Skocz do zawartości

Nintendo Switch 2


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Poczekamy. Na początku będzie wielki sukces, Wii u też miało dobry start. Zobaczymy jaka będzie sprzedaż miesiąc-dwa po premierze jak baza najbardziej zagorzałych fanbojow się nasyci. 

W oczach wielu ludzi to jest konsola dla dzieci, z jednej strony będzie sw2 z drogimi grami, z drugiej PlayStation z używkami po nawet 50zł. Nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że w Nintendo nie pracują geniusze. W Japonii to pewnie przejdzie, gdzie indziej nie.  

I podkreślę, nie uważam, że sw2 będzie flopem, uważam, że sprzedaż, zwłaszcza gier, będzie poniżej oczekiwań. 

6 minut temu, Tankietka napisał(a):

Ile będą kosztować gry w PL to się dopiero okaże. Tears of the Kingdom miało być bodaj w wyższym przedziale cenowym i u nas po czystym przeliczeniu kosztować ok 300zł. A było za 250zł a teraz 220zł.

Nic nie wskazuje na to, że będą tanie, sama konsola jest droga. Może w sklepach typu Perfect blue będzie tanio, ale oni chyba mają marżę w okolicach 3% :E

 

Edytowane przez Henryk Nowak
Opublikowano

Ten start bardzo źle rokuje. Oczywiście jest wielkie oburzenie na twitterach i YT, ale nie przekłada się to na sprzedaż. Gdyby gracze naprawdę byli wkur...,  to miałbyś otwarte pre-ordery, a zamiast tego wszystko poszło na pniu. Ludzie nawet łykają płatne demo technologiczne. 

 

Jak się będą sprzedawać gry? Cholera ich wie, ale wyjdą na swoje. Na Switchu 1 obniżki na niektóre tytuły, szczególnie te największe marki, w zasadzie nie istnieją, albo są tak minimalne, że wręcz niewarte odnotowania. Nintendo umie sprzedawać swoje gry i jest na nie popyt. Teraz jest wycie, a za miesiąc będzie pre-orderowanie, bo ludziom wystarczy pokazać trailer i momentalnie im pada na łeb. 

Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Nic nie wskazuje na to, że będą tanie, sama konsola jest droga. Może w sklepach typu Perfect blue będzie tanio, ale oni chyba mają marżę w okolicach 3% :E

 

Czy ja wiem czy taka droga. Na premierę w 2017 Switch kosztował 1400-1500zł. Teraz na pewno będzie szło kupić S2 za 1999zł. Od 2017 moja pensja zwiększyła się bodaj x2,5. Kto liczył, że po 8 latach S2 będzie kosztował podobnie jak S1 dał się omamić lipnym plotkom i sam się oszukał. Steam Deck na premierę w 2021 roku, wersja 265GB kosztował bodaj 2500zł.

 

Nie mówię, że nie ma podatku od nowości i podatku "od NINTENDO", ale cena nie jest taka tragiczna jak niektórzy sugerują.

Edytowane przez Tankietka
Opublikowano
2 minuty temu, Tankietka napisał(a):

Czy ja wiem czy taka droga. Na premierę w 2017 Switch kosztował 1400-1500zł. Teraz na pewno będzie szło kupić S2 za 2 koła. Od 2017 moja pensja zwiększyła się bodaj x2,5. Kto liczył, że po 8 latach S2 będzie kosztował podobnie jak S1 dał się omamić lipnym plotkom i sam się oszukał. Steam Deck na premierę w 2021 roku, wersja 265GB kosztował bodaj 2500zł.

Ja to wiem. Chodzi o barierę psychologiczną po której przekroczeniu ludzie się buntują. Telefony z lepszymi bebechami są tańsze, nie wierzę, że nie będą zarabiać na sprzęcie, nie widzę uzasadnienia tej ceny. 

Opublikowano
8 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Ten start bardzo źle rokuje. Oczywiście jest wielkie oburzenie na twitterach i YT, ale nie przekłada się to na sprzedaż. Gdyby gracze naprawdę byli wkur...,  to miałbyś otwarte pre-ordery, a zamiast tego wszystko poszło na pniu. Ludzie nawet łykają płatne demo technologiczne. 

 

Jak się będą sprzedawać gry? Cholera ich wie, ale wyjdą na swoje. Na Switchu 1 obniżki na niektóre tytuły, szczególnie te największe marki, w zasadzie nie istnieją, albo są tak minimalne, że wręcz niewarte odnotowania. Nintendo umie sprzedawać swoje gry i jest na nie popyt. Teraz jest wycie, a za miesiąc będzie pre-orderowanie, bo ludziom wystarczy pokazać trailer i momentalnie im pada na łeb. 

To skąd biorą się porażki? GameCube, początkowo PS3, Wii u, Xbox series, apple vision pro. Jaka jest bazą fanbojow można wnioskować po sprzedaży Wii u i Xbox series - 20-30mln, resztę ludzi trzeba przekonać do zakupu. Te 20-30mln uzasadnia wyprzedawanie się preorderow. Ekonomia to nie czary, to wszystko jest logiczne. 

Opublikowano
5 minut temu, Tankietka napisał(a):

Czy ja wiem czy taka droga. Na premierę w 2017 Switch kosztował 1400-1500zł. Teraz na pewno będzie szło kupić S2 za 1999zł. Od 2017 moja pensja zwiększyła się bodaj x2,5. Kto liczył, że po 8 latach S2 będzie kosztował podobnie jak S1 dał się omamić lipnym plotkom i sam się oszukał. Steam Deck na premierę w 2021 roku, wersja 265GB kosztował bodaj 2500zł.

 

Nie mówię, że nie ma podatku od nowości i podatku "od NINTENDO", ale cena nie jest taka tragiczna jak niektórzy sugerują.

Ten Switch został wyceniony w jap na 350$/~1300zł. Na zachodzie to jest ostre dymanie.:D

  • Like 1
Opublikowano
2 minuty temu, Element Wojny napisał(a):

Bunt powinien przełożyć się na konkretne działanie. Póki co przekłada się na gadanie. 

A co ludzie mają zrobić? Spalić siedzibę Nintendo czy może zabić CEO? Tak, wiem co napiszesz, ludzie mają nie kupować preorderow. Fanboye się tak łatwo nie buntują. Idę o nerkę, że sprzedaż gier za 90usd mocno siądzie, najwyżej rynek wtórny się rozbuja, a sprzedaż konsol będzie mniejsza niż w przypadku switch 1. 

Opublikowano
1 minutę temu, Henryk Nowak napisał(a):

To skąd biorą się porażki?

Z wielu różnych powodów - bo każdy przykłada który podałeś - GameCube, PS3, Wii U, Xbox Series, a mogę jeszcze dorzucić Atari Jaguar i znajdzie się parę innych - był spowodowany różnymi czynnikami, niekoniecznie cenowymi. Na ten moment mamy ogromne zainteresowanie, ogromne oburzenie, i bardzo dobrą przedsprzedaż. Jak będzie dalej - nie wiem, ale w zdrowy rozsądek graczy zwyczajnie nie wierzę. Widzę jak bezmyślnie ludzie wydają pieniądze, i na jakie gówna. 

Opublikowano

Kto ma kupić to kupi na początku. A jeśli w dłuższej perspektywie cena okaże się za wysoka i sprzedaż zacznie spadać to obniżą cenę jak przy 3DS-ie który dopiero po obniżce ruszył bardziej z kopyta.

 

Ale moim zdaniem Switch 2 na "warunki światowe" nie jest na tyle drogi by potrzebne były jakieś duże obniżki. 

Opublikowano
3 minuty temu, Jaycob napisał(a):

Ten Switch został wyceniony w jap na 350$/~1300zł. Na zachodzie to jest ostre dymanie.:D

Nie. Produkt wewnątrz Japonii zawsze będzie tańszy przez słabą gospodarkę Japonii. Japońska gospodarka jest na poziomie z 2002 roku, spadła od trzęsienia ziemi o 2 biliardy i nie podniosła się po COVID jak większość gospodarek. 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, Henryk Nowak napisał(a):

Idę o nerkę, że sprzedaż gier za 90usd mocno siądzie, najwyżej rynek wtórny się rozbuja, a sprzedaż konsol będzie mniejsza niż w przypadku switch 1. 

A ja idę o drugą nerką, że zejdą z ceny $5 a ludzie wiesz jak zareagują? 

 

arrodillarse-dani-martinez.gif

 

Edytowane przez Element Wojny
Opublikowano (edytowane)

Nie wiem o co chodzi z tą mapką, ale jak kogoś było stać na Switcha w 2017 za 1400-1500zł. Będzie go stać w 2025 na Switcha 2 za 2 koła.

 

Widzę retorykę, że Switch 1 był tani a Switch 2 drogi. Nie. Switch 1 był drogi w 2017 i Switch 2 też jest drogi w 2025.

Edytowane przez Tankietka
Opublikowano (edytowane)

To się dopiero okaże jakie ceny gier będą w PL. I to nie steam, można sprzedawać pudełka. Ja raczej będę sprzedawał. Zostawiał sobie tylko gry multi.

Edytowane przez Tankietka
  • Upvote 1
Opublikowano
23 minuty temu, Tankietka napisał(a):

Kto ma kupić to kupi na początku. A jeśli w dłuższej perspektywie cena okaże się za wysoka i sprzedaż zacznie spadać to obniżą cenę jak przy 3DS-ie który dopiero po obniżce ruszył bardziej z kopyta.

 

Ale moim zdaniem Switch 2 na "warunki światowe" nie jest na tyle drogi by potrzebne były jakieś duże obniżki. 

Niech nie obniżają ceny konsoli, ok, mi jednak bardziej chodzi o ceny gier, chociaż o cenę konsoli również. 

Opublikowano
2 minuty temu, Tankietka napisał(a):

To się dopiero okaże jakie ceny gier będą w PL. I to nie steam, można sprzedawać pudełka.

A pomyślałeś w ogóle ilu będzie pierwotnych nabywców? Jeśli wycenią te gry zgodnie z kursem € to u nas jest praktycznie DOA.

 

U nas Switch stał się taki popularny dzięki normalnej jak na polski rynek cenie gier, chociażby taka Zelda TOTK to koszt rzędu ~230 zł

Opublikowano (edytowane)
29 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Z wielu różnych powodów - bo każdy przykłada który podałeś - GameCube, PS3, Wii U, Xbox Series, a mogę jeszcze dorzucić Atari Jaguar i znajdzie się parę innych - był spowodowany różnymi czynnikami, niekoniecznie cenowymi. Na ten moment mamy ogromne zainteresowanie, ogromne oburzenie, i bardzo dobrą przedsprzedaż. Jak będzie dalej - nie wiem, ale w zdrowy rozsądek graczy zwyczajnie nie wierzę. Widzę jak bezmyślnie ludzie wydają pieniądze, i na jakie gówna. 

Xone miał na początku problemy z powodu ceny, PS3 ruszyło dopiero po wydaniu slim za mniej niż 1/2 ceny modelu premierowego, 3ds ruszył po obniżkach. Cena ma znaczenie. W tym przypadku problem jest większy i jeśli ludzie nie będą chcieli kupować drogich gier, to sprzedaż konsol będzie niska. Zobacz jaka niska jest ostatnio sprzedaż wielkich hitów na duże konsole. Gry na switcha sprzedawały się świetnie, ale też były znacznie tańsze. Teraz mają być nawet droższe niż nowe gry na duże konsole. Ja widzę tutaj duży absurd. Nowa konsola, która nie ma jeszcze żadnej bazy graczy (z preorderow nie zrobi się nagle 50 milionów) startuje z najdroższymi grami na rynku. Zobaczymy. Ja obstawiam, że to się nie przyjmie, nie teraz. 

No i nie ma covida, ludzie wychodzą z domów a to bardzo pomogło pierwszemu switchowi, w zasadzie dopiero wtedy sprzedaż wystrzeliła, wcześniej było ok i tyle. 

Edytowane przez Henryk Nowak
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, Kris194 napisał(a):

A pomyślałeś w ogóle ilu będzie pierwotnych nabywców? Jeśli wycenią te gry zgodnie z kursem € to u nas jest praktycznie DOA.

 

U nas Switch stał się taki popularny dzięki normalnej jak na polski rynek cenie gier, chociażby taka Zelda TOTK to koszt rzędu ~230 zł

 

Tak, myślę cały czas, nie musisz mi sugerować czy myślę czy nie.

 

Nie wiem co więcej dodać do moich postów, będę się już powtarzał. Jeśli będą ceny gier za 350zł to też mnie to wkurzy, ale też wiem, że po zrobieniu DK na 100% w miesiąc - sprzedam go za 320zł.

Edytowane przez Tankietka
Opublikowano
10 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Cena ma znaczenie. W tym przypadku problem jest większy i jeśli ludzie nie będą chcieli kupować drogich gier, to sprzedaż konsol będzie niska.

To raz a dwa to w zasadzie nawet brak czegoś co by wyraźnie dystansowało zaprezentowane wczoraj gry od gier na Switcha 1. W zasadzie gdyby ktoś zapytał po co kupić nowego Switcha to trudno by było odpowiedzieć na to pytanie.

  • Upvote 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...