tomcug

Na ASUS-ie w zakładce OC pierwsza opcja to jest profil Intel Default albo ASUS OC. Teraz zależy, co definiujemy jako "bezpieczne" Bo profil Intel Default sypie bardzo wysokim napięciem rdzeni, ale z drugiej strony ma zabezpieczenie przed skokami napięcia ponad bodaj 1,5 V przy niskim obciążeniu. Ale 14600K ma niski boost, więc tak wysokie napięcia i tak nigdy tego modelu nie dotyczyły. Więc w skrócie jak na ASUS OC będzie stabilnie, to można używać ASUS OC. Po przełączeniu na profil ASUS OC funkcja CEP powinna być automatycznie wyłączona, można to sprawdzić wchodząc do zakładki Digi+ VRM (chyba tam jest CEP) i w tej zakładce pokaże obecny status CEP (Enabled lub Disabled).

1,3 V to luzik.

To chyba się nie da w takim razie. Niby jest jeszcze ThrottleStop, ale nim raczej OC nie zrobisz.

Profil Intel Baseline/Default ustawia trochę więcej niż tylko CEP, co tam się dokładnie zmieniało, nie pamiętam, a sprawdzał nie będę, bo nie mam teraz platformy z 14900K złożonej. W każdym razie, żeby zabezpieczenie przed pikami napięcia przy niskim obciążeniu działało, to pewne rzeczy muszą być włączone. Jak jesteście zainteresowani, to pewnie znajdziecie jakie

Nie wiem na 100%, nigdy nie miałem takiego laptopa. Ale chyba tylko XTU, jeżeli zadziała.

Cóż za zaskoczenie

Jasnowidz normalnie!

Są takie. Ale ja pisałem wcześniej, że chodzi o normalne codzienne użytkowanie. A w takim zyski są niezauważalne z pałowania 1 rdzenia.

Przykładowo 163 vs 147 s, na archiwum 8,4 GB, więc w Twoim przypadku (rozmiar 30 GB) różnica czasowa by była większa. Ale to dla 7-Zip, zwykłym zipem, to dużo szybciej by się rozpakowywało, więc w praktyce zysk żaden

Skoro twierdzisz, że Ci coś przyspieszyło, to spoko

Dla dobrego samopoczucia i to by było na tyle W normalnym codziennym użytkowaniu nie zauważysz różnicy, to placebo

Jeszcze nie wyszedł do żadnej gry na UE5 patch, który by wyraźnie zwiększał wydajność. Nie wyjdzie i do tej, wymagania są jakie są, kupujesz albo nie i koniec.

Co za n00b ten Santiago, z Kałachem na Ocelota

Ten news jest o układach graficznych zintegrowanych w procesorach Intel. Integry nie mają swojej pamięci graficznej, więc korzystają wyłącznie z pamięci RAM, a ta funkcja pozwala wykorzystać większy procent RAM na pamięć graficzną, dzięki czemu można np. załadować wyższej jakości tekstury. Natomiast dedykowana karta graficzna ma swoją pamięć VRAM, z której korzysta w pierwszej kolejności. Ale gdy VRAM jest za mało, dedykowana karta graficzna może skorzystać także z pamięci RAM procesora, przechowując w niej dane, które nie mieszczą się w VRAM. Z tym, że jak wyżej, wiąże się to z dużym spadkiem wydajności, gdyż do wygenerowania każdej klatki karta graficzna musi przerzucać dane w te i wewte między VRAM a RAM, co zabiera dużo czasu.

Tu nie ma czego potwierdzać. Każde GPU może korzystać z pamięci pozalokalnej, choć odbywa się to kosztem dużego spadku wydajności.

Heh, a znajomek kupował proca właśnie Intela niedawno, jeszcze przed promocją Wiem, bo mam mu kompa złożyć z gratów, które kupił.

Jeżeli o mnie chodzi, to się możecie przerzucać określeniami do woli, pytanie jak u moderatorów Ale dopóki nie pójdą raporty, to nikt nie będzie raczej wychodził przed szereg, bo wszyscy mają lepsze rzeczy do robienia niż przeglądanie tego wątku

Pytanie, czy takiego 14600K będzie na co zmieniać w kolejnej generacji AM5 Najnowsza przyniosła symboliczny wzrost w grach względem Ryzenów 7000 i dalej 14600K trzyma się bardzo mocno, pomijając tylko jeden model - 9800X3D. Jak w następnej generacji wzrost wydajności w grach będzie podobny, to 14600K znowu pożyje jeszcze dłużej. No bo chyba mi nie chcecie wciskać kit, że nabywca CPU za 6 stówek będzie go potem zmieniał na topowy model z 3D kaszą

🤣

Alder się fajnie kręcił, więc podobnie jak na stocku będzie. Tak czy inaczej różnica niewielka.

rządzić i żądać czegoś to dwa zupełnie różne słowa!

Co ma potencjalny zakaz banderyzmu wspólnego z dobrym lub złym traktowaniem Ukraińców? Na Ukrainie nikt im zakazywać nie będzie, to ich kraj, ale u siebie mamy prawo pewne rzeczy zrobić. Ogarnąć trzeba przedłużenie pozwolenia na pobyt, żeby na papierze wszystko się zgadzało. A w sprawie banderyzmu krótko i na temat - won z nim.

Znam tę śpiewkę. Po wojnie napiszesz, że kraj w ruinie i dopiero się odbudowuje, więc nie ma co ich denerwować Banderą.

Dużo nie zyskasz, ale OC vs OC jakieś prawie 10% jest do wzięcia.

Co nas niby to obchodzi? Szczególnie przy naszej bardzo bolesnej historii związanej z tym "ruchem niepodległościowym". Dlaczego zawsze mamy patrzeć na innych i być mesjaszem narodów, a nigdy po prostu zadbać o siebie?