Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, jankooo napisał(a):

Panowie nie ma co się spuszczać nad detalami bo to "luźny kącik audio"

 

O nie nie ... skoro @Karister twierdzi, że kłamię itd. itd. to niech to teraz udowodni. Bo ja nie mam problemu z udowodnieniem wszystkiego co napisałem. I teraz to ja twierdzę, że @Karister wypisuje bzdury na temat o którym ma bardzo mgliste pojęcie.

1 minutę temu, Karister napisał(a):

Nie odróżniasz kompresji do dynamiki - w tym problem. 

Sam jej nie odróżniasz, wklejając widmo obciętego pasma i twierdząc, że widać tam kompresję. Także tania manipulacja z Twojej strony.

2 minuty temu, Karister napisał(a):

Tam nie ma żadnego filtra!

Jest ... jest tam filtr dolno-przepustowy. Często jest on realizowany przy kompresji stratnej, ale to nie jest dowód na obecność takiej kompresji.

3 minuty temu, Karister napisał(a):

Tam jest wynik działania kompresji stratnej, nie filtra.

Nie ... to nie jest efekt działania kompresji. Wiedziałbyś o tym, gdybyś kompresował kiedyś bardziej zaawansowanym kompresorem mp3, w którym można było takowego filtra nie aktywować, a mimo to stratnie utwór skompresować!

Opublikowano

Tak, tak - nie masz problemu z udowodnieniem czegokolwiek. Dlatego tylko rzucasz oszczerstwa i niczego nie umiesz ogarnąć do kupy, myląc masę pojęć (obu filtrów, kompresji oraz dynamiki). To, że coś nazmyślasz kolejny raz, nie znaczy, że tak jest. Możesz wszystko udowodnić, ale póki co nawet nie policzyłeś 2+2, ale za to zapodałeś niereprezentatywny wycinek ekstremalnego momentu utworu. Zauważ, że ja dałem wycinek w domenie czasu z reprezentatywnego momentu, który jest bardzo powtarzalny. Nie ekstremu. Czyli znowu -  twierdzisz, że lipiec jest zimny, bo jeden dzień było zimno. A ja twierdzę, że większość lipa byłą ciepła, więc jest ciepły. Widzisz różnicę? Ja nie dobieram krzywych danych do poparcia fałszu. Ty tak właśnie robisz, żeby nagiąć rzeczywistość do obrony swoich błędów.

 

Nie, nie ma tam filtra, nawet jak napiszesz milion razy, że jest. Skąd to wiem? Mam dostęp do bezstratnego nagrania i nie ma w nim obciętych wysokich tonów. Te zniknęły dopiero po kompresji stratnej. Już to pokazałem dwa razy. To jest udowodnienie czegoś. Konkret. Nie gadanie po próżnicy, co ciągle uskuteczniasz. Swoją drogą, realizator studyjny musiałby być niespełna rozumu, żeby korzystać w taki sposób z takiego filtra do realizacji nagrania w studio. Skąd jeszcze wiem, że go tam nie ma? Wiem, do czego on służy. Filtr taki się stosuje w konwerterach DA, żeby radzić sobie ze zjawiskiem aliasingu, a nie okaleczać muzykę.

 

Podsumowując:

  • Bezstratne nagranie nie ma obciętego pasma i nie ma żadnego filtra
  • Nagranie skompresowane ma ucięte pasmo przenoszenia w wyniku kompresji stratnej
  • Nie ma żadnego urojonego realizatora, który stosuje taki filtr, bo byłoby to kretyńskie

I jeszcze bonus: Nie, kompresja stratna nie musi okroić dynamiki utworu i w rzeczy samej często jej nie popsuje. Muza metalowa czy rockowa ma małą dynamikę, a blues, soul czy jazz wysoką, gdyby ktoś miał wątpliwości.

Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, Kadajo napisał(a):

Łał takiej wojny w audio jeszcze nie widziałem :D

I właśnie smutne jest to, że do ludzi nie dociera fizyka. To tak, jak z wpływem kabli na dźwięk. Hell yeah... lecimy? Wówczas zobaczysz, co to jest prawdziwa wojna w temacie audio... niestety. Polecam ostatni post a z Audiofanatyka. ;) Koleś opisał błąd, jaki popełnił lata temu, zmierzył jeszcze raz i wszystko widać na wykresie, ale ludzie i tak będą wiedzieć lepiej, bo słyszą, choć słuchać nie potrafią.

22 minuty temu, Kadajo napisał(a):

@Kyle Chodzi ci o to ze to nie kompresje a po prostu odcięcie części pasma ?

Oczywiście, że kompresja to nie jest obcięcie pasma jako takie. To obcięcie jest konsekwencją stratnej kompresji. I jeszcze raz:

 

Rita Ora bezstratne nagranie:

1.thumb.png.c26f65bdaca6d947fb338582541127a7.png

 

Rita Ora uwalona do 192kHz:

2.thumb.png.8fd427ece6ad86992793c68e90db9cd2.png

 

Rita Ora bezstratne nagranie:

3.thumb.png.43c63dd54369edfbdeec0146d8f505bd.png

 

Rita Ora uwalona do 192kHz:

4.thumb.png.9be454a44a014e840c538a0579e0e8aa.png

 

Yaaaay!!! Matematyka i fizyka znowu działają! Widać uwalone pasmo powyżej ~18kHz zarówno w domenie czasu jak częstotliwości. Uwaga spoiler: nie było tutaj żadnego realizatora z filtrem. Był algorytm kompresji.

 

Przy okazji widać też, że nie ma sensu dowodzić czegokolwiek na wybranym momencie utworu. Tak jak pisałem oryginalnie, Rita Ora ma sub bas podbity o jakieś 25-30dB względem wokalu i instrumentów. Czy to dużo? Tak, zdecydowanie. Dobre dla bassheadów. Ponownie przypomnę o izofonach, na których widać, że człowiek bez problemów ze słuchem potrzebuje jakieś +10dB, żeby nadrobić ułomności ludzkiego ucha. A tutaj mamy jeszcze drugie tyle i więcej. W praktyce oznacza to, co też już liczyłem, że sub bas jest często nagrany osiem razy głośniej od linii melodycznej instrumentów i wokalu. Oznacza to też, że 99.9% mocy wzmacniacza idzie tutaj w sub bas. Sporo.

Edytowane przez Karister
  • Upvote 2
Opublikowano

No oczywiście ze tak. Ja pisząc o kompresji dźwięku na YT nie miałem na myśli tego co się dokładnie dzieje z dźwiękiem tylko chodziło o użycie kodeku który z tej muzyki usuwa pewne informacje aby plik był mniejszej pojemności.

AAC czy tam MP3 to są kodeki kompresji stratnej a taki FLAC czy APE to są kodeki kompresji bezstratnej, gdzie w czasie dekompresji dźwięk ma identyczną jakość jak plik źródłowy, pomimo że jest poddany kompresji.

 

@Karister już wiem do kogo mam pisać jak będę miał pytanie techniczne audio :faja:

Opublikowano (edytowane)

@Kadajo, ja bym wrócił do cieszenia się tematem audio pod kątem odsłuchów, bo bocznica na fizykę i matematykę zawsze kończy się tak samo. ;) A wszystko zaczęło się od głupiej rozbieżności zdań, czy utwór jest zbasowany, czy nie jest. Niechaj będzie, że dla jednego 30dB więcej na basie to jest normalne, a dla drugiego nie jest. W dobie nowoczesnego popu może i jest. W dobie tłoczonych płyt AC/DC i Metallica nie było. Wracając do tematu, za dwa tygodnie odsłuchy takiego cacka. Trzymajcie kciuki, że trafią mi w gust.

 

YWRkPTUyMng1MjJ4ZmZmZmZm_src_50478-sonus50477-laboratorium-sonus-faber-homage-tr

 

Na wykresach efektywnie schodzą do ok 30Hz, więc dobry wynik. Jest też nadmiar wysokich, czyli dla mnie ok. XD Martwi mnie tylko dość znaczne wycofanie sub basu względem reszty pasma. Zobaczymy. Jeśli faktycznie potrafią skutecznie zagrać te 30Hz, to PEQ może je uratuje. Na moje oko +3-4dB dla mnie starczy, ale odsłuch zweryfikuje. A może zestaw 2.2 z JL Audio? Powinno też być na stanie w tym samym momencie.

 

Edytowane przez Karister
Opublikowano

To chyba Sonus Faber, bo one mają firanki :E

Co do audio to odsłuchy odsłuchami, ale dla mnie fizyka i pomiary to zawsze "twardy dowód".

A to, co ktoś słyszy to już jego subtelny odbiór.

Oczywiście w odsłuchu nie chodzi o to kto ma racje, tylko czy się podoba, czy nie, można pogadać nie trzeba się kłócić.

Problem ze świrami audio jest taki ze oni myślą, że są lepsi, zawsze słyszą więcej itd.

  • Upvote 1
Opublikowano
14 minut temu, Karister napisał(a):

@Kadajo, ja bym wrócił do cieszenia się tematem audio pod kątem odsłuchów, bo bocznica na fizykę i matematykę zawsze kończy się tak samo. ;) A wszystko zaczęło się od głupiej rozbieżności zdań, czy utwór jest zbasowany, czy nie jest. Niechaj będzie, że dla jednego 30dB więcej na basie to jest normalne, a dla drugiego nie jest. W dobie nowoczesnego popu może i jest. W dobie tłoczonych płyt AC/DC i Metallica nie było. Wracając do tematu, za dwa tygodnie odsłuchy takiego cacka. Trzymajcie kciuki, że trafią mi w gust.

 

YWRkPTUyMng1MjJ4ZmZmZmZm_src_50478-sonus50477-laboratorium-sonus-faber-homage-tr

 

Na wykresach efektywnie schodzą do ok 30Hz, więc dobry wynik. Jest też nadmiar wysokich, czyli dla mnie ok. XD Martwi mnie tylko dość znaczne wycofanie sub basu względem reszty pasma. Zobaczymy. Jeśli faktycznie potrafią skutecznie zagrać te 30Hz, to PEQ może je uratuje. Na moje oko +3-4dB dla mnie starczy, ale odsłuch zweryfikuje. A może zestaw 2.2 z JL Audio? Powinno też być na stanie w tym samym momencie.

 

Nowe są Sonusy często mają podbitą najwyższą górę, afe. Mimo to trzymam za kolegę kciuki.

Opublikowano (edytowane)
40 minut temu, Karister napisał(a):

To nie są nowe Sonusy. Poprzednia generacja Serafino.

O ile dobrze pamiętam, to za czasów Franco Serblin inaczej grały konstrukcje tej marki.  O to mi chodziło. Nigdy nie słuchałem, a z tego jak ludzie opisywali, mogłoby mi się podobać. 

54 minuty temu, Kadajo napisał(a):

pomiary to zawsze "twardy dowód

Zauważ proszę, że w przypadku pomiarów kolumn czy słuchawek bardzo często co redakcja to inne wyniki "wykresy" tych pomiarów. xD

 

Edit: 

Wymieniłem pady. Oryginalne są dużo wygodniejsze. Te z ceraty są głębsze, cisną i pocą. xD Brzmieniowo nie wnikałem długo i po chwili z powrotem założyłem piankowe. Jeżeli były jakieś zmiany na ceracie, to zmuliło je jeszcze bardziej. xD

Screenshot_20251118-232235.thumb.png.9bd4a3bc76c2e852621707e7b8a49a2c.png

Edytowane przez j4z
Opublikowano
57 minut temu, j4z napisał(a):

O ile dobrze pamiętam, to za czasów Franco Serblin inaczej grały konstrukcje tej marki.  O to mi chodziło. Nigdy nie słuchałem, a z tego jak ludzie opisywali, mogłoby mi się podobać. 

Się posłucha. Mają mieć używkę w idealnym stanie z kartonami za połowę ceny, więc warto dać szansę. Bardzo bym chciał, żeby mi siadły, bo są piękne i poniżej zakładanego budżetu, więc poszłoby na przeróbkę akustyki w pokoju odsłuchowym. Rezygnuję z płyt perforowanych. Słabo to wygląda, ciężkie w utrzymaniu, u mnie miejscami zostało to źle zamontowane i nie działa, a flizelina na wierzchu też jest lipna. To nie był trafiony projekt. Wymieniam na PET plus projektantka wnętrz, żeby to wyglądało. Termin u ekipy kwiecień. 

 

Godzinę temu, Kadajo napisał(a):

Co do audio to odsłuchy odsłuchami, ale dla mnie fizyka i pomiary to zawsze "twardy dowód".

Okej, ale trzeba pamiętać, że pomiary mogły być wykonane w różnych warunkach. Wykres mógł być wygładzony, bądź nie. Mógł też być skorygowany w jakąś krzywą pomiarową. Mógł być też po prostu wykonany źle. Ja bardzo chętnie je analizuję, ale często są rozjazdy między różnymi źródłami (w sensie różne portale recenzujące i mierzące), więc podchodzę z ograniczonym zaufaniem.

 

Godzinę temu, j4z napisał(a):

Wymieniłem pady. Oryginalne są dużo wygodniejsze.

Ja miałem kiedyś podobne wizualnie, ale z ekoskóry. Nie byłem fanem tych słuchawek, ale nie były złe pod kątem wygody dla mnie.

Opublikowano

Wiem, wiem, ale mi akurat ta grubsza pasowała, tylko że musiałem odchylać regulację muszli, które co chwilę wracały na stare miejsce przy zdejmowaniu słuchawek z głowy. Ot, taka niedogodność. Wolę duże wokółuszne i spokój. Duże, jajowate HiFiMANy oraz Meze to jest to. ;) 

Opublikowano
10 godzin temu, j4z napisał(a):

Zauważ proszę, że w przypadku pomiarów kolumn czy słuchawek bardzo często co redakcja to inne wyniki "wykresy" tych pomiarów. xD

8 godzin temu, Karister napisał(a):

Okej, ale trzeba pamiętać, że pomiary mogły być wykonane w różnych warunkach. Wykres mógł być wygładzony, bądź nie. Mógł też być skorygowany w jakąś krzywą pomiarową. Mógł być też po prostu wykonany źle. Ja bardzo chętnie je analizuję, ale często są rozjazdy między różnymi źródłami (w sensie różne portale recenzujące i mierzące), więc podchodzę z ograniczonym zaufaniem.

Oczywiście ze tak dlatego ja takich pomiarów szukam zawsze z jednego zaufanego źródła które wiem ze nie leci w uja.

Można też np. samemu zrobić pomiary i w ten sposób zweryfikować kto jest bliżej "prawdy", od biedy możemy to zrobić na słuch.

Co chce powiedzieć to ze jeśli jesteśmy kumaci i nie dajemy sobą manipulować szybko wyłapiemy kto robi pomiary a kto robi reklamę.

Opublikowano

Oj kolego. Żeby samemu zrobić pomiary i weryfikować, kto jest bliżej prawdy, musiałabyś mieć coś, co mają na ASR do wykluczenia wpływu akustyki. Jeśli dobrze pamiętam, na audiofilskim ktoś mi mówił, że to nie są tanie rzeczy. Mówił też, za jest to godne zaufania, ale nie wiem, jestem nieufny. Najbardziej ufałbym pomiarom robionym w komorze bezechowej. Żeby nie było, sam sugeruję się pomiarami, mimo że zdaje sobie sprawę, że nie do końca powinienem. 

Opublikowano (edytowane)
19 godzin temu, Kadajo napisał(a):

 

@Kyle Chodzi ci o to ze to nie kompresje a po prostu odcięcie części pasma ?

Tak, tam po tym obrazie:

1.png

 

Nie można stwierdzić z całą pewnością, że został utwór skompresowany stratnie. Jedyne co widać z całą pewnością, to filtr dolno-przepustowy, ustawiony gdzieś w rejonach 15 kHz.

19 godzin temu, Karister napisał(a):

Rita Ora uwalona do 192kHz:

2.thumb.png.8fd427ece6ad86992793c68e90db9cd2.png


Rita Ora

Raczej 19,2 kHz.

19 godzin temu, Karister napisał(a):

Uwaga spoiler: nie było tutaj żadnego realizatora z filtrem. Był algorytm kompresji.

Nie. To nie algorytm ustawił filtr dolno przepustowy, tylko ten, co obsługiwał kompresor (np. codec Lame ma możliwość ustawiania tego filtra):

https://timothygu.me/lame/detailed.html

Cytat

Filter options:

--lowpass numberFrequency(kHz), lowpass filter cutoff above freq. Range [0.001..50]kHz or [50..50000]Hz

--lowpass-width numberFrequency(kHz), lowpass window width. Range [0.001..16]kHz or [16..50000]Hz - (See further restriction in the detailed explanation)

Innymi słowy filtr dolno-przepustowy, jest jedną z wbudowanych funkcjonalności danego kompresora.

19 godzin temu, Karister napisał(a):

Przy okazji widać też, że nie ma sensu dowodzić czegokolwiek na wybranym momencie utworu. Tak jak pisałem oryginalnie, Rita Ora ma sub bas podbity o jakieś 25-30dB względem wokalu i instrumentów. Czy to dużo? Tak, zdecydowanie.

Podbij sobie bas o 30dB w jakimś nagraniu i posłuchaj jak brzmi, to się przekonasz, że głupoty wypisujesz. W nagraniu Rity Ory nie ma "podbicia basu o 30dB". Jeśli widzisz impuls głośniejszy od np. ciszy o 30dB, to nie znaczy, że np., "bas jest podbity o 30dB".

19 godzin temu, Karister napisał(a):

W praktyce oznacza to, co też już liczyłem, że sub bas jest często nagrany osiem razy głośniej od linii melodycznej instrumentów i wokalu. Oznacza to też, że 99.9% mocy wzmacniacza idzie tutaj w sub bas. Sporo.

W praktyce energia w zakresie niskich częstotliwości i uderzeń basu jest największa. Ogólnie cała Twoja matematyka w kwestii liczenia basu w nagraniu i oceny czy go za dużo, czy za mało, na nic się zda, bo to jakby opisywać matematycznie obraz Mony Lisy i napisać, że czerwonego jest za dużo (lub za mało), bo "tak to policzyłeś" xD.

18 godzin temu, Kadajo napisał(a):

 

 

@Karister już wiem do kogo mam pisać jak będę miał pytanie techniczne audio :faja:

Pokaż ten wątek komuś z poważnego forum audio (z polskich np. dzwiek.org ... bo na angielskojęzycznym ASR na którym się udzielam, mało Polaków), to go wyśmieją.

18 godzin temu, Karister napisał(a):

Martwi mnie tylko dość znaczne wycofanie sub basu względem reszty pasma. 

 

Patrz na skalę. Wycofanie miejscami o niecałe 2dB wzgl. średniego SPL to nie jest "znaczne".

6 godzin temu, j4z napisał(a):

Oj kolego. Żeby samemu zrobić pomiary i weryfikować, kto jest bliżej prawdy, musiałabyś mieć coś, co mają na ASR do wykluczenia wpływu akustyki. Jeśli dobrze pamiętam, na audiofilskim ktoś mi mówił, że to nie są tanie rzeczy. Mówił też, za jest to godne zaufania, ale nie wiem, jestem nieufny. Najbardziej ufałbym pomiarom robionym w komorze bezechowej. Żeby nie było, sam sugeruję się pomiarami, mimo że zdaje sobie sprawę, że nie do końca powinienem. 

Istotnie zrobienie pomiarów (charakterystyki samej kolumny z wyłączeniem wpływu akustyki) to nie jest łatwa sprawa. Natomiast pomiary robione przez amirm z ASR za pomocą Klippel, są godne zaufania.

Edytowane przez Kyle
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

@Kyle, raczej 192kbps. Czeski błąd. Co do reszty - strata czasu na kolejne szczekanie, którego nie potrafisz sobie odmówić po kilkunastu godzinach przerwy. Pora sobie przypomnieć pewne porzekadło o karawanie. Jak ktoś nie umie matmy oraz fizyki, to obliczenia zawsze go bawią i śmieszą. W praktyce prawie cała energia idzie w bas właśnie z powodu tego wzoru i kompensacji izofonów. Mi się wyśmiewać niczego nie chce, bo tu już jest miejsce jedynie na płacz nad fundamentalnym brakiem umiejętności czytania. W ogóle nie ma 30dB. Przypadkiem się wkradło Twój własny wykres. Cya.

Edytowane przez Karister
Opublikowano
44 minuty temu, Kyle napisał(a):

W praktyce energia w zakresie niskich częstotliwości i uderzeń basu jest największa. Ogólnie cała Twoja matematyka w kwestii liczenia basu w nagraniu i oceny czy go za dużo, czy za mało, na nic się zda, bo to jakby opisywać matematycznie obraz Mony Lisy i napisać, że czerwonego jest za dużo (lub za mało), bo "tak to policzyłeś

Jakby tak zacząć liczyć w rapie, techno i pochodnych np hardstyle to okazało by się, że tam takie przeginki to w sumie norma a wręcz na tym w dużej mierze sie opierają (te ostatnie to aż do przesterowania na basie). 

No taka jest ta muzyka po prostu u podstaw

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

HiFiMAN, jak to HiFiMAN, wyprzedaje swoje poprzednie modele za pół ceny po wypuszczeniu nowych:

https://mp3store.pl/sluchawki/hi-end/hifiman/2023170660814151251/6925624202644/hifiman-arya-organic-planarne-sluchawki-otwarte-hi-fi

https://mp3store.pl/sluchawki/hi-end/hifiman/2023260142109191743/6925624201371/hifiman-he1000-stealth-wersja-2025-v3-planarne-sluchawki-audiofilskie

 

Dobrze wspominam jedne i drugie. Ciekawe, czy pójdą jeszcze w dół na Black Friday.

Edytowane przez Karister

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...