Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
30 minut temu, @MUZ napisał(a):

Come on, bo unikałeś walki, czyli sam sobie popsułeś rozgrywkę. Daj już spokój temu Cronosowi, bo to dobra gra jest : )

 

 

Pisałem już o tym - nie widzę sensu w wybijaniu każdej hordy, bo w grach survivalowych chodzi przecież bardziej o przetrwanie, zarządzanie zasobami i sprytne obchodzenie przeszkód niż czystki. To nie Doom czy inny area shooter.:D
A nawet jak bym chciał tak grać to i tak tam jest wszystkiego po brzegi, tylko trzeba zaglądać w każdy kąt. 

Opublikowano (edytowane)

@JaycobPo brzegi, czyli 75 pestek do pistoletu i 50 do strzelby na każdym kroku? Nie, nie ma tyle naraz jak się normalnie walczy i wszędzie zagląda.

Ty twierdzisz że wszystkiego jest po brzegi - jak miałeś nie mieć po brzegi jak zaglądałeś wszędzie i zbierałeś pestki, ale unikałeś walki :)

 

W temacie SH f - pamiętam jak się przed premierą dziwiłem dlaczego walka jest tak rozbudowana i mamy unik, fokus, kontratak, staminę itp. a wszyscy dookoła trąbili, że można w grze nie walczyć hehe i co się okazało? no okazało się, że w wielu przypadkach walczyć trzeba i walki jest dużo, co było do przewidzenia skoro tyle pracy w nią i jej systemy włożono (szkoda że nie w animacje i styl). Ostatecznie wszystkie recenzje są raczej zgodne i twierdzą, że walka jest najsłabszym elementem gry. Coś nie pykło, bo imo można było zachować ducha serii, ale zaprojektować lepiej wyglądającą walkę.

Edytowane przez @MUZ
Opublikowano
6 minut temu, @MUZ napisał(a):

@JaycobPo brzegi, czyli 75 pestek do pistoletu i 50 do strzelby na każdym kroku? Nie, nie ma tyle naraz jak się normalnie walczy i wszędzie zagląda.

Poza tym, ja nie piszę o tym jak Ty w to grałeś, ale o tym, że twierdzisz że wszystkiego jest po brzegi - jak miałeś nie mieć po brzegi jak zaglądałeś wszędzię i zbierałeś pestki i unikałeś walki :)

 

W temacie SH f - pamiętam jak się przed premierą dziwiłem dlaczego walka jest tak rozbudowana i mamy unik, fokus, kontratak, staminę itp. a wszyscy dookoła trąbili, że można w grze nie walczyć hehe i co się okazało? no okazało się, że w wielu przypadkach walczyć trzeba i walki jest dużo, co było do przewidzenia skoro tyle pracy w nią i jej systemy włożono (szkoda że nie animacje i styl).

Jestem po walce z pierwszym real bossem i w sumie to tylko z nim trzeba było się naprawdę bić,  wszystko po drodze dało się praktycznie skipnąć. Może zabrzmi to dziwnie, ale akurat tutaj to drewno w animacjach i samej walce dodaje klimatu. Nie chciałbym, żeby wyglądało to inaczej, bo pasuje do atmosfery gry.

Opublikowano (edytowane)

Graj dalej, bo czytam na innych forach, że w wielu sytuacjach walki nie da się ominąć, a już na pewno nie da się gry przejść nie walcząc w ogóle : ) Gra jest combat focused i nie ma co udawać, że jest inaczej. 

Czytam również, że gra nie ma tak gęstej atmosfery i nie jest tak straszna jak SH2 Remake. Szkoda, ale to niekoniecznie musi być negatyw.

 

Co do drewnianego systemu walki i animacji to pamiętam, że walka w SH2 R na filmikach przedpremierowych wygląda słabo a okazała się bardzo fajna. Tu zakładam będzie gorzej (bo wygląda gorzej), ale ostatecznie może nie tak źle. Przekonam się jak kiedyś zagram.

Edytowane przez @MUZ
Opublikowano
32 minuty temu, @MUZ napisał(a):

Po brzegi, czyli 75 pestek do pistoletu i 50 do strzelby na każdym kroku? Nie, nie ma tyle naraz jak się normalnie walczy i wszędzie zagląda.

Tyle naraz to wiadomo, że nie ma, ale pod koniec gry miałem ponad 150 nabojów do karabinka, z 8 bomb i jeszcze kilka apteczek.

Walk uniknąłem może ze 3 razy? Tylko tam, gdzie się faktycznie dało.
Serio, w tej grze jest wszystkiego pełno - trzeba się tylko dobrze rozglądać. Przeciwnicy dropią materiały, materiały w szafkach i "bazach"

I to nie tylko moja opinia - tutaj screen innego gracza:

Spoiler

dxVdqbb.jpeg

 

To, że Ty się wypstrykałeś ze wszystkiego, znaczy tylko, że mało eksplorowałeś albo marnowałeś ammo - np. strzelając do beczek zamiast rozwalać je z piąchy. 

Opublikowano

Ja zaglądałem wszędzie i zbierałem wszystko, walczyłem również z każdym przeciwnikiem i czyściłem areny - miałem jeden moment w całej grze gdy się wypstrykałem z amunicji i apteczek. 

Ok, nie ma ciągnąć tematu dalej, bo najwyraźniej się nie zgodzimy pod pewnymi małymi względami. Zresztą robimy offtop :) 

Opublikowano
11 godzin temu, Jaycob napisał(a):

Ja mam ok 2h (wg. zapisków) już mam wrażenie, że ta gra jest dużo ciekawsza niż Cronos, którego przeszedłem. Tam kompletnie nie czułem napięcia - zawsze pełno ammo, apteczek i wszystkiego pod ręką. Brakowało tego klimatu zagrożenia, który w tej grze jest. Może też przez wyższy poziom trudności,  nie trudno tutaj o zgon. 

 

I wiecie co? Przestała mi przeszkadzać ta pauza po uderzeniu :D - nie ma to jak chwycić pada i samemu poczuć, jak to działa, zamiast tylko oglądać, jak ktoś gra.;) 

 

 

przegięcie, już sam Cronos był momentami za trudny 

Opublikowano
Godzinę temu, @MUZ napisał(a):

Graj dalej, bo czytam na innych forach, że w wielu sytuacjach walki nie da się ominąć, a już na pewno nie da się gry przejść nie walcząc w ogóle : ) Gra jest combat focused i nie ma co udawać, że jest inaczej. 

Czytam również, że gra nie ma tak gęstej atmosfery i nie jest tak straszna jak SH2 Remake. Szkoda, ale to niekoniecznie musi być negatyw.

 

Co do drewnianego systemu walki i animacji to pamiętam, że walka w SH2 R na filmikach przedpremierowych wygląda słabo a okazała się bardzo fajna. Tu zakładam będzie gorzej (bo wygląda gorzej), ale ostatecznie może nie tak źle. Przekonam się jak kiedyś zagram.

Nie ma gestej atmosfery? Gdzie te mądrości wyczytałeś? Tu wszystko buduje klimat grozy. Od lokacji,dzwięków czy projektów potworów.

 

Opublikowano
Godzinę temu, ODIN85 napisał(a):

Jak grasz na Fabule to co się dziwisz;)

Ten poziom jest sugerowany przez twórców na pierwsze podejście.

Żeby nie było sytuacji, że gra będzie sprawiać problemy. Nie każdy jest hardcorowym graczem. To samo zagadki. Kto grał w SH3 na riddle hard to pewnie pamięta zagadkę z antologią Shakespeare'a i tego że wtedy nie było jej rozwiązania w grze. Jeżeli nie znałeś twórczości to zagadki nie rozwiązałeś. A to już niesprawiedliwe.

Opublikowano
Godzinę temu, DITMD napisał(a):

Ja żałuję że nie mogę zmienić na hard, bo gra jest zbyt łatwa.

No niestety tylko w dół można. 

To survival horror, więc dla mnie oczywiste jest, że gram na hardzie, cały sens tego gatunku polega na tym, żeby walczyć o przetrwanie, a jak jest zbyt lekko, to element strachu spada.;)

 

Nie lubię tych łapanek, jak nie mam pełnego życia to instant zgon. :D 

Opublikowano
2 godziny temu, ODIN85 napisał(a):

Jak grasz na Fabule to co się dziwisz;)

 

Granie na hardzie powoduje tylko irytację, bo musisz mobka jebać kilka razy więcej niż na normalnym poziomie. A że walka jest nędzna to ja podziękuję.

Opublikowano
3 minuty temu, Lyman66 napisał(a):

 

Granie na hardzie powoduje tylko irytację, bo musisz mobka jebać kilka razy więcej niż na normalnym poziomie. A że walka jest nędzna to ja podziękuję.

Możesz go po prostu ominąć, zostawić w tyle, na hardzie dochodzą rzeczy które nie są istotne na fabularnym. 

Opublikowano
17 minut temu, Lyman66 napisał(a):

 

Granie na hardzie powoduje tylko irytację, bo musisz mobka jebać kilka razy więcej niż na normalnym poziomie. A że walka jest nędzna to ja podziękuję.

Spoko.Każdy gra jak lubi.

 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Necronom napisał(a):

Ten poziom jest sugerowany przez twórców na pierwsze podejście.

Mialem to napisać właśnie. Myślałem, że to taki normal. 
Istnieje też mozliwosc, że to ja taki dobry jestem. ;)

Edytowane przez userKAMIL
Opublikowano

Tryb fabularny jest zbyt prosty. Nie musisz się o nic martwić, masz tonę przedmiotów, a mechaniki praktycznie tracą znaczenie, więc po prostu idziesz przed siebie. Na hardzie gra wygląda zupełnie inaczej, przeciwnicy są dużo mocniejsi, grasz ostrożniej, masz mniej zasobów, a o broń dbasz znacznie bardziej, bo szybciej się zużywa, gdy częściej walczysz. Musisz też kontrolować zdrowie psychiczne bohaterki i faktycznie korzystać ze wszystkiego, co gra oferuje. Fabularny ssie. Chyba zrobię restart i zacznę od nowa na hardzie, bo takie granie to nie granie.

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Też na to zwróciłem uwagę w pure...nie dali niestety żadnych termopadów między pcb a ten gruby backplate. Pełni od jedynie rolę estetyczną.
    • A miales takie cos ze biegales ze skanerem i gonilem artefakt zeby sie pojawił ?
    • Oby to nie było, że w końcu trafi się zima taka co się trafia raz na 20 czy 40 lat     Wolę już ten deszcz w święta i 10 na plusie niż metr śniegu i minus 10  A w styczniu czy lutym -20.  
    • Tez znajdywalem promo za 799zł ale cl28 6000mhz  i tak uznalem że nie warto. Jezeli komus nie jest to potrzebne to nie kupi. Innymi slowy uznalem ze 799zl jest za drogo. Wiec nawet jak teraz beda po 8000zl to niczego to nie zmieni. Tez bedzie po prostu ponad 10x za drogo.
    • Nie istnieje tolerancja dla nietolerancyjnych, jest to sprzeczność. Nie można tolerować ludzi którzy chcą odebrać prawa człowieka, a tym jest patriarchat. Ale ja nie jestem empatycznym liberałem. To jest chochoł z którym walczysz - to samo z tolerancją. Ja mam empatię ale np. do słabszych, a nie do tych atakujących. Jak słaby wciela się w atakującego to kończy się dla niego dobroć i on sam za to odpowiada. I nie rób fikołów, bo typ który chce patriarchatu jest atakującym. Maskę to on zakłada, że chce zbawić świat, a realnie chce niewolnicy, chce władzy, chce dominacji mężczyzn, chce poczuć się lepiej niż obecnie. Nie ma co oszukiwać siebie i nikogo. Nie napisałem tego. Napisałem, że większość ludzi jest głupia i to jest dopiero festiwal... prawdy. Tak, geniuszy jest mniej niż ludzi mądrych i to jest fakt nad którym nie da się nawet dyskutować. Oczywistość. A jeśli ludzie są głupi to również często mało świadomi jakie poglądy wyznają i czy na pewno są dobrze zweryfikowane. Jeśli prawda jest pogardą, to chcę być pogardliwy ile wlezie. Niebo jest niebieskie ! Pogarda. Bronię wolnych, świadomych wyborów. Wybór głupi również jest ich wyborem, choć nie zawsze w pełni - czasem ludzie głosują bo tak jest w rodzinie, czy mąż każe. To samo drogi panie mam do mężczyzn. Nie jest tak, że ludzie wiedzą o czym mówią w każdym przypadku. Wiele ludzi lubi uproszczenia. Więc jeśli fakty to pogarda, to tak ma być. Zwykły foch na prawdę. Kobieta jest mądra gdy dokonuje mądrych wyborów. A mądry wybór to nie ten który odbiera jej prawa. Oczywiście, przecież wyżej masz idiotkę od kobiecej energii. Ona wyznaje tradycję. Jest głupia i dziecinna do tego. Religia również to stare zabobony sprzed wieków, nieaktualne na dzisiaj w dużej mierze - rozwinęliśmy się ponad wierzenia, że Bóg zabił nagle 5000 świń z zemsty bo ktoś tam grzeszek popełnił. Ale Ty biblii nie czytałeś, jestem pewien. Gdybyś czytał nigdy byś nie nazwał jej niczym więcej poza bajeczką z masą nieścisłości i często psychopatycznej moralności. Są argumenty, a obrażanie się na prawdę to jak to mówi prawica bycie płatkiem śniegu. Ale lubią wyzywać tak innych a nie siebie.  sugerowanie histerii jest najlepszym twoim merytorycznym argumentem, jak ławrowa który mówił że nie zaatakuje ukrainy i wszyscy histeryzują  klapy na oczy.   Tak, kobiety głosują na konserwy bo są samotne (statystyki GUS tego nie potwierdzają), strach o bezpieczeństwo (jedynie jeśli chodzi o imigrację), chaos na rynku relacji? Brednie. Same odbiorą sobie podmiotowość gdy zechcą mieć odebrane prawa. Wtedy chaosu nie będzie, nie będą miały żadnej decyzyjności kompetencji. Będą gorszym sortem człowieka ale bez chaosu. Po prostu bez praw. I wtedy kwitnie przemoc domowa, a nawet zdrady ale tylko jednej płci. Druga ma nic do gadania. Ale jak są głupie to niech na to głosują, przecież wyborcy konfy i pisu to głównie podstawowe wykształcenie. W ogóle w jaki sposób patriarchat miałby zapewnić kobietom brak samotności? To że będą niewolnicami nie znaczy że nie będą samotne. To że na papierze będą w związku nie znaczy że będzie istnieć więź małżeńska. Znamy to ze starych małżeństw gdzie babcia z dziadkiem się żrą, ale nie rozwiodą bo co ksiądz powie. Albo jest zdrada i też więź nie istnieje. To jest dopiero samotność. I nie możesz z tego nawet uciec w patriarchacie jako kobieta. Chłop może i sobie poradzi, szczególnie ten silny, bo prac fizycznych nie brakuje. Nie, twój model prowadzi do piekła na ziemi, ale trwającego, a ja piekła nie chcę, więc lepiej by to wszystko padło i ktoś stworzył lepszą wersję człowieka. Np i mądrą i nie chcącą torturować, czy zdradzać. Dobry pocisk wobec siebie i każdego patriarchalisty który odbiera prawa człowieka, prawa kobiet, prawa homo, nierzadko promował niewolnictwo i inne formy wyzysku. A, czyli przepraszam, moja matka to wyjątek od reguły, która jedyna w niszy potrafi zarabiać i mieć dzieci. Rozumiem. Niesamowita rodzina u mnie. Z innej planety może. A może po prostu sa inne czynniki które wchodzą w grę dla młodych kobiet dzisiaj w porównaniu do kiedyś. I nie jest to praca zawodowa. Nie interesuje mnie to że wybrałeś sobie jakiś wycinek historii dla potwierdzenia tezy. Twoje milusie monogamiczne chrześcijaństwo nie jest radykalnie patriarchalne, a mąż i żona mają się wspierać. Czytaj tą biblię w końcu to się dowiesz. W ten sposób da się i dzisiaj budować związki. Ale jak ktoś nie potrafi, to pretensje do lewactwa. A i rozumiem masz statystyki, że w całym okresie cywilizacji łacińskiej 90% mężczyzn miało żony? Podasz te badania czy są wymyślone na poczekaniu? Wolę wolność od swatanych związków pseudomiłosnych, albo ekonomicznych z rozsądku. Poza tym czemu dzisiaj ludzie są samotni - znowu czynników jest dużo. Tobie się wydaje że cały czas tylko jeden czynnik jest ważny. A czynników jest dużo. Inceli z kolei jest malo. Dlaczego wy jako prawacy mówicie że homo nie ma co się przejmować bo to mały procent społeczeństwa, a wy podobnie niski i nagle cały świat ma się do was dostosować? Nie za roszczeniowe? Ano tak, bo wy ratujecie cywilizację... tak się człowiek dowartościowuje.   Co ty sądzisz że kiedyś każdy niski, brzydki, nieumyty debil miał żonę?   Pudło by było gdybyś mógł to udowodnić, a nie możesz w żaden sposób ponieważ kiedyś nawet nie istniala oficjalna diagnoza.  Czekaj i depresja spowodowana mówieniem "jesteś wystarczający"? chyba niewystarczający, czyli ciągłe tępienie. Ale gdzie to widzisz? Chyba wśród kolegów którzy mówią że ten czy tamten jest pizdą. Ale spoko, patriarchalni męscy faceci wcale tego nie robią. Nic a nic nie gnębią chłopaków. Null! Jak jesteś nieodpowiedzialny i nie masz celu to tylko twoja wina. Poza tym brednie, patriarchat dawał mężczyźnie władzę przede wszystkim. Za zdradę odpowiadać nie musiał, jak w islamie. Kobieta musi mieć 3 świadków by udowodnić że jest niewinna. Za to facet? Czyste rączki. Tego pragniesz. Kto ci zabrania brać na siebie nowe ciężary? Bierz i nie narzekaj.  Psychologia ewolucyjna? Zaorana znacznie bardziej niż psychologia społeczna. Masa luk, niepotwierdzalnych hipotez. Biblia redpillów-szurów. Aj, nie masz wolnej woli i zmuszają cię codziennie do porno i grania. No i do alkoholu. cały świat winien tylko nie ty. Obrońcy? Kogo ty byś obronił? Takiś samiec alfa? Nikt ci w sumie nie broni bronić, działaj. Bądź rycerzem. Żywiciel? Śmieszne. Kobiety dziś biorą na siebie połowę więc spada PRESJA na mężczyzn. Da się znaleźć w tym plusa. Nie musisz być jedyny który nabędzie garba. Nie o innych, tylko o specyficznych, wymienione wyżej. Zanim zasugerujesz komuś pogardę panie podumaj czy ty nie gardzisz 95% społeczeństwa które jest inne niż ty i incele. Pomyśl. A może tolerujesz, szanujesz i uwielbiasz? Nie, bo byś nie pisal tylu negatywów.  na emocjach i wyzwiskach. Ty na naiwności i ułudzie, i tym że twoje ego przerasta geniuszy, bo znasz rozwiązanie na problemy świata ale nikt nie chce go wdrożyć. Ciekawe czemu? Pewnie SPISEG. Szur szur. Nadal wszyscy prawacy wolą emigrować na lewacki zachód na budowę do niemca dajmy na to, niż lecieć do kraju patriarchalnego. A nawet jeśli lecą to potem beczą - nawet ci którzy jadą sobie po filipinkę. Tam są nikim, muszą wręcz robić na całe rodziny tych filipinek a one ich tylko na hajs ciągną. Patriarchat - związki oparte na ekonomii i sztywnym podziale ról, zero elastyczności i gnębienie odstających od wzorców. Taka jest prawda. Stąd np facet którego wiezie kobieta jest wyzywany od pedała. A w Europie? Masa kobiet ma samochody, faceci się wożą i niektórzy wyśmieją, ale realnie mało kto zwraca uwagę.  No więc to tylko opinia/obserwacje, a realnie mówi się że jest kryzys męskości, czyli kobiety płodzą dzieci z mniej testosteronowymi byczkami, a bardziej rodzinnymi, ciepłymi, wrażliwymi, spokojnymi. I potem synowie są tacy sami. Nigdzie nie napisałem że każdy w lewackim świecie ma mieć partnerkę, to chochoł. Za to kolega wyżej prawacki napisał że każdy lub prawie każdy miałby kobietę w patriarchacie. I to jest największa nieprawda jaką da się mamić innych. To trzeba za pomocą AI szacować opierając się choćby na GUS. Za dużo do wklejania. Nie zinterpretuję bo nie wiem konkretnie czego chcesz. Płci jest praktycznie po 50%, więc nie można stwierdzić że jedna płeć ma masę ślubow, a druga nie. Mógł zmienić się czas zawierania ślubów, mogły spaść w ogóle małżeństwa bo jest racjonalna nagonka na tą instytucję. Ona nigdy nie działała dobrze wbrew patriarchalistom. Po prostu problemy były zamiecione pod dywan. A dziś wyłażą, do tego częste rozwody, czyli ludzie nie umieją się dogadać. Nie zastąpi tego terror i zabieranie praw.  True, toksycznym jest nazywać rzeczy po imieniu że incele są najbardziej zradykalizowani i stąd pociąg do patriarchatu. Radykalne feministki femcelki z kolei mają pociąg do władzy kobiet i pokazania gdzie jest miejsce mężczyzn. Wszystko jest proste. Każdy radykalizm bierze się jak nie z głupoty to frustracji. I zamiast leczyć to na tych lewackich terapiach to się w necie w bańce siedzi swoich poglądów i klepie po ramieniu. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...