Skocz do zawartości

Clair Obscur: Expedition 33


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
7 minut temu, Pavel87 napisał(a):

Nie no jasne, rozumiem, a co to za gra kryminalna w którą teraz grasz? Też lubię takie klimaty :)

Co do ofensywnych sekwencji QTE to można je wyłączyć, a uniki czy parowania da radę ogarnąć.

 

Osobna kwestia to muzyka w tej grze. Ten kto to napisał itp powinien dostać jakiegoś oscara czy coś. Doznania słuchowe niesamowite. Dawno mnie w żadnej grze muzyka tak nie urzekła, a co więcej, jest bardzo dobrze dobrana do odgrywanej sceny. Muzyka, która potęguje doznania płynące z ekranu, wpływa na percepcję, da radę wyczuć, że robimy coś podniosłego, ważnego, coś co wymaga poświęcenia, w innej sytuacji poprzez samą muzykę da radę wyczuć smutek, żal, skazanie na porażkę. Miazga

 

Postacie, historia, dialogi, idzie się w tym zatracić. Może jest to gra liniowa ale nie ma tu praktycznie nic nie znaczących rozmów, wszystko ma swój cel, podłoże emocjonalne. Chce się brnąć dalej.

Co do tych doznać muzycznych, smutek żal porażka, no słuchałem chyba dwie nuty, brzmi to depresyjnie. 

Opublikowano
3 minuty temu, Pavel87 napisał(a):

Nie no jasne, rozumiem, a co to za gra kryminalna w którą teraz grasz? Też lubię takie klimaty :)

Lost Judgement. Jest to spin-off serii Yakuza, który koncentruje się na postaci detektywa, rozwiązującego różnorakie sprawy kryminalne i nie tylko... Pierwsza część - Judgement - była dla mnie ogromnym pozytywnym zaskoczeniem - bardzo mocna, dorosła, mroczna fabuła - związana z chłopakiem odsiadującym wyrok za zamordowanie i spalenie swojej dziewczyny; pogonią za seryjnym mordercą, wycinającym ludziom oczy a także chorobą, która toczy Japonię od wielu lat i staje się dla ich społeczeństwa coraz większym problemem. 

9 minut temu, Pavel87 napisał(a):

Postacie, historia, dialogi, idzie się w tym zatracić. Może jest to gra liniowa ale nie ma tu praktycznie nic nie znaczących rozmów, wszystko ma swój cel, podłoże emocjonalne. Chce się brnąć dalej.

Kiedyś z pewnością zagram :) 

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, ODIN85 napisał(a):

Unik jednak trzeba opanować bo potem są takie ataki co kładą całą drużynę na hita

Takie rzeczy w turówce to mi się nie podobają... Ale gra tak przyciąga klimatem i ogólnym poziomem, że chyba się kiedyś skuszę i zagram. jRPG w europejskim stylu to jest genialne połączenie, czasem jedyne słuszne... :)
 

Z drugiej strony boli, że to kolejny soulslike, jeśli chodzi o system progresji i zapisu. Kiedy ten rak zdechnie... 

Edytowane przez Zas
Opublikowano
5 minut temu, Zas napisał(a):

Takie rzeczy w turówce to mi się nie podobają...

Są tutaj plusy i minusy tego.
Na plus - można przechodzić trudniejszych przeciwników samym skillem (robiąc parowanie i uniki), bez konieczności długiego grindu, żeby zrównać się poziomem z wrogiem.
Na minus - nie każdemu taki system podejdzie. Ci, którzy szukają starych, sprawdzonych rozwiązań, wolniejszego tempa i strategicznego planowania, mogą się poczuć zawiedzeni. Już widziałem na Steamie kilka negatywnych opinii na ten temat. 

14 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Lost Judgement.

perfection-mwah.gif

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Może ktoś wrzucić screena z statami jakiejś postaci, może być Luna czy Maella, chodzi mi jak rozdaliście, jak rozdysponowaliście te punkty, wiem, że bronie, inne poziomy macie, ale ogólnie. Wydaje mi się że czas na reset postaci, pewnie za mało dałem w atak, a więcej np w szybkość, czy w szczęście, i życie, a jednak czasem RAW dmg- który daje atak chyba może się przydać, co nie?

 

Możecie dać w spoilera jak coś, żeby innym nie psuć zabawy.

Edytowane przez Reddzik
Opublikowano (edytowane)

To zależy, jak dobry jesteś w parowaniu i unikaniu, bo na 100% trafisz na przeciwnika dużo silniejszego. Ja zaryzykowałem i trafiłem na bossa, który miał każdego na hita, zadając 3000 obrażeń. Po kilku próbach udało mi się go pokonać i zdobyłem prawie 60 000 PD. :D 

 

W kolejnej "czerwonej" miejscówce trafiłem na jakąś studnię, która chce hajsu na coś. Raz zapłaciłem 5, a za drugim razem miałem zapłacić 10k, ale nie miałem. :E Muszę się tam wrócić, bo mnie to ciekawi...

Ten boss z kwiatami? Nie był taki trudny. 

Edytowane przez Jaycob
Opublikowano
2 godziny temu, Jaycob napisał(a):

Jak nigdy nie grałeś w turówki, to teraz jest dobra okazja - szczególnie jak piszesz, że jesteś wypalony grami i potrzebujesz czegoś świeżego. Daj tej grze z 2 -3 godziny, żeby wciągnęła Cię w świat i mechanikę. Prolog robi robotę, żeby złapać klimat. Walka jak z JRPG-ów, ale w zachodnim wydaniu. Skorzystaj z Game Passa. 

tak też  chyba właśnie zrobię,  ogarnę  passa, chociaż osobiście aby wesprzeć twórcow kupie oryginał by dorzucić cegiełkę, mam kupę innych kupionych ale tutaj widać, że warto, widze że ciągle się przewija,   że grę robiło  malutkie studio. 

Opublikowano
58 minut temu, Reddzik napisał(a):

Może ktoś wrzucić screena z statami jakiejś postaci, może być Luna czy Maella, chodzi mi jak rozdaliście, jak rozdysponowaliście te punkty, wiem, że bronie, inne poziomy macie, ale ogólnie. Wydaje mi się że czas na reset postaci, pewnie za mało dałem w atak, a więcej np w szybkość, czy w szczęście, i życie, a jednak czasem RAW dmg- który daje atak chyba może się przydać, co nie?

 

Możecie dać w spoilera jak coś, żeby innym nie psuć zabawy.

Nie wiem czy dobrze, gram totalnie w ciemno:

 

Spoiler

Zrzut-ekranu-14.png


Zrzut-ekranu-15.png


Zrzut-ekranu-16.png


 


Pattinson'a :E robię pod tanka

Lune - healer

Maelle -To mój główny DPS - mega potężna jest ta dziewczyna. :D 

 

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

Trafiłem na arenę 1na1, spoko, wygrałem dwie walki(dwie kolejne odpuściłem wrócę do nich), były easy i dwa nowe pikto dają mi teraz u Luny tyle hp, że mam 799hp, wziąłem Lunę na te walki, co do walki z tym drugim, to sparowałem każdy jego atak lewą ręką:clap:, ale prawej ręki to nawet nie wyczułem jak unikać, raz tylko wyszło, a o parowaniu nie mówiąc.

Teraz wróciłem do małego, najadł się, więc trzeba z nim po dobroci pogadać, albo nie, jestem ciekaw. Ale to rano, czas spać.
Dzięki za screeny, rano je sobie przestudiuje.

Edytowane przez Reddzik
Opublikowano

Wczoraj miałem czas tylko na prolog, a dzisiaj pograłem już trochę dłużej.
Choć i tak wciąż jestem na bardzo wczesnym etapie (jeszcze przed "niebieskim drzewem").
Przy mojej skłonności do "lizania ścian" to przejście zajmie mi pewnie min. 100h.

 

Na plus:

- Walka - też miałem pewnie obawy co do "turówki" jak kilka osób tutaj, ale... jak coś jest dobrze zrobione, to jest po prostu dobre.
Świetna mieszanka rozgrywki taktycznej ze zręcznościową.
Do tego wymagająca, satysfakcjonująca i z dużą głębią.
Na początku można się nawet nieco pogubić w tych wszystkich opcjach i ich powiązaniach.
No i na "ekspercie" trup naszych bohaterów ściele się gęsto. :D
- Muzyka - co tu dużo pisać: cudo.

- Fabuła - bardzo oryginalny pomysł i od samego początku wciąga

Na minus:
- Fabuła mimo że interesująca jest miejscami nieco infantylna
- Póki co eksplorowany świat, poza wrogami, to jedynie dekoracja- można co najwyżej rozwalać drewniane skrzynki i beczki (coś jak w Soulsach)
- Denerwujące niewidzialne ściany. Ja wiem że to korytarzówka, i jakieś ograniczenia muszą być. Ale lubię jak są one wyraźne i logiczne- typu wysoka ściana lub bezmierna przepaść.
Tutaj nieraz po prostu chciałem wskoczyć na jakiś wyższy punkt pośrodku "placu", a się nie da. I w ogóle ciężko czasami stwierdzić który teren jest dostępny do eksploracji, a który nie.
- Grafika mimo że piękna, jest jakaś taka "przymglona" pomimo wyłączenia wszystkich blurów (detale High w 1440p/DLSS Q z capem na 60fps, GPU: RTX 3070Ti, CPU: 5700X3D)

 

Ogółem, pomimo ww. wad, pierwsze wrażenia po 5h gry mam jak najbardziej pozytywne.

Opublikowano

Jp kolejny przycisk unikowy do opanowania:Crash:

8 godzin temu, Vulc napisał(a):

Uniki nie są trudne, jak już się człowiek oswoi z timingami poszczególnych przeciwników. Można na przykład ominąć dwa ataki, a dwa wziąć na klatę. Gra z pewnością nie będzie trudna, soulsowe rozwiązania pozwalają na bezkarne levelowanie przy flagach.

 

System walki oferuje fajną synergię żywiołów i trochę taktyki przy operowaniu punktami akcji, aby z jednej tury wyciągnąć jak najwięcej. Zdolności mają konkretne zastosowanie i działanie, mam nadzieję, że ich różnicowanie będzie wymagane w przypadku trudniejszych przeciwników. Sam początek gry to taki rozszerzony tutorial łącznie z pierwszymi godzinami na wyspie.

 

 

No tak tylko jak się już opanuje walkę i świetnie idzie to za jakiś czas dodają nowe mechaniki i trzeba uczyć się na nowo:E

8 godzin temu, samsung70 napisał(a):

Hej ekipo 

Dla kogo jest ta gra? Dlaczego pytam, bo nie potrafię się wkręcić w żadne gry w które grałem czyli Wiedźmin, Tlou, silent hill, resident, nic. Pogram pół godziny i odkładam na dwa tygodnie. 

Co do tej gry widzę, że to gra turowa? Nigdy w takie nie grałem 

Gdzieś czytałem, że jeśli człowiek czuje wypalenie grami to powninen spróbować czegoś nowego, i tak właśnie patrzę na ten tytuł i myślę czy mi się to może spodobać. Jedne co mnie odrzuca to te klimaty jakiea japońskie final fantasy itd. To nigdy nie był mój klimat, ale może dlatego że nigdy dobrze tego nie spróbowałem. 

Przekonaj mnie do spróbowania tej gry. 

Dawaj dawaj. Skończ pierwszy akt a potem już samo poleci;)

  • Upvote 1
Opublikowano
7 godzin temu, Paw79 napisał(a):

- Denerwujące niewidzialne ściany. Ja wiem że to korytarzówka, i jakieś ograniczenia muszą być. Ale lubię jak są one wyraźne i logiczne- typu wysoka ściana lub bezmierna przepaść.

No dokładnie, w BMW było to samo - wygląda jakby dało się tam iść, jakaś ścieżka czy coś, a tu  niewidzialna ściana. Tylko że tam to było nagminne, bo świat był też dużo bardziej otwarty niż w Clair 33. Tutaj jednak te bariery są mniej upierdliwe, bo gra jest bardziej korytarzowa. 

Opublikowano

To są stopnie skalowania - obrażenia broni zależą od atrybutów. Przykładowo, jeśli broń ma skalowanie B przy Zręczności i C przy Szczęściu, oznacza to, że obrażenia będą bardziej zależne od Zręczności niż od Szczęścia.

  • Like 1
Opublikowano

Na serio nie ma tu na to miejsca w fabule, mimo, że się lubią znają, a nawet przytulają na widok że druga osoba żyje, to na nic więcej tu nie ma miejsca. To jednak inna koncepcja, gra ma elementy jrpg jak walka turowa, rozdawanie statów, skilli, ale elementy soulslike jak ognisko/odpoczynek który przywraca zabitych przeciwników no i te elementy zręcznościowe w czasie walki, bez których nie mamy szans na zakończenie pozytywnie walki. Jest jakiś margines błędu, ale czasem go nie mamy.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Widzę sporo narzekań na ten system QTE, sporo osób uważa że on nie działa poprawnie. Nie mogę się do tego odnieść, bo nie do końca rozumiem o czym piszą :) 

Coś że tajmingi są złe, o tym że animacje nie są odpowiednio zsynchronizowane z hitami, mechanika parowania kiepska ?

 

W sumie poza tym elementem same ochy i achy. 

Edytowane przez Element Wojny
Opublikowano

 Trafiłem na bossa jak z typowych Soulsów. :D 
(drobny spoiler) 

Spoiler

Dwufazowa walka - totalne zaskoczenie. Myślałem, że to koniec... a tu druga runda. Szkoda tylko, że jego forma się nie zmieniła...

 

Specjalnie pod tę walkę zmieniłem całe drzewko umiejętności.

A po wszystkim... taki gruby twist
(mocny spoiler, końcówka aktu I)

Spoiler

Strasznie szkoda, że Gustav zginął. Naprawdę nie sądziłem, że ktoś odejdzie... Teraz muszę zaczynać wszystko od nowa z nową postacią. 

 

  • Sad 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...