Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, Badalamann napisał(a):

Po odcięciu pomocy z USA należy znacznie zwiększyć pomoc od reszty sojuszników.

Należy też pozwolić na uderzanie zachodnimi rakietami w cele wojskowe i przemysłowe w Rosji.

Należy zacząć zestrzeliwać rosyjskie rakiety. Oficjalnie lub nie. Co bez tego będzie ogrom zniszczeń w energetyce i ciepłownictwie.

 

Ukraina robi swoje. Wie że po ograniczeniu pomocy z USA, ruskie ruszą do jeszcze intensywniejszych szturmów, więc przyspiesza swoją mobilizację. Bo nie ma co się czarować, straty znacząco wzrosną, także ukraińskie.

 

 

Patrząc na ludzi których Trump planuje na najwyższe stanowiska musimy się liczyć też z osłabieniem roli USA w NATO.

A to oznacza że zagrożenie ze strony Rosji dla państw NATO z wschodniej flanki wzrośnie. Musimy więc intensywnie szykować się na bezpośrednią wojnę o Państwa Bałtycki a może i nasze własne terytorium.  Tu na szczęście działamy.

Tylko tak piszesz jakbyś był pewien, że putin rozpocznie III wojnę światową :) Czy w Białym Domu będzie Trump czy miś kolargol to uderzenie przez rosję na Polskę lub państwa skandynawskie albo bałtyckie będzie rozpoczęciem III wojny. Załenski przedstawia narrację jakoby to chronił Europę przed rosją. To oczywista narracja dla kraju bezbronnego wobec agresora, ale czy w 100% pewna? Nikt nie siedzi w głowie putina i nie wie co zrobi... Moim zdaniem bez zgody Iranu, Chin i paru innych państw, a głównie Chin to on sobie może zajmować Ukrainę, Gruzję czy Azerbejdżan, ale nie kraje NATO... Po za tym należy OBIEKTYWNIE spojrzeć na kraje WNP będące pod butem rosji jak np. Kazachstan czy Uzbekistan. Czy tam ludzie są mordowani? Torturowani? Czy wyglądają jak kraje okupacyjne czy nawet Polskę z 1952r? Czy za dowcip o putinie czy to w rosji czy tych krajach idzie się do więzienia na tortury jak było w staliniźmie? Otóż nie. A po to to piszę żeby uświadomić tobie i innym, że okupacja części Ukrainy wcale nie musi oznaczać terroru. Owszem w I uderzeniu doszło do gwałtów i strasznych rzeczy, ale na ile to była samowolka, a na ile przyzwolenie dowódców to też nie wiemy. rosjanie uderzają też w cele cywilne twierdząc, że są to wojskowe, ale niech teraz pierwszy rzuci kamień ten kto spojrzy na ataki Izraela na strefę gazy ile malutkich dzieci nie ma rąk i nóg? I co Izrael jest na cenzurowanym? No nie... Więc co? Mamy podwójne standardy?

 

  • Confused 2
Opublikowano

Przecież Chiny stroszą piórka w Azji, jeszcze się wzmocnią i będą naciskać na ruskich o atak, ruskie zwiążą Europę, której Ameryka nie pomoże, bo będzie związana przez Chińczyków w Azji, a Iranowi tylko w to graj, ani Europa, ani Ameryka, zajęte swoją wojną nie obejrzą się na bliski wschód

  • Haha 1
Opublikowano

Wtedy była zupełnie inna sytuacja geopolityczna.

Dzisiaj masz takie Chiny, których głównym celem jest wygranie wyścigu gospodarczego z USA. Jakikolwiek konflikt wywołany przez Chiny skończy się sankcjami gdzie praktycznie cała gospodarka Chin stoi na eksporcie. Blokada towarów i Chiny mogą zapomnieć o fotelu lidera. To jest ich priorytet i osiągną go bez konfliktu bo taki jest im do niczego nie potrzebny. 

 

Opublikowano (edytowane)

Zagrożenie III wojną jest jak najbardziej realne. I po 2022r. stało się to zagrożenie faktem. Tym nie mniej to tylko zagrożenie. Jak widać po wyborach w USA podatnicy kraju na innym kontynencie nie chcą tego finansować. Możemy nad tym biadolić, ale taka jest prawda.... @Badalamann wzywa do pomocy przez inne kraje UE. Ok... Ale powiem ci tak - im dalej od granicy unijnej tym bardziej te społeczeństwa będą temu przeciwne. I za chwilę będziesz miał już nie tylko USA ale całą UE populistyczną bo tacy Hiszpanie czy Portugalczycy mogą nie chcieć finansować tej wojny. A jak USA I reszta UE będzie rządzona przez takich trumpów to wtedy masz jak w banku, że mamy rosjan w Polsce i to bez III wojny. Więc... nie można za mocno przeciągać liny... Na chwilę obecną Ukraina walczy i tam jest wojna. Jesteśmy w NATO i w żadnym wypadku uważam, że NATO nie powinno się bardziej włączać w tą wojnę. My tu pędem w Polsce się dozbrajajmy się póki Ukraina walczy. Niech się zbroją kraje bałtyckie i skandynawskie i postawmy taką tamę, żeby rosjanie nawet nie pomyśleli żeby zaatakować kraje natowskie, ale w wojnę na Ukrainie poprzez bardziej bezpośredni kontakt absolutnie uważam, że nie powinniśmy choć Załenski staje na głowie, żeby Polskę czy inne kraje w to wplątać jak te zarzuty, że nie strzelaliśmy do rakiet przy naszej granicy, ale na terytorium Ukrainy. Bo z jego perspektywy wciągnięcie Polski i innych krajów to jak być albo nie być. I ja mu się nie dziwię bo on jest zrozpaczony i w desperacji, ale my musimy dbać o polską rację stanu. I ani ja ani nikt nie bagatelizuje zagrożenia jak przed 2WŚ ale to nie oznacza pochopnych, głupich ruchów.

Edytowane przez hubio
  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)

@hubiomozesz miec racje, ze NATO nie powinno sie angazowac, ale z mojej perspektywy rosja nigdy nie bedzie tak slaba jak dzisiaj i jesli NATO (europejskie) teraz nie dobije swojego jedynego zagrozenia to wpadnie w zimna wojne 2.0. rosja sie nie pierd.oli i robi co chce to niby dlaczego europa musi byc taka powsciagliwa? Pojechac z hamem i niech lize rany przez kolejne 50 lat. Wtedy zamiast na zbrojenia bysmy mogli dalej inwestowac w rozwoj i na przyszlosc byl by to znak, ze sie z NATO trzeba liczyc i nie podskakiwac.

 

Jesli chodzi o USA i podatnikow to ich zdanie liczy sie na 6 miesiecy przed wyborami wiec kilka lat mozna na nich lache klasc. Takie sa realia. Wybory to jest wlasnie najwieksza zaleta i slabosc krajow demokratycznych. Dyktaty nie musza sie plebsem przejomowac "car ma ZAWSZE racje, do ostatniego poddanego"

 

Jesli wstawic by Chiny zamiast rosji to bym inaczej podchodzil do tematu wojny na ukrainie. Jednak mamy do czynienia z hamem co wystarczy go batem pogonic. UE jest silniejsza, bogatsza i wyznaje wartosci o ktorych ten ruski wytwor moze tylko marzyc. Zmielic, podzielic i bedzie spokoj. Jeszcze ukraincy chetnie to za nas zrobia wystarczy dac im cale kilka % zysku europy.

 

Tylko tyle i az tyle.

Edytowane przez Radziuwilk
Opublikowano
6 minut temu, DjXbeat napisał(a):

Wtedy była zupełnie inna sytuacja geopolityczna.

Dzisiaj masz takie Chiny, których głównym celem jest wygranie wyścigu gospodarczego z USA. Jakikolwiek konflikt wywołany przez Chiny skończy się sankcjami gdzie praktycznie cała gospodarka Chin stoi na eksporcie. Blokada towarów i Chiny mogą zapomnieć o fotelu lidera. To jest ich priorytet i osiągną go bez konfliktu bo taki jest im do niczego nie potrzebny. 

 

Sankcji chiny się nie boją, narobią zapasów dla wojska, przemysłu obronnego i zaatakują (to ustrój totalitarny, ludzie będą za miskę ryżu zap..., a mięsa armatniego mają w opór), embargo sobie zrobią sami, bo to im tylko pomoże, wystarczył przykład epidemii, gdzie produkcja na świecie zanurkowała, bo nie było części z chin, w razie W dla nich blokada eksportu będzie istotnym działaniem na korzyść, bez produktów z chin co zrobi Europa, czy USA jak wszystko, dosłownie wszystko obecnie jest importowane z Chin?

A do ugrania mają wiele, począwszy od zmiany globalnego układu politycznego i zniesienia supremacji USA

Opublikowano
2 minuty temu, Radziuwilk napisał(a):

@hubiomozesz miec racje, ze NATO nie powinno sie angazowac, ale z mojej perspektywy rosja nigdy nie bedzie tak slaba jak dzisiaj i jesli NATO (europejskie) teraz nie dobije swojego jedynego zagrozenia to wpadnie w zimna wojne 2.0. rosja sie nie pierd.oli i robi co chce to niby dlaczego europa musi byc taka powsciagliwa? Pojechac z hamem i niech lize rany przez kolejne 50 lat. Wtedy zamiast na zbrojenia bysmy mogli dalej inwestowac w rozwoj i na przyszlosc byl by to znak, ze sie z NATO trzeba liczyc i nie podskakiwac.

 

Jesli chodzi o USA i podatnikow to ich zdanie liczy sie na 6 miesiecy przed wyborami wiec kilka lat mozna na nich lache klasc. Takie sa realia. Wybory to jest wlasnie najwieksza zaleta i slabosc krajow demokratycznych. Dyktaty nie musza sie plebsem przejomowac "car ma ZAWSZE racje, do ostatniego poddanego"

 

Jesli wstawic by Chiny zamiast rosji to bym inaczej podchodzil do tematu wojny na ukrainie. Jednak mamy do czynienia z hamem co wystarczy go batem pogonic. UE jest silniejsza, bogatsza i wyznaje wartosci o ktorych ten ruski wytwor moze tylko marzyc. Zmielic, podzielic i bedzie spokoj. Jeszcze ukraincy chetnie to za nas zrobia wystarczy dac im cale kilka % zysku europy.

 

Tylko tyle i az tyle.

 

kitty-forman-debra-jo-rupp.gif

Opublikowano (edytowane)
31 minut temu, DjXbeat napisał(a):

Wtedy była zupełnie inna sytuacja geopolityczna.

W lutym 2022 też była inna i na forum PCLab czytałem że nie zaatakują Ukrainy. 

 

  

31 minut temu, DjXbeat napisał(a):

Jakikolwiek konflikt wywołany przez Chiny skończy się sankcjami gdzie praktycznie cała gospodarka Chin stoi na eksporcie.

To jest dobre, wszyscy nałożą sankcję na kraj z którego ciągną większość towarów i półproduktów wtedy sami polegną. 

To czemu przez taki okres czasu EU nie nałożyła pełnych sankcji na kacapów w tym na Olej, Gaz i do tej pory państwa biorą niektóre towary od nich?. 

 

Edytowane przez Camis
  • Like 2
Opublikowano
1 minutę temu, crush napisał(a):

Ale w tym, że ruskie mendy nie były nigdy tak słabe to ma rację.

Zgoda, w lutym 2022, gdy ruscy byli pod Kijowem to miałem duże obawy, że Ukraina padnie. Teraz ruscy mogą tylko pisać alkotwitty Miedwiecośtamcośtam. Wg mnie zawalili Amerykanie i Niemcy zabraniając atakowania ruskich konkretnym sprzętem na ich terytorium, żeby zapobiec eskalacji. Gdyby Ukraińcy mogli atakować Moskwę to wojna szybko by się skończyła, bo Putinek dostałby czapę, że "operacja specjalna" się nie powiodła, a wojna przeniosła się na terytorium ruskich.

Opublikowano
6 minut temu, Camis napisał(a):

Gaz

Na gaz są nałożone pełne sankcje od dawna, w tym na reeksport. Unia dała dużo czasu na zabezpieczenie nowych kontraktów i te sankcje wchodzą w życie z dniem 20 grudnia tego roku.

 

 

Opublikowano
9 minut temu, Camis napisał(a):

W lutym 2022 też była inna i na forum PCLab czytałem że nie zaatakują Ukrainy. 

 

  

To jest dobre, wszyscy nałożą sankcję na kraj z którego ciągną większość towarów i półproduktów wtedy sami polegną. 

To czemu przez taki okres czasu EU nie nałożyła pełnych sankcji na kacapów w tym na Olej, Gaz i do tej pory państwa biorą niektóre towary od nich?. 

 

Ostatnio z kolegą rozmawiałem i ciężko było: jakie produkty obecnie możemy kupić made in EU, made in USA i jeśli są takie to czy ich produkcja możliwa by była bez podzespołów z chin

 

czekam Panowie na propozycje

Opublikowano

Volodymyr w końcu po prawie 3 latach założył nową koszulę i dał starą do prania.

:rotfl:

Opublikowano
29 minut temu, Radziuwilk napisał(a):

@hubiomozesz miec racje, ze NATO nie powinno sie angazowac, ale z mojej perspektywy rosja nigdy nie bedzie tak slaba jak dzisiaj i jesli NATO (europejskie) teraz nie dobije swojego jedynego zagrozenia to wpadnie w zimna wojne 2.0. rosja sie nie pierd.oli i robi co chce to niby dlaczego europa musi byc taka powsciagliwa? Pojechac z hamem i niech lize rany przez kolejne 50 lat.

 

Słaba, nie słaba, ale ma atomówki i szaleńca u sterów, a to już wystarczająca obawa. Lepiej bawić się w zimną wojnę 2.0 niż doprowadzić do zagłady planety. rosja to nie Uganda. W przypadku jakbyś nawet miał rację, że w broni konwencjonalnej jest słaba czego po prostu nie wiem i chyba nikt nie wie, nawet najlepsze agencje wywiadowcze, ale nawet przy tym założeniu masz wojska koalicyjne przy Moskwie i putin wysyła broń atomową na wszystkie cele w USA i Europie. USA odpowiada i nie mamy właściwie życia na ziemi. Tzn kawałek Afryki i Australii się ostanie przy dobrych wiatrach. a akurat ruskie mają tak nas... w głowach, że szybciej zniszczą planetę niż się poddadzą.

  • Upvote 1
Opublikowano
16 minut temu, Badalamann napisał(a):

Ruscy nie są bezpieczni u siebie. Pokazała to Ukraina.

Można też spokojnie atakować konwencjonalnie cele wojskowe i energetyczne.

Można zestrzelić myśliwce używane do ataków na Ukrainę, można i bombowce strategiczne.

 

 

 

To w końcu ruscy są zagrożeniem dla nas, czy nie, bo już się naprawdę gubię? Najpierw piszecie, że zaraz zajmą całą Ukrainę, a teraz, że Ukraińcy będą lać ruskich u siebie. No proszę was szanowni zdecydujcie się.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...