Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Cytat

W Niemczech rośnie liczba młodych Ukraińców, którzy przybywają do kraju w poszukiwaniu bezpieczeństwa i pracy. "Bild" podaje, że aż dziesięciokrotnie (z około 100 do 1000 tygodniowo) wzrosła liczba młodych mężczyzn z Ukrainy (18-22 lat), którzy w ostatnim czasie docierali do Niemiec.

Ukraińcy otworzyli granice dla młodych mężczyzn. 

Nie wiem czy to czysto polityczna zagrywka czy stanowią oni jakiś problem w kraju ze względu na problemy z pracą ale właśnie pozbywają się swojej przyszłości.

 

  • Haha 1
Opublikowano

Pier… pomarańczowa małpa. Najsilniejsze państwo świata w mojej dupie, kładzie się na kolana jednym telefonem od Putina. Administracja żart, prezydent żart, prowadzenie polityki żart, podatki dla biednych w postaci cła to żart. Piękny pogrzeb miało USA. 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Krzyki, przekleństwa, a nawet Donald Trump rzucający mapami - tak kulisy spotkania z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu opisuje "Financial Times". Źródła ujawniają, że rozmowa, gdy kamery zniknęły, miała bardzo napięty przebieg. Trump nalegał, by Ukraina uległa i zgodziła się na żądania Kremla. - Jeśli Putin tego zechce, zniszczy cię - miał mówić prezydent USA.

 

https://wydarzenia.interia.pl/ukraina-rosja/news-krzyki-i-trump-rzucajacy-mapami-media-ujawniaja-kulisy-spotk,nId,22432774

 

Ciekawy artykuł. 

 

Ciężka decyzja dla Załenskiego. Nie wiemy tak naprawdę jaką siłą militarną dysponują. Nie wiemy też do końca co ma Rosja. Jeśli rosja ma rzeczywiście dużą przewagę i chce tak strategicznego obwodu to Załenski musi rozważyć czy bronić się dalej czy ustąpić.

Edytowane przez hubio
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
59 minut temu, TheMr. napisał(a):

Pier… pomarańczowa małpa. Najsilniejsze państwo świata w mojej dupie, kładzie się na kolana jednym telefonem od Putina. Administracja żart, prezydent żart, prowadzenie polityki żart, podatki dla biednych w postaci cła to żart. Piękny pogrzeb miało USA. 

Nie państwo. Po prostu ruskom udało się wstawić swojego agenta na fotel prezydenta USA. Wstaw inne słowo zamiast agenta, bo Trump ma IQ o 2x za niskie żeby nim móc zostać, więc może "szantażowany idiota" będzie lepsze.

 

Od czasu gdy mi zaczęto zarzucać, że gadam bzdury oskarżając Trumpa o bycie na sznurku Kremla, minęło już 10 miesięcy. Z każdym miesiącem dochodziło argumentów za i żadnego przeciw.

 

Zrobił absolutnie wszystko co mógł aby pomagać rosji.

Zrobił absolutnie wszystko co mógł aby zaszkodzić Ukrainie a jak już coś pomagać, to absolutne minimum (przecież nie wyjdzie i nie powie do kamer, że jest po stronie rusków)

 

W ogóle jest też widać tak zdrowy umysłowo jak Bidon i tak samo się nadaje na prezydenta. Albo nie spał od 5 dni prawie wcale przed tym spotkaniem, bo żeby rzucać bluzgami na spotkaniu z prezydentem państwa z własnego obozu, zaatakowanego przez wrogie państwo... no trzeba albo mieć już zaawansowany problem z deklem, albo być sfrustrowanym bo fiutin zagroził, że albo pomoże mu wygrać, albo ujawni to co na Trumpa mają od czasów jeszcze ery KGB.

 

Innej opcji nie ma. 

 

Współczuję Zelenskiemu. Jak dziada nie znoszę tak tutaj mu współczuję. Z takim kimś musi gadać i to jeszcze dyplomatycznie. :/

Edytowane przez VRman
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

@VRman ale trochę się zagalopowałeś z tym "z własnego obozu". Ukraina nie jest w NATO i nie ma żadnego formalnego sojuszu z USA. Zresztą z UE także. Dla USA konflikt pomiędzy Ukrainą i rosją to "konflikt na drugim końcu świata" pomiędzy dwoma państwami. Po prostu...

 

Nie uważam Trumpa za jakiegoś agenta. On ma po prostu chce aby przestali ginąć ludzie. Ale prawda jest też taka, że nie rozumie, że putler dokładnie tak samo jak kiedyś hitler nie zatrzyma się na tym co dostanie. XXw nauczył nas, że ustąpienie dyktatorowi i zbrodniarzowi nie powoduje tego, że on się zatrzymuje. Zajął Austrię, Czechosłowację i nawet kiedy zajął Polskę władze w Londynie wciąż chciały się z nim dogadać byleby nie wchodził do Francji. A jak już zajął nawet Francję wciąż był 50/50 plan pokojowy z tym bandytą. A USA? Zaczęły dopiero pomagać jak im bomby spadły na łeb w Pearl Harbor.

 

Prawda jest taka, że Europa doskonale wie jak to jest ustąpić złemu człowiekowi. A USA zawsze się dystansowało. A Trump to ma już mega wywalone. 

 

Tak jak w sprawie imigrantów za kolorowymi hasłami integracji stoi twarda sytuacja gospodarcza tak i za szlachetnym wspieraniem Ukrainy stoją twarde dane wywiadowcze. putler - ten zbrodniarz nie zatrzyma się na Ukrainie! On tam chce sobie zrobić przyczółek. O ile jeszcze 3 lata temu można było debatować czy chodzi mu tylko o Ukrainę czy nie (i też do końca nie wiadomo) to teraz już jest to jasne. Cała machina psychologiczna i wojenna przestawiła się na wojnę z NATO. Póki Ukraina się broni my możemy spać bezpiecznie!

Edytowane przez hubio
Opublikowano
3 minuty temu, hubio napisał(a):

@VRman ale trochę się zagalopowałeś z tym "z własnego obozu". Ukraina nie jest w NATO i nie ma żadnego formalnego sojuszu z USA. Zresztą z UE także. Dla USA konflikt pomiędzy Ukrainą i rosją to "konflikt na drugim końcu świata" pomiędzy dwoma państwami. Po prostu...

 

Eksperci od spraw międzynarodowych zgodnie przyznają, że owszem, przejęcie przez rusków kontroli nad Ukrainą jest złe dla zachodu.

 

Ukraina jest prozachodnia. Zachód krytycznie potrzebuje sojuszników, bo Chiny + Rosja + Korea Ping Pong Una, plus ruskie "kolonie" (za taką uważam takze Węgry) to bardzo niebezpieczne combo. Chiny się też chcą rozpychać. 

 

3 minuty temu, hubio napisał(a):

Nie uważam Trumpa za jakiegoś agenta.

A za kogoś szantażowanego i sterowanego jak pacynka przez Kreml?

 

3 minuty temu, hubio napisał(a):

 

On ma po prostu chce aby przestali ginąć ludzie.

Zapomniałeś dać cytatu i to miał być żart, jak rozumiem. Sarkzazm, tak?

 

3 minuty temu, hubio napisał(a):

Ale prawda jest też taka, że nie rozumie, że putler dokładnie tak samo jak kiedyś hitler nie zatrzyma się na tym co dostanie.

Nie rozumie mimo że wszyscy ekserci od spraw Rosji tak mówią od dekad?

Serio uważasz ten scenariusz za bardziej prawdopodobny niż ten, że że jest na sznurku fiutina, przy milionie wskazówek, że tak właśnie jest + wszyskich czynach jakie widać w ostatnich 12 miesiącach?

 

3 minuty temu, hubio napisał(a):

 

XXw nauczył nas, że ustąpienie dyktatorowi i zbrodniarzowi nie powoduje tego, że on się zatrzymuje. Zajął Austrię, Czechosłowację i nawet kiedy zajął Polskę władze w Londynie wciąż chciały się z nim dogadać byleby nie wchodził do Francji.

Ale nie pomagały Niemcom niszczyć Polski. Nie robiły co mogły aby przeszkodzić Polsce w obronie, a ich politycy nie mieli dziwnych powiązań z kumplami Hitlera, Churchill nie rozwalił swoich służb karząc im porzucić prace nad obroną przed niemieckim wywiadem i nie obstawił stołków osobami z wyraźnie podejrzanymi kontaktami z ruskimi (Hegseth) i tak dalej. 

Co szkodzi USA sprzedać broń? Nie dać. Sprzedać. Jeszcze przy tym mogliby coś ugrać od krajów Europy, bo nam zależy na wsparciu Ukrainy. 

To się kupy nie trzyma, sorry. 

 

 

 

 

Z resztą o tym, że Rosja zagraża krajom NATO to się zgadzam.

  • Haha 1
  • Upvote 2
Opublikowano

Trump nie musi być ruskim agentem.
USA może mieć rozbieżne interesy z Europą. 

Może im bardziej zależeć na poprawieniu stosunków z Rosją ze względu na Chiny.

Te Trump traktuje jako głównego wroga. Rozpad Rosji oznacza przejęcie lub zwasalizowanie Syberii przez Chiny a tam są surowce. Wtedy państwo środka staje się samowystarczalnym mocarstwem z dużymi własnymi zasobami.

Opublikowano
5 minut temu, Dimazz napisał(a):

Trump nie musi być ruskim agentem.
USA może mieć rozbieżne interesy z Europą. 

Może im bardziej zależeć na poprawieniu stosunków z Rosją ze względu na Chiny.

Te Trump traktuje jako głównego wroga. Rozpad Rosji oznacza przejęcie lub zwasalizowanie Syberii przez Chiny a tam są surowce. Wtedy państwo środka staje się samowystarczalnym mocarstwem z dużymi własnymi zasobami.

Guzik prawda. Rosja już jest nie do odwrócenia. Ich współpraca z Chinami to fakt dokonany. Ich wasalizacja przez Chiny już się dzieje mimo że jeszcze żadnej wojny i rozpadu rosji nie było. USA mają chcieć mieć mocnego sojusznika Chin w przypadku wojny o Tajwan? Do tego brak surowych konsekwencji dla rosji to sygnał dla Chin "też sobie zróbcie najazd na tajwan to wam też nikt nic nie zrobi".

 

a, czekaj. Jednak się myliłem:

Jednak się udało rusków odwrócić:

image.png.a7461fe6f9cacbb2bfe815381e4f7558.png

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Ja wiem że Rosja jest juz mocno zwasalizowana przez Chiny.

Chińskie firmy przejmują porty i surowce ale może w USA wiedzą coś więcej i myślą inaczej albo przynajmniej chcą spróbować odbić Rosję.

Dla Europy największym problemem są surowce bo ich nie mamy. I wiedzą to silniejsi. Niemcy a także my mięliśmy tanie surowce z Rosji to gospodarka działała. 
Teraz mamy perspektywy brać droższe surowce z innych stron świata w tym z USA albo co lepsze z rosyjskie sprzedawane przez USA czyli z amerykańską marżą.

Jak słuchałem Świdzińskiego to mówił, że USA działają chaotycznie bo Chiny są za silne.

nVidia podobno ciągnie amerykańską giełdę i fabryka TSMC w Phoenix już działa ale Chiny nie muszą przejmować Tajwanu siłowo.

Edytowane przez Dimazz
  • Haha 1
Opublikowano
26 minut temu, VRman napisał(a):

 

Eksperci od spraw międzynarodowych zgodnie przyznają, że owszem, przejęcie przez rusków kontroli nad Ukrainą jest złe dla zachodu.

... I mają rację... Bo natura dyktatora jest zawsze taka sama - zająć jak najwięcej. W wypadku tej wojny akurat rozróżnienie kto jest dobry a kto zły jest bardzo proste. rosja napadła na słabszy kraj tylko z powodu imperialistycznych zapędów. Przez to giną ludzie. putin niczym nie różni się od hitlera

26 minut temu, VRman napisał(a):

Ukraina jest prozachodnia. Zachód krytycznie potrzebuje sojuszników, bo Chiny + Rosja + Korea Ping Pong Una, plus ruskie "kolonie" (za taką uważam takze Węgry) to bardzo niebezpieczne combo. Chiny się też chcą rozpychać. 

ale Trump uważa że go to nie dotyczy tak jak w 1939r USA uważało, że jej nie dotyczy ta wojna

26 minut temu, VRman napisał(a):

 

A za kogoś szantażowanego i sterowanego jak pacynka przez Kreml?

Nie

26 minut temu, VRman napisał(a):

 

Zapomniałeś dać cytatu i to miał być żart, jak rozumiem. Sarkzazm, tak?

Nie - ludzie są bardzo złożeni. Ja wierzę w to, że on rzeczywiście żałuje tych zabijanych dzieci na Ukrainie. Takie mam zdanie.

26 minut temu, VRman napisał(a):

 

Nie rozumie mimo że wszyscy ekserci od spraw Rosji tak mówią od dekad?

Niekoniecznie... Przed 2022r rosja była zapraszana na salony na całym świecie. Oprócz PiSu w Polsce właściwie nikt dekadami nie mówił o tym zagrożeniu.

26 minut temu, VRman napisał(a):

Serio uważasz ten scenariusz za bardziej prawdopodobny niż ten, że że jest na sznurku fiutina, przy milionie wskazówek, że tak właśnie jest + wszyskich czynach jakie widać w ostatnich 12 miesiącach?

 

Ale nie pomagały Niemcom niszczyć Polski. Nie robiły co mogły aby przeszkodzić Polsce w obronie, a ich politycy nie mieli dziwnych powiązań z kumplami Hitlera,

No, ale USA przecież nie pomagają rosji tylko Ukrainie :) I nie przeszkadzają. jedynie trump może odciąć pomoc, ale i tego nie zrobił. Teraz już przesadziłeś z konkluzją bo ktoś by jeszcze zrozumiał, że uważasz, że USA dozbrajają rosję.

26 minut temu, VRman napisał(a):

 

 

Churchill nie rozwalił swoich służb karząc im porzucić prace nad obroną przed niemieckim wywiadem i nie obstawił stołków osobami z wyraźnie podejrzanymi kontaktami z ruskimi (Hegseth) i tak dalej. 

Ale ja pisałem o rządzie brytyjskim przed Churchillem. trump to taki Neville Chamberlain :) 

26 minut temu, VRman napisał(a):

Co szkodzi USA sprzedać broń? Nie dać. Sprzedać. Jeszcze przy tym mogliby coś ugrać od krajów Europy, bo nam zależy na wsparciu Ukrainy. 

To się kupy nie trzyma, sorry. 

Przecież sprzedają :) Ale trzeba też przyznać, że bez tej sprzedaży i tak USA nie zbiednieje. Z punktu widzenia czysto ekonomicznego pewno wymiana międzynarodowa z rosją dałaby USA 100x tyle ile z tej sprzedaży broni.

26 minut temu, VRman napisał(a):

Z resztą o tym, że Rosja zagraża krajom NATO to się zgadzam.

Teraz to już jasne

 

Co do twojej tezy, że trump jest agentem albo szantażowany - jeśliby tak było to po miesiącu urzędowania odciąłby całą pomoc USA dla Ukrainy. Mimo wszystko tego nie zrobił. Patrzmy po czynach, a nie słowach. My tu się zastanawiamy nad szachami 5d itp w jego wykonaniu, a sprawa jest mega prosta - on ma na to wywalone. Tylko to, że współpracuje z UE i cywilizowanym światem powoduje, że się w ogóle angażuje w ten konflikt. Miał hasła wyborcze skupione na Ameryce i tylko to go obchodzi. Choć jak pisał @TheMr. i w sprawach wewnętrznych robi szkody, ale tu już nie jestem ekspertem więc się nie wypowiadam.

Opublikowano

Jakim cudem ten szkodnik bezkarnie takie bzdury wypisuje sącząc ruską propagandę?

 

"wystarczyło się zgodzić na nie wejśćie do nato i język rosyjski w donbasie" :boink:

Pomijając kretynizm tego, żeby obce państwo nakazywało coś niepodległemu państwu.

Lista rządań Putlera była "trochę" dłuższa niż krul sugeruje. 

 

Tfu na tą ruską szmatę. Pomyśleć, że go kiedyś broniłem. :/

  • Like 1
  • Upvote 5
Opublikowano

ale taka jest rzeczywistosc, Polska tez mogla wyjsc znacznie korzystniej z ww2 gdybysmy zgodzili sie na żądania zbrodniarza,

 

tam tez po wojnie beda analizowac czy to w ogole mialo sens i zyski przekroczyly straty,

jesli ukrainie uda sie wejsc w zachodni swiat po tej wojnie to prawdopodobnie warto bylo

Opublikowano

Przełom ws. pożyczki dla Ukrainy coraz bliżej. "Szerokie poparcie wśród ministrów"

 

....Planowana pożyczka miałaby być finansowana ze środków zamrożonych na kontach rosyjskiego banku centralnego, które są przechowywane w izbie rozliczeniowej Euroclear w Belgii. To tam znajduje się większość rosyjskich aktywów, których wartość ma posłużyć jako zabezpieczenie unijnej pożyczki dla Ukrainy.

W praktyce oznacza to, że pieniądze trafiłyby do Kijowa w formie kredytu, który Ukraina spłaci dopiero po zakończeniu rosyjskiej agresji oraz po uzyskaniu reparacji od Rosji - podkreśla Komisja Europejska.

Temat wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów oraz udzielenia Ukrainie pożyczki zostanie omówiony podczas czwartkowego (23.10.) szczytu przywódców państw członkowskich w Brukseli. To spotkanie może okazać się przełomowe w kwestii realnego wsparcia finansowego dla Kijowa.

 

https://biznes.interia.pl/polityka/news-przelom-ws-pozyczki-dla-ukrainy-coraz-blizej-szerokie-poparc,nId,22433109

 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

@areczek1987, @VRman sam się nad tym zastanawiałem i jakieś jeszcze kilka miesięcy temu coś myślałem ala korwin co nawet pisałem w tym wątku. Ale włączmy myślenie. Przed 2022r. Załenski chciał spotykać się z putinem. Tuż przed wojną też były spotkanie ostatniej szansy z przywódcami. Nie wierzę absolutnie w to, że putin na stole położył wyłącznie nie wchodzenie do NATO i język rosyjski. To tylko zasłona dymna. Plan odbudowy dawnego ZSRR zaczął być wdrażany w życie. Nie mamy dostępu ani do danych wywiadowczych ani do naprawdę tajnych rozmów, ale mamy mózgi. Gdyby kwestią był tylko brak chęci do NATO i język rosyjski, a nie oddanie terytoriów to by się dogadali. Tym bardziej, że w 2022 Ukraina była tak samo daleko od NATO jak jest teraz. Dla hitlera, o przepraszam putlera to był TYLKO PRETEKST tak samo jak dla hitlera Gdańsk... Korwin albo naprawdę wierzy w ten ruski przekaz albo ktoś go do tego inspiruje. @kubikolos dosłownie na 2 dni przed rozpoczęciem wojny polski ambasador w Berlinie miał co prawda wziąć na przeczekanie Niemców i nie złożył jasnej deklaracji co do Gdańska, ale dyplomacja brytyjska i francuska właściwie na 100 zgodziła się na oddanie Gdańska. Są dyskusje historyków czy jakbyśmy się poddali to by było lepiej. No może by nie było tyle zniszczeń, ale Niemcy i tak z czasem by nas zaczęli traktować jako niższą rasę. To nie byłoby jak we Francji bo Niemcy uważali Polaków (generalnie Słowian) za trochę więcej niż Żydów. Na naszych oczach i co gorsza z przyzwoleniem mordowali by u nas Żydów. Tak jak Niemcy tak i my pokoleniami byśmy zapłacili za to. A efekt? Okupacja by była taka sama. Nauczanie w szkołach polskiego zakazane i łapanki na ulicach tak samo. Może nieco później, ale było to samo.

 

Musimy zrozumieć jedno: ZE ZŁEM SIĘ NIE NEGOCJUJE. ZE ZBRODNIARZAMI I DYKTATORAMI SIĘ WALCZY! Jakby Załenski się poddał i oddał w 2022 r. pół Ukrainy bo wierzę, że tego właśnie zażądał putin to dzisiaj już by nie było żadnej Ukrainy, a my byśmy mieli wojska rosyjskie przy prawie całej granicy wschodniej.

Edytowane przez hubio
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Być ładnym i się tak oszpecić... nie wiem czym to jest spowodowane, czy faktycznie strzępkiem mózgu czy ogólnym stereotypom że kobieta bez "lifitingu" jest brzydka.
    • Zacznij od formata i zainstalowania podstawowych rzeczy, msi center i tam tylko sterowniki do chpisetu i nic więcej, stery do grafy trochę starsze i testuj. Żadnych light, razerów i co przyjdzie Ci jeszcze do głowy, tym bardziej programów monitorujących, bo to też potrafi działać negatywnie na gry jak i na psychikę  .W obecnym stanie możesz jeszcze wrzucić ss z latencymoon. Czy w ww grach różnicę robią ustawienia graficzne? Tzn. czy jak dasz wszystko na low to jest taki sam efekt jak na Twoich ustawieniach? Czy jak ograniczysz liczę klatek do 60fps, to też jest problem? Ja wiem że w grach online trzeba mieć więcej, ale z ciekawości możesz zobaczyć. Oczywiście blokujesz klatki o te 3 mniej, niż masz odświeżanie monitora? A tak na marginesie możesz poczytać  https://forum.ithardware.pl/topic/8975-stuttering-latencymon/ https://forum.ithardware.pl/topic/8444-stuttering-w-grach/#comments tylko tutaj są procki od AMD czy ludzie sobie z tym poradzili to nie wiem, trzeba się zagłębić, aaa jeszcze mamy jednego kolegę którego stuttery już długo męczą i sobie z tym nie poradził, też na AMD.      
    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...