Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

nie do konca przekonuje mnie system tracenia wszystkiego (takze broni legendarnych), w takim Destiny jak zrobiles dobrze rajd to mogles zdobyc fajną broń która ci zostawała i tych broni z czasem przybywało w twoim magazynie, staleś sie kolekcjonerem fajnych pukawek to było magnesem tej gry, element zbieractwa i kolekcjonowania fajnych fantów. A tutaj to co widze nie jest dla mnie tak atrakcyjne, skórki postaci są szczerze mówiąc klimatyczne ale mało fajne same w sobie (wyglądają jak wygenerowane przez AI z tego co sie znalazło na smietniku). Podoba mi sie audio w tej grze, system oswietlenia, grafika , i nieskryptowana ordynarnie animacja robotów, ale nie do konca przekonuje mnie system nagród i progress postaci (samo drzewko rozwoju to wg mnie troche za mały magnes na graczy ),jedyne co pozostaje to po prostu kupic gre i sie przekonać na ile ta gra bedzie klimatyczna/angażująca a na ile irytująca/nudna

ten filmik przed chwilą obejrzałem i jest całkiem spoko jako film dla początkujących (odpowiada na kilka pytań jakie mozna zadać na początku zabawy)
 

Edytowane przez Oldman
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

W extraction shooterach bardziej chodzi o znalezienie rzadkiego przedmiotu, bronie to tylko narzędzie. Nie wiem jeszcze jak tu w Arc z endgame jest. W Tarkovie są itemy, które bardzo ciężko znaleźć i wyobraź sobie, że bardzo dobra broń kosztuje 250k, a Ty znajdujesz jeden item warty 20mln. Wtedy dopiero boli śmierć z takim itemem. Rzadkie i drogie są pewnie w Arcach klucze do pokoi, w których można znaleźć dobry loot.

 

Może, to też nie jest gra dla Ciebie. Tak jak dla mnie Destiny czy Helldrivers, od których się odbiłem.

Edytowane przez babayaga
Opublikowano (edytowane)

Destiny to mmo, a tutaj mamy extraction shooter, całkiem inny system, padamy tracimy wszystko, w grze takiej jak Destiny tego nie ma. Tutaj gra polega na tym co w Tarkovie czy inne tego typu gry, np Arena. Tutaj nie kolekcjonujemy sprzętu, a mamy rotację, raz tracimy raz nie, zdobywamy coś nowego i zmieniamy, jest ryzyko jest zabawa, to trzeba lubić, ja akurat nie pcham się w tego typu zabawę. 


Kupiłem sobie Escape from Duckov i to jest dla mnie lepsze :E

 

edit, pomyliłem się i wpisałem Pubg czy Apex, nie wiem czemu, poprawiłem. 

Edytowane przez Reddzik
Opublikowano

Do PUBGa czy Apexa i ogólnie battleroyali też bym nie porównywał, bo też niewiele wspólnego mają. Sam battleroyali nie trawię, a extraction shootery bardzo lubię.

 

Duckov to dość zabawna gierka, 85% graczy to chińczycy. No, ale to tytuł singleplayer, więc tyle dobrze, że się ich nie spotyka. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Kupiłem własnie bo chciałem na własnej skórze odczuc ten klimat i zagrałem moje pierwsze dwa razy przed chwilą:

1 raz: pobiegłem radosnie w pojedynkę na jakąś grupkę graczy (dwóch lub trzech) zeby im pokazać co to nie ja , skończyło sie to moim szybkim zgonem i powrotem do bazy
2 raz: zobaczyłem z dachu budynku gracza ktory czeka na winde i ostrzeliwuje sie przed grupką dronów (OSY), chcialem przycwaniakować i wykorzystać sytuacje (w moich heroicznych planach było zabicie jego i dronów) i ucieczka do bazy. skonczyło sie na tym ze znalazłem sie w złym taktycznie miejscu gdzie zostałem sflankowany przez dwie osy (a do wnętrza budynku było daleko) a nie było za czym sie schować i mnie załatwiły.

Ta gra szybko uczy pokory, przyzwyczajenia z innych gier nie do konca sie tutaj sprawdzają %-) ale było fajnie. Ide teraz do kurczaka niech da takiemu leszczowi jak ja jakieś ochłapy na ogarnięcie łez :P

  • Haha 1
Opublikowano
2 minuty temu, dawidoxx napisał(a):

Ulepszaj złomka w pierwszej kolejności :)

dzieki za rade, juz widziałem na filmiku że ulepszanie złomka i warsztatu jest istotne i nie wolno tego lekceważyć

Opublikowano

I bardzo dobrze, że to jest TPP. FPP już mi się przejadły, gdyby to był kolejny FPP, na pewno bym tego nie kupił. Dla mnie jest bardziej immersyjnie, gdy widzę swoją postać, więcej z otoczenia, skalę świata itp.

Opublikowano
20 minut temu, caleb59 napisał(a):

Uczy pokory, z widokiem TPP widząc wszystko naokoło? Dobry żart. :E

zagrasz to zobaczysz, ja na razie zginąłem 4 razy i ani razu nie wrócilem do bazy ale jestem dobrej mysli %-)

Opublikowano (edytowane)

Wszystko jest jakimś klonem, zapożycza pomysły i elementy z innych gier. Gdybym naprawdę miał usiąść i rozkminiać, co jest czym, to w nic bym nie grał. Nie mam żadnego problemu z tym, Nie mam problemu, jeśli dana gra kopiuje inną, robi to dobrze, po swojemu, a nie tylko jedzie na fejmie bardziej popularnego tytułu.

Edytowane przez DITMD
Opublikowano

Ja nie do końca rozumiem sens tych sakiew. OK broń jest zabezpieczona ale tylko jak jej nie używamy tak? Wiec jaki sens to ma skoro ja stracimy używając? Wolalbym aby taka broń już zostawała na stałe przypisana do tej sakwy nawet jak zginiemy. 

Opublikowano
42 minuty temu, Oldman napisał(a):

zagrasz to zobaczysz, ja na razie zginąłem 4 razy i ani razu nie wrócilem do bazy ale jestem dobrej mysli %-)

To ja miałem 2 raidy z rzędu teraz solo. Stoję przed extractem, winda jedzie, krzyczę dont shoot (bo widziałem typka po drugiej stronie i biegnę do windy) w ciągu kolejnej chwili słyszę 3 inne głosy dont shoot po kolei i 4 gości biegnących z różnych stron do windy xd. Wyszliśmy wszyscy bez strzelaniny. Raid później miałem podobnie, ale oprócz mnie była tylko jedna osoba, a nie tłum raiderów wybiegających z krzaków.

5 minut temu, userKAMIL napisał(a):

Ja nie do końca rozumiem sens tych sakiew. OK broń jest zabezpieczona ale tylko jak jej nie używamy tak? Wiec jaki sens to ma skoro ja stracimy używając? Wolalbym aby taka broń już zostawała na stałe przypisana do tej sakwy nawet jak zginiemy. 

To jest kieszeń na rzadkie, ważne i potrzebne do questów lub rozbudowy bazy rzeczy. Nigdy tam nawet broni nie próbowałem dać. Na początku np. możesz wrzucać tam kable w raidzie, bo jedne z początkowych zadań to znalezienie 6 z nich, albo obroże psa jeśli znajdziesz, bo jest potrzebna do upgrade kuraka.

 

Ogólnie to róbcie questy, one są ważne. Początkowe są proste, później bardziej rozbudowane. Lootem nie ma się za bardzo co przejmować, bo za niedługo wam braknie miejsca w stashu, a bez questów będziecie trochę stać w miejscu.

  • Thanks 1
Opublikowano
58 minut temu, caleb59 napisał(a):

Nie gram w odpustowe klony Tarkova.

Dla mnie klonem jest Arena Breakout tam wiele elementów wygląda niemal identycznie. 

 

ARC to zdecydowanie bardziej lightowa wersja extraction shootera. Co ma swoje duże plusy. W Tarkovie to trzeba kilkadziesiąt godzin spędzić żeby opanować podstawy, co oczywiście mi się mega podobało, ale trzeba się mu poświęcić. Czas i skupienie. ARC jest znacznie bardziej casual friendly, a przy tym nie jest tak jałowy jak Hunt Showdown, gdzie nie masz lootu tylko chodzisz na bossa albo pvp. Więc dla mnie nie licząc Tarkova, to najlepszy obecnie extraction shooter na rynku. Przynajmniej przez pierwsze dni rozgrywki. Jedynie co mnie zastanawia, to jak się w to będzie grało za miesiąc i później.

Opublikowano
3 godziny temu, babayaga napisał(a):

Przynajmniej przez pierwsze dni rozgrywki. Jedynie co mnie zastanawia, to jak się w to będzie grało za miesiąc i później.

Dajcie znać jak wygląda endgame, na razie nie jestem zainteresowany, ale jak wystrzelam się z tego co mam, może kiedyś sobie przypomnę o tym tytule. A i cena spadnie do sensownego poziomu.

Opublikowano (edytowane)

udało mi sie przeżyć pare misji i juz co nieco kumam, dzwięk jest bardzo przydatny w lokalizowaniu i wykrywaniu przeciwników , rozbudowałem kuraka o jeden poziom (znalazłem w koncu na misji te obroże która była do tego potrzebna), i rozbudowalem warsztat o dodatkowy jeden stół. Podczas jednej z misji znalazlem w skrzyni calkiem spoko karabin z lunetą niebieski i gdzieś w miejsc u oznaczonym "ze tutaj jest gruby loot" znalazłem plany jakiegos karabinu który wymaga stołu rusznikarskiego poziom III (nie mam nawet tego stołu na poziomie I), więc zbieranie planów do nauczenia to coś co nam daje jakis progress w grze (i nie tracimy tego po smierci)

i taka rada dla początkujących zielonek takich jak ja "nie ufajcie nikomu"  (zwłaszcza jak gracie solo) i jak macie jakic cenny item na ktorym wam zalezy to lepiej sie od razu ewakuujcie. Sytuacja z dzisiaj, podchodzi do mnie z daleka gosc dając mi znaki ze jest pojowo nastawiony , no to spoko i razem sobie strzelamy do robocików , w pewnym momencie gdy sie do niego odwrócilem plecami to wpakował mi magazynek z partyzanta i tyle było mojego grania w tej misji.

Edytowane przez Oldman
  • Like 1
Opublikowano

Wszystko zależy od ludzi na jakich się trafia.. mi wiele razy udało się ewakułować kiedy zostawałem sam a inny team wzywał windę.. po prostu pytałem przez czat czy mogę ucieć z nimi i nikt mnie nie zaatakował ;) zauważyłem ze na nocnych rajdach ludzie są bardziej pomocni, ba nawet trafilismy na team który do nas dołączył i biegalismy w 6 kosić arki :D 

Opublikowano (edytowane)

Przed chwilą miałem akcje w ktorej gralem solo ale juz mialem pełny plecak i pomyslalem sobie nie bede ryzykowal mocno i moze sie juz ewakuuję (w połowie czasu rozgrywki) i udalem sie do jednej z aktywnych wind, jak juz bylem calkiem blisko to uslyszalem ze ktos ją uruchomił, pomyslalem sobie ze zaryzykuje i moze mnie nie zastrzeli (mialem słabą bron ale pełny plecak) wiec czekam w krzakach az winda przyjedzie i klapy opadną , klapy opadły ja juz biegne sprintem do tej windy i nagle okazało sie ze to nie jeden gracz ale jakas grupa a moze nawet dwie w tym samym momencie wpadkowała sie do windy a tuz za nimi przyleciało stadko dronów i jeden wiekszy który zaczął ostro napierd** z laserka i dwóch zaczeło sie czołgać, ja do nikogo nie strzelałem i nikt do mnie też nie i gdy juz przyszło do zamykania sie windy to zauwazylem ze jeden z graczy stał na jednej z klap (a one zamykają sie od dołu do góry ) i ta klapa zamykając się wypchneła go poza windę , i teraz sie zastanawiam czy on sie ewakuował czy też jednak mu "nie zaliczyło ewakuacji" :cool:

Edytowane przez Oldman
Opublikowano (edytowane)

Jak go wyrzuciło poza windę, to został na raidzie. Jeśli przeżył to pewnie wezwał ją jeszcze raz. Czasem rakietowiec potrafi tak strzelić, że nas idealnie wyrzuci wybuch poza zamykającą się windę i jest przypał.

Edytowane przez babayaga

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zacznij od formata i zainstalowania podstawowych rzeczy, msi center i tam tylko sterowniki do chpisetu i nic więcej, stery do grafy trochę starsze i testuj. Żadnych light, razerów i co przyjdzie Ci jeszcze do głowy, tym bardziej programów monitorujących, bo to też potrafi działać negatywnie na gry jak i na psychikę  .W obecnym stanie możesz jeszcze wrzucić ss z latencymoon. Czy w ww grach różnicę robią ustawienia graficzne? Tzn. czy jak dasz wszystko na low to jest taki sam efekt jak na Twoich ustawieniach? Czy jak ograniczysz liczę klatek do 60fps, to też jest problem? Ja wiem że w grach online trzeba mieć więcej, ale z ciekawości możesz zobaczyć. Oczywiście blokujesz klatki o te 3 mniej, niż masz odświeżanie monitora? A tak na marginesie możesz poczytać  https://forum.ithardware.pl/topic/8975-stuttering-latencymon/ https://forum.ithardware.pl/topic/8444-stuttering-w-grach/#comments tylko tutaj są procki od AMD czy ludzie sobie z tym poradzili to nie wiem, trzeba się zagłębić, aaa jeszcze mamy jednego kolegę którego stuttery już długo męczą i sobie z tym nie poradził, też na AMD.      
    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...