Skocz do zawartości

AMD ZEN 5 (SERIA RYZEN 9xxx / SOCKET AM5) - wątek zbiorczy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miałeś te przycięcia w GTA V, gdyż trafiłeś na limity silnika gry, gdzie powyżej pewnej ilości fps (właśnie powyżej 150 fps) gra zaczyna świrować. To osobiście zauważyłem, jeszcze jak miałem 5700X z RTX 3070, tam też bez problemu dobijałem do limitu i też charakterystyczne stuttery, z kolei na FX-8350 z RTX 3070 tego nie zaobserwowałem, bo CPU miał swój limit przed tą granicą 150 fps :hihot:.

Opublikowano (edytowane)

Tak szczerze to nie sprawdzałem. Gre mam na steamie i kilka razy już się aktualizowała ale nie patrzyłem do której wersji. Jak będę przy komputerze to sprawdzę.

 

Widzę że masz dokładnie ten sam model RTX5070 co ja od ASUSa(Dual OC).

Edytowane przez AMDK11
Opublikowano (edytowane)


edit: A, V, a nie IV. No to kasuję posta.

 

edit 2:

 

skoro i tak już zaśmieciłem, to zapytam. Które 2x16GB z tych które są jeszcze poniżej 500zł w normalnym sklepie, a nie żadnym Zdzisławex'ie z allegro, mają dobre timingi CL 30 36-36-78 lub niewiele gorsze, nie gryzą się z płytami na (tu zapomniałem czy 2 czy 4) sloty, nie gryzą się z płytami Gigabyte'a, nie mają problemu z pracą na EXPO z 9800x3d przy słabo wentylowanej budzie?

 

Edytowane przez VRman
Opublikowano
8 godzin temu, Krzysiak napisał(a):

Kumpel na 7800x3d długo walczył, dopiero bez curvy, pbo etc jest płynnie. Ale może to wina asrocka bo ma od nich mobasa :E 

Hmm ciekawe. W sumie to sam fakt że na 9800X3D prawie każdy może zrobić CO-30 (już nie wspominając o osobach -50), moim zdaniem oznacza że jest coś o czym nie wiemy. To nie jest normalne, i zawsze powinna być ogromna liczba osób która nie może zrobić nawet -10 bo AMD nie ustawia napięcia w opór wysoko bez powodu. 

Opublikowano (edytowane)

Nie kazdy robi -30, a te -50 to w bajkach ;) Poza tym trzeba wziasc pod uwage, ze curva zalezy tez od plyty, im mobo pompuje wiecej napiecia tym curva moze byc wyzsza ale na innej plycie moze byc znowu nizsza.  jak proc zrobi -20 przy solidnych testach to jest dobrze.

No i wszystko zalezy tez od ustawien ramu, im luzniejsze nastawy tym curva znowu moze byc wieksza. Czynnikow jest mnostwo.

Edytowane przez Phoenix.
  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano
5 minut temu, HappyLittleGamer napisał(a):

Hmm ciekawe. W sumie to sam fakt że na 9800X3D prawie każdy może zrobić CO-30 (już nie wspominając o osobach -50), moim zdaniem oznacza że jest coś o czym nie wiemy. To nie jest normalne, i zawsze powinna być ogromna liczba osób która nie może zrobić nawet -10 bo AMD nie ustawia napięcia w opór wysoko bez powodu. 

Ja mam -15 ale ja testowałem stabilność bardziej niż tylko "nie wywala się w grach to jest ok";)

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, Phoenix. napisał(a):

Nie kazdy robi -30, a te -50 to w bajkach ;) 

Mi Ryzen Master przy "per-core" 7500F wypluł -50 na Core 0 (pierwszy rdzeń), reszta na -30 i tak używałem cały czas stabilnie jak skała.
Trochę dziwne i z tak dużym "negativem" się nie spotkałem i wydawał mi się nie realny. 

No ale w CO -50 na all-core nie uwierzę, nie bardzo widziałem aby ktoś -40 stabilnie robił, więc można jak mówisz między bajki to wsadzić.

9800X3D na all-core -40 działa mi stabilnie na pulpicie ale odpalę jakąś grę i kaput... pewnie moją sztukę wycięli z tego samego kawałka wafla co kolegi @Kadajo;) 

Edytowane przez Lameismyname
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Jeden core ma takie samo znaczenie czyli zadne jak boost jendego rdzenia na pulpicie deklarowany przez producenta ;)  Do tego trzeba patrzez przez przmat nie tylko ujemnej curvy ale i sztuki procesora, moja robi -20 pod wieloma testami i nie ma opcji -30 przy tych nastawach ram co mam, za to sam krzem jest nisko napieciowy wiec ogolnie sam cpu jest mega chlodny nawet bez curvy.

Realnie czy to bedzie -20 czy -30 roznica w praktyce tak marginalna, ze nie ma sie co przejmowac, ze dana sztuka nie robi wiecej bo to zaden game changer ;) 

Edytowane przez Phoenix.
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

Ja tam jestem nowy w tym AMD. Wiele nie wiem i wiele się nie dowiaduję bo mi się już nie chce grzebać w kopach jak kiedyś.

 

Ale zauważyłem, że to CO negatywne daje różne napięcia na różnych płytach (różnych sztukach procka?) przy tym samym nastawie na minusie. U siebie nawet jak dwa różne biosy testowałem to były różnice przy tym samym nastawie. Co prawda niewielkie ale były.

 

@Lameismyname Robiłeś teścik cinebench jeszcze na Asrocku + taktowania CPU stock i wtedy wypluło ci na CO -30 napięcia podobne jak u mnie gdzieś w zakresie pomiędzy -15 a -20

 

W spoilerze wrzucam posta z twoimi wynikami dla przypomnienia.

 

Spoiler
W dniu 6.07.2025 o 13:01, Lameismyname napisał(a):

@lukadd Proszę bardzo. Jeden screen w trakcie (bliżej końca) i jeden świeżo po całości. Może odnajdziesz to czego chcesz.

CB23PNG.thumb.png.fe1c044abec985a39e474dac801f012e.png

 

CB23PNGV2.thumb.png.4394b4911b8ad68063fc042cce5d8a16.png

 

 

Dzisiaj z ciekawości zrobiłem sobie testy na obecnym biosie co siedzę czyli 3.2

 

I takie wyniki napięć dla stock taktów.

 

All core -30

GjYe4re.png

 

 

All Core -20

TpvFUOE.png

 

Jakby ci się chciało machnąć na nowym mobo taki teścik i jakie napięcia ci daję przy określonych nastawach CO czy nawet przy tym manualnym nastawie co masz wbity teraz.

 

 

Ogólnie u mnie grając te parę godzin i CO -25 czy -30 w takich zastosowaniach wydaję się wszystko stabilne, i pomijając wypalarki to np. shadery w TLoU etc. przechodzi gry działają, ale jak ja mam kompa nie raz odpalonego po kilkadziesiąt godzin. Czasami jakaś gra w tle leci cały dzień, alt taby itd. to po 8 czasami kilkunastu h+ odpalonego kompa potrafiłem złapać zwiechę czy na pulpicie czy w gierce. Więc olałem to i dałem dla świętego spokoju -15 i tak komp jak skała nawet kilka dni odpalony z softami w tle się nie wykrzacza. A zysk z tego CO widać jaki jest na napięciach i poborze. Ogólnie dla mnie bez bez szału.

Edytowane przez lukadd
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

To jest ta tzw. loteria silikonowa. Każdy procesor ma swoją tzw. krzywą VID — czyli charakterystykę napięć potrzebnych do osiągnięcia określonych częstotliwości. Dwa Ryzeny 9800X3D z tej samej partii mogą mieć inne punkty VID. Dlatego przy CO -20 jeden egzemplarz może pracować przy 1.00 V, a inny przy 1.05 V — mimo identycznych ustawień. I dlatego podniecanie się, że ktoś tam ma -40 a drugi -10 nie ma kompletnie sensu bez znajomości jego krzywej VID. A jak do tego dorzucimy, że każdy producent ma własny sposób implementacji CO i własne offsety napięć oraz kalibracje Vdroop (LLC) to robi się w ogóle ciekawie.

Edytowane przez bourne2008
  • Like 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • W takim razie zostanę przy 9800X3D bo rozumiem, że sprawa ma się tak samo również w przypadku 9950X3D?   Co do pamięci to polecasz jeszcze jakieś alternatywy (lubię mieć z czego wybierać:))?    To samo w przypadku AIO, jeżeli zdecydowałbym sie wymieniać to są jakieś ciekawe propozycje na rynku, jakaś topka?
    • Nie, do przyszłości, która wydaje się być niestety możliwa patrząc dokąd to zmierza.   Przepisy "bo mi się zrobiło smutno, więc to było obrażliwe" są   Jak chcesz poznać moje zdanie, to obejrzyj wypowiedzi Johna Cleese'a, Rickiego Gervaisa czy Rowana Atkinsona. Podpisuję się w 100% pod tym co mówią na temat zakazów obrażania.   Jeśli piszesz prawdę, albo coś nieekstremalnie obraźliwego, to dorośli i zdrowi umysłowo ludzie nie powinni mieć z tym problemu. 
    • Dzięki za darmową psychoanalizę, ale wróćmy może do rzeczywistości i liczb, bo twój chłopski rozum trochę się z nimi mija.   1) Piszesz: „Moja matka pracowała i urodziła trójkę”. Gratuluję mamie, serio. Ale wiesz, że w nauce to się nazywa błąd dowodu anegdotycznego? To tak, jakbyś twierdził, że palenie nie powoduje raka, bo twój dziadek kopcił jak smok i żył 90 lat. Statystyka makroekonomiczna ma w nosie przypadek twojej mamy. Dane OECD są bezlitosne: im wyższa aktywizacja zawodowa kobiet w modelu korporacyjnym, tym niższa dzietność. Wyjątkiem nie jest „twoja mama”, tylko bogate kraje, które wydają miliardy na socjal, żeby ten efekt łagodzić, a i tak ledwo im to wychodzi. W zasadzie wcale nie wychodzi.   2) Twierdzisz, że ludzie nie mają dzieci, bo: „wybierają gierki i seriale”. To jest niesamowite spłycenie tematu i obraza dla milionów ludzi. Badania pokazują tzw. lukę dzietności: ludzie deklarują, że chcą mieć średnio 2-3 dzieci, a mają 1,2. To znaczy, że chcą, ale system (ekonomia, brak mieszkań i przede wszystkim brak partnerów) im na to nie pozwala. Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja – może ty wolisz, ale społeczeństwo jako ogół po prostu zderza się ze ścianą i tyle.   3) Mówisz: „kiedyś kobiety też pracowały, np. na roli”. Znowu pudło. Mylisz pracę integrującą z pracę separującą. Kobieta na roli miała dziecko w chuście albo bawiące się miedzą obok. Praca i dom były jednością. Kobieta w korporacji znika na 9-10 godzin (z dojazdami), oddając dziecko do „przechowalni”. To jest fundamentalna różnica, której udajesz, że nie widzisz. Nowoczesna praca jest strukturalnie wroga macierzyństwu w sposób, w jaki praca na roli nigdy nie była.   4. No i klasyk na koniec: brakuje argumentów, więc wjeżdża ten „zły i samotny incel” (zabrakło tylko „przemocowego” do pełnego bingo). Muszę cię zmartwić. Statystyki z USA i Europy pokazują, że to konserwatywni mężczyźni częściej są w związkach małżeńskich i mają więcej dzieci niż liberalni, „nowocześni” faceci. To właśnie tradycyjne podejście (odpowiedzialność, rola głowy rodziny) jest dla wielu kobiet atrakcyjne w dłuższej perspektywie. Co więcej – skoro ten „patriarchat” jest rzekomo takim piekłem, to dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę? W ostatnich wyborach prezydenckich 45% Polek zagłosowało na kandydata konserwatywnego, odrzucając liberała. Może więc same kobiety wcale nie są tak zachwycone tym „postępowym” systemem, jak próbujesz tutaj wmówić? Twoja teoria o tym, że konserwatyzm to domena odrzuconych samotników, to zwykłe copium. Łatwiej ci uwierzyć, że ktoś jest przegrywem niż zmierzyć się z faktem, że twój „postępowy” świat generuje epidemię depresji i samotności.   Ale podsumowując, możesz sobie zaklinać rzeczywistość, że ludzie są po prostu leniwi i wolą seriale, a biologia nie ma znaczenia. Ale demografia to matematyka, a ona jest prawicowa – nie obchodzą jej twoje uczucia, tylko wynik końcowy. A ten wynik w twoim modelu to jest po prostu wymieranie całego gatunku.   PS: I jeszcze mała lekcja historii, bo dostrzegam braki. Ten „straszny patriarchalny model”, który tak wyśmiewasz, działał sprawnie przez tysiące lat, budując cywilizacje i przetrwał nawet wojny i plagi. Twój wspaniały, „nowoczesny” eksperyment trwa zaledwie ok. 60 lat (od rewolucji seksualnej i wejścia korporacjonizmu) i już po dwóch pokoleniach doprowadził cywilizowany świat na skraj zapaści demograficznej, bankructwa systemów emerytalnych i epidemii depresji. Więc zanim zaczniesz pouczać o tym, co jest „naturalne” i „dobre”, zauważ ironię: model tradycyjny gwarantował przetrwanie. Twój model to cywilizacyjny samobój, który właśnie wali się pod własnym ciężarem. To nie jest „postęp”, to ślepa uliczka ewolucji.   PPS: Zabawne, że musiałem napisać ten wielki elaborat tylko po to, żeby wytłumaczyć coś, co było oczywiste przez millenia: prawica i tradycja to po prostu instrukcja obsługi rzeczywistości, która działa. A co do tych „inceli”, którymi tak gardzisz – zastanów się przez chwilę. W „złym patriarchacie” prawie każdy znajdował żonę i zakładał rodzinę. Więc może ta rzesza samotnych, sfrustrowanych mężczyzn to nie wina „prawaków”, tylko bezpośrednia wypadkowa twojego systemu? To właśnie twój wspaniały, nowoczesny rynek relacji ich wypluł, a nie tradycja.
    • nie ma takiej możliwości niestety ,żeby tam codziennie zaglądać
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...