Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czołem,

 

Od ilości przeczytanych lektur, obejrzanych testów i przejrzanych tabelek głowa mi już spuchła i chciałem prosić o pomoc/doradztwo, jak zaplanować dyski w nowym kompie. Ostatni sprzęt składałem niemal 9 lat temu i od tamtej pory lata w nim combo SSD Sata Goodram Irdm 240GB + Toshiba P3 2TB jako magazyn danych (dokumenty, gry, muzyka).  Sporo się od tego czasu pozmieniało...

 

Krótko mówiąc, chodzi mi o kwestie dotyczące zarówno tego jaki dysk jako model jak również rodzaj dysku pod zastosowanie. Z tego co rozumiem (proszę mnie wyprowadzić z błędu), idealnym rozwiązaniem byłoby postawienie systemu na dysku 512GB (bo będzie miejsce na jakieś pulpitowe bałagany i część programów systemowych), szybkie 2TB na gry (np Kingston KC3000) i 2TB na wół roboczy na muzykę, filmy i zdjęcia. Płyta to MSI X870E Tomahawk, więc o ile dobrze rozumiem całą tą magię z liniami PCI-E, to szybki dysk pod gry powinien być podłączony pod PCI-E 4.0, podobnie z dyskiem systemowym, a wół roboczy może latać na wolniejszej PCI-E 3.0, żeby nie obcięło linii PCI dla GPU?

 

Będę naprawdę ogromnie wdzięczny za każdą pomoc, odrobinę wiedzy wyrażonej w prostych słowach (dla prostego, starego człowieka) i propozycje dysków również.

Opublikowano (edytowane)

Proponowany config ma jak najbardziej sens.
Sam podobnie komponowałbym komuś zestaw.
Jedynie magazyn śmieciowy typu Toshiba P3.
Szedłbym w minimum 3TB, albo i więcej (sam mam 2* 3TB i nie ma szaleństwa) ;).
Tu miejsce topnieć będzie najbardziej. ;)

Edytowane przez JeRRyF3D
Opublikowano

Czyli jednak dziesiątki godzin spędzone na lekturze różnych materiałów nie poszły na marne. Myślałem, że wszyscy teraz rzucają się na SSD, ale jeżeli tak... To zostawię obecną Toshibę jako magazyn, bo działa nadal ok. Jedyne co, to będę musiał zrobić ewentualną defragmentację co najwyżej. Bo talerzowca chciałem zmienić na SSD wyłącznie z powodu szybkości transferów, jak zrzucanie muzyki z dysku na kartę pamięci albo pendrive, gdzie jednak klasyczny talerz szybkością nie powala.

 

No i kwestia - czy pod dysk systemowy brać SSD z DRAM, czy nie jest to konieczne i olać sprawę, a skupić się jedynie na tym, żeby był to dysk z sensownym kontrolerem i długą żywotnością?

Opublikowano
6 minut temu, Karro napisał(a):

Najlepiej z dram a zawsze dyski z dobrymi wynikami czyli automatycznie na TLC

Wziąłem parę gratów w ME, bo mieli niskie ceny, a będzie kod rabatowy na jakieś 4 stówki. Co za tym idzie, na razie postawię system na 1TB Lexar NM790, a potem kupię pod gry jakiś wypas w rodzaju KC3000 albo coś równie fajnego (może nawet 4TB?), a stare P300 zostanie na magazyn danych póki jeszcze chodzi. Przynajmniej nie będę musiał przerzucać 1TB muzyki i dokumentów :D

Opublikowano

Pozwolę sobie wtrącić się do dyskusji. Jest jakieś uzasadnienie dla takiego rozdzielania dysków - osobno pod gry, a osobno pod magazyn? Do tej pory myślałem o dwóch szybkich dyskach: 1TB na system/programy i 2TB na resztę (z czego ok. 1TB na gry i 1TB na muzykę/filmy/dokumenty) - ale może takie rozwiązanie, o jakim piszecie z jakiegoś powodu ma większy sens? 

Opublikowano (edytowane)

Jeśli chcesz składować dane w szafie latami to dysk SSD traci dane po roku lub więcej jeśli nie jest podłączany do prądu. Do takich celów dysk talerzowy jest niezastąpiony (lub płyty DVD/BR). Natomiast jeśli to ma być SSD na magazyn, który jest cały czas w kompie to śmiało bierz i się nie przejmuj. Price is the limit.

Edytowane przez bourne2008
Opublikowano

W moim wypadku chodzi tylko o składowanie danych na kompie, który będzie w użytku. Póki co pewnie zostanę przy starym talerzu dopóki nie wrzucę czegoś innego, co przejmie jego rolę. Od żony z lapka będę miał pewnie jakiś 512GB ssd na PCI 3.0, to przynajmniej samą muzykę pomieści (mam jej ok. 400GB) :D

 

@Chattab po prostu chcę mieć pod gry porządny, szybki dysk z DRAM, a pod magazyn danych i śmieci coś tańszego, gdzie prędkości transferowe już mają dużo mniejsze znaczenie. Przez lata użytkowania nazbierało się tych śmieci (zdjęcia, filmy, dokumenty, pierdolety maści wszelakiej) i tyle :)

Opublikowano
5 godzin temu, Chattab napisał(a):

Pozwolę sobie wtrącić się do dyskusji. Jest jakieś uzasadnienie dla takiego rozdzielania dysków - osobno pod gry, a osobno pod magazyn? 

Pragmatyczno-finansowy. Gry = potrzeba prędkości (niekoniecznie trwałości) = SSD (adekwatna do tego cena)
Magazyn ma być duży, stabilny, długowieczny i nie musi być szybki = tradycyjny talerzowiec HDD (adekwatna do tego cena).
 

Opublikowano

Ja już zapomniałem, jak się korzysta z dysku talerzowego - czy np. przy oglądaniu filmów albo słuchaniu muzyki on nie wydaje jakichś irytujących dźwięków, nie chrobocze ani nie ćwierka? :D

Opublikowano

Prawda jest taka, że za pomocą stacji dokujących, tak naprawdę magazyny wywala się dziś na zewnątrz budy przez USB i odpala raz na jakiś czas wedle potrzeby. ;)
Ja po prostu mam jeszcze przez "naleciałości / przyzwyczajenia" 2* 3TB na ścianie obudowy. Nie słyszę ich.

Opublikowano (edytowane)

ja to widzę tak, jesli budżet nas mocno nie ogranicza:

1 dysk SSD o wielkosci co najmniej 1 TB na system i programy które będą tam zainstalowane na stałe wraz z systemem (imho 512 to moze byc ciasno )

1 dysk SSD na gry (jego wielkość ustalamy wg naszym potrzeb odnosnie gier w które gramy i ilosci gier jakie mamy mieć naraz zainstalowane), więc przykładowo w moim przypadku wystarczyłby 2 TB SSD a dla kogos innego moglby być za mały.

1 lub dwa dyski HDD jako magazyn podstawowy na pliki codzienne z których korzystamy często (np filmy które oglądamy i kasujemy, itp), wielkosc zalezy od potrzeb ale mysle ze na start minimum jeden dysk 4TB HDD 

oprócz tego z rzeczy istotnych ale nie dla kazdego oczywistych:

- dyski HDD moim zdaniem powinny być kupione z naciskiem na trwałość a nie na wydajność kosztem trwałosci, wiec raczej jakiś dysk CMR o nie za duzych obrotach (5400), np Western Digital 3,5" Red Plus 4TB CMR 256MB
- instalujemy sobie na pendrive jakis program do robienia obrazu dysku (np Macrium Reflect jest spoko) i za pomocą jego robimy kopie partycji systemowej Windowsa (jak już skończymy konfigurować i instalowac wszystkie programy), kopie taką nie trzymamy na SSD tylko na HDD.

a jak odłożymy jeszcze troche kasy to po jakims czasie (jesli potrzebujemy miejsca) dokupujemy NAS-a i dyski i podpinamy do kompa ale już na zewnątrz (ewentualnie jakiś duży jeden lub dwa dyski do środka (po 8-10 TB), ale tutaj to już big tower by sie przydał by nie było za ciasno).

No i wiadomo jak ktoś jest notorycznym zbieraczem danych to końca nie widać i ile bysmy dysków nie mieli szybko zostaną zapchane.

Edytowane przez Oldman
Opublikowano

Oldman dobrze prawi. Szybki SSD 1TB na system i programy. 2TB SDD na gry i resztę. To się sprawdza.

 

Ja jestem zbieraczem danych, więc do tego mam jeszcze 8GB Serwerową Toshibę HDD CMR na dane w budzie, ale jest masakrycznie głośna i 8GB zewnętrzny HDD wpinany do gniazda USB C, 3.2 Gen2, na backup i śmieci, transfery porównywalne z tym wpiętym w płytę. 

Opublikowano

Taki właśnie chyba będzie plan. 1TB Lexar NM790 na system i cały soft za nim idący (sterowniki, programy użytkowe itp), do tego 2TB dysk na gry - KC3000 albo coś innego z DRAM bez radiatora, żeby zapiąć go w slocie M2 z radiatorem na płycie (MSI X870E Tomahawk), a do tego stary talerz Toshiba P300 2TB na dane, który siedzi w starym PC i daje radę. Do tego pewnie jeszcze dorzucę na samą muzykę 512GB na PCI-E 3.0 z lapka żony, bo na dniach wrzucam zamiast niego Lexara NM790 2TB :) I taki konfig powinien na spokojnie latać. Zostaje jedynie kwestia jaki dysk na gry z DRAM zgarnąć...

Opublikowano

@up

 

Wtrącę się.. kiedyś bym tak pewnie zrobił, że 500-1000GB na "C:" i 2TB na resztę, ale już jakiś czas temu odwróciłem role i teraz póki co mam 2TB (C) i drugi 1TB. Gry, programy łatwiej/domyślnie instalują się na C oraz przede wszystkim gry zajmują sporo miejsca. Chodzi o to, że jak instalujesz jakąś grę z jakiegoś sklepu, to nawet jak wybierzesz inny dysk i potem sobie sformatujesz sam dysk C, to wątpię, żeby po ponownej instalacji udało się ją jakoś odpalić z tego drugiego dysku.

Opublikowano

Mnie z kolei strasznie irytuje to, że w Dokumentach na C: tworzą się bez mojej zgody katalogi z różnych gier na "sejwy" i inne pierdoły. Na co dzień pracuję w agencji reklamowej + jestem tłumaczem i redaktorem, więc przerzucam ogromne ilości danych (Wordy, pdfy, zdjęcia) i lubię mieć pedantyczny, chorobliwy wręcz porządek na dysku. Da się temu jakoś zaradzić...?

 

A wracając do dysków talerzowych - po czym poznać takie, które są bardziej zorientowane na trwałość (właśnie pod kątem archiwizacji danych, dokumentów itp.) niż na wydajność/szybkość? Jak ich szukać? Na co zwrócić uwagę?

 

 

Opublikowano
9 minut temu, CozyHog napisał(a):

 Chodzi o to, że jak instalujesz jakąś grę z jakiegoś sklepu, to nawet jak wybierzesz inny dysk i potem sobie sformatujesz sam dysk C, to wątpię, żeby po ponownej instalacji udało się ją jakoś odpalić z tego drugiego dysku.

Chyba steam potrafi to podczepić na nowo chociaż nie zawsze

Opublikowano (edytowane)

@Chattab na pewno lepsze są te w technologii CMR, bo nie stackują danych. Ja mam już 8-letnią Toshibę P300 i działa jak należy przez cały ten okres. 

 

@CozyHog - to prawda, sporo danych zostaje na dysku C, ale często są to tylko Save'y. Więc jak masz ich kopię, to nawet zainstalowanie ponowne gry w tej samej lokalizacji wystarczy. Potem podmianka plików z zapisem gry i dzida :D

Edytowane przez Vaiet
Opublikowano
3 godziny temu, Chattab napisał(a):

Mnie z kolei strasznie irytuje to, że w Dokumentach na C: tworzą się bez mojej zgody katalogi z różnych gier na "sejwy" i inne pierdoły. Na co dzień pracuję w agencji reklamowej + jestem tłumaczem i redaktorem, więc przerzucam ogromne ilości danych (Wordy, pdfy, zdjęcia) i lubię mieć pedantyczny, chorobliwy wręcz porządek na dysku. Da się temu jakoś zaradzić...?

 

A wracając do dysków talerzowych - po czym poznać takie, które są bardziej zorientowane na trwałość (właśnie pod kątem archiwizacji danych, dokumentów itp.) niż na wydajność/szybkość? Jak ich szukać? Na co zwrócić uwagę?

 

 

Wydaje mi się że w ustawieniach jest opcja gdzie mają być przechowywane sejvy.

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, CozyHog napisał(a):

@up

 

Wtrącę się.. kiedyś bym tak pewnie zrobił, że 500-1000GB na "C:" i 2TB na resztę, ale już jakiś czas temu odwróciłem role i teraz póki co mam 2TB (C) i drugi 1TB. Gry, programy łatwiej/domyślnie instalują się na C oraz przede wszystkim gry zajmują sporo miejsca. Chodzi o to, że jak instalujesz jakąś grę z jakiegoś sklepu, to nawet jak wybierzesz inny dysk i potem sobie sformatujesz sam dysk C, to wątpię, żeby po ponownej instalacji udało się ją jakoś odpalić z tego drugiego dysku.

w obu sposobach wiele gier przestanie działać, przecież jesli zainstalujesz gre na C a z jakich przyczyn musisz nagle zrobisz reinstall C (lub przywrócenie C z obrazu) to i tak tracisz te gre (musisz ją ponownie reinstalować) wiec obojetnie czy gra bedzie na dysku C czy na dysku D to w momencie "odświeżenia systemu" przestanie działać prawidłowo (nie licząc takich rodzynków co nie wymagają instalacji)

no i trzeba przede wszystkim zadać pytanie czy koś chce mieć ponownie te samę grę po odswieżeniu dysku z obrazu kopii partycji, bo jeden rabin powie tak a drugi rabin powie nie (zalezy od gry i od człowieka, wiadomo).

Ja wole mieć dysk systemowy nie zawalony instalkami gier ,

jesli juz przejde jakąś gre/gry i chce sobie odswieżyc system to nie bawie sie w zadne unistalle (które i tak zostawiają smietnik w rejestrach) tylko odzyskuje swiezutki i czysty system (razem z moimi codziennymi programami),

a w drugim dysku SSD na ktorym mam gry po prostu ręcznie czyszcze katalog GRY (ta metoda jest najszybsza i daje najlepsze efekty bez smietniku w rejestrach bo przywrócenie dysku z kopii partycji to jest moment i oszczedzamy czas nie bawiąc sie w uninstalacje którą zamieniamy na szybkie delete).

 

Edytowane przez Oldman
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, Chattab napisał(a):

A wracając do dysków talerzowych - po czym poznać takie, które są bardziej zorientowane na trwałość (właśnie pod kątem archiwizacji danych, dokumentów itp.) niż na wydajność/szybkość? Jak ich szukać? Na co zwrócić uwagę?

Ja sugerowałem się opiniami w necie (CMR to podstawa, nawet Toshiba dyski z lubianej serii P300 większe niż 3TB robi w technologii SMR i nie bardzo się tym chwali) i gwarancją jaką daje producent na swój HDD, Toshiba daje 60 miesięcy na serię MG.
Pamiętam, że Seagate swego czasu dawał 12 miesięcy gwarancji, tacy byli pewni jakości swoich produktów ;)

Edytowane przez Ryszawy
Opublikowano (edytowane)

Toshiba ma bardzo ładny PDF z ważnymi informacjami. Ogólnie P300 HDWD1  do 3TB to są dyski CMR a HDWD2, HDWD3 są SMR (od 2 do 6TB). Można to także poznać po buforze. Dyski z 64MB są dyskami CMR a 128MB i 256MB to SMR.

 

Edytowane przez zakk87
  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano

No i to jest mały problem z serią P300, bo chciałem kupić swego czasu coś większego z tej serii, bo 3TB to dzisiaj już trochę mało (miałem ten dysk i uważam, że był OK) i się nie dało, bo większe to SMR.

Opublikowano
W dniu 25.05.2025 o 20:29, Chattab napisał(a):

Ja już zapomniałem, jak się korzysta z dysku talerzowego - czy np. przy oglądaniu filmów albo słuchaniu muzyki on nie wydaje jakichś irytujących dźwięków, nie chrobocze ani nie ćwierka? :D

Oczywiście że chrobocze i buczy, hdd to zdecydowanie najgłośniejszy element w budzie (no chyba że masz jakiegoś boxa na cpu co suszy 3000rpm w idle :E) dlatego właśnie dobre rozwiązanie to stacja dokująca o czym wspomniał @JeRRyF3D ;) 

Opublikowano

@Ryszawy sam mam obecnie 2x3TB P300 oraz 2x2TB w PC, jak mi się skończy w NAS miejsce to będzie problem bo te dyski miałem za bezcen.

Obecnie zostaje WD RED PLUS, Toshiba N300, X300, w ostateczności Seagate Ironwolf aczkolwiek nie brakuje mi wrażeń więc pozostanę przy wyborze z tych poprzednich producentów.

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...