Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
35 minut temu, ryba napisał(a):

Pusta butelka zajmuje tyle samo miejsca co pelna

Mam odczucia po rozglądaniu się w sklepach, że jak ktoś kupuje wodę, to zazwyczaj bierze 2 zgrzewki.

 

Dwie zgrzewki postawisz w kącie, postawisz za zasłoną, postawisz gdzieś jedną na drugą, postawisz w szafie, postawisz na szafie, postawisz na balkonie.

Teraz ustaw 12 pustych butelek w kącie, postaw je za zasłoną, postaw gdzieś jedną na drugą, postaw w szafie, postaw na szafie, postaw na balkonie. Powodzenia. Żadna z tych opcji nie jest możliwa bez walania się butelek ;) 

Na puste butelki trzeba liczyć co najmniej 2x więcej potrzebnego miejsca niż na pełne.

Edytowane przez MaxaM
Opublikowano

skoro umiesz przytargac do domu xx butelek pelnych i masz dla nich miejsce, to tyle samo miejsca zajmuje pusta, a do sklepu latwiej wrocic z pusta niz z pelna do domu. Normalnie dramat 1 swiata... nie bedziesz jedny w kraju.

2 minuty temu, MaxaM napisał(a):

Mam odczucia po rozglądaniu się w sklepach, że jak ktoś kupuje wodę, to zazwyczaj bierze 2 zgrzewki.

 

Dwie zgrzewki postawisz w kącie, postawisz za zasłoną, postawisz gdzieś jedną na drugą, postawisz w szafie, postawisz na szafie, postawisz na balkonie.

Teraz ustaw 12 pustych butelek w kącie, postaw je za zasłoną, postaw gdzieś jedną na drugą, postaw w szafie, postaw na szafie, postaw na balkonie. Powodzenia. Żadna z tych opcji nie jest możliwa bez walania się butelek ;) 

Na puste butelki trzeba liczyć co najmniej 2x więcej potrzebnego miejsca.

 

 

 

 

Oczywiscie ze jest to mozliwe... ale nie spelniasz podstawowego warunku - nie masz ochoty. Ja wiem, psychologia czlowieka trudna rzecz, ale to nie jest quest na zmiane ruchu prawostronnego na lewostronny.

  • Like 1
Opublikowano
2 minuty temu, MaxaM napisał(a):

@ryba

Powiedz to dla @Reddzik, że nie ma ochoty grania w tetrisa na 36m.

Dales jakies przyklady... dam kontre jak komus brakuje wyobrazni. Pusta butelka lata po szafce, a pelna nie? Wez jakis karton albo zlep cos na 6 butelek. Masz balkon? Kup plastikowy kosz i wrzuc do srodka cegle, wiatr nie zwieje. Masz piwnice? Serio, mam dalej tlumaczyc?

Opublikowano

Znany troglodyta z "ciekawymi" wyczynami w swoim życiorysie w pigułce :E. Zamiast z tym do Lidla czy Kauflanda pójść, bo chyba tylko te sklepy w automatach przyjmowały te niekaucyjne butelki, to se stanął przy Carrefourze i jęczy, że nieczynny :rotfl2:.

 

Opublikowano (edytowane)

Co do mnie to ja biorę z 3-5 butelek wody bo na więcej nie mam miejsca, ja to targam w plecaku albo/i w siatce, wszystko zależy czy muszę wziąć mleko, inne zakupy, które zabiorą miejsce dla butelki z wodą. Oczywiście robię run po samą wodę, to też się zdarza. 
Więc taka wycieczka do sklepu potrwa dłużej zależnie od kolejki do automatu, bo wpierw będę musiał pozbyć się butelek zanim zakupię nowe. Teraz zamiast stać w kolejce do kas samoobsługowych będę stać w kolejce do automatu by zdać plastikowe butelki. Ot cała filozofia zakupów. 
 

Jak to wyjdzie w praniu to się dowiem w swoim czasie. 

Edytowane przez Reddzik
  • Upvote 1
Opublikowano
56 minut temu, lukadd napisał(a):

Zrobisz sobie wora w piwnicy jak się nazbiera to raz na miesiąc przy wyjściu na zakupy weźmiesz i oddasz :E Puste butelki/puszki są lekkie.

pamietaj, ze ego gorzej sie kompresuje od pustej butelki :E

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, AndrzejTrg napisał(a):

i jak kuźwa można napisać że ziemniaki są jadalne? Nie no wuj, kupię sobie niejadalne ziemniaki w hipermarkecie :E 

Ekhm, ile masz lat?.

 

Cytat

Wśród ziemniaków wprowadzanych do obrotu w stanie świeżym możemy spotkać ziemniaki jadalne tj. ziemniaki zebrane po osiągnięciu pełnej dojrzałości, o skórce skorkowaciałej oraz ziemniaki wczesne (ziemniaki młode), tj. ziemniaki zebrane na początku sezonu zbioru w kraju pochodzenia przed osiągnięciem pełnej dojrzałości, o skórce łuszczącej się. Ziemniaki młode w przeciwieństwie do ziemniaków jadalnych są bardzo delikatne, wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne szybko wysychają, tracą jędrność i atrakcyjny wygląd, co powoduje, że nie nadają się do długotrwałego przechowywania i transportu, a więc przeznaczone są do sprzedaży bezpośrednio po ich zebraniu. Ziemniaki wczesne zachowują swoje walory do około tygodnia po zbiorze. Natomiast ziemniaki w pełni dojrzałe we właściwych warunkach można przechowywać nawet przez kilka miesięcy. Ziemniaki z głównej uprawy, czyli zebrane po osiągnięciu pełnej dojrzałości powinno przechowywać się w suchym, zaciemnionym i chłodnym miejscu, w którym temperatura nie przekracza przedziału od 7°C do 10°C. W wyższych temperaturach ziemniaki szybko wysychają, tracą jędrność i więdną, natomiast w niższych temperaturach szybciej zachodzą w nich procesy przemiany skrobi w cukry takie jak glukoza i fruktoza co powoduje, że stają się one słodkie.

https://www.gov.pl/web/wijhars-olsztyn/ziemniak-ziemniakowi-nierowny

 

Edytowane przez Camis
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, JeRRyF3D napisał(a):

Pite było? Przecież to 1 do 1 dawny system kaucyjny, tylko wygodniejszy. 

Brednie. Kiedyś nie było żadnych nalepek - mogłeś wziąć dowolną butelkę i dostałeś zwrot. Tutaj musi być nalepka - a nie każdy będzie używał na każdym produkcie. I nie, nie jest to wygodne, bo jesteś zmuszony do segregacji, trzymania, dowożenia. Wtedy było bez przymusu.

Wygodne to jest wrzucanie śmieci do kosza pod domem i płacenie za to jako wywóz śmieci. Adekwatnie. Wygodnie to jest dla bezdomnych i bezrobotnych gdy szukają po koszach na śmieci butelek i puszek z nalepkami by zarobić. Oni mają z tego zysk, bo nie płacili za produkt.

Co innego gdyby nie podnieśli cen, to ludzie by zaczęli to robić chętnie dla zarobku. Tutaj zarobku nie ma. Zarobek mają inni. A najbardziej śmieciarze za których praca jest wykonywana również przez 80 letnie babcie kupujące na wsi wodę i potem muszące szukać sklepu 20km od wsi by dostać zwrot własnych pieniędzy.

Już nie broń tak ślepo tego tworu. Rozumiem Ty lubisz składować rzeczy, a do tego masz blisko sklep. Ba, a nawet jak masz sklep daleko to sobie przecież dowieziesz samochodem i więcej wydasz na paliwo :lol2:  Po prostu niektórzy mają naturę taką, że do czego zmuszeni to pójdą. Do woja pewnie tak samo niektórzy. Zero narzekania, wykonywanie rozkazów bez żadnego oporu.

3 godziny temu, Reddzik napisał(a):

Teraz zobaczymy, będzie kwik, bo ja mieszkam w mieszkaniu 35.7m2 i nie mam miejsca na składowanie plastików, na worki starcza ledwo co w kuchni. Na razie trzeba będzie się obeznać co i jak, najwięcej zakupów robię w Biedronce, do Lidla Kauflandu nie chce mi się łazić. 

Ja tym bardziej nie mam. I nie mam stu wielkich reklamówek by to nosić i stać jak przygłup przy automacie szczególnie gdy jest kolejka. Ludzie nie mają na to czasu - chyba że są bezdomnymi. Jak wchodzę do sklepu to chcę wziąć co muszę i wyjść jak najszybciej.


Zresztą dzisiaj byłem w sklepie i już widniał napis na automacie że tymczasowo są problemy i nie do użytku, może zepsuł się :lol2: 

Naprawdę najlepsze jest składowanie puszek z piwem. Nikomu by się nie chciało iść jednej czy dwóch puszek zwracać. To może składować 20 i oddać wtedy? Wygląda na piękne menelstwo nawet jak składowałeś to kilka miesięcy :lol2: 

Edytowane przez Keller
Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, Elvis79 napisał(a):

Butelki mają być nie pogięte, te od wody są z tak cienkiego plastiku że chcę czy nie to często przy już pierwszym złapaniu przy odkręcaniu scisnę i pogięta :D

Łap za szyjkę przy odkręcaniu, a potem wlewaj do szklanek trzymając leciutko butelkę od dołu :lol2:  Zresztą pić też tak można. Łapanie jedną ręką za szyjkę, drugą od dołu butelki. Zero dotykania po bokach.

2 godziny temu, LeBomB napisał(a):

Zdradzę Wam tajemnicę. Pustych butelek do oddania w systemie kaucyjnym nie trzeba trzymać w domu w worku, nikt tego nie sprawdza! :D

Można je pod blokiem trzymać, nikt nie weźmie, zaświadczam!

Edytowane przez Keller
  • Haha 1
Opublikowano
4 minuty temu, Keller napisał(a):

Zresztą dzisiaj byłem w sklepie i już widniał napis na nim że tymczasowo są problemy, może zepsuł się

Takie coś może denerwować, jak pójdę na zakupy albo specjalnie np zanieść reklamówkę butelek i mam np ponownie wracać z nimi, bo automat nie działa, to będzie problem, dla mojej mamy to zapewne duży problem, ona po zawałach z kardiowerterem z 30% jak nie mniej wydolnością, do biedry chodzi z postojami ewentualnie siada na ławeczce ale do Lidla Kauflandu dla niej za daleko. Jakby miała tak latać z torbą bo nie działa automat to lipa. Na szczęście ja jeszcze nie narzekam, więc póki co ma mnie do pomocy. 
Dlatego napisałem, póki co nie oceniam, zobaczę w praniu jak to wygląda i będzie funkcjonować. 

Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, Reddzik napisał(a):

Takie coś może denerwować, jak pójdę na zakupy albo specjalnie np zanieść reklamówkę butelek i mam np ponownie wracać z nimi, bo automat nie działa, to będzie problem, dla mojej mamy to zapewne duży problem, ona po zawałach z kardiowerterem z 30% jak nie mniej wydolnością, do biedry chodzi z postojami ewentualnie siada na ławeczce ale do Lidla Kauflandu dla niej za daleko. Jakby miała tak latać z torbą bo nie działa automat to lipa. Na szczęście ja jeszcze nie narzekam, więc póki co ma mnie do pomocy. 
Dlatego napisałem, póki co nie oceniam, zobaczę w praniu jak to wygląda i będzie funkcjonować. 

Dla mnie to już jest źle, bo jestem zmuszony do dodatkowej roboty, której nie miałem. Zero zysku na tym dla zwykłego obywatela. Null. Nie dość że sortujemy grzecznie do różnych pojemników, ubrania oczywiście już nie do zmieszanych a lataj 5km do pszoku, to jeszcze butelki. Całą pracę mamy wykonywać za śmieciarzy. Same straty i dodatkowa robota, tracenie czasu i pieniędzy jest po naszej stronie.

Edytowane przez Keller
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, Keller napisał(a):

Łap za szyjkę przy odkręcaniu, a potem wlewaj do szklanek trzymając leciutko butelkę od dołu

Co do tych butelek, to nie raz mnie wystraszyły jak nagle coś strzeliło, a to butelka się wyprostowała, bo kilka minut wcześniej przygniotłem dolewając sobie wodę do szklanki. Czasem tak głośno strzeli, że idzie się wystraszyć. 
 

u nas nie ma pojemnika na ubrania, nie widziałem i nie mam pojęcia gdzie jest, o ile jest.

Edytowane przez Reddzik
Opublikowano
8 minut temu, Reddzik napisał(a):

u nas nie ma pojemnika na ubrania, nie widziałem i nie mam pojęcia gdzie jest, o ile jest.

Nie ma i nie będzie, sam musisz zapierniczać często daleko z tym do specjalnej instytucji. Czyli znowu dodatkowa praca obywatela, gdy kiedyś do zmieszanych i wio. Dajcie spokój. Niektórym to by kazali na kolanach chodzić do sklepu i też by potaknęli jakby powiedziano że będzie mniejsze zużycie CO2.

Opublikowano (edytowane)

Ja nie mam samochodu, więc sobie nie pojadę kilka km gdzieś do jakiegoś pojemnika czy instytucji by zdać ubrania. Dla mnie to jest bezsens. Niech się chędożą. 
Na terenie miasta mogę się przejść ale jak pisze nie mam pojęcia gdzie to zanieść, nie było informacji o tym, do innej miejscowości nie zamierzam się udawać. 

Edytowane przez Reddzik
Opublikowano
9 godzin temu, Camis napisał(a):

Jak się coś określa jako jadalne, to też musi być niejadalne, tzn. widziałeś gdzieś w sklepie określenie niejadalne ziemniaki🙂? Bo ja przez całe moje życie nie, i też po emotce mogłeś pewną rzecz wywnioskować, no ale cóż 🙂

Opublikowano
11 godzin temu, Reddzik napisał(a):

Teraz zamiast stać w kolejce do kas samoobsługowych będę stać w kolejce do automatu by zdać plastikowe butelki. Ot cała filozofia zakupów. 
 

Jak to wyjdzie w praniu to się dowiem w swoim czasie. 

Zamiast? Czy oprócz? 

Czas to bardzo potężna i mocno lekceważona waluta. 

 

Korzyść z tego taka, że teraz żulki i przegrywy będą czyścić parki i rowy z porzuconych butelek. 

 

Najlepsze były powszechnie rozstawione kontenery, tak aby nie trzeba było za bardzo do nich jeździć, albo szukać. Na przykład nawet przy drogach, żeby jak ktoś już wypije sobie tego 5 energolców w trasie, to niech ma się gdzie zatrzymać aby pozbyć się butelek i puszek. Tylko że tu brudasy będą wyrzucać wszystkie śmieci wtedy. 

Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, MaxaM napisał(a):

Dwie zgrzewki postawisz w kącie, postawisz za zasłoną, postawisz gdzieś jedną na drugą, postawisz w szafie, postawisz na szafie, postawisz na balkonie.

Teraz ustaw 12 pustych butelek w kącie, postaw je za zasłoną, postaw gdzieś jedną na drugą, postaw w szafie, postaw na szafie, postaw na balkonie. Powodzenia. Żadna z tych opcji nie jest możliwa bez walania się butelek ;) 

Na puste butelki trzeba liczyć co najmniej 2x więcej potrzebnego miejsca niż na pełne.

Można je postawić w jakimś kartonie, ja nie mam z tym problemów. Aczkolwiek opcja zgniecenia i wrzucenia do żółtego wora była dużo lepsza.

12 godzin temu, AndrzejTrg napisał(a):

No jakby to powiedzieć :E

 

 

Przykład reklamówki przy kasach. Ludziom nie chce się nosić torby na zakupy i płacą za"jednorazówki" przy kasie, to jak mają targać butelki?

10 godzin temu, Keller napisał(a):


Naprawdę najlepsze jest składowanie puszek z piwem. Nikomu by się nie chciało iść jednej czy dwóch puszek zwracać. To może składować 20 i oddać wtedy? Wygląda na piękne menelstwo nawet jak składowałeś to kilka miesięcy :lol2: 

Sześć worów na odpady i jeszcze sterty puszek i butelek a w kącie stare szmaty czekające na wywóz do Pszoka, właściciele kawalerek dziękują unii. Są śmieciowzięci.:E

Edytowane przez Cappucino
Opublikowano (edytowane)

Kiedyś to się popierdzielało z takim czymś i nie było problemu, choć czasem widuję głównie

starsze osoby z takimi :)  

 

 a00226b34dfcb7f8c05b6dda9046

 

a teraz jednorazówki wszędzie, jeszcze na tych rolkach... gdzie stare baby i nie tylko, ładują wszystko co można, aby nie kupować takiej większej... albo swojej torby, jak chcą walczyć z plastikiem to powinni ceny wywalić w kosmos takich jednorazówek, wtedy może by dało do myślenia co niektórym ale na pewno nie wszystkim. 

 

Jeszcze nie czaję ludzi, którzy pieczywo i to jeszcze ciepłe ładują do jednorozówek to już jest 

 

the-universe-tim-and-eric-mind-blown.gif

 

Edytowane przez AndrzejTrg
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, ryba napisał(a):

Dales jakies przyklady... dam kontre jak komus brakuje wyobrazni. Pusta butelka lata po szafce, a pelna nie? Wez jakis karton albo zlep cos na 6 butelek. Masz balkon? Kup plastikowy kosz i wrzuc do srodka cegle, wiatr nie zwieje. Masz piwnice? Serio, mam dalej tlumaczyc?

44 minuty temu, Cappucino napisał(a):

Można je postawić w jakimś kartonie, ja nie mam z tym problemów. Aczkolwiek opcja zgniecenia i wrzucenia do żółtego wora była dużo lepsza.

13 godzin temu, AndrzejTrg napisał(a):

Pewnie, jak się chce, to wszystko można, tylko jakim kosztem? Serio ktoś ma teraz żyć z kartonami w kawalerce gdzie nawet nie ma miejsca na własne rzeczy, czy nawet już sama zakupiona woda robi problem? Ma to wszystko omijać? Kosze, kartony, to wszystko zajmuje i nie jest takie mobilne. Ma jeszcze może pełne zgrzewki wrzucać do kosza?

Edytowane przez MaxaM
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...