Skocz do zawartości

Paarthurnax

Użytkownik
  • Postów

    513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Paarthurnax

  1. Genialny i to robi cały świat łącznie z USA. Ty i te twoje teorie spiskowe.
  2. Jestem ciekaw kto kontroluje amerykanów
  3. A żydzi jak weszli w posiadanie broni atomowej? Tyle że to żydzi się odgrażają i ciągle atakują wszystkich obok. To jest jak z małym ratlerkiem, który drze ryja na wszystko dookoła bo się wszystkiego boi. Gdyby Iran nawet miał broń atomową to by była sytuacja jak Pakistan vs. Indie. Tyle że żydki nie mogłyby już sobie bezkarnie atakować.
  4. Naciągane w druga stronę. Każde państwo, które skalda się z wielu grup etnicznych lub nawet obszarów w jakiś sposób odmiennych, będzie interweniowało zbrojnie w przypadku jakichkolwiek prób odłączenia lub protestów na większa skalę. Druga sprawa na Placu Tiananmen zginęło kilkaset osób (osoby pochodzące z Chin twierdzą, że faktycznie było wiele ofiar ale tych od postrzałów, czy rozjechanych sprzętem wojskowym to była mała ilość więcej ludzi zginęło w konsekwencji samego użycia siły tzn. zagęszczenie, szok, panika - tłok spowodował że dużo osób zginęło poprzez zadeptanie i urazy od samych uczestników, z których każdy chciał się szybko wydostać z placu - zagęszczenie około 3 osób na m2 dodajcie do tego dym, woda i gaz. Zakładając nawet przekaz, że całość ofiar około 2000 było zastrzelonych to i tak proporcjonalnie jest to poziom zwalczania solidarności przez ówczesne władze w Polsce (0,0002%) społeczeństwa. W większości były to nieuzbrojone osoby ale mały promil był takich co jednak miały różnego rodzaju sprzęt, a w takich przypadkach z automatu idzie użycie siły i nikt się nie pierdzieli bez względu na system. Nie chcę bronić systemu chińskiego, ani sposobu interwencji, ponieważ jednak zginęli ludzie ale rozsądnie patrząc do masakry to tam było jeszcze daleko. W "demokratycznym" kraju (USA) w ciągu ostatnich dwóch lat zginęło ponad 4 tyś. osób w strzelaninach a to tylko jeden przykład. Do zamieszek w jednym ze stanów wysłano gwardię narodową ot taka rzeczywistość. Zauważcie, że polegamy wyłącznie na zachodnich źródłach, które równie często naginają rzeczywistość w zależności jaki przekaz ma być korzystny dla strony publikującej lub mającej wpływ na publikacje.
  5. amerykanie gdyby nie dolar to by byli tacy sami jak ruscy, a wróć już tacy sami są tylko dotychczas robili to po cichu, pod pretekstem lub fałszywymi oskarżeniami. Amerykanie robią to samo od lat i nikt się nie burzył ale jak tylko chińczyki przyjęły zachodnią strategię to już źle...
  6. A myślisz że amerykanie co chcą zrobić...? właśnie to, co twierdzisz że zrobią chińczyki. Na razie to amerykanie doją wszystkich, wszędzie się wpierdalają i tam gdzie mają interes równają ziemię pod róznymi pretekstami. Ot to wspaniały ...uj SAM
  7. Hiszpania przeciwna przeznaczeniu 5 proc. PKB na zbrojenia. W sumie to się im nie dziwię wydają porównywalne kwoty chociaż nie są krajem frontowym ale PKB to PKB i wartości są jakie są.
  8. Nie podejrzewałem, że to może dotyczyć więcej niż kilku komisji ale jeśli to się sprawdzi w większej ilości komisji to będzie to totalna porażka naszego systemu.
  9. Akurat Podkarpacie ma sporą ilość ośrodków przemysłowych - Mielec, Krosno, Dębica nawet Przemyśl - do tego jest tam utworzona strefa ekonomiczna wiec bardzo dużo firm się otwarło i nadal otwiera. Druga część, ta bardziej górska to zdecydowanie dominuje biznes turystyczny. Kilka osób które znam funkcjonują tam na własnym biznesie z tego 3 pracują zdalnie dla dużych firm. Od cholery jest działalności gospodarczych, które coś wytwarzają lub czymś handlują. Jak się chce to można bez względu na lokalizację.
  10. Takie gadanie, "motyw nie ma znaczenia..." tak, ślepo wierzmy we wszystko co powie Pomarańczowy (USA) i ślepo za nim podążajmy. Ma znaczenie i to diametralne. Otóż Chiny handlują z rosją tylko i wyłącznie dlatego że potrzebują surowców, a w obecnej sytuacji jest to dla nich bardzo dobry interes. Nie jest to pomoc bezinteresowna tylko coś za coś i to z dużo większą korzyścią dla Chin niż rosji. Chiny nie podjęły żadnego działania bezpośrednio wspierającego ruskich. Cały czas lawirują i korzystają na sytuacji. No właśnie NATO nie wymienia żadnego z tych państwa jak liderów wrogiej koalicji ani jako wrogiego państwa. NATO jedynie weryfikuje potencjalne zagrożenia i stara się im przeciwdziałać. To że nieoficjalnie się przyjmuje, że jedno czy drugie państwo stwarza zagrożenie to jeszcze nie przesądza, czy dane państwo jest wrogiem. Mało tego wróg USA wcale nie musi być wrogiem NATO. Amerykanie tak to interpretują na swoje potrzeby ale to nie powód żeby to powielać. A tak z innej beczki jak to jest że w sojuszu jeden członek NATO (USA) oficjalnie wypowiada się że może użyć siły by osiągnąć swoje cele w stosunku do innego członka NATO (Dania/Kanada) gdzie w doktrynie NATO jest zapisane "każde państwo członkowskie zobowiązuje się przyczyniać do rozwoju pokojowych i przyjaznych stosunków międzynarodowych oraz dbać o zachowanie bezpieczeństwa własnego, oraz innych członków sojuszu i wzmacniać swoje siły zbrojne". Patrząc realnie to należałoby Indie również dopisać do osi zła, ponieważ kupują od ruski ropę i finansują tym agresję rosji na UA, mało tego EU też to robiła i robi. W dodatku Indie i Turcja (członek NATO) to już w ogóle oś zła ponieważ kupowali i kupują od rusków broń. No i jakoś Twoja teoria się nie spina. Czasami rzucacie takie hasła jak byście mieli bardzo ograniczony dostęp do informacji albo byście tego wszystkiego nie zauważali. Rozumiem, że każdy wybiera sobie kraj, z którym sympatyzuje i kibicuje mu w konfliktach zbrojnych ale to nie powinno się przekładać na postrzeganie rzeczywistości. Jak by tak naprawdę było, że istnieje oficjalnie sojusz antyzachodni, to w chwili ataku na Iran od razu z rosji i Chin leciały by rakiety na Izrael. To tak nie działa. Współpraca to nie sojusz militarny. Każde państwo ma własne cele, a nawet jak te cele są zbieżne to jeszcze nie obligują do działania. Każdy kraj powinien się kierować własnym interesem i tylko takie małe i średnie państwa jak Polska są zdominowane przez większe i są zmuszone słuchać lub się podporządkowywać ale żaden większy gracz nie da sobie narzucić bezwzględnie woli innego państwa bez względu na to, czy jest w TOP 3 czy TOP 10.
  11. Uzasadnionym celem będzie każdy cel jaki wybierze agresor, który patrzy tylko ze względu na osiągniecie swojego celu. Żydom nie robi różnicy ilu cywil zostanie zabitych, to jest wkalkulowanie w działania militarne. Podążając Twoim tokiem rozumowania to Iran ma prawo zabijać każdego od polityków, przez żołnierzy aż na cywilach kończąc jako potencjalnych żołnierzach reżimu Netanjahu, co może być uzasadnionym celem z pkt. widzenia Iranu. Agresorem jest Izrael, więc wg doktryny broniący podejmuje wszelkie środki aby się obronić niszcząc przy tym strategiczne zasoby agresora w tym cywili jako potencjalne zasoby militarne. Widzisz, wszystko można w ten sposób uzasadnić. Dla "nas" to znaczy dla kogo? USA? Izraela? Dla nas w ogóle nie jest to kluczowe, co prawda wiązanie walką Iranu, może powodować jakieś ograniczenie ataków ruskich na UA głownie ze względu na kupowaną przez rusków od Iranu broń/amunicję ale jak nie Iran to znajdzie się ktoś inny. Jak USA znalazłoby w tym większy interes to i oni nawet zaczęliby sprzedawać amunicję i broń ruskim wszystko zimna kalkulacja. Czy USA nigdy nie zaopatrywało obydwu stron konfliktu?... Dla nas jako Polaków ten konflikt nie ma bezpośrednio żadnego strategicznego wpływu. USA z Izraelem mają interes w ataku na Iran i to by było na tyle (na 95% chodzi o zasoby ropy i może coś tam jeszcze przy okazji). Polska nie ma w tym żadnego interesu. Tak ładnie brzmiąca "koalicja antyzachodnia" to państwa, które nie dają się podporządkować USA (bez względu na ustrój), a każde z tych państw jest w jakimś stopni w konflikcie lub ma rozbieżne względem siebie interesy, jedyne co je scala to wspólna opozycja żeby nie być zdominowanym przez USA. Wcale nie jest wiadome, co by było gdyby USA przestało dominować, a zdaniem wielu geopolityków te państwa, które są tak zwaną koalicją antyzachodnią wróciłoby do wyjaśniania swoich konfliktów w tym tych między sobą, co i tak już zaczyna się dziać ("Strach przed Chińczykami, zwłaszcza potężnymi Chińczykami, drzemie w Rosjanach. I nie ma tu sprzeczności między zacieśnianiem współpracy z Chinami i jednoczesnym ukrytym lękiem przed nimi. Dusza rosyjska wszystko pomieści") takie przykłady można mnożyć. Nie, dla Polski ani Chiny ani Iran nie są wrogiem, wrogiem i to odwiecznym jest rosja, która jak widać nie jest w stanie się ucywilizować. Za to Chiny zaczynają być bardziej cywilizowane niż USA, chociaż chyba zawsze były bardziej cywilizowane od amerykanów tylko postęp u nich się zatrzymał na jakiś czas. Iran to zupełnie inna bajka za duży miks nacji jak obalą obecny rząd to może tam być wojna domowa przez pół wieku. My Polacy, tak ładnie jesteśmy już zaprogramowani narracją USA ten "dobry zachód", że nie zauważamy kto nami steruje i wpływa na podejmowane decyzje. A świat się zmienia i to my powinniśmy wybierać z kim współpracujemy a nie ktoś ma nam to narzucać. Właśnie patrzę na mapę i tak się zastanawiam kto oberwałby pierwszy w przypadku odpowiedzi Chin - Japonia, czy USA? Raczej odpowiedź jest jasna zarówno dla nas jak i Japończyków. To tak jak by Japończyk zapytał, czy Polacy zaatakują rosję wspierajc swojego "sojusznika" USA. No widzisz już nie jest to takie oczywiste. Bo to nie USA oberwało by w pierwszej chwili tylko nasze największe miasta. Chińczyki mogą sięgnąć Japonię i to bez ruszania się z lądu, a zagęszczenie ludzi na tym obszarze jest ogromne. Japonia zdaje sobie z tego sprawę, więc na pewno nie będzie się pchać w konflikt, w którym ucierpi jako pierwsza w imię imperialnych zapędów USA. Druga sprawa, to nie Chiny odgrażają się Japonii, z którą mają względnie dobre stosunki tylko to USA cały czas się odgraża i to nie tylko w stosunku do Chin ale też w stosunku do sojuszników. Dlatego właśnie zarówno Japonia, jak i Korea dogadują się z Chinami na wielu płaszczyznach aby w razie czego nie być krajem frontowym. USA będzie musiało same sobie walczyć utrzymanie swojej dominacji w rejonie. Nikt nie będzie nadstawiał za nich karku, tak jak oni nigdy nie nadstawiają za innych. USA jest wyłącznie tam, gdzie są ich interesy, a reszta jest wielkim blefem podszytym ładnie oprawioną ideologią. No chyba, że osoby o takich poglądach jak Ty (zatwardziały sojusznik USA) pojadą na misję zagraniczną z operację specjalną pacyfikowania Chin...
  12. I to jest prawdziwy powód tego konfliktu.
  13. Jak nie wiesz, to powinieneś napisać "dlaczego wyłączyli?" a nie pisać stwierdzenia i pouczać innych jak powinni odpowiedzieć. Jak przeprowadzisz dialog sam ze sobą to możesz uzyskać "idealne" odpowiedzi. Flota widmo to nie okręty wojenne. Ja tez nie kończyłem szkoły oficerskiej ale logiczne jest, że wyłącza się systemy namierzania aby nie zdradzać dokładnego miejsca lądowania. Twój przekaz jest o tyle męczący, że nie masz pojęcia o czym piszesz i sam to potwierdzasz, a opierasz wszystko na jednokierunkowym przekazie tak jak Ty byś chciał żeby było. Dużo ślesz przekazów, że ktoś sterowany jest przez kogoś, a może jednak pkt widzenia tej osoby jest inny niż Twój, ponieważ patrzy na te same fakty z innej perspektywy. Świat nie jest czarno-biały.
  14. Skończy się jak w Iraku pod pretekstem atomu i broni chemicznej...
  15. pierdzielisz jak potłuczony. Tajwan ok ale ani Korea ani Japonia nie są targetem dla Chin. Żadne z tych Państw nie jest zagrożone, chyba że będzie militarnie wspierać USA w przypadku kiedy dojdzie do konfliktu USA vs Chiny. Obecnie przywódcy tych państw spotykają się w celu ustalania wspólnej polityki handlowej przeciwko USA. To że USA ma tam bazy to jeszcze o niczym nie świadczy. No właśnie sedno wypowiedzi Blinkena "jako żyd" nie ma się więc co dziwić, że tak mocno wspierają Izrael skoro znaczna część elit politycznych i inwestorów jest żydami. Tak było jest i będzie. Dlatego Izrael czuje się tak pewnie. Przeraża mnie Twoja euforia. Czyli zabicie żyda nie jest ok ale dziecka, czy żony Irańczyka to już ok. Dla mnie mogą się nawzajem wykończyć do ostatniego bo obydwa narody są siedliskiem fanatyków religijnych ale Twój przekaz to czysta hipokryzja. "Co do Ukrainy to USA zrobiło świetną robotę od samego początku w 2022" chyba świetny interes, USA w ogóle nie bierze pod uwagę dobra jakiejkolwiek nacji w tym Ukraińców tylko i wyłącznie własne interesy, co widać po decyzjach politycznych i szantażowaniu pomocą oraz oczekiwaniu zwrotu poniesionych kosztów za udzieloną pomoc i to jeszcze na jakimś lichwiarskim procencie. USA w polityce zagranicznej niczym się nie różni od swoich oponentów. Po trupach do celu, a kto się sprzeciwi to w ten czy inny sposób go wyeliminuje z gry. Z mojej perspektywy to niech te ruskie wspierają Iran wszystkim co maja, im bardziej tam będą się tłukli tym mniej będą mieli siły na zadymy bliżej naszej granicy. Chinole dalej będą rozgrywać USA i będą wspierać każdego kto otwarcie występuje przeciw USA. Stara zasada "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem". Takich prostych rzeczy nie rozumiesz? Mają w tym swój interes. A rozumiesz jak USA robi to samo? Każdy pilnuje swoich interesów. Czasem spójrz na to z otwartym umysłem a nie tylko jedna narracja. "wyłączyły sygnały śledzące przed wejściem w przestrzeń powietrzną Iranu" jak by chcieli to ukryć to by wyłączyli sygnał dużo dużo wcześniej. Jak by nie patrzeć to nie są zabawki pasażerskie żeby wskazywać gdzie lądują i podawać dokładny namiar. Pomyśl troszkę.
  16. Istnieje w ogóle taka możliwość? Prawdopodobieństwo jak 6 w totka. To nie czasy kiedy stawiało się 2 kompy obok siebie i grało po kablu Teraz jedyne, co mogę zauważyć u kumpla, to jak go wywali z gry albo się gdzieś zawiesi kiedy skoczy po
  17. Najgorsze, że tacy kierowcy są zawodowcami i nie kumają, że w sytuacji awaryjnej często ładunek nie pozwoli się im zatrzymać w tym samym miejscu co osobówka. Niestety też kierowcy osobówek wbijający się na zjazdach przed ciężarówkę bardzo ryzykują swoim i cudzym życiem. Moim zdaniem część szkolenia na kat. C powinna obowiązywać również zdających na A i B żeby trochę fizyki ogarnęli, ponieważ u większości kierowców coś kiepsko ze znajomością materiału ze szkoły podstawowej.
  18. Akurat prędkość jest tylko wypadkową całokształtu postępowania kierowców. Brak wyobraźni i nie dostosowanie prędkości do warunków na drodze to dużo większe zło. Dużo jestem w trasie i mogę spokojnie stwierdzić, że ograniczenie to jedno, a rozsądek kierowców to drugie. W mieście staram się pilnować a nawet często jeżdżę wolniej niż dopuszczalna prędkość ponieważ ryzyk jest więcej, a i tak więcej człowiek stoi na światłach niż jedzie więc lepiej się dokulać niż co chwilę dawać po hamulcach. Co innego na trasie, tam czasem sobie pozwalam ale też w granicach rozsądku. Pokonując trasę 400-700 km te 20 -30 km więcej robi różnicę i nie żebym bronił tych jeżdżących ponad wskazaną dopuszczalną prędkość, ale wielu kierowców jadących te 20 -30 km szybciej na autostradach i drogach szybkiego ruchu gdzie są przeważnie 2-3 pasy nie powoduje aż takiego ryzyka, co wielu debili(bo inaczej nie można ich nazwać), którzy może jeżdżą wolniej ale nie sygnalizują zmiany pasa, hamują na ostatnią chwilę lub nie zmieniają pasa jeżeli widzą że ktoś włącza się do ruchu (np. wloty na węzłach), a on ma lewą wolną i wymusza nieraz hamowanie całej kolumny pojazdów poruszających się prawym pasem wykonywanie agresywnych manewrów lub nagłe hamowania ciężarówek z ładunkiem. Jestem kierowcą od ponad 30 lat przejechałem ponad 400 tyś km i jedyny wypadek jaki miałem to poślizg przy hamowaniu przy prędkości 25 km na h. Owszem ograniczenia prędkości są żeby zapobiegać nieogarnianiu prędkości i ryzyku braku panowania nad pojazdem ale zdecydowana większość kierowców z doświadczeniem jeżeli przekracza prędkość to i tak w sposób rozsądny jakkolwiek to zabrzmi. Zmorą są młodzi niedoświadczeni kierowcy, którzy często już po zdaniu prawka uważają się za mistrza kierownicy, często w pojazdach, których nie ogarniają lub w zdezelowanych BMW itp. gdzie gwałtowne hamowanie z 90 km/h powoduje, że podwozie zaczyna żyć własnym życiem. Druga grupa to niedzielni kierowcy i ludzie w podeszłym wieku (powyżej 70), którzy albo już nie ogarniają albo w ogóle nie ogarniają, co się dziej jak samochody przemieszczają się z prędkością ponad 50 km/h i z samego strachu wykonują jakieś dziwne manewry. Trzecia grupa to kierowcy dostawczaków i ciężarówek, którzy na chama wciskają się na lewy pas i wyprzedzają inną ciężarówkę na odcinku kilku kilometrów, ponieważ jadą całe 2 km/h szybciej od pojazdu wyprzedzanego, często podejmując taki manewr bez względu na to czy ktoś szybko zbliża się z lewej strony (bo jestem większy i nie zwolnię nawet o jeden km).
  19. Co to jest "zaczęcam" do podpisywania?
  20. Nie mówię zniszczyć bo to nierealne ale mogli spokojnie ich dozbroić i tak jak UA wjechali później w obwód Kurski to mogliby to zrobić wcześniej i zajść dużo dalej, poodcinać całe zaopatrzenie frontu na południu i wtedy negocjować. Linia frontu wyglądała by zupełnie inaczej bo walki by się toczyły na innej ziemi, a ruskie wtedy bardziej by były skłonne do negocjacji.
  21. Teraz przy zamówieniu dziwki trzeba będzie powiedzieć odpowiednią regułkę "Panie Prezydencie poproszę o blondynkę/brunetkę na ...h i klucze do Pana apartamentu"
  22. No tak jest obecnie. Wybierasz A a jak masz za mało pkt to trafiasz do wyboru B i tam możesz mieć akurat taki język ukraiński lub nawet fiński co się trafi
  23. Dlaczego, przecież tak dobrze przetestowali system prawny... że prawie przestał działać
  24. Przestań z tymi teoriami spiskowymi. Nie koniecznie rzucać w objęcia Chin, ale dogadywać jak najbardziej, a trampka kopnąć w dupę z tymi jego ściemami. Przestań z tymi teoriami spiskowymi. Nie koniecznie rzucać w objęcia Chin, ale dogadywać jak najbardziej, a trampka kopnąć w dupę z tymi jego ściemami.
  25. Bez urazy, ale czy ta dziura zabita dechami to jakieś strategiczne miejsce? Takie miejscowości obsługuje się autobusami, chyba że jest realne uzasadnienie dopłacania ze środków gminy do takiego rodzaju transportu. Rozumiem jak by to była miejscowość bezpośrednio pod Wrocławiem to jakiś SKM by może był potrzebny, a nie bicie piany dla kilkudziesięciu osób. Ale fakt jakieś pociągi dedykowane pod wyjazdy na narty to abstrakcja. Jak kogoś stać na wyjazdy na narty to go stać na opłacenie podróży niezależnie od miejsca docelowego i środka transportu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...