Skocz do zawartości

Transformacja energetyczna - OZE / fuzja jądrowa / paliwa kopalne / CO2 / ceny energii / elektromobilność


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
29 minut temu, Kris194 napisał(a):

Mamy 2025 r. i coraz więcej firm stawia na swoim terenie ładowarki dostępne właśnie dla pracowników, nie trzeba nic kraść.

Na koniec 2024 w UDT było zarejestrowanych 10,5 tysiąca punktów ładowania (umieszczonych w 4,6 tys lokalizacjach) - jednocześnie według ZUS mamy okoł o 2,5 miliona firm (działalności)  z czego około 900 000 to nie "samozatrudnieni". Jeśli odejmiecie sobie od tych 4600 punkty "pozafirmowe"  to wam jeszcze trochę braknie do 900 000.

Mamy kilkadziesiąt oddziałów w Polsce (plus kilkadziesiąt poza granicami) - średnio w każdym oddziale płacimy za prąd 11600 lub 11900 co miesiąc - z pewnością z uśmiechem na twarzy w każdym punkcie wywalimy po kilkanaście punktów ładowania, żeby sobie zwiększyć koszta - i tak jest w większości firm. Podobnie te darmowe pod marketami - to są najczęściej po dwa stanowiska na parking mieszczący kilkaset samochodów - jak będzie więcej elektryków zapomnijcie o korzystaniu z nich, podobnie jak o tym, że będą darmowe.

Opublikowano
3 godziny temu, SuLac0 napisał(a):

dokladnie taki sam poziom absurdu jak tankowanie w 3min. tworzycie jakies wydumane ideologie, 

No ale ja regularnie poświęcam tyle czasu na tankowanie. Wchodzę, podaję numer dystrybutora, przykładam kartę i wychodzę. Wiem o co Ci chodzi z idiotami, co idą na stację benzynową jak do bufetu. Tyle że to idzie łatwo ogarnąć, wystarczy nie pchać się na stację benzynową w godzinach szczytu. 

A teraz coś co pewnie rozwali niektórym światopogląd. Coraz więcej stacji oferuje płatność telefonem przy dystrybutorze. Polecam. Zostaje jedynie problem gumiaków i rękawic po łokcie. 

16 minut temu, DjXbeat napisał(a):

Nie tylko takie klasyczne stację ładowania mają sens. Głównym problemem jak sam zauważyłeś jest czas ładowania, który jest kompletnie nie odczuwalny jeśli auto ładujesz wykonując codzienne czynności. Tutaj idealnym przykładem są ładowarki na parkingach sklepowych typu: Kaufland, Lidl, Biedronka, Carrefour itd... gdzie robiąc zakupy kompletnie nie odczuwasz problemu związanego z czasem ładowania. Moim zdaniem właśnie w takich punktach gdzie wykonujemy codzienne czynności powinny stać ładowarki i właśnie w takich miejscach najczęściej powstają.

Tylko Wy ciągle o tych ładowarkach, gdzie trzeba zaopatrzyć jakieś 1% ogółu aut. Teraz przeskaluj to na powiedzmy 10 milionów pojazdów. No i ciągle zapominacie, że czymś to trzeba zasilić. I nie chodzi o samo źródło prądu, co o przesył. Mega rozbudowa sieci WN i SN + farmy transformatorów, żeby to przerzucić na NN. 

4 minuty temu, bergercs napisał(a):

Na koniec 2024 w UDT było zarejestrowanych 10,5 tysiąca punktów ładowania (umieszczonych w 4,6 tys lokalizacjach) - jednocześnie według ZUS mamy okoł o 2,5 miliona firm (działalności)  z czego około 900 000 to nie "samozatrudnieni". Jeśli odejmiecie sobie od tych 4600 punkty "pozafirmowe"  to wam jeszcze trochę braknie do 900 000.

Mamy kilkadziesiąt oddziałów w Polsce (plus kilkadziesiąt poza granicami) - średnio w każdym oddziale płacimy za prąd 11600 lub 11900 co miesiąc - z pewnością z uśmiechem na twarzy w każdym punkcie wywalimy po kilkanaście punktów ładowania, żeby sobie zwiększyć koszta - i tak jest w większości firm. Podobnie te darmowe pod marketami - to są najczęściej po dwa stanowiska na parking mieszczący kilkaset samochodów - jak będzie więcej elektryków zapomnijcie o korzystaniu z nich, podobnie jak o tym, że będą darmowe.

No co Ty. Dadzą fotowoltaikę na dach i musi dać radę! 

Opublikowano (edytowane)

Pomijają jeszcze jeden "drobny problemik" - ktoś zostawiając auto na ładowanie "pod Kauflandem" też nie wyjdzie go odpiąć zaraz po naładowaniu - ale przecież czekając przed zakupami na miejsce pod  ładowarką można sobie zrobić grilla.

 

Edytowane przez bergercs
  • Upvote 1
Opublikowano
16 minut temu, marko napisał(a):

Tylko Wy ciągle o tych ładowarkach, gdzie trzeba zaopatrzyć jakieś 1% ogółu aut. Teraz przeskaluj to na powiedzmy 10 milionów pojazdów. No i ciągle zapominacie, że czymś to trzeba zasilić. I nie chodzi o samo źródło prądu, co o przesył. Mega rozbudowa sieci WN i SN + farmy transformatorów, żeby to przerzucić na NN. 

To samo pewnie mówili zwolennicy lokomotyw spalinowych przed powszechną już elektryfikacją. Auta spalinowe nie znikną z dnia na dzień, to proces, który będzie rozłożony na dekady.

  • Upvote 1
Opublikowano
20 minut temu, Kris194 napisał(a):

To samo pewnie mówili zwolennicy lokomotyw spalinowych przed powszechną już elektryfikacją. Auta spalinowe nie znikną z dnia na dzień, to proces, który będzie rozłożony na dekady.

Część kolei jest nadal spalinowa, bo nie opłaca się budować trakcji

Opublikowano

Polecam pociąg na Hel, do piekła tylko spalinowozem.

 

Dodam od siebie, że są spółki którym nie opłaca się korzystanie z trakcji i ciągną całe składy spalinowozami.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Kris194 napisał(a):

W jakiej galerii? Takie ładowarki stawiają nawet firmy mające siedziby poza granicami dużych miast.

Wy ciągle o jakiejś kropli w oceanie piszecie. Odwiedź sobie pierwsze lepsze miasto, pospaceruj po osiedlach i wymyśl jak tam wszyscy mieli by te swoje auta na prąd ładować ;) 

 

Tylko dzięki temu, że u nas prawie nikt elektrykami nie jeździ to te "parę stacji ładowania"  jakoś daje radę i ludzie się pod nimi nie zabijają (choć jak widać po wrzucanych tu filmach dużo nie brakuje :E )

 

Niech zrobią najpierw infrastrukturę/ wyprodukują baterie żeby było jak na normalnej stacji z normalnym autem :red:podjeżdżam 5 min i mogę znów machnąć te 500-1000km, a nie podjeżdzam najpierw modlitwa o to, żeby było wolne, potem idę na obiad, na spacer, pobiegać, ewentualnie wykupuję noc hostelu jak jednak byłem drugi w kolejce... i już mogę jechać :E

 

 

ps. Już chciałem napisać, że z tym noclegiem na ładowanie chyba przesadziłem ale czytam, że jednak nie :hihot:

 

Cytat

Na to, jaki jest czas ładowania samochodu elektrycznego, wpływa typ i moc stacji, a także model samochodu: pojemność baterii i maksymalna prędkość ładowania. Na szybkich stacjach DC naładujemy samochód średnio w 30 minut, a na stacjach AC w kilka, kilkanaście godzin. Naładowanie akumulatora z gniazdka domowego zajmuje średnio ponad 20 godzin.

 

https://stacjomat.pl/ile-trwa-ladowanie-samochodu-elektrycznego/

 

Edytowane przez Klakier1984
  • Upvote 1
Opublikowano
42 minuty temu, cichy45 napisał(a):

Wiadomo, nie twierdzę że to kwestia 2 lat. Niemniej jest do zrobienia. Wystarczy popatrzeć jak olbrzymia infrastruktura i logistyka istnieje do transportu paliwa (ropo/paliwo/gazociągi), transport kołowy w cysternach, rafinerie, transport masowcami/gazowcami itd. Pomijam użycie na potrzeby przemysłu, bo tam węglowodory są też potrzebne, ale mnóstwo z tej infrastruktury istnieje po to żeby zalać bak na orlenie.

 

W przypadku elektryków puści się kabel i fajrant, dużo mniejsza awaryjność bo cały system jest dużo mniej mechaniczny. W razie awarii nie ma groźnych wycieków ropy czy gazu. Kable też bez problemu mogą być aluminiowe, wcale nie trzeba pchać cewek i przewodów miedzianych. Nawet tesla ma w samochodzie kable aluminiowe jako główne kable od baterii. Są nowoczesne technologie jak specjalne geometrie cewek, sterowanie polem przez mikrokontrolery tak że spokojnie nawet cewki do ładowania indukcyjnego mogą być z aluminiom.

@cichy45

Po powyższym , o elektryce a tym bardziej energetyce nie masz zielonego pojęcia.

Gdyby chcieć dostosować linie NN (400/230V) do SN (12000V) na obszarach zurbanizowanych , to gwarantuję że w sporej części miast nie spełnimy nawet minimalnych bezpiecznych odległości/głębokości przewodów/kabli od obiektów obcych (domy/bloki/rury/itd...).

Przy okazji przewody/kable np. AsXSn/XRUHAKXS (najczęstsze napowietrzne/ziemne) są aluminiowe , przewody trakcyjne są miedziane.

 

@Kris194

Owszem dekady , tylko to się będzie wiązało w części średnich/dużych miast z wyburzaniem nawet całych osiedli czy dzielnic aby spełniały normy bezpieczeństwa , kto potem to odbuduje - nasz rząd :smiech:.

Co do samej elektryfikacji to był to powód czysto ekonomiczny (nie wystarczająca moc parowozów).

Opublikowano
3 godziny temu, cichy45 napisał(a):

Ja mieszkałem blisko pracy, miałem 3,5 km. Do roboty jeździłem na hulajnodze elektrycznej bo było szybciej niż MPK które stoi w korku z resztą samochodów :E (pozdrawiam zakorkowany wiecznie wrocław)12 minut w jedną stronę. Hulajkę ładowałem w pracy, nigdy w domu. 0 koszt eksploatacji przez 3 lata.

Równie dobrze możesz zmienić hulajnogę na auto. Jedziesz do pracy, ładujesz za darmo 8 godzin i praktycznie nigdy nie płacisz za "paliwo" poza sytuacjami że jedziesz w daleką trasę. 

Jesteś szczęśliwcem, który mógłby się podładować w pracy -super, tylko ilu takich jest ?? O tym właśnie pisałem...Osób, które realnie na co dzień bez żadnego przymusu robienia zakupów czy innych pierdół mogą sobie to auto ładować jest garstka.

Zupełnie inną kwestią pozostaje żywotność tych samochodów, kwestia odprzedaży, owych słynnych "kasacji" po byle stłuczce. Obecnie naprawdę mało co się w tym wszystkim spina.

 

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

Przy okazji przewody/kable np. AsXSn/XRUHAKXS (najczęstsze napowietrzne/ziemne) są aluminiowe , przewody trakcyjne są miedziane.

 

Przecież nie mówimy o trolejbusach i teslach z pantografem :E dlatego pisałem o aluminium, bo spokojnie można go używać. Sporo ludzi ma awersję jak słyszy kable aluminiowe ale właśnie jak piszesz wysokie napięcie to aluminium, bo nikt tego na miedzi ciągnąć nie będzie. Za ciężka i za droga. Tesla dlatego używa głównych przewodów od baterii z aluminium bo mimo potrzeby większego przekroju są lżejsze od miedzi, a liczy się każdy gram.

 

12 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

nawet minimalnych bezpiecznych odległości

To tylko prawo, a prawo zawsze można zmienić. Tak samo jak z odległościami wiatraków do domów. Lobby posmaruje, to nagle pojawią się badania mówiące że mniejsze odległości nic nie szkodzą.

Edytowane przez cichy45
Opublikowano
21 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

Owszem dekady , tylko to się będzie wiązało w części średnich/dużych miast z wyburzaniem nawet całych osiedli czy dzielnic aby spełniały normy bezpieczeństwa , kto potem to odbuduje - nasz rząd :smiech:.

Co do samej elektryfikacji to był to powód czysto ekonomiczny (nie wystarczająca moc parowozów).

A to tutaj w takim razie chylę czoło i przyznaję się do hurraoptymizmu, z kimś kto się na tym zna nawet nie zamierzam się sprzeczać.

35 minut temu, Klakier1984 napisał(a):

Wy ciągle o jakiejś kropli w oceanie piszecie. Odwiedź sobie pierwsze lepsze miasto, pospaceruj po osiedlach i wymyśl jak tam wszyscy mieli by te swoje auta na prąd ładować ;) 

Mam wrażenie, że trochę zapomniałeś o nieustannym postępie technologicznym, wszystko idzie w tę stronę żeby w zdecydowanej większości nie było trzeba posiadać auta na własność i w sumie dobrze bo co robi przeciętne auto przez przynajmniej 10 godzin dziennie? Stoi, rdzewieje i zajmuje miejsce, które równie dobrze moglibyśmy wykorzystać na jakieś bardziej użyteczne dla nas wszystkich cele.

Godzinę temu, Totek napisał(a):

Wy tu gadu gadu, a tymczasem w PL tak ko wygląda :rotfl2:

 

Możecie teraz czarować i zaklinać rzeczywistość

Ze wstydem przyznam, że to Poznań. No cóż, na buractwo to żadne regulaminy nie pomogą. To na filmiku mi wygląda na parking a nie stację ładowania pojazdów, jak ktoś nie widzi różnicy między jednym a drugim to jest jak na tym filmiku.

  • Upvote 1
Opublikowano

@Kris194

Już teraz zdarzają się problemy z dociągnięciem SN do ładowarki np. na parkingach Lidl-a , ST stoi 100m obok a kabel "leci" pod ulicami/chodnikami nawet 1km aby dotrzeć do ładowarki (na linię napowietrzną też czasami nie ma miejsca), z czasem będzie tylko gorzej.

 

@cichy45

Z Al jest ten problem że pełza (pomijam tutaj kruchość i wytrzymałość), nie ważne czy to gniazdko/puszka w domu czy ST - trzeba dokręcać śruby/zaciski , zapominając o tym prosimy się o kłopoty.

Wiele razy kończyło się to upaleniem przewodu lub w najgorszym przypadku nawet pożarem.

Na krótkich odcinkach przy linii naziemnej (np. przyłącze -> nasz dom) kabel z CU da nam pewne nie grzejące się połączenie na wiele lat (według mnie warto dołożyć i mieć święty spokój).

 

W przypadku "autkuf na prund" nie mam pojęcia jak wygląda połączenie (nigdy się nie interesowałem/szukałem) ale , jeżeli przewody do aku są z Al jak piszesz to z czasem pojawi się luz zwiększając opór/rezystancję i tym samym temperaturę - dla aku to nic dobrego.

 

Lex retro non agit , nie wyobrażam sobie by jakiś cymbał odważył się zmniejszyć odległości - gdyby nawet , to z czasem mielibyśmy w całej PL coraz więcej zgonów przez porażenia prądem przy intensywnym deszczu czy dużej wilgotności wychodząc np. z klatki czy stojąc na balkonie. Zapewne szybko dobrali by się mu do dupy. 

Opublikowano
13 minut temu, Klakier1984 napisał(a):

W kontekście akurat dopłat do elektryków - to tutaj nic się nie zmieniło. Ten program był kierowany do tych samych osób już wcześniej :) 

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, sabaru128 napisał(a):

Kolejny durny pomysł. Było już co prawda pisane o tym ale będzie ten sam problem co z ubraniami. Kto będzie butelki woził tam i z powrotem.

 

https://biznes.o2.pl/biznes/nowy-obowiazek-czeka-na-polakow-w-niemczech-dziala-od-wielu-lat-7121878338013984a

Jakie woził tam i z powrotem? Do sklepu nie chodzisz? Ja wręcz wyczekuję na ten system bo obecny system zwrotu szklanych opakowań to jakiś rak.

Edytowane przez Kris194
  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, aureumchaos napisał(a):

A co na filtry nie ma dotacji? A nie leiej placic haracz za cieplo w domu... 

16h nad tym myślałeś? 
 

Zastanów się w swojej główeczce czy możesz zainstalować takie same filtry na swoim kominku. Nie możesz? To już wiesz dlaczego to jest nieefektywne.

 

Jestes całkowicie bezmyślny.

Opublikowano
1 godzinę temu, Kris194 napisał(a):

Jakie woził tam i z powrotem? Do sklepu nie chodzisz? Ja wręcz wyczekuję na ten system bo obecny system zwrotu szklanych opakowań to jakiś rak.

Branża piwowarska już w tamtym roku piszczała, że system kaucyjny się nie opłaca!

 

Korzystam w DE od lat, jest genialny. Z minusów: sklepy które np. sprzedają tylko napoje w plastiku nie przyjmą szkła i czasami też są problemy, że butelek od danego producenta nie przyjmie. Ale to rzadko i wtedy jak faktycznie kupisz coś niszowego w sklepie A, a chcesz oddać w sklepie B. 

7 minut temu, GordonLameman napisał(a):

16h nad tym myślałeś? 
 

Zastanów się w swojej główeczce czy możesz zainstalować takie same filtry na swoim kominku. Nie możesz? To już wiesz dlaczego to jest nieefektywne.

 

Jestes całkowicie bezmyślny.

Nikt mi nie będzie mówił, czym i w czym będę ogrzewał swój dom! :E

Przychodzi jesień, wychodzisz wieczorem na osiedle, gdy wszyscy właśnie rozpalają w piecach, bo wieczorem zimno i idzie się udusić, taki smród ciągnie się po osiedlu

3 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Najwyżej nie wymienisz sobie GPU na nowe 5090 :) 

Tym po części ogrzejesz już mały pokój. 

Opublikowano
2 minuty temu, marko napisał(a):

Branża piwowarska już w tamtym roku piszczała, że system kaucyjny się nie opłaca!

 

Ja z niecierpliwością czekam na system kaucyjny :)

2 minuty temu, marko napisał(a):

 

Nikt mi nie będzie mówił, czym i w czym będę ogrzewał swój dom! :E

Ciepło prawem, a nie towarem!

 

2 minuty temu, marko napisał(a):

 

Przychodzi jesień, wychodzisz wieczorem na osiedle, gdy wszyscy właśnie rozpalają w piecach, bo wieczorem zimno i idzie się udusić, taki smród ciągnie się po osiedlu

Tym po części ogrzejesz już mały pokój. 

Dokładnie. Ale typowego głąba to nie obchodzi, bo on musi truć, bo trucie jest tańsze :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...