Wybory prezydenckie 2025 - 18.05.2025 r. / 1.06.2025 r.

[Spl97 1 293]

11 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Dodatkowo wybrali żeńską wersję Rachonia na prowadzącą debatę (Wysocka-Schnepf). Ręce opadają. Tym bardziej że pozostałe komitety protestowały…

Wysocka nie jest aż taka zła w porównaniu do Rachonia. Rachoń to dopiero postać tragiczna, jeśli chodzi o stronniczość. Wszyscy wiemy, jak proPiS-owski jest Rachoń, gdyby nie PiS, to Rachoń nadal byłby szeregowym miernym dziennikarzem.

12 godzin temu, Dimazz napisał(a):

No przecież TVP ma likwidatora od półtora roku to chyba będzie zaorane co nie?
 

 

"Likwidacja" TVP nie ma nic wspólnego z faktycznym zaoraniem i nie będzie tego zaorania. To była jedyna z miarę legalnych opcji, żeby wykopać PiS-iorów z TVP, gdyż po zmianie władzy nie chcieli po dobroci oddać mediów publicznych nowemu kierownictwu mianowanego przez nową władzę.

[GordonLameman 8 459]

22 minuty temu, Spl97 napisał(a):

Wysocka nie jest aż taka zła w porównaniu do Rachonia. Rachoń to dopiero postać tragiczna, jeśli chodzi o stronniczość. Wszyscy wiemy, jak proPiS-owski jest Rachoń, gdyby nie PiS, to Rachoń nadal byłby szeregowym miernym dziennikarzem.

"Likwidacja" TVP nie ma nic wspólnego z faktycznym zaoraniem i nie będzie tego zaorania. To była jedyna z miarę legalnych opcji, żeby wykopać PiS-iorów z TVP, gdyż po zmianie władzy nie chcieli po dobroci oddać mediów publicznych nowemu kierownictwu mianowanego przez nową władzę.

Może jest mniej obsceniczna w uwielbieniu, ale to podobny kaliber politfunkcjonariusza: 

[huudyy 2 848]

13 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Chcą żebyśmy uwierzyli, że Trzaskowksiemu “3 razy się wylosowało najlepsze, ostatnie miejsce w kolejce pytań wzajemnych”. 
 

Powoli tracę cierpliwość do tych patałachów. 

kto był przy tym losowaniu? Byli jacyś świadkowie? Bo np takiemu Hamowni 9 wypadła aż 4 razy, co jest jeszcze mniej prawdopodobne.

Edytowane 12 Maja przez huudyy

[catheriann 1]

[huudyy 2 848]

@catheriann @GordonLameman czyli jak zwykle afera z dupy, ale co się gówno rzuciło i przykleiło, to już zostanie i będzie śmierdziało  

[Spl97 1 293]

A tą aferą z losowaniem próbowali rozkręcić PiS-owcy oraz Stanowski .

[Kamiyanx 1 248]

9 minut temu, huudyy napisał(a):

@catheriann @GordonLameman czyli jak zwykle afera z dupy, ale co się gówno rzuciło i przykleiło, to już zostanie i będzie śmierdziało  

To po prostu wygląda dziwnie, ale widać faktycznie jakimś cudem tak wylosował. Bardzo nietypowy przypadek.

[Lypton 953]

Prawdopodobieństwo prawdopodobieństwem, ale czasem zdarzają się rzeczy nieprawdopodobne i tyle. Znacie przypadek pana Billa Morgana?

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Bill_Morgan_lottery_win

[Boldwyn 121]

W praktyce losowe dane często nie wyglądają na losowe - nawet z tego co kojarzę w generatorach pseudolosowych czasem stosuje się mechanizmy unikające takich wyglądających na nieprzypadkowe wyników.

 

Edytowane 12 Maja przez Boldwyn

[209458 268]

Czytałem, że w dawnych czasach kombinowanie przy listach podpisów to był prawie standard i robił tak nie tyko plankton, który miałby faktycznie problemy z zebraniem, ale też duże partie, prawdopodobnie z wygody czy lenistwa. Nie koniecznie od razu załatwianie lewych odpisów, ale jakieś tam dopisywanie ludzi bez wiedzy, podpisy zbierane in-blanco, przepisywanie z poprzednich wyborów itd. Od pewnego czasu PKW zaczęła t dokładniej sprawdzać i chyba się ucięło.

[Badalamann 986]

@209458 Co niby zaczęła sprawdzać? Chyba tylko czy takie osoby jeszcze żyją. I jak nie, to uznają tą wykrytą część podpisów za nieważną. A i pod tym względem pytanie jaką część podpisów mogą sprawdzić.

 

A przepisywali z poprzednich list od dawien dawna. Nawet w dużych partiach. Bo to u nich było działanie oddolne, dla wygody zbierających podpisy.

 

Choć tu już od lat są zakazy takich praktyk. Na ile przestrzegane nie wiem.

 

Natomiast każdy wie, w tym w PKW, że planktoniarze kupują listy podpisów i to nie jest drogie.

Jakoś nie potrafią zweryfikować mało znanych ludzi, bez żadnego zaplecza, dla których zebranie 100k podpisów na swoja kandydaturę jest bardzo mało prawdopodobne.

[huudyy 2 848]

31 minut temu, 209458 napisał(a):

Od pewnego czasu PKW zaczęła t dokładniej sprawdzać i chyba się ucięło.

Nie PKW dokładniej sprawdza, a paru kandydatów nagłośniło tą patologię (chociażby Krzysiu S.) i PKW musiało zainterweniować.

 

Gdyby to nie był tak nagłaśniany temat, to pewno nawet psa z kulawą nogą by to nie interesowało w tym kraju z kartonu.

[Spl97 1 293]

Wywiad Stanowskiego się ukazał, wertując od razu znalazłem kwiatki, w stylu, że według Stanowskiego Trzaskowski nie umie w small talk. Na ile powiedział prawdę, a na ile kłamie?

https://wiadomosci.wp.pl/krzysztof-stanowski-dla-mnie-katastrofa-bylby-wynik-powyzej-4-proc-7155850019740192a

[voltq 1 372]

Godzinę temu, 209458 napisał(a):

Czytałem, że w dawnych czasach kombinowanie przy listach podpisów to był prawie standard i robił tak nie tyko plankton, który miałby faktycznie problemy z zebraniem, ale też duże partie, prawdopodobnie z wygody czy lenistwa. Nie koniecznie od razu załatwianie lewych odpisów, ale jakieś tam dopisywanie ludzi bez wiedzy, podpisy zbierane in-blanco, przepisywanie z poprzednich wyborów itd. Od pewnego czasu PKW zaczęła t dokładniej sprawdzać i chyba się ucięło.

Tanajno który zawsze zbierał podpisy jak PKW zaczęła bardziej tego pilnować już nie zebrał 

[huudyy 2 848]

33 minuty temu, Spl97 napisał(a):

Na ile powiedział prawdę, a na ile kłamie?

Czytałeś jego ostatnią laurkę do Nawrockiego o zwątpieniu? Obiektywność Stanowskiego jest spłuczona w kiblu.

 

a dla tych, co się czepiali wyników losowań do debaty:

 

 

 

PiSowskie spin doktory zrobiły swoje. Jak mi się marzy delegalizacja tego gunwa...

Edytowane 12 Maja przez huudyy

[SuLac0 354]

16 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Chcą żebyśmy uwierzyli, że Trzaskowksiemu “3 razy się wylosowało najlepsze, ostatnie miejsce w kolejce pytań wzajemnych”. 

 

z takim szczesciem, nic tylko posadzic go w palacu, bo omina nasz kraj wszystkie plagi i nieszczescia chyba, ze ta 13 to taki nasz Loki, a wtedy mamy "polski Ragnarok - zmierzch bogow" . ogolnie mnie przekonal , tak w jednym jak i drugim przypadku 

[209458 268]

Godzinę temu, Badalamann napisał(a):

@209458 Co niby zaczęła sprawdzać? Chyba tylko czy takie osoby jeszcze żyją. I jak nie, to uznają tą wykrytą część podpisów za nieważną. A i pod tym względem pytanie jaką część podpisów mogą sprawdzić.

Ja się dawno już pod niczym nie podpisywałem,ale o ile pamiętam to oprócz peselu jest imię nazwisko i adres,lub chociaż miasto  To da się sprawdzić w bazie PESEL.

[trepek 1 357]

Jest imię, nazwisko, adres, pesel i podpis.

[209458 268]

Godzinę temu, Badalamann napisał(a):

Natomiast każdy wie, w tym w PKW, że planktoniarze kupują listy podpisów i to nie jest drogie.

Jakoś nie potrafią zweryfikować mało znanych ludzi, bez żadnego zaplecza, dla których zebranie 100k podpisów na swoja kandydaturę jest bardzo mało prawdopodobne.

Nie znam szczegółów, ale wiem, że od kilku wyborów słyszy się newsy, że PKW kogoś nie zarejestrowała bo odrzucili część podpisów, albo, że musiał donieść nowych. Dawniej takich rzeczy się nie słyszało, choć może kwestia tego że prasa nie szukała sensacji.

[Badalamann 986]

@209458 No tak, czasami coś weryfikują. Tyle czy ktoś żyje i zgadzają się dane co do zameldowania/zamieszkania.

Wpadali mający bardzo nieaktualne listy, gdzie ludzie poumierali. Lub w ogóle sfałszowane z powymyślanymi danymi.

A i tak konsekwencja tylko taka, że musieli donieść brakujące do wymaganej liczby. Jak ktoś uzupełnił to jest rejestrowany.

 

Lata temu np zbierali dane z miejscowości turystycznych z wypożyczalni sprzętu lub z jakichś loterii, gdzie trzeba było podać dane "by wiedzieli gdzie wysłać nagrodę". Albo robiono "petycje" za czymś popularnym i się ludzie podpisywali.

No i z zakładów pracy z kadr. Starczy znajomy z związków z jedną znajomą w kadrach i były tysiące ludzi z dokładnymi danymi.

I te listy do tej pory są kopiowane.

[Spl97 1 293]

1 godzinę temu, huudyy napisał(a):

Czytałeś jego ostatnią laurkę do Nawrockiego o zwątpieniu? Obiektywność Stanowskiego jest spłuczona w kiblu.

Jego Twittera aż tak nie śledzę, natomiast nie zdziwię się, że o Nawrockim znów zaczął pisać jakieś komplementy .

 

Co do tego wywiadu, to też w oko wpadło to, że w I turze wyborów, zamierza ukraść kartę do głosowania, żeby mieć pamiątkę . To jest kradzież karty do głosowania, a to jest przestępstwem z art.497a Kodeksu Wyborczego. Z kolei mówi także w tym wywiadzie, że na II turę zamierza olać wybory, nie popierając ani jednego ani drugiego. Już to widzę, że kłamie, może nie pójść głosować, ale Nawrockiego w II turze i tak poprze, gdyż też tak jak Konfa ma nieformalny pakt o nieagresji wobec kandydata PiS-u.

4 minuty temu, Badalamann napisał(a):

@209458 No tak, czasami coś weryfikują. Tyle czy ktoś żyje i zgadzają się dane co do zameldowania/zamieszkania.

Wpadali mający bardzo nieaktualne listy, gdzie ludzie poumierali. Lub w ogóle sfałszowane z powymyślanymi danymi.

A i tak konsekwencja tylko taka, że musieli donieść brakujące do wymaganej liczby. Jak ktoś uzupełnił to jest rejestrowany.

Ostatnio ten przypadek, kiedy ktoś musiał uzupełnić braki był z Maciakiem, gdy złożył podpisy na chyba 2 tygodnie przed końcem terminu na rejestrację kandydatur. Po weryfikacji wyszło, że za mało ważnych podpisów złożył, więc wezwali jego do uzupełnienia tych podpisów. Nazbierał dodatkowo te podpisy i ponownie je złożył, tym razem to przeszło i tym sposobem mógł zostać zarejestrowany jako kandydat na Prezydenta RP. Z Tanajno, Starosielcem czy Jackiewiczem to nie zadziałało, gdyż dostarczyli podpisy dosłownie na ostatnią chwilę, przedostatnim lub ostatnim dniu na złożenie podpisów, a decyzje odmowne na rejestracje kandydatur dostali po przekroczeniu terminu na rejestrację.

[209458 268]

Godzinę temu, Badalamann napisał(a):

A i tak konsekwencja tylko taka, że musieli donieść brakujące do wymaganej liczby. Jak ktoś uzupełnił to jest rejestrowany.

No bo kogo miałoby karać PKW i jak? Jak kandydata, to wystarczy, że widzę, zbierają na tego co go nie lubię - haha, wpisze im się ze zmyślonym nazwiskiem i kandydat wyeliminowany.

A tak to prokuratura musiała by śledztwo robić, przesłuchiwać, kto, kiedy, dlaczego itd. I nawet jak by się ktoś przyznał lub twardy dowód znaleźli to by już pewnie po wyborach było.

[Camis 5 891]

https://x.com/RuchOsmiuGwiazd/status/1921809926281654304

 

 

 

 

Cytat

Co sondaż mówi o możliwej frekwencji, mobilizacji w różnych grupach wyborców?
– Tu wyszło kilka ciekawych rzeczy. Po pierwsze, w końcu ktoś zamówił badanie, w którym pada pytanie o udział i głosowanie w poprzednich wyborach, z października 2023 r. Przypomnijmy, że wtedy była rekordowa frekwencja, trzy czwarte Polaków poszło do urn. Było oczywiste, że na tym tle frekwencja nas w tym roku rozczaruje.
Dlaczego pytanie o poprzednie wybory jest tak istotne?
– Bo patrząc na te wyniki, widzimy, kto w tym roku najpewniej zostanie w domu. Najgorzej wygląda to dla Szymona Hołowni: to elektorat Trzeciej Drogi jest dziś najbardziej zdemobilizowany. A jeśli lider Polski 2050 nie jest w stanie zmobilizować swojego betonu, to przy kandydatach świeższych od niego i bardziej wyrazistych ma poważny problem.
Bardzo ciekawe jest też to, kogo popierają wyborcy, którzy nie głosowali w 2023 r., ale deklarują, że zagłosują teraz. Tu prowadzi Mentzen z poparciem 27 proc., potem jest Nawrocki z 19 proc., następnie Trzaskowski z 12 proc. i Braun z 10 proc. Tu oczywiście mamy względnie małą próbę i trzeba uważać z tymi wynikami, ale wyraźnie widać, że to nie pierwsza dwójka Trzaskowski-Nawrocki najbardziej mobilizuje do głosowania ludzi, którzy nie głosowali w 2023 r. To nam też wychodziło w naszych badaniach.
A jak wygląda mobilizacja, jeśli popatrzymy na takie kryteria jak miasto-wieś?
– Myślę, że niepokojącym sygnałem dla sztabu Trzaskowskiego może być to, że przewaga deklaracji "na pewno wezmę udział w wyborach" między metropoliami powyżej 500 tys. a wsią wynosi w tym badaniu tylko 5 pkt proc. W wyborach europejskich, które wygrała KO, różnica frekwencji między tymi obszarami wynosiła dwa razy więcej. W tym samym badaniu w przypadku wyborów parlamentarnych ta luka wynosi 9 proc. Co to oznacza? Że na wsi znacznie więcej osób jest dziś gotowych zagłosować w pierwszej turze wyborów prezydenckich niż w wyborach parlamentarnych. To nie jest z pewnością dobra wiadomość dla takiego kandydata jak Rafał Trzaskowski.
W drugiej turze w naszym sondażu Trzaskowski prowadzi 53 do 45 proc. To chyba dość bezpieczna przewaga?
– Tak, mówiłem o powodach do niepokoju w pierwszej turze. Bo w drugiej sytuacja układa się dość jasno i tu chyba najlepiej widać cenę, jaką Nawrocki płaci za aferę z kawalerką. Ciekawe jest też to, że praktycznie nie ma tu niezdecydowanych wyborców deklarujących, że na pewno pójdą zagłosować w drugiej turze, ale nie wiedzą na kogo – jest ich tylko 2 proc., co jest pomijalne. Istotne jest też to, że Trzaskowski ma 40 proc. poparcia na wsi. To jest dla niego bezpieczna liczba – przypomnijmy, że w 2015 r. Duda przegrał wybory wszędzie poza wsią, ale tam miał takie poparcie, że to przeważyło miasta.

https://archive.ph/vbrao#selection-1555.0-1591.602

[Camis 5 891]

3 godziny temu, huudyy napisał(a):

PiSowskie spin doktory zrobiły swoje. Jak mi się marzy delegalizacja tego gunwa...

A KO jak zwykle to przegrała przez swoją głupotę.

 

[huudyy 2 848]

1 minutę temu, Winter napisał(a):

Zarejestrowałem się na wybory, ale mam pytanie. Zapewne będzie druga tura. Czy trzeba będzie się rejestrować ponownie po 1 turze?

"Wyborca otrzyma dwa zaświadczenia: jedno o prawie do głosowania w wyborach 18 maja i drugie o takim prawie w dniu ponownego głosowania, czyli tzw. II tury wyborów, która, jeśli będzie konieczna, odbędzie się 1 czerwca."

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9788836,chcesz-glosowac-poza-domem-te-dwa-wnioski-musisz-zlozyc-do-15-maja.html