dziwactwa... Przeczytałem kiedyś, chyba na Golu, streszczenie fabularne całej serii MG. No cóż, maja matka ogląda jakieś seriale z Turcji, czy jakiejś innej Wenezueli i tam fabuła jest baaardzo podobna. Ktoś jest kogoś wujem, ojcem, ma syna o którym nie wie, brata bliźniaka, o którym też nie wie, ten ginie, tamten znienacka zmartwychwstaje, ktoś tam traci pamięć, potem odzyskuje itd. Wszyscy wygłaszają jakieś patetyczne przemowy... A za fabułą wbiegają Kojimowe dodatki dla upośledzonych: skradanie się w kartonach, odsyłanie żołnierzy balonikami, pokazywanie okejki zwieńczonej serduszkiem i wiele, wiele innych rzeczy, których ja osobiście nie trawię, no ale "gdzie on z tą gitarro", przelało czarkę. CP2077 też ma wysoki próg wejścia. Na początku nie wciągało mnie wcale, ale tam po prostu trzeba to przeczekać i dalej jest świetnie (no przynajmniej w wersji 2.0).
  22. OK, nie dorosłem do Kojimy, albo nigdy nie będzie mnie stać na dopalacze, które on zażywa. W związku z tym, że konsolowa premiera Death Stranding 2 już za nami, tak sobie ostatnio myślałem, czy nie zrobić do jedynki jeszcze jednego podejścia. Bo mówiąc ogólnie, bardzo mi się ta gra podobała, ale poległem na pompatyczno-cringowych dialogach i interakcjach między postaciami oraz na tym, że ogólny zarys fabuły, nie mówię tu o konstrukcji świata tylko o powiązaniach między bohaterami, kto jest czyim ojcem, synem, córką itd., usilnie mi się kojarzył ze scenariuszem do jakiejś wenezuelskiej telenoweli. No i szwendając się wczoraj po Tubie, zobaczyłem filmik "DS2 final battle", czy coś w tym rodzaju, więc postanowiłem, że tylko rzucę okiem, tak na chwilkę, co to szkodzi. Zanim wyjdzie na PC to już zapomnę... Jakiż byłem naiwny... tego się już nie da zapomnieć... Zamiast tylko rzucić okiem, to obejrzałem do końca, bo nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem. Napiszę tylko, że skalę w moim osobistym żenadometrze wywaliło w kosmos. Nigdy nie popełnijcie mojego błędu... Z drugiej strony, zaoszczędziło mi to te kilkadziesiąt godzin z życia, które poświęciłbym na granie w jedynkę a potem w dwójkę a potem na odegranie finałowej potyczki i stwierdzenie, że ja tyle nie piję... Żegnam Pana, Panie Kojima i nie do zobaczenia...
  23. Jak kupisz poniżej dyszki to jesteś biedakiem, coś robisz źle ze swoim życiem...
  24. Lubię, nawet mam płytkę, chyba jedyną jaką wydał. A to z 2016, Kojima wszystko przewidział, albo zgapił, albo wciąga tyle kwasu, że został żyjącym mesjaszem pop-kultury:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...