huudyy 2 853 Opublikowano 25 Września Opublikowano 25 Września 23 minuty temu, GordonLameman napisał(a): Wystarczy zaprzeczyć ojcostwu Gorzej jak sąd uzna, że i tak musisz płacić alimenty dla dobra dziecka, nawet jak na teście wyjdzie, że nie twoje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szambo 641 Opublikowano 25 Września Opublikowano 25 Września Ja się tylko interesuje tym czy moja Żona nosi toboły. Cała reszta lata mi koło nosa. Oczywiście poza Osobami Starszymi i Niepełnosprawnymi. W sumie ta dziewczyna chyba jest Niepełnosprawna Umysłowo, więc wypadałoby pomóc. 1
Camis 5 896 Opublikowano 25 Września Opublikowano 25 Września 3 godziny temu, GordonLameman napisał(a): Wystarczy zaprzeczyć ojcostwu A ile się ma czasu na to?, a jak dowiem się dopiero po kilku miesiącach albo latach?. 2
Stjepan 2 379 Opublikowano 25 Września Opublikowano 25 Września 2 godziny temu, Szambo napisał(a): Ja się tylko interesuje tym czy moja Żona nosi toboły. Cała reszta lata mi koło nosa. Oczywiście poza Osobami Starszymi i Niepełnosprawnymi. W sumie ta dziewczyna chyba jest Niepełnosprawna Umysłowo, więc wypadałoby pomóc. Ja też mamie i babci pomagam z zakupami, ale takiej młodej princesce w życiu, młoda silna i niezależna kobieta to jest więc niech nosi zakupy do chałupy.
nozownikzberlina 501 Opublikowano 25 Września Opublikowano 25 Września (edytowane) 19 godzin temu, Camis napisał(a): A ile się ma czasu na to?, a jak dowiem się dopiero po kilku miesiącach albo latach?. Jakoś rok od momentu gdy dowiedziałeś się, że to nie Twoje dziecko. Problem taki, że tam jest wiele czynników działających negatywnie dla mężczyzny jeśli chodzi o wyrok, między innymi jest to interes/dobro dziecka. Dobro/interes dziecka jest nadrzędny nad "obiektywną prawdą biologiczną". Co to oznacza? Ano że bardzo rzadko udaje się zrzec ojcostwa po latach. Edytowane 26 Września przez nozownikzberlina 2
kubikolos 1 328 Opublikowano 26 Września Opublikowano 26 Września Yooo you from poland? I have maaany girls from poland XD 3
Suchy211 1 260 Opublikowano 26 Września Opublikowano 26 Września 19 godzin temu, nozownikzberlina napisał(a): Jakoś rok od momentu gdy dowiedziałeś się, że to nie Twoje dziecko. Problem taki, że tam jest wiele czynników działających negatywnie dla mężczyzny jeśli chodzi o wyrok, między innymi jest to interes/dobro dziecka. Dobro/interes dziecka jest nadrzędny nad "obiektywną prawdą biologiczną". Co to oznacza? Ano że bardzo rzadko udaje się zrzec ojcostwa po latach. Dla mnie jest to sytuacja jednoznacznie patologiczna. A oto dlaczego: 1. Jeśli mężczyzna zdecyduje się na zaprzeczenie ojcostwa, on już to tak nie będzie ojcem dla tego dziecka, tymczasem... 2. Dziecko MA biologicznego ojca. A matka wie kto nim jest,ewentualnie góra za 3 razem zgadnie. Niech ten człowiek bierze odpowiedzialność. Że on nie będzie tatusiem dla tego dziecka? No i co z tego, ten chcący zaprzeczenia ojcostwa też nie. Że nie żyje? No i co z tego. Równie dobrze te zaprzeczający też już od dawna móglby nie żyć. A jeśli matka naprawdę nie wie kto jest ojcem, za utrzymanie dziecka powinna odpowiadać jej rodzina a nie niewinny obcy już człowiek. 3. Właśnie po to między innymi powinny być fundusze alimentacyjne. Powinny chronić nie tylko tak naprawdę matkę dziecka, ale też oszukanego nieojca. 4. Miałem jeszcze kilka powodów, ale znudziłem się pisząc ten komentarz. Dlatego na koniec napiszę tylko, że gdybym został w ten sposób oszukany i postawiony pod ścianą przez sąd w ten sposób, musiałbym niestety zniszczyć swoje życie na własnych warunkach a nie na warunkach oszustki. Musiałbym ją niestety po prostu zabić. A dziecko niech idzie do rodziny zastępczej. Lepiej aby nie było wychowywane przez taką matkę. 6
Camis 5 896 Opublikowano 26 Września Opublikowano 26 Września Zgadzam się z punktami, ale na końcu ładnie cię poniosło.
GordonLameman 8 476 Opublikowano 26 Września Opublikowano 26 Września @Suchy211 @Camis Pewnie nie pomylę się, jeśli zgadnę że nie macie dzieci? trochę nie doceniacie potęgi więzi, która się wytwarza między rodzicem i dzieckiem. Nawet nie-biologicznym rodzicem. Tutaj akurat moglibyście się czegoś nauczyć od naszego rezydenta. 1 3
Roman_PCMR 866 Opublikowano 26 Września Opublikowano 26 Września (edytowane) Czyli jednak mialem racje Milo ze sie przyznales mimo ze raportowales mnie za te sugestie i nie jednokrotnie dostalem bana za to Generalnie zaden wstyd tylko te raporty i bany dla mnie byly nie potrzebne Edytowane 26 Września przez Roman_PCMR 1
nozownikzberlina 501 Opublikowano 26 Września Opublikowano 26 Września 17 minut temu, GordonLameman napisał(a): @Suchy211 @Camis Pewnie nie pomylę się, jeśli zgadnę że nie macie dzieci? trochę nie doceniacie potęgi więzi, która się wytwarza między rodzicem i dzieckiem. Nawet nie-biologicznym rodzicem. Tutaj akurat moglibyście się czegoś nauczyć od naszego rezydenta. Świetne porównanie! Związanie się z kobietą która ma dziecko vs bycie oszukiwanym przez x lat. Czapki z głów. 1 1
Suchy211 1 260 Opublikowano 26 Września Opublikowano 26 Września (edytowane) 33 minuty temu, GordonLameman napisał(a): @Suchy211 @Camis Pewnie nie pomylę się, jeśli zgadnę że nie macie dzieci? trochę nie doceniacie potęgi więzi, która się wytwarza między rodzicem i dzieckiem. Nawet nie-biologicznym rodzicem. Tutaj akurat moglibyście się czegoś nauczyć od naszego rezydenta. Nie mówię o sytuacji kiedy ta więź jest, a kiedy jej nie ma. Oczywiście że nie wykluczam, że nietata może czuć się tatą, albo po latach machnąć ręką i zaakceptować sytuację, ale nawet sąd nie powinien o tym decydować. Jak ktoś decyduje się zaprzeczyć ojcostwu (jeśli faktycznie dziecko nie jego), to znaczy że nie zamierza być ojcem nieswojego dziecka, to jako niewinny zaistniałej sytuacji powinien móc to zrobić, a odpowiedzialność za utrzymanie dziecka powinien ponieść faktyczny ojciec. Niszczenie komuś życia w imię dobra nie jego dziecka to nie jest rozwiązanie. Są inni odpowiedzialni. No i jak wyżej, przysposobienie dziecka, a bycie oszukanym w dziecko to 2 różne scenariusze. Dramatycznie różne. Godzinę temu, Camis napisał(a): Zgadzam się z punktami, ale na końcu ładnie cię poniosło. Nie poniosło mnie. Jak najbardziej istnieją powodu dla którego mógłbym odebrać innemu człowiekowi życie. Na przykład samoobrona, obrona bliskich, nieodwracalne zniszczenie mojego życia przez niecny czyn, na przykład oszustwo. Zresztą można to uznać za kolejny punkt. Przekonania niektórych ludzi mogą sprawić że dojdzie do tragedii, jeśli zostaną obywatelami oszukanymi w świetle prawa. Edytowane 26 Września przez Suchy211 1 2
GordonLameman 8 476 Opublikowano 26 Września Opublikowano 26 Września 44 minuty temu, Roman_PCMR napisał(a): Czyli jednak mialem racje Milo ze sie przyznales mimo ze raportowales mnie za te sugestie i nie jednokrotnie dostalem bana za to Generalnie zaden wstyd tylko te raporty i bany dla mnie byly nie potrzebne Nie, nie miałeś. Mam tylko jedno - własne - dziecko. Po prostu mam w rodzinie osoby, które adoptowały. Nie masz pojęcia o czym piszesz. A do tego jesteś naprawdę malutkim smutnym człowieczkiem po którym nic nie zostanie 45 minut temu, nozownikzberlina napisał(a): Świetne porównanie! Związanie się z kobietą która ma dziecko vs bycie oszukiwanym przez x lat. Czapki z głów. To nie ma większego znaczenia dla więzi która się wywiąże. Można ją oczywiście zerwać, ale nie każdy to zrobi. Serio - czuje się jakbym pisał z dzieciakami. Może w przyszłym tygodniu uda wam się pociągnąć dziewczynę za włosy! 37 minut temu, Suchy211 napisał(a): Nie mówię o sytuacji kiedy ta więź jest, a kiedy jej nie ma. Oczywiście że nie wykluczam, że nietata może czuć się tatą, albo po latach machnąć ręką i zaakceptować sytuację, ale nawet sąd nie powinien o tym decydować. Jak ktoś decyduje się zaprzeczyć ojcostwu (jeśli faktycznie dziecko nie jego), to znaczy że nie zamierza być ojcem nieswojego dziecka, to jako niewinny zaistniałej sytuacji powinien móc to zrobić, a odpowiedzialność za utrzymanie dziecka powinien ponieść faktyczny ojciec. Niszczenie komuś życia w imię dobra nie jego dziecka to nie jest rozwiązanie. Są inni odpowiedzialni. No i jak wyżej, przysposobienie dziecka, a bycie oszukanym w dziecko to 2 różne scenariusze. Dramatycznie różne. Nie poniosło mnie. Jak najbardziej istnieją powodu dla którego mógłbym odebrać innemu człowiekowi życie. Na przykład samoobrona, obrona bliskich, nieodwracalne zniszczenie mojego życia przez niecny czyn, na przykład oszustwo. Zresztą można to uznać za kolejny punkt. Przekonania niektórych ludzi mogą sprawić że dojdzie do tragedii, jeśli zostaną obywatelami oszukanymi w świetle prawa. W tym rzecz, że w tej głośnej sprawie ten mężczyzna najpierw to zaakceptował a potem zmienił zdanie. A na to sąd się nie zgodził. Natomiast incele i bezdzietni mocno przekłamali sama historię. Dzięki że kumasz o co chodzi z tą więzią. Mam w dalszej rodzinie przypadek gdzie ojciec był skutecznie izolowany przez matkę i doprowadziła do zerwania tej więzi z biologicznym ojcem. Nie udało się jej za bardzo odbudować. Niestety z chłopcami niedojrzałymi o tym nie pogadasz
Mar_s 2 226 Opublikowano 26 Września Opublikowano 26 Września @Roman_PCMR takie sugestie są po prostu słabe, i nawet gdyby była to prawda to nie jest to Twoja sprawa kolego, w najmniejszym stopniu. Spłodzenie dziecka jest naprawdę proste, i generalnie najszybciej rozmnażają się półgłówki, ale wychować dziecko na porządnego człowieka to już coś do czego potrzeba prawdziwego faceta. Następna tego typu uwaga i pożegnamy się na zawsze. 1 6
Zhao 589 Opublikowano 26 Września Opublikowano 26 Września Widzę,że pojawiam się w dobrym momencie @Roman_PCMR Ufam,że potraktujesz słowa @Mar_s poważnie -> jeśli nie to trudno - konsekwencje 2 1
galakty 3 340 Opublikowano 27 Września Opublikowano 27 Września 13 godzin temu, Suchy211 napisał(a): A matka wie kto nim jest,ewentualnie góra za 3 razem zgadnie Oj nie zawsze będzie wiedzieć jak mocna impreza była Ale tak, w większości przypadków doskonale o tym wie.
Bardak 40 Opublikowano 27 Września Opublikowano 27 Września Ty się ciesz, że nie szczekasz. Taka impreza była. 1
Henryk Nowak 1 929 Opublikowano 27 Września Opublikowano 27 Września (edytowane) Co do więzi między rodzicem a dzieckiem - niektórzy ludzie nie czują specjalnej więzi nawet ze swoim biologicznym dzieckiem. Tacy ludzie są w mniejszości, tak myślę, ale zdarzają się. Miałem w podstawówce kolegę którego ojciec zostawił rodzinę i zamieszkał sam kilka kilometrów dalej, potem prawie nie utrzymywał z nimi kontaktu. Inny zostawił rodzinę i odszedł do innej baby, dzieci z pierwszego olał. Ja na pewno bym nie czuł żadnej wiezi z dzieckiem z adopcji, muszę mieć swoje. Po prostu ludzie są różni. Edytowane 27 Września przez Henryk Nowak
ghostdog 906 Opublikowano 27 Września Opublikowano 27 Września Ja mam taki przypadek w rodzinie. Typ po rozwodzie znalazł sobie babę z dzieckiem (a ma 2 swoich). Przez całe wakacje nie pojawił się u swoich dzieci ani razu, nawet nie zabrał ich na głupi weekend. Oczywiście z nowa babą wyjechał sobie na wakacje do Grecji. Jak taki człowiek może spojrzeć w lustro. Pewnie wydaje mu się, że jak płaci alimenty to już nie musi zajmować się swoimi dziećmi.
nozownikzberlina 501 Opublikowano 27 Września Opublikowano 27 Września (edytowane) W dniu 27.09.2025 o 19:47, ghostdog napisał(a): Ja mam taki przypadek w rodzinie. Typ po rozwodzie znalazł sobie babę z dzieckiem (a ma 2 swoich). Przez całe wakacje nie pojawił się u swoich dzieci ani razu, nawet nie zabrał ich na głupi weekend. Oczywiście z nowa babą wyjechał sobie na wakacje do Grecji. Jak taki człowiek może spojrzeć w lustro. Pewnie wydaje mu się, że jak płaci alimenty to już nie musi zajmować się swoimi dziećmi. Gen cuckoldstwa mocno zakorzeniony się ujawnił. Porzucił własne potomstwo na rzecz nieswojego ale ma szpare do spuszczania z krzyża. Edytowane 28 Września przez nozownikzberlina
Roman_PCMR 866 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września (edytowane) W dniu 26.09.2025 o 19:30, Roman_PCMR napisał(a): Czyli jednak mialem racje Milo ze sie przyznales mimo ze raportowales mnie za te sugestie i nie jednokrotnie dostalem bana za to Generalnie zaden wstyd tylko te raporty i bany dla mnie byly nie potrzebne Interpretacja tej wypowiedzi wyzej przez @Mar_s jest szalona. Tak jak bym personalnie atakowal rodzine czy dzieci gordona. Bzdura. Abstrahujac od tego ze gordon oczywiscie moze sie wysmiewac ze inni nie maja dzieci i tego nie interpretujesz jako atak personalny. Moze sie wysmiewac ze inni maja problemy w relacjach. Moze mnie tak samo boli fakt ze nie mam dzieci jak gordona bola sugestie ze on wychowuje nie swoje dzieci Stosujecie jednostronna ocene stulacjii. Panowie @Mar_s @Zhao Jezeli za taki wpis jak wyzej piszecie o perma banie to juz mi go dacjcie i bedzie spokoj Pozdrawiam Edytowane 29 Września przez Roman_PCMR 3
GordonLameman 8 476 Opublikowano 29 Września Opublikowano 29 Września (edytowane) 11 minut temu, Roman_PCMR napisał(a): Interpretacja tej wypowiedzi wyzej przez @Mar_s jest szalona. Tak jak bym personalnie atakowal rodzine czy dzieci gordona. Bzdura. Abstrahujac od tego ze gordon oczywiscie moze sie wysmiewac ze inni nie maja dzieci i tego nie interpretujesz jako atak personalny. Moze sie wysmiewac ze inni maja problemy w relacjach. Moze mnie tak samo boli fakt ze nie mam dzieci jak gordona bola sugestie ze on wychowuje nie swoje dzieci Stosujecie jednostronna ocene stulacjii. Panowie @Mar_s @Zhao Jezeli za taki wpis jak wyzej piszecie o perma banie to juz mi go dacjcie i bedzie spokoj Pozdrawiam Różnica jest podstawowa. To, że nie masz dzieci to fakt. Sam o tym pisałeś. To, że "wychowuję cudze dzieci" to Twój wymysł, który ma mnie poniżyć albo wyśmiać (ale co najwyżej w oczach niedojrzałych dzieciaków). Jak pisałem - mam jedno, moje. Ładne takie, białe. A poza tym to ile razy atakowałeś mnie przez pryzmat mojej rodziny powinno Ci dać do myślenia, bo dostawałeś bany za to. Ludzie mający rozum, honor i godność nie pozwalają sobie na takie ataki. Nie wiem co to "stulacja", ale trochę pasuje do tego co robisz P.S. Nikt nie będzie tęsknił. Edytowane 29 Września przez GordonLameman 3
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się