Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
39 minut temu, hubio napisał(a):

Wiecie co ja myślę? Myślę, że wojna potrwa max do końca 2025 r. :) Wszyscy tak narzekają na Trumpa, ale być może on jako jedyny jest w stanie skłonić putlera do jakiegoś rozejmu. Powie Załenkskiemu: albo oddajesz Krym i te tereny, które obecnie zajmuje rosja i zawieracie pokój albo kończmy wspieranie Ukrainy i za parę miesięcy cała Ukraina już będzie zajęta. A putlerowi powie, żeby się nie wygłupiał i zakończył to bo  biznesowo mu to nie służy, a do tego chce chyba znów spokojnie podróżować on i jego świta po świecie... A sam Trump może chcieć przejść do historii jako ten, który "zakończył" wojnę... No zobaczymy... :)

Jest tylko jeden problem. Wielka rasiję będzie już teraz wchodzić tylko głębiej i głebiej. Poza tym ruscy nie bardzo mają pomysł na siebie po wojnie. Po prostu otworzą nowy konflikt gdzieś indziej, a do tego wrócą jak wszyscy znowu opuszczą gardy.

Opublikowano

Swoją drogą ta radość wolaków z wygranej Trumpa jest zastanawiająca biorąc pod uwagę, że na Kremlu strzelają korki od szampana. Nie wiedziałem, że nasze interesy są zgodne z rosyjskimi :E

  • Confused 2
  • Upvote 5
Opublikowano (edytowane)

Warto przytoczyć słowa wybitnego Polaka Romana Dmowskiego na temat aktualnej sytuacji w Polsce

 

Uważam to za rzecz bardzo pożyteczną zastanawiać się od czasu do czasu nad tym, co bym robił, gdybym był wrogiem Polski, gdyby odbudowanie Polski było mi niedogodne i gdyby mi chodziło o jej zniszczenie.

Otóż przede wszystkim używałbym wszelkich wysiłków i nie żałowałbym żadnych ofiar na to, ażeby nie dopuścić do zapanowania w tym kraju zdrowego rozsądku, ażeby postępowaniem Polaków nie zaczęła kierować trzeźwa ocena stosunków i położenia ich państwa. Utrzymywałbym w Polsce na swój koszt legion ludzi, których zajęciem byłoby szerzenie zamętu pojęć, puszczanie w obieg najrozmaitszych fałszów, podsuwanie najbardziej wariackich pomysłów. Ilekroć bym zauważył, że Polacy zaczynają widzieć jasno swe położenie i wchodzić na drogę do naprawy stosunków i do wzmocnienia państwa, natychmiast bym zrobił wszystko, żeby odwrócić ich uwagę w inną stronę, wysunąć im przed oczy jakieś nowe idee, nowe plany, wytworzyć jakiś nowy ruch, w którym by rodząca się myśl zdrowa utonęła.

W obecnej chwili wielce by mię zaniepokoiło to, że w polityce polskiej zapanowały nad wszystkim zagadnienia skarbowe i gospodarcze, że Polacy zaczynają sobie naprawdę zdawać sprawę z tego, iż dotychczas szli do ruiny finansowej i gospodarczej, a tym samym do utraty niezawisłości, że zaczynają widzieć błędy dotychczasowego sposobu rządzenia, otwarcie i śmiało do tych błędów się przyznają, chcą się z nich otrząsnąć i objawiają w tym kierunku wyraźną wolę. Uważałbym za rzecz bardzo niepomyślną fakt, że po dymisji Grabskiego Sejm zdobył się, acz z trudem, na utworzenie rządu koalicyjnego, w którym stronnictwa, bardzo dalekie od siebie w swych programach, postanowiły współdziałać w doprowadzeniu budżetu państwa do równowagi i w ratowaniu kraju od popadnięcia w ostatnią nędzę. I wcale by mnie nie cieszyło, że nowy minister skarbu tak daleko poszedł w swej otwartości, odsłaniając niebezpieczne położenie państwa i wskazując potrzeby zmniejszenia jego rozchodów o tak olbrzymią sumę. Czułbym, że mię spotyka największy zawód, mianowicie że się zawodzę na Sejmie, na który liczyłem z całą pewnością, że nigdy nie dopuści do uzdrowienia gospodarki państwowej, że każdy wysiłek w tym kierunku unicestwi. I zacząłbym się obawiać, czy te słabe początki nie rozwiną się w coś mocniejszego, czy te objawy otrzeźwienia, postępu pojęć i poczucia odpowiedzialności za losy kraju nie staną się wyraźniejszymi, i czy Polska nie zaczyna istotnie wchodzić na drogę naprawy. Uważałbym to za rzecz tym bardziej niepożądaną, że obecnie stan finansowy i gospodarczy państw europejskich w ogóle psuje się, że rządy i parlamenty coraz mniej wykazują zdolności zaradzenia złemu i że, gdyby Polska zdobyła się na wysiłek i gospodarkę swą jako tako uporządkowała, mogłoby to utrwalić jej pozycję w Europie i nawet uczynić ją wcale mocną.

Postanowiłbym temu zapobiec za wszelką cenę. Ale jak?…

Przede wszystkim, rozwinąłbym swoimi środkami i przez swoich agentów agitację w Polsce, odwracającą uwagę społeczeństwa od spraw gospodarczych i skarbowych. Nie to jest nieszczęściem Polski, że za mało wytwarza, a za wiele spożywa, że skarb państwa ma za małe dochody – a większych mieć nie może, bo z ubogiego społeczeństwa więcej nie wyciśnie – a za wielkie wydatki, że i obywatel kraju, i państwo samo jest obdzierane przez niecną spekulację… Dziś głównym nieszczęściem jest zły ustrój polityczny państwa. Ten ustrój trzeba przede wszystkim zmienić. Rzucić wszystko, a tym się zająć.

I tu bym radykalnie zmienił swoje dotychczasowe stanowisko: gdy dawniej byłem za tym, żeby Polska miała najbardziej demokratyczną konstytucję w Europie, gdym starał się, ażeby miał w niej wszechwładzę Sejm, który jak spodziewałem się, nigdy nie pozwoli na utworzenie rządu, kierującego się zdrowym rozsądkiem, prowadzącego rozumną gospodarkę państwową – dziś, widząc w tym Sejmie pierwsze objawy, świadczące, że ludzie się czegoś nauczyli, że zaczynają zdawać sobie sprawę z położenia kraju, z twardej rzeczywistości, że zaczynają nieśmiało wstępować na drogę, na której jedynie można stworzyć trwałe podstawy bytu państwowego, dziś, powiadam, stałbym się bezwzględnym przeciwnikiem konstytucji demokratycznej, Sejmu, dziś zacząłbym głosić potrzebę zamachu stanu, dyktatury, czy nawet autokratycznej monarchii.

A gdyby mi się jeszcze udało znaleźć jakiego militarystę śniącego o czynach wojennych i czekającego na sposobność wpakowania Polski w jakąś awanturę, np. w wojnę z Sowietami, obsypałbym go złotem – o ile bym je miał – i wszelkimi środkami pomógłbym mu do pokierowania polityką polską według swej woli. Wtedy już byłbym pewny, że wszystko będzie dobrze.

Na to wszystko, gdybym był wrogiem Polski, nie żałowałbym wysiłków, ani ofiar. Co prawda, wrogowie Polski, bliżsi i dalsi, tyle mają kłopotów dzisiaj u siebie w domu, te kłopoty tak z dnia na dzień rosną, złoto, które jeszcze posiadają, tak szybko topnieje, że za wiele myśli nie mogą Polsce poświęcać i nie mogą się zdobywać na zbyt wielkie ofiary dla doprowadzenia jej do ostatecznej zguby.

 

@Kris194 oni się cieszą bo wygrają napastnicza wojnę , my się cieszymy bo przestaniemy tracić na tej wojnie

Czy to znaczy ze jesteśmy ruskimi onucami ?

 

Lepiej przemyślmy słowa Dmowskiego i ogarnijmy się wreszcie zamiast realizować politykę naszych wrogów zewnętrznych nastawionych na szerzenie kłótni miedzy nami , oni się boja Polaków bo wiedza ze gdyby zaczęła nami kierować trzeźwa ocena stosunków i położenia państwa to naprawdę moglibyśmy być "Tygrysem" Europy.

Edytowane przez voltq
Opublikowano

Żebyś się przypadkiem nie zdziwił któregoś dnia. Przed nami bardzo trudne lata a na fotelu prezydenta jednego z największych sojuszników wolnego świata zasiądzie osoba całkowicie nieobliczalna przed którą ostrzegają nawet jej byli doradcy. Jak może widzisz lub nie to nie my sobie tworzymy dziwne teorie.

  • Confused 1
Opublikowano
25 minut temu, Suchy211 napisał(a):

Jest tylko jeden problem. Wielka rasiję będzie już teraz wchodzić tylko głębiej i głebiej. Poza tym ruscy nie bardzo mają pomysł na siebie po wojnie. Po prostu otworzą nowy konflikt gdzieś indziej, a do tego wrócą jak wszyscy znowu opuszczą gardy.

Będzie albo nie będzie... Jednak myślę, że oni, przynajmniej przed 2020 uznawali za swoją strefę wpływów te kraje, które były wcześniej w ZSRR, ale pogodzili się, że te natowskie są po za ich zasięgiem. Tak ostra reakcja świata już na Ukrainę uzmysłowiła im żeby nawet nie śmieli sięgnąć po kraje natowskie, a już na pewno Polskę. O ile Ukraina to ten sam język i bardzo często pochodzenie, rodziny ukr.-rosyjskie, ta sama wiara i kultura o tyle Polska czy Czechy to już zupełnie co innego. Problem może być w krajach bałtyckich bo tam też rosyjski język, a są w NATO. Wiem jak bardzo to jest smutne, że Ukraińcy chcieli być częścią Zachodu i się nie udało, ale takie jest życie... Jak za młodu nie będziesz się uczył i popijał, a potem robił awantury to prędzej czy później czeka się rozwód i słaba praca... Jak miałeś okienko na wejście do NATO i UE ale za bardzo byłeś pogrążony w korupcji i wewn. sporach czeka się ruska inwazja... Niestety... I tu chwała naszym politykom od lewej do prawej, że się przynajmniej o to nie pokłócili i wprowadzili nas do NATO i UE... Współczuję bardzo Ukrainie jak większość ludzi ale jest jak jest. Są za słabi żeby się przeciwstawić rosji. Na wiecznej kroplówce wojskowej też nie mogą wiecznie być bo podatnicy innych krajów też mają dość. Nie są w fajnej sytuacji i nie byli od początku ale moim zdaniem powinni już dawno oddać Krym i ten obszar który zajął putin, póki jeszcze był Biden bo teraz z Trumpem to nie wiele zdziałają... No chyba, że są tak zawzięci, a przynajmniej kierownictwo kraju, że będą woleli poświęcić życie milionów cywili i skazać ludzi na rzeź niż się dogadać. Każde wyjście mają złe, ale moim zdaniem lepiej zakończyć to.

  • Like 1
Opublikowano

Wojna to złoty interes , tym bardziej jeśli dostarczasz sprzęt dla dwóch stron tego samego konfliktu.

W przypadku Ukrainy tak nie jest (z tego co wiemy) i należy spojrzeć w stronę dostawcy który zarabia miliardy (przy okazji napędzając gospodarkę) , sprzedając sprzęt i kontrakty na 5/10 lat do przodu Europie.

USA nie jest na rękę aby Europa przestała brać garściami ich sprzęt (co UE tak ochoczo robi) , ktoś dał zielone światło aby udupić Państwowe zbrojeniówki na rzecz importu z USA.

Najgorsze jest to , że UE bierze prawie wszystko bez licencji na produkcję w swoich krajach (w razie czego - czytaj konfliktu , dobry wujek z Ameryki MOŻE przyślę amunicję).

 

 

@mjd79 "Plusem wygrania Trumpa jest to, że na europejskich przywódców został wylany kubeł zimnej wody, który jest ostatnią szansą na ogarnięcie się, by uniezależniać się militarnie"

 

Też bardzo bym tego chciał , ale nie jestem tak optymistyczny jak Ty.

Uważam że prawie nic się nie zmieni , do póki lewica/korpo/pewna grupa o której nie można mówić złego słowa (narażając się na antysemityzm) dalej pociąga za sznurki , pchając ciągle do przodu ten wózek zwany eko-szaleństwem.

Im wszystkim jest to na rękę , mogę się mylić lub coś pomieszałem , ale część Prawicy w UE chce właśnie dążyć do niezależności.

 

 

@stefan999 "Jeśli Stany przestaną wspierać Europę, Europa będzie musiała zainwestować w przemysł zbrojeniowy. W wyniku tego, USA straci największego odbiorcę broni, a może zyskać konkurenta, bo zbrojeniówkę trzeba będzie utrzymać"

 

Święte słowa , dlatego uważam że USA nie przestanie wspierać i jak napisałeś utrzymanie tej rozpędzonej machiny będzie bardzo kosztowne (czego nikt nie lubi - lepiej aby pieniądze lały się strumieniami).

 

 

@trepek "Albo Europa chce coś znaczyć w świecie i się ogarnie albo zostanie podbita. Miękka gra się skończyła. Najwyższa pora, by możnowładcy zakasali rękawy i przestali się mazać"

 

Część ludzie ma dość lub budzi się z letargu , co widać po rosnącym poparciu Prawicy w UE , eko-korpo-oszołomy/zwolennicy myśleli że powolnego gotowania żaby nikt nie zauważy (w Francji gotowali długo i takie są skutki).

W obecnym tempie sądzę że nie zostaniemy podbici , tylko zalani RGB imigrantami jeżeli Prawica szybko nie przejmie steru.

 

 

@TheMr. "Co to jest za uniezależnienie w postaci kupowania sprzętu? :E Jeden przycisk albo decyzja i nie możesz wykorzystać sprzętu tak jak Ukraina ;) "

 

Popieram , jeżeli już kupować to tylko i wyłącznie z licencją na produkcję u siebie do ostatniej śrubki , jeżeli ten warunek nie będzie spełniony to udać się do konkurencji (np. Korea).

Najlepiej stworzyć i modernizować na własnym podwórku , minus że koszt opracowania przewyższy czyjeś importowane i już gotowe (nie mówiąc że może powstać kompletny złom).

Opublikowano
23 minuty temu, Kris194 napisał(a):

Swoją drogą ta radość wolaków z wygranej Trumpa jest zastanawiająca biorąc pod uwagę, że na Kremlu strzelają korki od szampana. Nie wiedziałem, że nasze interesy są zgodne z rosyjskimi :E

Problemem może też być zapowiedź Trumpa wojny handlowej z UE, a w szczególności z Niemcami. My z USA nie mamy dużego obrotu, ale już Niemcy tak. A ponieważ jesteśmy bardzo mocno powiązani z gospodarką niemiecką to taka wojna handlowa nam mocno zaszkodzi. Np Trump wprowadza cło na niemieckie auta, momentalnie spada ich sprzedaż w Niemczech co powoduje, że polscy podwykonawcy części, akcesoriów itd też momentalnie tracą zamówienia. A zapowiadał to w kampanii. Z tej perspektywy to dla Polski bardzo zła wiadomość.

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

wreszcie sie zgadzam z @hubio co na poprzednim forum sie nie zdarzało 

@Kris194 problem w tym ze ty i kilku podobnych jak @TheMr. czy @Badalamann żyjecie w jakimś matrixie , postawili wam przed oczami fałszywy obraz sytuacji i wy w to wierzycie , trzeba się najpierw wyrwać z tego i przestać być fanatykiem jednej strony

 

Możemy się nie zgadzać ale posługujmy się realnymi faktami a nie wymyślonymi w telewizji 

Edytowane przez voltq
  • Upvote 1
Opublikowano
6 minut temu, Kris194 napisał(a):

Żebyś się przypadkiem nie zdziwił któregoś dnia. Przed nami bardzo trudne lata a na fotelu prezydenta jednego z największych sojuszników wolnego świata zasiądzie osoba całkowicie nieobliczalna przed którą ostrzegają nawet jej byli doradcy. Jak może widzisz lub nie to nie my sobie tworzymy dziwne teorie.

Na te trudne lata to sie akurat lepiej Trumpek nadaje bo Kamala ma 0 doświadczenia w polityce zagranicznej

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Co ciekawe na Trumpa głosowało dużo latynosów... Dlaczego? Bo im nielegalni imigranci zabierali pracę za połowę stawki... To tak aprpos, że podobno tylko Polacy się nie wspierają na obczyźnie :)

 

@voltq, @hwdp43 póki jeszcze lab istnieje poczytajcie co pisałem tam w wątku o wojnie. Jeszcze kiedy był mega zapał pod koniec 2022 i w 2023 pisałem nawet jak moja, wtedy 5 letnia bratanica pytała jak ta kropeczka na mapie czyli Ukraina jest w stanie pokonać tą wielką plamę jak rosja. Dziecko miało przed sobą mapę i pokazywałem oba kraje :) Mocno mnie wtedy w tym wątku krytykowano bo tam byli fani teorii, że ruskie to tylko mają proce na kamyki :)

Edytowane przez hubio
  • Like 1
Opublikowano
3 minuty temu, Yahoo86 napisał(a):

W obecnym tempie sądzę że nie zostaniemy podbici , tylko zalani RGB imigrantami jeżeli Prawica szybko nie przejmie steru.

 

Taaa zwłaszcza nasza prawica wiodła prym w blokowaniu zalewu kolorowych imigrantów, dlatego po przejęciu władzy przez prawicę po 8 latach czuje się Gdańsku jak Londynie

  • Like 2
  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, Maciek. napisał(a):

 

Taaa zwłaszcza nasza prawica wiodła prym w blokowaniu zalewu kolorowych imigrantów, dlatego po przejęciu władzy przez prawicę po 8 latach czuje się Gdańsku jak Londynie

Potwierdzam przed 2015 nie było żadnych imigrantów którzy nie chcieli pracować a osoby innej narodowości które tu przyjeżdżały asymilowały się z narodem polskim sam miałem za sąsiadów małżeństwo z Nigerii  , dopiero PiS otworzył szeroko granice na imigrantów którzy nie chca pracować i asymilować się z narodem Polskim tylko siedzieć na zasiłku i popełniać przestępstwa 

PIS to najbardziej pro imigrancka partia w Polsce

Edytowane przez voltq
  • Upvote 2
Opublikowano

Co by nie było, dno :E Żeby największe mocarstwo świata nie miało lepszych kandydatów na prezydenta od niezrównoważonego Trumpa, pradziadka Bidona i Kanalii to nie wróży dobrze dla przyszłości świata i USA :E

  • Like 1
  • Upvote 4
Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, Maciek. napisał(a):

 

Taaa zwłaszcza nasza prawica wiodła prym w blokowaniu zalewu kolorowych imigrantów, dlatego po przejęciu władzy przez prawicę po 8 latach czuje się Gdańsku jak Londynie

Prawicą to oni są najwyżej na papierze , to zwykłe złodziejskie :cenzura: (pani pod latarnią) , którym było mało będąc przy korycie.

 

@Maciek. Przeczytaj jeszcze raz , pisałem o UE a nie naszym podwórku.

Edytowane przez Yahoo86
  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, lukadd napisał(a):

Co by nie było, dno :E Żeby największe mocarstwo świata nie miało lepszych kandydatów na prezydenta od niezrównoważonego Trumpa, pradziadka Bidona i Kanalii to nie wróży dobrze dla przyszłości świata i USA :E

 

Mieli lepszych kandydatów, ale polaryzacja i ideologia robi swoje, jak Trump nei będzie miał pomysłów na dożywotnie rządy jak Putin, to za cztery lata może de Santis vs Shapiro

 

Josh Shapiro był moim zdaniem idealnym kandydatem do zastąpienia Bidena, ale ideologia zwyciężyła i poszło w Kamale

 

A tu laurka dla Shapiro

Cytat

Shapiro has faced criticism from across the political spectrum.

The political left has criticized him for his strong support of Israel, school vouchers, and corporate tax cuts, while the political right has opposed his strict enforcement of COVID-19 lockdown measures during his tenure as Pennsylvania's attorney general.[2][3][4][5][6]

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Nie wiadomo co oznacza 'warto'. Generalnie, lepiej przemyśleć sprawę, a nie szukać losowych porad od losowych, nieznajomych ludzi. Bądź ostrożny z ludźmi dającymi konkretne kierunki. Trzymaj się z dala od ludzi podających konkretne zyski w przyszłości, któr według nich na pewno się pojawią. Wszyscy (od jutuberów do "ekspertów telewizyjnych") którzy podają konkretne długofalowe prognozy to kłamcy. Ogólnie, masz następujące typu lokat gotówki: a) nadające się na czas krótki (od dnia do miesięcy) b) nadające się na czas długi (od kilku do kilkunastu lat) c) gwarantujące jakiś zwrot  d) nie gwarantujące zwrotu, czyli obarczone ryzykiem inwestycyjnym Zazwyczaj brak ryzyka oznacza brak możliwości wyższego zysku, gdyż ryzyko przenoszone jest na oferenta inwestycji.  Zazwyczaj inwestycje przy pośrednictwie dużych, znanych instytucji (klasyczne banki) są gorsze pod względem warunków od inwestycji w elastycznych fintechach. Zazwyczaj wysokość potencjalnego zysku w inwestycji go nie gwarantującej jest powiązana z wysokością ryzyka tej inwestycji, ale to jest już sprawa czasami bardziej skomplikowana. Największy potencjał na zysk (ciągle: nie gwarancję, potencjał) mają instrumenty o największej dynamice zmian wartości, czyli te rysujące najbardziej chaotyczne wykresy   Z tych 40K zł stosunkowo łatwo technicznie (kilka klików) jesteś w stanie zrobić do wigilii powiedzmy że z 20-100K zł - ale w tej chwili piszę o pochodnym instrumencie lewerowanym kilkukrotnie (!) na zysk/stratę (long/short) instrumentu podstawowego. Mieliśmy w tamtym tygodniu ostrą dramę na giełdzie amerykańskiej, więc jest to do zrobienia...ale ryzyko jest duże: gdyż musiałbyś "przewidzieć" mocną zmianę instrumentu podstawowego, musiałaby ona się pojawić, musiałaby to być zmiana w kierunku w którym chcesz i musiałbyś się wstrzelić w kupno/sprzedaż instrumentu lewerowanego w moment o dużej płynności transakcji. Duży potencjał, przy jednoczesnym dużym ryzyku masz w przypadku produktów finansowych mało, lub wcale nie powiązanych z konkretnym czymś fizycznym: przykłady to crypto, klasyczne złoto, których ceny są albo w całości, albo częściowo oparte na spekulacji. Produkty, które "reprezentują" coś realnego, mają (zazwyczaj) mniejszą dynamikę, zwłaszcza w okresach makro. Co do powyższych wypowiedzi: złoto jest "specyficznym" produktem, nieco opartym na fizycznym elemencie ograniczonej dostępności, ale też opartym na spekulacji, gdyż są (zazwyczaj) widoczne pewne trendy makro w powiązaniu ceny złota z np. kondycją ekonomii. Jakie to trendy? No, można sobie poszukać Giełda to (zazwyczaj) nie jest rynek, na którym się traci 'wszystko', albo 'bardzo dużo'. Trzeba mieć dużego pecha, być idiota, lub bardzo ryzykować. Jak można się domyśleć, giełda jest wypełniona idiotami skłonnymi do ryzyka. To bardzo dobrze. Dzięki temu można zarabiać na giełdzie piniaszki. 
    • Dzięki bitce AMD vs Intel mieliśmy kilka dobrych lat tanie, zajebiste procesory. Obecnie trochę AMD obrósł w piórka ale jeszcze dużo ciekawego może się stać i na pewno w segmencie CPU nie jest tak tragicznie jak z GPU. Także naiwniaka i logicznego myślenia poszukaj we własnych kręgach. 
    • Kolejne bzdury. 99% ludzi ma gdzieś twoją orientację seksualną czy to za kogo się uważasz. Za to nikt nie lubi jak tego typu wątki są wciskane na chama gdzie popadnie (w filmach i grach) tylko po to aby można było zafajkować odpowiednie rubryki i spełnić wymagania DEI i innych tego typu tworów.   Z tym obwinianiem przypadkowych ludzi o przyczynę samobójstw to też widzę grubo pojechałeś. Szkoda że całkowicie pominąłeś fakt że wśród osób np zmieniających płeć dochodzi do wzrostu samobójstw min dlatego że żałują swojej decyzji ponieważ w niektórych krajach zamiast poprzedzić zabieg odpowiednimi badaniami i terapią psychologiczną są kierowani od razu na operację. Coraz więcej pozwów też wpływa w tych sprawach.   Ale nie, to przecież znów ci źli prawacy ludzi zabijają 
    • Zlo nie ale patrzac na procesory AMD wcale nie jest lepiej, gdy amd mialo slabszy produkt to po prostu byl tanszy, ma lepszy od intela i widac co sie dzieje z cenami. To tylko takie naiwniaki jak Ty mysla ze sie cos poprawi. A teraz przy wtopie intela dopiero AMD obrosnie w piorka i zoabczysz to konkurencja sprzyjajaca klientowi, tak ze bedziesz musial wydac wiecej a nie mniej
    • Właśnie poczytałem o tym backtracingu i faktycznie sporo graczy na to narzeka, ale czyż to nie jest część tego gatunku - metroid?   W Rescue Mission nie grałem.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...