Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
22 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a):

1. To najpierw należy naprawić system a potem zabrać zadania domowe, nie odwrotnie. Porównanie szkoły i pracy nie ma dużo sensu, po pierwsze w szkole spędza się ponad 20 godzin w tygodniu, nie 40, co 45 minut jest przerwa, szkoła pełni również funkcję towarzyską a na lekcjach wielu uczniów po prostu odpoczywa. 

 

2. Ciebie straszono a u kogoś mniej lotnego to się spełni, to jest zabieranie szans. Co z tego, że fizol mordę zarabiać więcej, jak ma cięższa pracę? Nie każdy tego chce, nie każdy ma zdrowie na taką pracę. 

 

Nie widzę niczego złego w zadaniach domowych, jak uczeń spędzi nad naukę 26 godzin w tygodniu (23 szkoła + 3 w domu) to nie przekręci się z przepracowania. Szkoła ma uczyć a umiejętność samodzielnej pracy też jest ważna. Poza tym nie ma póki co oczekiwać, że wszystko da się załatwić w szkole, to jest utopijne myślenie. Niech ministrem edukacji narodowej zostanie ktoś, kto nie jest idiotą to wtedy może coś zacznie zmieniać się na lepsze. 

1. Nie neguje, że trzeba. Cała szkola

musi przejść reformę. Nie możemy uczyć w erze cyfrowej opierając się metodach sprzed bez mała 150 lat.

 

2. A może ludzie chcą tak pracować? :) 

 

Ja uważam, że szkoła nie powinna opierać się na zadaniach domowych. Historia jest uczona fatalnie. P o co było mi wiedzieć “przyczyny przebieg o skutki” wojny 100-letniej? :) 

 

Czemu uczeń ma wiedzieć kto zginął w bitwie pod Termopilami i kto tam przegrał, a nie wie jak wypełnić PIT, jak się odżywiać i jak przechowywać produkty spożywcze? :) 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Nie możemy uczyć w erze cyfrowej opierając się metodach sprzed bez mała 150 lat.

  Tymczasem Szwecja odchodzi od rewolucji tabletowej i wraca do książek :E

https://tvn24.pl/swiat/szwecja-rzad-wycofuje-sie-z-cyfrowej-edukacji-wracaja-ksiazki-olowek-i-papier-st7756154

Zgadzam się, że trzeba odmienić szkołę, ale nie wiem czy jej cyfryzacja czy wycofywanie się z obowiązków jak prace domowe, to dobre rozwiązania.

5 minut temu, GordonLameman napisał(a):

a nie wie jak wypełnić PIT

takie rzeczy powinny być (o ile nie są) na podstawach przedsiębiorczości (miałem taki przedmiot w średniej)

5 minut temu, GordonLameman napisał(a):

jak się odżywiać

przecież jest piramida żywieniowa na lekcjach biologii

5 minut temu, GordonLameman napisał(a):

jak przechowywać produkty spożywcze? :)

no kurna bez jaj XD

 

 

Ja wiem Gordon, że poziom edukacji w tym kraju jest żenujący, ale już bez takich. Fakt faktem, że obsługa podatków czy urzędów mogłaby być lepiej zrobiona, ale nie zmienia to faktu, że program biologii/chemii/fizyki nie jest zły.


 

Edytowane przez huudyy
  • Upvote 1
Opublikowano
2 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

1. Nie neguje, że trzeba. Cała szkola

musi przejść reformę. Nie możemy uczyć w erze cyfrowej opierając się metodach sprzed bez mała 150 lat.

Tu taka mała wrzutka. Tak się zachwycaliśmy "skandynawską szkołą", że tablety, komputery i inne technologie, a tu klops im wyszedł i wracają do kartki i ołówka bo skala analfabetyzmu funkcjonalnego zaczęła ich przerażać.

  • Upvote 1
Opublikowano
12 minut temu, Winter napisał(a):

Wygląd typowych imbecyli. No i jest JP2 :rotfl2:

 

 

Jak jest koszulka z papajem to brakuje do kompletu  jeszcze takiej z napisem typu "Rycerze chrystusa", albo "Bojownicy maryi"   

Opublikowano
2 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

1. Nie neguje, że trzeba. Cała szkola

musi przejść reformę. Nie możemy uczyć w erze cyfrowej opierając się metodach sprzed bez mała 150 lat.

 

2. A może ludzie chcą tak pracować? :) 

 

Ja uważam, że szkoła nie powinna opierać się na zadaniach domowych. Historia jest uczona fatalnie. P o co było mi wiedzieć “przyczyny przebieg o skutki” wojny 100-letniej? :) 

 

Czemu uczeń ma wiedzieć kto zginął w bitwie pod Termopilami i kto tam przegrał, a nie wie jak wypełnić PIT, jak się odżywiać i jak przechowywać produkty spożywcze? :) 

Zgadzam się, ale niektóre przedmioty wymagają zadań domowych.

Przez lata wykładałem na uczelni, uczyłem młodych ludzi języka angielskiego. Weżmy na przykład tryby warunkowe, mowę zależną czy tryb bierny. Na uczelni czy w szkole można tylko przedstawić zagadnienie i porobić zadanka. Niestety to jest pamięciówka i trzeba ją wkuć. Tylko nieliczni zrozumieją zanim wkują. Gdybyśmy mieli uczyć tego tylko i wyłącznie na zajęciach, to byśmy musieli mieć co najmniej 2x więcej godzin na uczelni, to nie jest realne. W ogóle nauka języków wymaga zakuwania, nikt nie będzie robić 50h powtórek koniugacji na włoskim czy hiszpańskim. Nie będę się wypowiadać na temat wszystkich przedmiotów, ale jestem specjalistą od uczenia angielskiego i nie wyobrażam sobie, żeby uczniowie nie powtarzali materiału w domu, to byłoby wysoce nieefektywne. Teraz może nie być zadań a każdy kto ma kasę lata na korepetycje, chyba nie o to w tym chodzi. 

Historia to świetny przykład, bo to jest najgorzej nauczany przedmiot i to nie z winy nauczyciela. Ja 3 razy zaczynałem naukę od czasów starożytnych i tylko raz doszliśmy do XIX wieku, czyli ani razu nie uczyłem się o tym co najważniejsze bo najbardziej aktualne. Wiem, że nie byłem odosobnionym przypadkiem, a jest to po prostu regułą. 

4 minuty temu, Klakier1984 napisał(a):

Tu taka mała wrzutka. Tak się zachwycaliśmy "skandynawską szkołą", że tablety, komputery i inne technologie, a tu klops im wyszedł i wracają do kartki i ołówka bo skala analfabetyzmu funkcjonalnego zaczęła ich przerażać.

Prawda, niemniej można łączyć stare z nowym. Można wykorzystywać technologię np. do motywowania uczniów. Mam znajomych, którzy uczą zarówno w szkołach podstawowych jak i w liceach. Wiem, że bardzo popularne są platformy typu kahoot. Działa to tak, że nauczyciel układa quizzy, które są wyświetlane na tablicy, uczniowie mają apkę w swoim telefonie i każdy odpowiada tylko u siebie a na tablicy widać jedynie poprawną odpowiedź a na końcu jest podium i każdy widzi jak poszło innym uczniom. Zachęca to do rywalizacji, jest angażujące a jako, że każdy widzi wynik to może również zachęcać do samodzielnej nauki, w końcu (prawie)nikt nie chce wyjść na barana. To jest tylko przykład tego jak można dobrze wykorzystać technologię w szkolę ale najgorsze jest to, że nigdzie tego nie uczą, nie ma kursów doszkalających dla nauczycieli i gdyby nie fora gdzie sobie nawzajem pomagają to mało kto by o tym wiedział. Dlatego uważam, że system leży,- kończysz studia, potem chodzisz na jakieś podyplomówki z oligofrenopedagogiki a nie wiesz jak prowadzić interesujące zajęcia. 

  • Upvote 2
Opublikowano
5 minut temu, huudyy napisał(a):

  Tymczasem Szwecja odchodzi od rewolucji tabletowej i wraca do książek :E

https://tvn24.pl/swiat/szwecja-rzad-wycofuje-sie-z-cyfrowej-edukacji-wracaja-ksiazki-olowek-i-papier-st7756154

Zgadzam się, że trzeba odmienić szkołę, ale nie wiem czy jej cyfryzacja czy wycofywanie się z obowiązków jak prace domowe, to dobre rozwiązania.

takie rzeczy powinny być (o ile nie są) na podstawach przedsiębiorczości (miałem taki przedmiot w średniej)

przecież jest piramida żywieniowa na lekcjach biologii

no kurna bez jaj XD

 

 

Ja wiem Gordon, że poziom edukacji w tym kraju jest żenujący, ale już bez takich. Fakt faktem, że obsługa podatków czy urzędów mogłaby być lepiej zrobiona, ale nie zmienia to faktu, że program biologii/chemii/fizyki nie jest zły.


 

Jak czasem słyszę jak młodsi podchodzą do tematu żywienia i przechowywania to mnie szlag trafia xd 

 

 

@Henryk Nowak

Ja podobnie z historią. Raz na pewno doszliśmy do II wojny światowej. Ale Wietnamu, Korei, Iraku - nic z tego nie było w programie. Przemianę gospodarczą i ustrojową Polski przerabiałem na WOSie rozszerzonym :) 

 

Historia w tym kształcie powinna wylecieć. 
 

  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, GordonLameman napisał(a):

Jak czasem słyszę jak młodsi podchodzą do tematu żywienia i przechowywania to mnie szlag trafia xd 

 

może to i tylko moje wyobrażenie, ale to jest wiedza codzienna, którą jednak powinno się z domu wynieść.

 

1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

Historia w tym kształcie powinna wylecieć. 

Fakt niezaprzeczalny, historia i ciągłe powtarzanie tych samych materiałów (3 razy zaczynałem starożytność, ani razu nie doszedłem do końca WW2, nigdy nie miałem czasów powojennych).

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, GordonLameman napisał(a):

(...)

 

 

@Henryk Nowak

Ja podobnie z historią. Raz na pewno doszliśmy do II wojny światowej. Ale Wietnamu, Korei, Iraku - nic z tego nie było w programie. Przemianę gospodarczą i ustrojową Polski przerabiałem na WOSie rozszerzonym :) 

 

Historia w tym kształcie powinna wylecieć. 
 

Angielski w obecnej formie też powinien wylecieć, jest za duży nacisk na zadanka a za mały na komunikację. Przykładowo w liceum trzeba zrobić wszystkie tematy jakie tylko da się upchnąć do książki z gramatyki a komunikacji jest zdecydowanie za mało. Moim zdaniem lepiej odpuścić jakieś tematy a nauczyć młodych mówić. Z doświadczenia wiem, że mnóstwo ludzi ma blokadę nawet jak potrafią używać języka w miarę dobrze, a po wyjściu ze szkoły język rdzewieje bo go nie używają. Wg programu absolwent liceum ma śmigać po angielsku niemal jak anglik, w praktyce wielu w ogóle nie chce się odezwać. 

Pisałem, że nie będę się wypowiadać na temat innych przedmiotów, ale skoro jest tak źle z angielskim i historią, to z innymi przedmiotami też może być nie najlepiej. 

Najbardziej mnie wkurza, że nowacka pierdzieliła jak bardzo odmieni polską edukację, odchudzi program itp. a jej decyzje jeszcze pogarszają to co już było złe. 

11 minut temu, huudyy napisał(a):

może to i tylko moje wyobrażenie, ale to jest wiedza codzienna, którą jednak powinno się z domu wynieść.

 

(...)

Wielu ludzi nie wie czym w praktyce różnią się węglowodany, białka i tłuszcze i jak działa na nas ich spożywanie. Wielu ludzi nie zdaje sobie realnie sprawy z tego czym jest miażdżyca i że raz zapchanej żyły nie da się już wyczyścić dietą. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego jak na nasz organizm działa żywność przetworzona. Mówię o ludziach z mojego otoczenia, to są najczęściej ludzie bardzo dobrze wykształceni. Tego powinno się uczyć, chociażby podstaw a te by nie zajęły bardzo dużo czasu. 

9 minut temu, GordonLameman napisał(a):

@huudyy

Jak wynieść z domu, skoro naszych rodziców też tego nie uczono? :) 
 

I stąd w latach 90 zachlysneicie sie gowno produktami z USA. Stąd epidemia otyłości. 

https://www.rynekzdrowia.pl/Badania-i-rozwoj/5-minut-wystarczy-To-dlatego-polskie-dzieci-tyja-najszybciej-w-Europie,271400,11.html

 

Jak widać ludzie są w dalszym ciągu zachłyśnięci amerykańskim gównem. 

Edytowane przez Henryk Nowak
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Przykładowo w liceum trzeba zrobić wszystkie tematy jakie tylko da się upchnąć do książki z gramatyki a komunikacji jest zdecydowanie za mało. Moim zdaniem lepiej odpuścić jakieś tematy a nauczyć młodych mówić.

A ja myślę, że to bardzo indywidualne podejście nauczyciela/klasy/dyrektora.

 

U mnie klasa była podzielona na 2 grupy - podstawowa (ci co podchodzili do matury podstawowej, ok 20 osób), gdzie faktycznie mało czego się uczyli oprócz programu i grupa zaawansowana (czyli jakieś 8 osób w tym ja) - dzięki takiemu podziałowi i dość indywidualnemu podejściu dzięki małej grupie, prawie cała zaawansowana grupa zdała na podstawę na 100%, a rozszerzenie powyżej 60-70%. Ci co chcieli się uczyć, to się uczyli, Ci co nie mieli potrzeby... no cóż :)

 

6 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Wielu ludzi nie wie czym w praktyce różnią się węglowodany, białka i tłuszcze i jak działa na nas ich spożywanie. Wielu ludzi nie zdaje sobie realnie sprawy z tego czym jest miażdżyca i że raz zapchanej żyły nie da się już wyczyścić dietą. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego jak na nasz organizm działa żywność przetworzona. Mówię o ludziach z mojego otoczenia, to są najczęściej ludzie bardzo dobrze wykształceni. Tego powinno się uczyć, chociażby podstaw a te by nie zajęły bardzo dużo czasu. 

W sumie zgadzam się. Lepiej przyswoić za młodu, niż leczyć cukrzycę miażdżycę na starość.

Edytowane przez huudyy
Opublikowano
2 minuty temu, huudyy napisał(a):

A ja myślę, że to bardzo indywidualne podejście nauczyciela/klasy/dyrektora.

 

U mnie klasa była podzielona na 2 grupy - podstawowa (ci co podchodzili do matury podstawowej, ok 20 osób), gdzie faktycznie mało czego się uczyli oprócz programu i grupa zaawansowana (czyli jakieś 8 osób w tym ja) - dzięki takiemu podziałowi i dość indywidualnemu podejściu dzięki małej grupie, prawie cała zaawansowana grupa zdała na podstawę na 100%, a rozszerzenie powyżej 60-70%. Ci co chcieli się uczyć, to się uczyli, Ci co nie mieli potrzeby... no cóż :)

 

W sumie zgadzam się. Lepiej przyswoić za młodu, niż leczyć cukrzycę miażdżycę na starość.

Już nie. Kiedyś była podstawa programowa i było trzeba zrealizować wszystkie jej założenia, teraz masz dzienniki elektroniczne, które narzucają Ci temat zajęć. Jeśli masz robić gramatykę to masz ją robić bo jak nie będziesz tego robić, przyjdzie kuratorium i to sprawdzi to będziesz mieć przesrane. A sprawdzi, chociażby poprzez sprawdzenie kartkówek i sprawdzianów i tego czy odpowiadają one tematom z dziennika. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że teraz nauczyciel jest tylko wykonawcą poleceń dziennika. Skończyliście przerabiać Present Perfect I Past Perfect? Mieliście jedną lekcję na podsumowanie i omówienie różnic? Znakomicie! Niektóre dzieci potrzebują czasu na powtórzenie bo temat jest dość trudny? No niestety, teraz robicie czasowniki modalne i macie na nie dwie lekcje. Myslisz że w takiej sytuacji można odsunąć to wszystko o jedną lekcję? Nie, bo zaraz wleci następny temat na który będzie śmiesznie mało czasu a potem trzeba zrobić sprawdzian/kartkówkę żeby to udokumentować. Nie ma już indywidualnego podejścia nauczyciela. Jak to się Tobie nie podoba to proszę napisać list do nowackiej, która jest przekonana, że robi wszystko znakomicie i wprowadza kolejne idiotyczne zmiany :) 

  • Thanks 1
Opublikowano
2 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a):

Nie ma już indywidualnego podejścia nauczyciela. Jak to się Tobie nie podoba to proszę napisać list do nowackiej, która jest przekonana, że robi wszystko znakomicie i wprowadza kolejne idiotyczne zmiany :) 

no to lipa. Moja matura też była naście lat temu, więc mogło się dużo zmienić, ale pamiętam, że my nawet nie mieliśmy podręcznika na angielskim, bo nauczycielka sama przygotowywała nam materiały z książek, kserówki... 

 

  • Upvote 1
Opublikowano

fwdYGtN.png

https://www.skyscrapercity.com/threads/polityka-już-bilet-kupiony.2410635/post-193779244

 

 

Bardzo brzydko to "pachnie", PIS vibe:

 

Cytat

Jeszcze kilka tematów i Donek będzie się mógł pakować.

Cytat

 

Gigantyczny przetarg na laptopy dla szkół. Warunek o certyfikatach wykosił konkurencję

 

W połowie maja Centrum Obsługi Administracji Rządowej na zlecenie ministra cyfryzacji ogłosiło przetarg na sprzęt dla ponad 17 tys. szkół. Zamówienie jest gigantyczne, setki tysięcy laptopów trafią do polskich szkół, a finansowanie pochodzi z Krajowego Planu Odbudowy. Tymczasem ustalono kontrowersyjne warunki odnośnie do certyfikatów. Efekt jest taki, że kwalifikuje się tylko czterech dostawców, a wszyscy spoza Polski. Sprawa nabiera dodatkowych smaczków, bo w ogłoszonym później przetargu NASK na tablety warunki są już "normalne". Ale też przetarg dużo mniejszy.

 

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/gigantyczny-przetarg-na-laptopy-dla-szkol-zaskakujacy-warunek-wykosil-konkurencje/veh2prl

 

 

Cytat

Na razie to go zatapia główny temat, tutaj nie za bardzo zauważany. A soszjale z dnia na dzień coraz bardziej gorące. Burdel na niemiecko-polskiej granicy. No oczywiście nasze państwo z kartonu udaje ze problemu nie ma i łtłumaczy jak tu co poniektórzy, że Niemcy mają prawo a nasze służby robią wszystko co trzeba, Refleks i orientacja w temacie na poziomie tych posłów co w 2023 latali z pizzą na białoruskiej granicy.

Tu naprawdę perspektywa dotrwania do 2027 robi się coraz gorsza a KO zaczyna przypominać SLD z okolic 2003-4 roku. Czekam haseł, gdzie sie Tuskowi będzie mówić że mężczyznę poznaje się po tym jak się kończy a nie zaczyna

https://www.skyscrapercity.com/threads/polityka-już-bilet-kupiony.2410635/post-193783579

 

Cytat

To jest jeden z przykładów nieudacznictwa Tuska. Bo oczywiście można psioczyć na Paszyka i PSL, ale ten cyrk z dopłatami do kredytów to jest jeden z tematów, które po prostu kompromitują cały ten rząd. Tusk powinien ten temat uciąć - w jedną albo drugą stronę, ale uciąć. A tak robi się z tego telenowela, nic pozytywnego nigdy z tego dla nikogo nie wyniknie, ale za to co chwilę ktoś się wnerwi czytając kolejne zapowiedzi albo przepychanki między koalicjantami.

Trzeba to powiedzieć jasno - Tusk nie radzi sobie w roli lidera koalicji. On umie w siermiężne metody, umie twardo chwycić za ryj swoich platformiaków, w tym jest ekspertem. Ale zupełnie nie odnajduje się w roli rozgrywającego-mediatora między czterema stronami koalicji. Jak jest jakiś temat "trudny", który dzieli koalicjantów, to Tuska nie ma. On się tym nie zajmuje kompletnie, nie wypowiada się, zostawia temat do publicznej nawalanki między partiami. Kompletna abdykacja.

Cytat

Ja generalnie uważam, że dla nich nie ma już ratunku, ale jest pytanie czy kolejne wybory tylko przegrają czy prz****ą tak, że nie będzie czego zbierać. I z Tuskiem na czele to niestety będzie dalsze kroczenie ku najgorszemu. Bo to, że on nie daje rady to już wiemy, tutaj nie ma wątpliwości. Czy Sikorski (albo ktokolwiek inny) poradziłby sobie lepiej? Nie wiem, ale w sumie gorzej już być nie może.

https://www.skyscrapercity.com/threads/polityka-już-bilet-kupiony.2410635/post-193783935

 

Cytat

Nie chce tu chwalic rządów prawicy, bo moje zdanie chyba wszyscy znają, ale jeśli chodzi o umiejętność zarządzania większością rządową to im szło to naprawdę nieźle. Przecież rządy PiS to też były w pewnym sensie koalicyjne z jednej strony partia Gowina, z drugiej Ziobry, a bez nich PiS nie miał większości. Dogryzali sobie wszyscy, ale Morawiecki był wszedzie, a Kaczyński to jakoś spinał. Odnoszą wrażenie, ze niestety ten rzad jest zwyczajnie słaby i ze zwyczajnie po prostu politycy z "naszej" strony sa kiepscy.

Rządy ZjeP były koalicyjne, a jednak nikt Ziobrze co chwilę nie wciskał sie w reformy jakie chciał wprowadzić. Gowinowi nie blokowano reform w szkolnictwie wyzszym, Morawiecki przegłosował ten swój Zielony Ład i Polski Ład. Jakośc tych zmian to osobna sprawa ofc...

Tusk jest słabym premierem, liderzy koalicji są fatalni bo nie potrafią się dogadywac, a szeregowi posłowie robia co chca bo maja na to przyzwolenie. Wniosków nikt nie wyciaga własciwie. Zwyczajnie słabi politycy sa po tej stronie sceny politycznej. Mozna nie zgadzac się z PiSowcami, ale ich jakość sama w sobie jest wg mnie lepsza

https://www.skyscrapercity.com/threads/polityka-już-bilet-kupiony.2410635/post-193784367

 

Cytat

Bo tam ktoś (czyt. Jarozbaw) trzymał stery. Budował konsensus, przekonywał, jednym dawał "coś", żeby nie marudzili na drugie "coś". A jak widział, że jakiś temat jest zbyt kontrowersyjny i nie ma żadnych szans na dogadanie to kończył dyskusję. I nie pozwalał na to, aby wewnętrzne przepychanki toczyły się w mediach.

Kaczyński wbrew pozorom bardzo dobrze umie menadżerować dużym, mocno podzielonym zespołem. I to nie tylko z pozycji siły, przymusem. On całkiem sprawnie ogarniał te przeróżne grupy w ZP, tak żeby wszyscy byli względnie zadowoleni i potrafili iść sobie na rękę w różnych sprawach. Kij pewnie też czasami się przydawał, ale zdecydowanie częściej stosowana była marchewka.

Tusk natomiast podszedł do tego wszystkiego na zasadzie - ja jestem premierem, ja będę sobie latał po stolicach i ściskał dłonie światowych liderów, a reszta mnie gówno obchodzi. Jak jest jakiś temat trudny to róbcie co chcecie i wróćcie do mnie jak się już dogadacie.

Generalnie mam wrażenie, że to premierowanie Tuska ma zdecydowanie bardziej vibe głowy państwa, a nie kanclerzo-premiera. On się ustawił w roli jakiejś królowej Elżbiety, a nie szefa rządu. Przedziwna sytuacja.

https://www.skyscrapercity.com/threads/polityka-już-bilet-kupiony.2410635/post-193784487

 

 

A tutaj post jednego z ultra zwolenników KO z tamtego forum, jesli on tak pisze to już musi być katastrofa:

 

Cytat

 

Peło to jest już trup. Jeszcze trochę pożyje, tak jak Imperium Rzymskie nie rozpadło się w tydzień, ale jest równia pochyła.

Po wyborach Tusk ignoruje kolejny sygnał alarmowy i rząd nie zmienił absolutnie swojego modus operandi, nawet o milimetr.

Lecą jak samolot w Smoleńsku, w tle pull up terrain ahead, a Tusk z tylnego siedzenia "Dawaj, zmieścisz się".


 

https://www.skyscrapercity.com/threads/polityka-już-bilet-kupiony.2410635/post-193785057

 

 

mWdMI3s.png

https://www.skyscrapercity.com/threads/polityka-już-bilet-kupiony.2410635/post-193785315

 

 

 

Pers miał rację PSL osrane że wypadną z obiegu, już nadają PIS narracje zaraz przejdą na ich stronę %-)

 

 

 

 

Opublikowano

Było kilku po Tusku i żaden się nie sprawdził. 

Jak KO upadnie a nie będznie nic nowego na jej miejsce bo nie będzie to prawacy wygrają większością konstytucyjną i będziesz miał druga Białoruś łącznie z robieniem loda Putinowi. 

Za pierwszych rządów do tego dążyli nie chcę przypominać kim obsadzali ważne stanowiska i jak zmieniali prawo. To była praktyka rodem z PZPR. Osoby skrajnie niekompetentne ale wierne partii

 

  • Upvote 7
Opublikowano

Przy czym KO nie upadnie. Tzn nie tak że obecnie politycy wycofają się z polityki.

Teoretycznie niewykluczony jest rozpad na cześć centro-konserwatywna i liberalno-lewicową. Jednak na tę chwilę KO w obecnej formie ma za duże poparcie, by to miało już nastąpić.

 

Widać natomiast już od pewnego czasu, że KO nie potrafi skutecznie walczyć z populistami.

Ani tez ustawić do pionu Kosinaka oraz Hołowni.

  • Upvote 1
Opublikowano
16 minut temu, Dimazz napisał(a):

Było kilku po Tusku i żaden się nie sprawdził. 

Tusk już jest totalnie spalony, z nim u sterów KO leci na górę lodową. 

 

 

12 minut temu, Badalamann napisał(a):

Widać natomiast już od pewnego czasu, że KO nie potrafi skutecznie walczyć z populistami.

OD 2015 do 2023 mogli się nauczyć, ale totalnie zawalili ten czas i robią to samo co w 2015. 

20 minut temu, Dimazz napisał(a):

Osoby skrajnie niekompetentne ale wierne partii

To podobnie jak i teraz. 

  • Upvote 3

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...