Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Elo,

 

Potrzebuję HDD  wewnętrzny 2TB (mooże 4TB ale raczej wezmę 2TB) do zamiany mojego Seagate Constellation 1TB, który ma już ho ho lat, dysk w desktopie, na dane, a w czasach bez desktopa ląduje w obudowie na USB3.0.

 

Paczę na WD Golda, Ironwolf Pro, do zastanowienia, czy jednak szybszy WD Black. W miarę ceny, do 6 stówek idzie kupić, ten ostatni 7 stówek.

Jest też Toshiba (tania) i paczę też na WD Ultrastar (warto?).

Wymagania: 7200 rpm, chętnie bufor 256, ale 128 spoko też - no i wiadomo, CMR.

 

Żeby potrafił zachować się jako ten na dane, bo czasem ten Constellation mi wstaje 2-3 sekundy po nieużywaniu, ale to chyba tak będzie?

 

Myślałem, ze mam WD Black, ale faktycznie mam Seagate i jako "podziękowanie" za tyle lat pracy, chciałbym kupić też Seagate, ale wiem też, że firmy mają swoje lepsze i gorsze lata.

 

Co teraz w trawie piszczy?

 

Dzięki.

Edytowane przez Sponsi
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Sponsi napisał(a):

Co teraz w trawie piszczy?

Nic nie piszczy.

Zastój technologiczny.

Sprzedaż klasycznych dysków hdd coraz niższa, sprzedaż ssd wzrosła i ustabilizowała się na pewnym poziomie, wypierając coraz więcej klasycznych hdd z komputerów używanych w domach.

Ceny dysków 1 i 2tb ssd oraz hdd utrzymują się od trzech lat na tym samym poziomie. Producenci widząc niższą sprzedaż spowodowaną wyższą ceną ograniczają produkcję, zapobiegając obniżkom cen.

Od pięciu lat nic nowego oraz ciekawego się nie pojawiło w sklepach, dla niższych pojemności od 1tb do 6tb, z przeznaczeniem dla przeciętego kowalskiego.

Brak nowej oraz rewolucyjnej technologi, która spowodowała by zwiększenie pojemności, obniżenie kosztu produkcji, w konsekwencji ceny na półce sklepowej.

Jedyny postęp dokonuje się w dyskach przeznaczonych typowo dla centrów danych, czyli firm. Przez coraz większe upchanie danych na pojedynczym talerzu, obecnie 3tb na jeden talerz, pojemność jednego dysku do 32tb: https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/dysk-twardy-hdd-seagate-exos-hamr

 

W 2020 roku wybuchła mała afera, po tym jak producenci dysków zmienili technologie produkcji dysków na trochę tańszą, nie informując o tym potencjalnych konsumentów, bo model dysku oraz seria się nie zmieniła, tylko jedna lub dwie litery w kodzie producenta, zmiana z klasycznego systemu zapisu danych cmr na smr, które okazało się wolniejsze w działaniu przez dachówkowy zapis danych na dysku (ścieżki w pewnym stopniu nachodzą na siebie) bardziej narażone na awarie, przez mechanizm wymagający większej precyzji w odczycie i zapisie danych na talerzu, czyli taniej dla firmy i brak korzyści dla użytkownika przez wolniejszy zapis danych, większe ryzyko awarii, utrudniony oraz zauważalnie droższy odzysk danych z uszkodzonego dysku, cena nowego dysku na półce sklepowej pozostała taka sama. Dotyczyło to podstawowej serii dysków np. wd blue, seagate barracuda, toshiba p300, oraz przeznaczonych dla małych serwerów: nas np. seagate ironwolf, wd red, itp.

W 2022 roku dostali za to symboliczną karę po złożeniu przez oszukanych ludzi pozwu zbiorowego: https://ithardware.pl/aktualnosci/wd_wyplaca_odszkodowania_za_dyski_red_w_technologii_smr_niestety_tanio_sie_wykpili-21418.html

Dlatego przed zakupem warto sprawdzić specyfikacje danego modelu dysku na stronie producenta, wyszukując dokładnie po kodzie produktu, żeby później się nie zdziwić.

Ostatnio pojawiła się kolejna afera, z seagate, które sprzedaje dyski używane po regeneracji, jako nowe: https://ithardware.pl/aktualnosci/skandal_seagate_nowe_dyski-38592.html

Warto trzymać najważniejsze dane na min. dwóch dyskach, żeby w razie awarii jednego niczego nie stracić. To jest znacznie tańsza opcja, od wysyłki uszkodzonego dysku do serwisu w celu odzyskania danych, która prawie nigdy nie wynosi 100%, najczęściej od 50% do 80% w zależności od typu uszkodzenia: elektronicznego lub mechanicznego np. uszkodzona głowica rysująca talerz, czyli części danych nie do odzyskania. Ciekawy kanał dotyczący odzysku danych: https://www.youtube.com/@SGdata/videos Z tego co pisał w komentarzach to nie poleca dysków smr, trudniejszy odzysk danych oraz niższy procent odzysku.

Jeśli zdecydujesz się na zakup podstawowych dysków to najlepiej kupić od razu dwie sztuki.

Jeśli jeden ulegnie awarii to masz kopię zapasową na drugim.

Od kilku lat używam dwóch dysków 4tb z podstawowej serii: wd blue, na razie działają prawidłowo. Na obu trzymam kopie najważniejszych danych, żeby po awarii jednego nie stracić wszystkiego.

 

Obecnie nie opłaca się kupować 2tb dysków z zapisem cmr, bo są bardzo niekorzystnie dla kupującego wycenione. np. WD20EARZ ( 300zł), HDWD220UZSVA (280zł)

Dysków toshiba nie polecam, bo są zauważalnie głośniejsze, jest to jest dobra opcja dla osób z ubytkiem słuchu.

Cena dysków z serii wd black odleciała w kosmos, przekraczając cenę 4tb modeli.

Warto dołożyć do 4tb modeli cmr: WD40EZAX (425zł sklep morele) ST4000VN006 (469zł)

W teorii lepsze są modele przeznaczone do nas, ale za to głośniejsze oraz w wyższej cenie. Co kto woli.

A najlepiej sprzedającymi dyskami są te o zwiększonej awaryjności oparte na smr, czyli tańsze w produkcji od wyżej wymienionych: ST8000DM004 8TB za (615zł), ST2000DM008 za (249zł)

Jeszcze tańszą ryzykowną alternatywą jest zakup używanych dysków z allegro po regeneracji, niektórzy wybierają je na śmieciowe dane, których nie szkoda w razie awarii: https://forum.ithardware.pl/topic/8392-odnowione-dyski-seagate-z-allegro/

Warto sprawdzić / przeskanować całą powierzchnię dysku po zakupie, dedykowanymi do tego programami, bo coraz więcej sztuk trafia się z wadą fabryczną np. duże wibracje przenoszone na biurko (brak prawidłowego wyważenia dysku), niespodziewana awaria kilka tygodni po zakupie, z uszkodzonymi sektorami na dysku, lub niedziałającymi od razu po podłączeniu do komputera. Pół roku tego trafiłem na tego typu dysk od seagate 4tb 2,5 cala. Kto wie częściową winą może być fakt braku zabezpieczenia dysku na czas transportu przez kuriera. Sklep owiną dysk kilka razy szarym papierem i w taki sposób wysłał w małej paczce do paczkomatu. Brak dodatkowego zabezpieczenia np. folia bąbelkowa lub dedykowane opakowanie wypełnione poduszkami powietrznymi, które kosztuje poniżej 20zł na allegro. Przesyłka grzechotka. ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Edytowane przez Pawcio
  • Like 5
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Ale się rozpisałeś hehe

no dzięki dzięki.

 

Co do modeli to celuję w te lepsiejsze niby, dlatego 2TB to jest pod 6 stówek, 4TB pod 8 stówek... Blue czy coś nie będę brał.

Jestem gotów się skandalicznie wybulić na 2TB a np. pod 6 stówek... jeszcze dumam czy potrzebuję w ciągu 2 lat 4TB.

 

Cenowo nie jest ciekawie już od kilku lat, chyba, że chodzi o te taniochy, ale na nie nie patrzę...

 

O zasadach bekapowych wiem, wiem ; )

 

Pytanie brzmiało też co teraz się sypie ostatnio, bo pamiętam - tak jak pisałem - że firmy miewały swoje gorsze modele albo gorsze partie.

 

O aferach co nieco słyszałem...

 

Dysk chcę odebrać w sklepie, liczę, że przyjdzie do nich w jakichś pakach zapakowanych sensownie, a ja już nawet, jeśli dostanę OEM-kę, to w bąbelce chociaż ; )

 

Edytowane przez Sponsi
Opublikowano (edytowane)
W dniu 6.02.2025 o 08:07, Sponsi napisał(a):

co teraz się sypie ostatnio

Tylko producent oraz większe serwerownie mają wystarczająca ilość dysków, żeby stwierdzić, co jest bardziej awaryjne.

W teorii im więcej części mechanicznych, elektroniki oraz bardziej skomplikowanego systemu zapisu i odczytu danych, tym większa szansa na awarię.

Nie licząc mechanicznego uszkodzenia np. podczas transportu, wady produkcyjnej.

W aktualnie sprzedawanych komputerach pc oraz laptopach od dobrych 4 - 5 lat montowane są głównie dyski ssd i to z podstawowych budżetowych serii np. od firmy lexar, adata, wd, goodram, itp. trochę wydajniejszymi oraz lepszymi jakościowo dyskami ssd są: Kingston kc3000 oraz samsung 990 pro. Więc ludzie na grupkach oraz forach sami nie wiedzą, czy kupiony przez nich dysk hdd jest awaryjny czy nie, bo obecnie mało kto ich używa. Raz na jakiś czas podłączą pod kieszeń, stacje dokującą na usb w celu wykonania kopii zapasowej z dysku ssd i to na tyle. Bardziej wymagający tworzą swój mały serwer nas złożony z kilku dysków i jeśli raz na kilka lat jeden z dysków się uszkodzi to żadna strata, bo dane w teorii nie powinny zostać usunięte przy awarii jednego z dysków.

Firma Backblaze dzieli się statystykami awaryjności dysków hdd: https://www.backblaze.com/blog/backblaze-drive-stats-for-q3-2024/ najbardziej awaryjna firma produkująca dyski: seagate, bo sprzedaje ich najwięcej w niższej cenie, czyli tania masówka. Firmom się opłaca, wymienić częściej dysk na nowy w niższej cenie, mimo zwiększonej awaryjności. Najmniej awaryjny produkuje firma wd, ale z to w wyższej cenie.

 

Podsumowując:

Przeciętny kowalski kupi to co ma aktualnie najlepszy stosunek pojemności do ceny, czyli tanie dyski seagate z serii barracuda na smr. Osoby, które trochę się interesują wybiorą droższe dyski z cmr np. wd blue WD40EZAX lub toshiba p300 HDWD130UZSVA, trzeba zwrócić swoją uwagę na kod producenta, bo producenci dysków sprzedają dyski wyprodukowane w różnych technologiach smr oraz cmr pod tą samą nazwą serii: np. blue oraz p300. Bardziej wymagający konsumenci wybiorą podstawowe wersje dysków serwerowych przeznaczonych do domowego serwera nas, składającego się z kilku dysków np. od 2 do 6 sztuk: Wd red plus lub pro, Seagate Ironwolf lub pro, Toshiba n300 lub X300. Ceny dysków nasowych zaczynają się od 500zł do 800zł za 4tb modele. Osobiście nie użynam dysków nasowych, może nich się teraz wypowiedzą osoby, które mają z nimi więcej doświadczenia, bo używają ich w domowym serwerze od kilku lat.

 

Na elektrodzie pojawiają się nowe tematy z podobnymi pytaniami dotyczącymi dysków serwerowych:

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic4101476.html

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic4101032.html

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic4098166.html

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic4103236.html

Edytowane przez Pawcio
  • Like 2
  • Upvote 1
Opublikowano

Mój odnowiony Seagate Exos 6 TB ma się jak na razie dobrze, ale pełni rolę dysku zewnętrznego do sporządzania kopii danych. Nie wibruje jakoś szczególnie i nie hałasuje w aluminiowej obudowie Orico. Mam jeszcze dwa inne dyski przeznaczone do tego celu.

  • Upvote 2
Opublikowano

Też posiadam 2x P300 3TB w jednym urządzeniu i w porównaniu do moich poprzednich HD103UJ Toshiba są cichutkie. Zdziwiło mnie mocno, że 2x toshiba p300 2TB są głośniejsze w moim komputerze ale wydaje mi się, że to ponad 10 letnia obudowa jest trochę winna.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Chyba  żartujesz :E od kiedy pozbyłem się ostatniego HDD z obudowy to nastała totalna cisza aż byłem w szoku jak cichy pc potrafi być bez talerzowca w środku  ;) 

Edytowane przez Send1N
  • Haha 1
Opublikowano

Ja się cieszę że jakieś 10 lat temu, najpierw kompa przeniosłem z biurka pod nie, a później stanął koło TV więc czy chrobocze, trzeszczy, piszczy to mam to centralnie gdzieś, no ale jak z dwóch metrów nic nie słychać to chyba jest ok :) 

  • Upvote 1
Opublikowano
3 godziny temu, Send1N napisał(a):

Chyba  żartujesz :E od kiedy pozbyłem się ostatniego HDD z obudowy to nastała totalna cisza aż byłem w szoku jak cichy pc potrafi być bez talerzowca w środku  ;) 

 

Pochwal się co to za model był. Czyżby Samsung HD502HJ? On potrafił nieźle buczeć, ale to był pancerny dysk i będę go szanował do końca życia.

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Send1N napisał(a):

Chyba  żartujesz :E od kiedy pozbyłem się ostatniego HDD z obudowy to nastała totalna cisza aż byłem w szoku jak cichy pc potrafi być bez talerzowca w środku  ;) 

Najnowsze HDDki sa o wiele cichsze od wczesniejszych. Wiem bo mam, więc to nie jest cos co przeczytałem. Miałem sporo HDD różne wielkosci. Również okres bez HDD był wypiety, albo np. w lapku. I ogolnie podoba mi sie spowrotem taka cicha praca. Duzy dysk bardzo szybki 512mb cache odczytuje dane 300mb/s bardzo cicho, wrecz nieslyszalnie, zapis jest troszke glosniejszy. Ale generalnie o wiele ciszej niz we wczesniejszych HDD. Wczesniej HDDek np 3TB lub 2TB był o wiele wiele głosniejszy, a malutka pojemnosc i transfery 120-150Mb, wczesniej z dyskow to 320GB lub 160gb, jeszcze wczesniej 80gb i 30gb, nawet mi zostaly 2 dzialajace chyba matrox maxtor12gb albo cos takiego. Generalnie nowe dyski 2022/2023 produkcja, są o wiele lepsze niz wczesniejsze wersje. U wielu producentow taka zmiana. Także rozumiem, twój zachwyt nad bezszelesnym dizałaniem, ale niepowiedziałbym, że nowe dyski sa złe. To o wiele lepsze konstrukcje niz lata temu. Sklep z elektroniką, RTV, AGD - sklep Komputronik.pl https://www.komputronik.pl/search/category/1?query=Seagate+Exos+X24+24TB coś takiego to zupełnie inny poziom niz dyski z ktorymi miałeś do czynienia :) 

Edytowane przez maxmaster027
  • Thanks 1
Opublikowano
15 godzin temu, Send1N napisał(a):

A żebyś wiedział że to był ten model samsunga 500GB  :magik: zagraj w totka może :E 

Znany problem w tym modelu. Głównie fakt, że był jednotalerzowy się do tego mocno przyczynił. Oszczędność na wyciszeniu i tak wyszło :E

 

Lata laba robią swoje :E Około 2010 był to najczęściej polecany dysk, bo to naprawdę kawał dobrego dysku. Polecam. Buczenie łatwo wyciszyć kładąc go na gąbce.

  • Upvote 1
Opublikowano

miewałem i 6xhdd w potrzebnych czasach, ale wtedy jeszcze zasilacz potrafił wiele zagłuszyć

najmilej i tak wspominam pracę z samsungami, szczególnie później 5400 tak jak 154UI czy 204UI, najwięcej miałem 1TB 103SI i SJ, genialne dyski. a lekko nie miały i pracowały 24/7

Teraz mi juz tylko jeden HDD został i jest to najgłośniejszy element mojego kompa, Toshiba 3TB P300

Nigdy nie była specjalnie cicha, ale jak potrafi sama od siebie coś jakby defragmentować, strasznie irytujące...

 

a dyski w kompach posiadam od 93r, jeszcze w amidze, sporo tego było, a jeśli mi jakiś padł to zawsze WD Caviar

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Ja połasiłem się na serwerową Toshibę Enterprise 8GB (MG08ADA800E), CMR i niby ma pięcioletnią gwarancję ale tak głośnego HDD jeszcze nie miałem. P300 3TB miło wspominam, ale spaliłem...

Edytowane przez Ryszawy
  • Like 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Rok temu kupiłem model ze screena bo w raporcie jednego z operatorów cloudowych są to najmniej awaryjne modele. Dziś chciałem sprawdzić ,czy są jeszcze dostępne i aż zbaraniałem. Co tu się stało?
image.png.ff115f5b46a945601bfa8bbddde51cc3.png

Opublikowano (edytowane)

Refurby się chwilowo skończyły ;)

 

Ostatnio była też afera, że niektórzy sprzedawali używane dyski jako nowe. https://www.tomshardware.com/pc-components/hdds/seagates-fraudulent-hard-drives-scandal-deepens-as-clues-point-at-chinese-chia-mining-farms

 

Poza tym to starszy model który może już schodzić z rynku. Masz X18 https://www.ceneo.pl/123242627

Edytowane przez some1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Też na to zwróciłem uwagę w pure...nie dali niestety żadnych termopadów między pcb a ten gruby backplate. Pełni od jedynie rolę estetyczną.
    • A miales takie cos ze biegales ze skanerem i gonilem artefakt zeby sie pojawił ?
    • Oby to nie było, że w końcu trafi się zima taka co się trafia raz na 20 czy 40 lat     Wolę już ten deszcz w święta i 10 na plusie niż metr śniegu i minus 10  A w styczniu czy lutym -20.  
    • Tez znajdywalem promo za 799zł ale cl28 6000mhz  i tak uznalem że nie warto. Jezeli komus nie jest to potrzebne to nie kupi. Innymi slowy uznalem ze 799zl jest za drogo. Wiec nawet jak teraz beda po 8000zl to niczego to nie zmieni. Tez bedzie po prostu ponad 10x za drogo.
    • Nie istnieje tolerancja dla nietolerancyjnych, jest to sprzeczność. Nie można tolerować ludzi którzy chcą odebrać prawa człowieka, a tym jest patriarchat. Ale ja nie jestem empatycznym liberałem. To jest chochoł z którym walczysz - to samo z tolerancją. Ja mam empatię ale np. do słabszych, a nie do tych atakujących. Jak słaby wciela się w atakującego to kończy się dla niego dobroć i on sam za to odpowiada. I nie rób fikołów, bo typ który chce patriarchatu jest atakującym. Maskę to on zakłada, że chce zbawić świat, a realnie chce niewolnicy, chce władzy, chce dominacji mężczyzn, chce poczuć się lepiej niż obecnie. Nie ma co oszukiwać siebie i nikogo. Nie napisałem tego. Napisałem, że większość ludzi jest głupia i to jest dopiero festiwal... prawdy. Tak, geniuszy jest mniej niż ludzi mądrych i to jest fakt nad którym nie da się nawet dyskutować. Oczywistość. A jeśli ludzie są głupi to również często mało świadomi jakie poglądy wyznają i czy na pewno są dobrze zweryfikowane. Jeśli prawda jest pogardą, to chcę być pogardliwy ile wlezie. Niebo jest niebieskie ! Pogarda. Bronię wolnych, świadomych wyborów. Wybór głupi również jest ich wyborem, choć nie zawsze w pełni - czasem ludzie głosują bo tak jest w rodzinie, czy mąż każe. To samo drogi panie mam do mężczyzn. Nie jest tak, że ludzie wiedzą o czym mówią w każdym przypadku. Wiele ludzi lubi uproszczenia. Więc jeśli fakty to pogarda, to tak ma być. Zwykły foch na prawdę. Kobieta jest mądra gdy dokonuje mądrych wyborów. A mądry wybór to nie ten który odbiera jej prawa. Oczywiście, przecież wyżej masz idiotkę od kobiecej energii. Ona wyznaje tradycję. Jest głupia i dziecinna do tego. Religia również to stare zabobony sprzed wieków, nieaktualne na dzisiaj w dużej mierze - rozwinęliśmy się ponad wierzenia, że Bóg zabił nagle 5000 świń z zemsty bo ktoś tam grzeszek popełnił. Ale Ty biblii nie czytałeś, jestem pewien. Gdybyś czytał nigdy byś nie nazwał jej niczym więcej poza bajeczką z masą nieścisłości i często psychopatycznej moralności. Są argumenty, a obrażanie się na prawdę to jak to mówi prawica bycie płatkiem śniegu. Ale lubią wyzywać tak innych a nie siebie.  sugerowanie histerii jest najlepszym twoim merytorycznym argumentem, jak ławrowa który mówił że nie zaatakuje ukrainy i wszyscy histeryzują  klapy na oczy.   Tak, kobiety głosują na konserwy bo są samotne (statystyki GUS tego nie potwierdzają), strach o bezpieczeństwo (jedynie jeśli chodzi o imigrację), chaos na rynku relacji? Brednie. Same odbiorą sobie podmiotowość gdy zechcą mieć odebrane prawa. Wtedy chaosu nie będzie, nie będą miały żadnej decyzyjności kompetencji. Będą gorszym sortem człowieka ale bez chaosu. Po prostu bez praw. I wtedy kwitnie przemoc domowa, a nawet zdrady ale tylko jednej płci. Druga ma nic do gadania. Ale jak są głupie to niech na to głosują, przecież wyborcy konfy i pisu to głównie podstawowe wykształcenie. Nie, twój model prowadzi do piekła na ziemi, ale trwającego, a ja piekła nie chcę, więc lepiej by to wszystko padło i ktoś stworzył lepszą wersję człowieka. Np i mądrą i nie chcącą torturować, czy zdradzać. Dobry pocisk wobec siebie i każdego patriarchalisty który odbiera prawa człowieka, prawa kobiet, prawa homo, nierzadko promował niewolnictwo i inne formy wyzysku. A, czyli przepraszam, moja matka to wyjątek od reguły, która jedyna w niszy potrafi zarabiać i mieć dzieci. Rozumiem. Niesamowita rodzina u mnie. Z innej planety może. A może po prostu sa inne czynniki które wchodzą w grę dla młodych kobiet dzisiaj w porównaniu do kiedyś. I nie jest to praca zawodowa. Nie interesuje mnie to że wybrałeś sobie jakiś wycinek historii dla potwierdzenia tezy. Twoje milusie monogamiczne chrześcijaństwo nie jest radykalnie patriarchalne, a mąż i żona mają się wspierać. Czytaj tą biblię w końcu to się dowiesz. W ten sposób da się i dzisiaj budować związki. Ale jak ktoś nie potrafi, to pretensje do lewactwa. Wolę wolność od swatanych związków pseudomiłosnych, albo ekonomicznych z rozsądku. Poza tym czemu dzisiaj ludzie są samotni - znowu czynników jest dużo. Tobie się wydaje że cały czas tylko jeden czynnik jest ważny. A czynników jest dużo. Inceli z kolei jest malo. Dlaczego wy jako prawacy mówicie że homo nie ma co się przejmować bo to mały procent społeczeństwa, a wy podobnie niski i nagle cały świat ma się do was dostosować? Nie za roszczeniowe? Ano tak, bo wy ratujecie cywilizację... tak się człowiek dowartościowuje.   Co ty sądzisz że kiedyś każdy niski, brzydki, nieumyty debil miał żonę?   Pudło by było gdybyś mógł to udowodnić, a nie możesz w żaden sposób ponieważ kiedyś nawet nie istniala oficjalna diagnoza.  Czekaj i depresja spowodowana mówieniem "jesteś wystarczający"? chyba niewystarczający, czyli ciągłe tępienie. Ale gdzie to widzisz? Chyba wśród kolegów którzy mówią że ten czy tamten jest pizdą. Ale spoko, patriarchalni męscy faceci wcale tego nie robią. Nic a nic nie gnębią chłopaków. Null! Jak jesteś nieodpowiedzialny i nie masz celu to tylko twoja wina. Poza tym brednie, patriarchat dawał mężczyźnie władzę przede wszystkim. Za zdradę odpowiadać nie musiał, jak w islamie. Kobieta musi mieć 3 świadków by udowodnić że jest niewinna. Za to facet? Czyste rączki. Tego pragniesz. Kto ci zabrania brać na siebie nowe ciężary? Bierz i nie narzekaj.  Psychologia ewolucyjna? Zaorana znacznie bardziej niż psychologia społeczna. Masa luk, niepotwierdzalnych hipotez. Biblia redpillów-szurów. Aj, nie masz wolnej woli i zmuszają cię codziennie do porno i grania. No i do alkoholu. cały świat winien tylko nie ty. Obrońcy? Kogo ty byś obronił? Takiś samiec alfa? Nikt ci w sumie nie broni bronić, działaj. Bądź rycerzem. Żywiciel? Śmieszne. Kobiety dziś biorą na siebie połowę więc spada PRESJA na mężczyzn. Da się znaleźć w tym plusa. Nie musisz być jedyny który nabędzie garba. Nie o innych, tylko o specyficznych, wymienione wyżej. Zanim zasugerujesz komuś pogardę panie podumaj czy ty nie gardzisz 95% społeczeństwa które jest inne niż ty i incele. Pomyśl. A może tolerujesz, szanujesz i uwielbiasz? Nie, bo byś nie pisal tylu negatywów.  na emocjach i wyzwiskach. Ty na naiwności i ułudzie, i tym że twoje ego przerasta geniuszy, bo znasz rozwiązanie na problemy świata ale nikt nie chce go wdrożyć. Ciekawe czemu? Pewnie SPISEG. Szur szur. Nadal wszyscy prawacy wolą emigrować na lewacki zachód na budowę do niemca dajmy na to, niż lecieć do kraju patriarchalnego. A nawet jeśli lecą to potem beczą - nawet ci którzy jadą sobie po filipinkę. Tam są nikim, muszą wręcz robić na całe rodziny tych filipinek a one ich tylko na hajs ciągną. Patriarchat - związki oparte na ekonomii i sztywnym podziale ról, zero elastyczności i gnębienie odstających od wzorców. Taka jest prawda. Stąd np facet którego wiezie kobieta jest wyzywany od pedała. A w Europie? Masa kobiet ma samochody, faceci się wożą i niektórzy wyśmieją, ale realnie mało kto zwraca uwagę.  No więc to tylko opinia/obserwacje, a realnie mówi się że jest kryzys męskości, czyli kobiety płodzą dzieci z mniej testosteronowymi byczkami, a bardziej rodzinnymi, ciepłymi, wrażliwymi, spokojnymi. I potem synowie są tacy sami. Nigdzie nie napisałem że każdy w lewackim świecie ma mieć partnerkę, to chochoł. Za to kolega wyżej prawacki napisał że każdy lub prawie każdy miałby kobietę w patriarchacie. I to jest największa nieprawda jaką da się mamić innych. AI > szukaj GUS. Nie zinterpretuję bo nie wiem konkretnie czego chcesz. Płci jest praktycznie po 50%, więc nie można stwierdzić że jedna płeć ma masę ślubow, a druga nie. Mógł zmienić się czas zawierania ślubów, mogły spaść w ogóle małżeństwa bo jest racjonalna nagonka na tą instytucję. Ona nigdy nie działała dobrze wbrew patriarchalistom. Po prostu problemy były zamiecione pod dywan. A dziś wyłażą, do tego częste rozwody, czyli ludzie nie umieją się dogadać. Nie zastąpi tego terror i zabieranie praw.  True, toksycznym jest nazywać rzeczy po imieniu że incele są najbardziej zradykalizowani i stąd pociąg do patriarchatu. Radykalne feministki femcelki z kolei mają pociąg do władzy kobiet i pokazania gdzie jest miejsce mężczyzn. Wszystko jest proste. Każdy radykalizm bierze się jak nie z głupoty to frustracji. I zamiast leczyć to na tych lewackich terapiach to się w necie w bańce siedzi swoich poglądów i klepie po ramieniu. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...