Skocz do zawartości

Demografia Polski - System Emerytalny


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, michasm napisał(a):

 

Ludzie po liceum idą na bezsensowne studia, które kończą w wieku 24 lat i wtedy zaczynają pracować w branżach totalnie nie związanych z tym co studiowali. 

To samo mogli by robić zaraz po liceum w wieku 19 lat. Ich studia zabierają im jedynie 5 lat życia. 

 

Przez to ludzie osiągają stabilność finansową 5 lat później, np. w wieku 30 lat zamiast 25. IMO późna stabilizacja finansowa jest jednym z problemów dlaczego ludzie nie decydują się na dzieci. 

 

Czekaj, czekaj... Czyli jak zakażemy części społeczeństwa nauki to oni nagle pójdą się rozmnażać?? :rotfl2:

 

Z tego co wiem, to właśnie ci najmniej wykształceni, młodzi i bez perspektyw wyjechali za granicę w chwili otwarcia się europejskich rynków pracy. Kto miał trochę oleju w głowie/kasy od rodzicow to zostawał i szedł na studia. Jak po studiach nic nie znalazł to często też wyjeżdżał. 

 

O stabilności finansowej nie ma co gadać, bo bez wykształcenia zarobisz ochłapy i w wieku 30 lat będziesz tak samo goły jak w wieku 20 lat :boink:

 

Skoro już tak daleko brniemy to może weźmy przykład z Afganistanu :pajac:

 

Opublikowano
6 minut temu, Totek napisał(a):

Czekaj, czekaj... Czyli jak zakażemy części społeczeństwa nauki to oni nagle pójdą się rozmnażać?? :rotfl2:

 

A gdzie ja napisałem o zakazie? 

Niech studiują za free to co potrzebne. Na filologię niemiecką np. 1000 miejsc w skali kraju bezpłatnych, najlepsi nie płacą. Reszta niech sobie studiuje dziennie, ale płatnie. 

 

Dla wielu osób studia to po prostu przedłużenie dzieciństwa i jest im bez różnicy co studiują. Byle nie było trzeba się uczyć. 

Opublikowano
41 minut temu, Totek napisał(a):

Czekaj, czekaj... Czyli jak zakażemy części społeczeństwa nauki to oni nagle pójdą się rozmnażać?? :rotfl2:

 

Jak najbardziej należałoby się spodziewać między innymi i takiego efektu.

Opublikowano

Nie no, ja wiem do czego pijesz, ale tak czy siak wkrada nam się model Amerykański z płatnymi studiami. 

Dzienne płatne to u nas nie wypali poza jakimiś specjalistycznymi kierunkami medycznymi, prawniczymi (gdzie rodzice mają kasę).

 

Ogólnie problem szkolnictwa w tym kraju to osobny temat rzeka, ale daleki jestem do stwierdzenia, że studia to przedłużenie dzieciństwa. Dla mnie to była szansa, czas w którym się ogarnąłem, wyrwałem z Koziej Wólki, zacząłem pracować i nawiązałem znajomości i relacje. Dla wielu osób darmowe studia to szansa, zawsze może się nie udać, ale warto sprobować. 

Opublikowano
Cytat

Tylko 233 miejscowości w Polsce mają przyrost naturalny. Jest coś charakterystycznego

Kryzys demograficzny nie tylko nie stoi za drzwiami, ale już jest tutaj, rozgościł się w Polsce na dobre. Coraz więcej osób przechodzi na emeryturę, a coraz mniej pracuje na ich utrzymanie. System emerytalny wymagać będzie co roku około 10 mld zł dodatkowych środków z budżetu państwa, wynika z prognoz ZUS. Na mapie Polski jest jednak 233 miejscowości (w tym dzielnic), w których sytuacja jest odmienna i ludzi rodzi się więcej, niż umiera. Może patrząc na miejsca, gdzie kryzysu nie ma, da się stwierdzić, czego brakuje, żeby krachu nie było? Sprawdźmy, co wspólnego ze sobą mają miejsca o największym przyroście naturalnym.

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/tylko-233-miejscowosci-w-polsce-maja-przyrost-naturalny-jest-cos-charakterystycznego/pj0fwme

Opublikowano

Trzeba wrócić do egzaminów wstępnych. Niech na studia idą ci co mają potencjał. To samo dotyczy etapu szkoła zawodowa a szkoła średnia.

Wtedy mniej było by kwiatków gdzie byli studencie zatrudniani są do prostych prac, bo nie ma narybku z zawodówek. W ten sposób pracę często wykonują ludzie zupełnie do tego nie przygotowani.

Opublikowano

Na studia medyczne mamy limity, bo nie ma kto uczyć. Uczelnie nie są w stanie przerobić więcej studentów. Ale humanistów produkować możemy w opór 😅 Bo byle magister humanista może prowadzić zajęcia ze slajdów. 

3 godziny temu, adashi napisał(a):

Egzaminy wstępne na gównokierunki nie mają sensu. Można by do nich wrócić na wybranych lepszych uczelniach, no ale przecież równość, wyrównywanie szans i tak dalej.

Lepsze uczelnie i tak mają więcej chętnych niż są w stanie przyjąć. Problemem są te gorsze, które kończy w terminie każdy kto ich w trakcie nie rzuci. Bez wysiłku. Na tych uczelniach nie ma problemu z nadmiarem studentów, bo zajęcia może prowadzić każdy. 

Opublikowano
2 godziny temu, michasm napisał(a):

Problemem są te gorsze, które kończy w terminie każdy kto ich w trakcie nie rzuci. Bez wysiłku. Na tych uczelniach nie ma problemu z nadmiarem studentów, bo zajęcia może prowadzić każdy. 

Kiedyś było to samo. 20 lat temu kończyłem jakąś 2 letnią g* szkołę, zaocznie, totalna strata czasu ... i był egzamin techniczny, który z całego roku tylko ja zdałem. Nauczyciele przez 2 lata mieli wywalone i tak samo na egzaminie.

Opublikowano
3 godziny temu, michasm napisał(a):

Na studia medyczne mamy limity, bo nie ma kto uczyć. Uczelnie nie są w stanie przerobić więcej studentów.

Ja akurat znam to z trochę innej strony. Studentów jest tak mało, że puszczają ich jak leci, robią "endziesiąte" terminy byle tylko nie oblali. Za te paręnaście lat nie wiadomo czy bezpieczniej nie będzie się u Ukraińców bez papierów leczyć ;) 

Opublikowano (edytowane)
34 minuty temu, Suchy211 napisał(a):

Nie wiem, "za mich czasów" w mojej uczelnie przez sito odpadało kilkadziesiąt procent przed końcem studiów. Nie pamiętam teraz jednak czy do było bliżej 30, 50 czy 70%.

Na uniwerku w Szczecinie egzaminy bez nauki zaliczał osoby, których nigdy nie było na wykładach 😂 kierunek zarządzanie. 

Edytowane przez michasm
Opublikowano

Heh to się zapisz na jakieś studia i sam zobaczysz ten "wysoki poziom"

Kiedyś tylko prywatne walczyły o studenta, teraz państwowym też zależy żeby mieli kogo uczyć....

Co do unikania poboru to nie trzeba było na studia się zapisywać byle "szkoła policealna" wystarczała.

  • Like 1
Opublikowano

Jest niższy poziom ze względu na mniejszą rywalizację i to nie tylko na studiach ale i w szkołach średnich.
Słowo klucz demografia.

20 lat temu ludzie bili się o miejsca w szkołach, 10 lat temu nawet średni uczniowie dostawali się do lepszych szkól może nie najlepszych ale lepszych.
Obecnie uczelnie ściągają studentów z za granicy i biją się o rodzimych.
Za tych zza granicy jest więcej pieniędzy.
Uczeń lub student to kasa dla szkoły.

Ich nie będzie to nie będzie szkoły. Kompleks budynków, infrastruktura,  ludzie zatrudnieni w szkołach.
Miasto w takiej sytuacji ma kłopot.

  • Upvote 2
Opublikowano

Uczelnie mają płacone od studenta, a nie za poziom nauczania. Są wysyczne jakie mają być przedmioty. Nikt nie mówi czego dokładnie mają tam uczyć. 

Jeszcze za moich czasów typowym zagraniem uczelni było fizyczne uniemożliwienie złożenia pracy w terminie co wiązało się z utrzymaniem statusu studenta na następny semestr. Czyli więcej kasy dla uczelni. 

Wymagający program nauczania czy egzaminy i kolokwia, na które trzeba się uczyć skutecznie zniechęcają studentów. 

Teraz każdy ma magistra w moim wieku. Humana skończył ten co robi na taśmie i ten co jest programistą. 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Kończyłem kierunek inżynierski na polibudzie i nie było to jakieś trudne zadanie. Powiedziałbym, że jedne z bardziej lajtowych studiów. Niektórzy skończyli po nich jako kasjer w sklepie a inni trafili do biur projektowych i zarabiają dobre pieniądze. Dlatego warto wspomnieć, że to nie jest tak, że to kierunek studiów jest wyznacznikiem tego czy ktoś odniesie sukces czy nie. Tylko to kto ile z siebie da i samemu będzie chciał się nauczyć nie oglądając się tylko na materiał pokazany na wykładzie.

 

Podsumowując, każdy kierunek może być użyteczny. 

Edytowane przez lokiju
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
18 godzin temu, Camis napisał(a):

Takie Dopiewo czy Komorniki to przyrost jest, bo ludzie się tam przeprowadzają nie tylko z Poznania ale i z moich stron by być bliżej roboty więc jak są młodzi (ogarnięci życiowo i nie biedni) to i dzieci się pojawiają, bo są warunki bytowe. Ale takim sposobem spada dzietność w samym Poznaniu czy z miasta 40-50km dalej jak u mnie. Proste, ludzie idą tam gdzie jest dobrze, wygodnie i są perspektywy.

Edytowane przez blabla123
  • Upvote 1
Opublikowano
20 godzin temu, michasm napisał(a):

Przy obecnym modelu finansowania uczelni "płatne per student" prestiżowym uczelniom jest ciężko konkurować z uczelniami, które można skończyć w terminie bez jakiejkolwiek nauki, a opłacanie takich studiów przez państwo to rozdawnictwo.

Ty widzisz rozdawnictwo, a inwestycje w społeczeństwo.

Na drogach warto by postawić kontrolerów co będą pytać gdzie i po co kto jedzie, bo utrzymanie dróg to kupa kasy i po co wydawać kasę na tych co je rozjeżdżają dla przyjemności, czy po jakieś głupoty.

  • Like 1
Opublikowano
10 godzin temu, 209458 napisał(a):

Ty widzisz rozdawnictwo, a inwestycje w społeczeństwo.

Na drogach warto by postawić kontrolerów co będą pytać gdzie i po co kto jedzie, bo utrzymanie dróg to kupa kasy i po co wydawać kasę na tych co je rozjeżdżają dla przyjemności, czy po jakieś głupoty.

Po prostu nie widzę sensu w opłacanie studiów nie przydatnych na rynku pracy osoba, które te studia nie interesują i są na nich tylko dlatego, że są łatwe i nic z nich nie wyniosą. 

Jakby były zgodne z zainteresowaniami danego studenta to spoko nawet jak poziom jest żenująco niski, bo może lepszych w danym mieście niema. 

Jakby dany student wyciągnął jakąś wiedzę lub się rozwinął dzięki studiom w jakikolwiek sposób, nawet mimowolnie, bo ma to gdzieś, ale musiał się uczyć, aby zdać, to też spoko. 

Po prostu nie rozumiem po co płacić za studia studentom, których one w ogóle nie interesują, nie muszą się uczyć, aby je skończyć, niczego z nich nie wyniosą i nawet na papierze nigdy nie dadzą mu możliwości podjęcia ciekawej pracy. Studiują tylko dlatego, bo wszyscy coś studiują albo rodzice chcą, aby poszli na byle jakie studia. 

 

Masa osób kończy filologię niemiecką, bo myśleli, że nauczą się tam języka niemieckiego za free! Ale tego tam nie uczą! Ale jak już zaczęli to skończyli. 

Co dają takie studia osobie, która ma gdzieś niemiecką kulturę i literaturę? 

Opublikowano (edytowane)

@GordonLamemanod osoby, która te studia skończyła. 

 

Fililogia niemiecka nie wymaga znajomości języka. Literatura niemiecka przerabiana jest w wersji polskiej. 

 

Po prostu studenci mieli nadzieję, że na tych studiach będą głównie uczyć się języka. 

Edytowane przez michasm
Opublikowano

Właśnie. Nawet jak ktoś pójdzie na słabą uczelnie z zamiarem jednak nauczenia się czegoś, na przykład niemieckiego, to jednak na sensownym poziomie się go nauczy. To nie jest przecież tak, że na zajęciach na tych uczelniach gra siew pasjansa czy cs'a.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Co za glupie porownanie 
    • #Warzone sezon 1. Będzie osłabiony sbmm, podobnie jak w BO7 Częstszy balans broni. Zmiany kategorii i balansu perków. NERF Aim Assist Nowe tryby czasowe (LTM): Amped BR (tylko weekendy) oraz High Octane BR Rebirth Island: zimowe odświeżenie (Sezon 02)    
    • Tak, teraz widzę. Myślałem że to ta sprawa o której suchy pisał. Wybacz  
    • Dokładnie, ale to dalej bardzo dobre karciochy, więc można sobie na nich jeszcze siedzieć. Ja myślałem o 5070TiS, ale chyba można zapomnieć. Teraz mi chodzi po głowie, czy może nie kupić jakiejś 5070Ti/5080 na wszelki wypadek, bardziej bym się skłaniał ku 5070Ti. Niby jeszcze mi 12GB pamięci nie brakło, ale jak ma coś pójść nie tak i ceny pójść znacząco w górę Szkoda mi tylko wymieniać kartę dla samej pamięci i tylko 25% wydajniejszą, bo fanu z tego nie będzie  Troche tak, zwłaszcza jak Ty siedzisz dość długo na jednej karcie. Ale to jest patologia w wykonaniu nvidii co oni wyprawiają z tą pamięcią. 5060Ti, która jest w rasterze 25% wydajniejsza od 5 letniej 3060Ti ma tyle samo pamięci co 5080, gdzie 5080 z miejsca powinna mieć 24GB. Już nie mówiąc o 4060Ti 16GB i 4070Ti 12GB.
    • Wkleiłem @DaveCam Nawet cytowany @Jardier zachował się prawie tak samo niekonkretnie. Mam ci wyszukać wszystkich żeby zaspokoić twoje ego ? Chyba obaj nie wypełzliśmy spod jutubowego kamienia.   Wkleiłem linki twórców, którzy uważam że coś wnoszą, testują głębiej James Baldwin, @GamersMuscle     Zaraz zaraz, ja narzekam ? Narzekają wszyscy których nadzieje nie zostały spełnione. A potwierdzeniem tego punktu widzenia mają być jutubowe opinie. No to punktuję co to za osobistości będące autorytetami.   Jak jeżdżą w kółko w ukochany iRacing ... dobrze. Jak przejechali się w PMR i zjechali go od góry do dołu ... też dobrze. Jak zwracam uwagę, że to nie ma żadnego znaczenia ... już nie dobrze.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...