Vulc

Dead Space, obok świetnie zrealizowanego gameplay'u, miał też bardzo sprawnie poprowadzoną fabułę z solidnym backgroundem w postaci całego kościoła Unitologów. Wydano nawet animowany komiks, który wprowadzał do gry, można sobie zerknąć na YT. Później wyszła dwójka i okazało się, że jest nieseiel gorsza (o ile w ogóle) od poprzednika. Trójka była już eksperymentem. Niestety raczej nieudanym.

Niestety. Kupiłem niesiony obietnicami dobrej produkcji w klimatach Dead Space i... nie ukończyłem. Pod żadnym względem nie ma podejścia do DS. Nadzieje na remake DS2 jeszcze są, ale na chwilę obecną nikłe. Tylko świetne przyjęcie odświeżonej jedynki przez graczy i branżę, może być punktem zaczepienia dla EA. Szkoda, że gra tak słabo się sprzedała.

Karta za 10k, 60 klatek bez skalerów.

No tak, tłumaczenie ceny ekskluzywnością, sprzęt tylko dla hardcorów. Stare, znałem. Aczkolwiek nie ma tam nic o tym, że im nie zależy na sprzedaży.

Może sam się mistrzu najpierw wysmaruj. Ciężko stwierdzić czy pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi. Nie wiesz o co chodzi, może o wypisywanie takich głupot? Co według Ciebie nie jest ziemniakiem, jeśli gra crashuje na różnych kartach? Zdefiniuj ten zwrot. Zainstalowałem "patcha" i tak jak wyżej, grę wywala na kompilacji shaderów. No cóż, tym bardziej nie ma na razie do czego wracać.

Przypadkiem nie 16 według ostatnich informacji?

Mam teraz zagwózdkę, jedyne z serii 50x0 co mnie interesuje to 5070 Ti, nie potrzebuję mocniejszej karty. Nie wiem czy jest sens dopłaty do tej karty, gdzie koło 3.3k mogę dostać 4070 Ti Super. Rozsądek każe poczekać do premiery nowej serii, pytanie ile sensownych modeli 4070 będzie dostępnych po odkryciu kart.

U mnie podobnie, mam może z 9-10 pudełek na stanie, głównie starsze produkcje, kupione za grosze. Kupić, przejść, odsprzedać. Sam sobie odpowiadasz, tak jest od lat, kilkunastu. Ludzie się przyzwyczaili, bo jakie mieli wyjście? Co nie znaczy, że nikt nie narzeka na wysokie ceny gier na premierę. W miarę świeże gry to często więcej niż 150 zł. Tyle, że rynek PC jest mocniej balansowany przez cyfrowe promocje i okazje, w skali nadal jednak większej niż na konsolach. Osobiście lubię edycje cyfrowe, bo leń ze mnie i nie chce mi się zmieniać płyt w konsoli. Równocześnie jestem przeciwny likwidacji fizycznych wydań gier, bo to nie przyniesie graczom absolutnie żadnych korzyści.

@crush Zabawne jest to zdziwienie, że portal praktycznie nie związany z grami, wrzuca jakąś randomową listę best of the year. Materiał chyba tylko dla klików. Tak, wiem, to nadal słabe, bo ktoś to czyta i przekaz idzie w świat, ale bez przesady.

Ja mam ogromny problem, żeby to tej gry obecnie wrócić. Wciągnął mnie Indiana Jones i paradoksalnie czym dłużej będę czekać z powrotem do Stalkera, tym lepiej dla mnie.

To jest portal głównie do wrzutek, nie? A i tam trafiają się ogarnięci ludzie pod niektórymi wstawkami. Kwestia mocno loteryjna, jak wszędzie. Ostatecznie powinno się tam patrzeć przede wszystkim na ceny, a reszty informacji szukać gdzie indziej.

Tu jest dużo takich tekstów, które ktoś mógłby uznać za niepotrzebne, oczywiste, ale ewidentnie mają one budować klimat filmu i nieco uaktywniać towarzyszy. A klimat w Egipcie jest pierwsza klasa. Na razie zrobiłem Sfinksa a resztę lokacji tylko skubie, żeby jeszcze się za daleko nie zapuszczać.

Jasne, dlatego wspominałem, że nie powinno się nikogo oceniać, bo również nie tędy droga. Co nie zmienia faktu, że przekaz od graczy jest raczej jasny. No i tak, większość casualowych graczy ma w puppie co kto sobie myśli o tym jak i na co wydają kasę. Ich generalnie wszystkie dramy mijają szerokim łukiem. Obarczenie ich winą o brak świadomości i "psucie rynku", jest równie bezsensowne.

Jak korpo mówi, że im nie zależy na sprzedaży, to wiadomo od razu, że łże w żywe oczy. Masz może cały artykuł?

Na razie to nie widać, żeby ten marketing w ogóle istniał, za wiele się o grze w sieci nie mówi, niektóre serwisy nawet nie wspomniały o ostatnim materiale.

No i wróciliśmy panowie do punktu wyjścia.👌Od tego się zaczęła dyskusja i na tym powinna skończyć. Kupując konsolę w tej cenie, kupujący dysk w tej cenie, producent dostaje jasny znak. Nikt nikogo nie powinien o to winić, każdy sam decyduje na co przeznaczyć kasę. Równocześnie dokłada swoją cegiełkę do tego jak będzie wyglądać przyszłość. Sony jest takim samym małym, chytrym liskiem, jakim swego czasu był Microsoft. Tyle, że mądrzejszym i bardziej cierpliwym. Pierwszy krok zrobiony, Pro się sprzedaje. Ciekaw jestem jak dobrze, bo na razie brak konkretów, ale jeśli wyniki będą satysfakcjonujące, wiadomo czego można się spodziewać na premierę PS6. Dla mnie Pro to sprzęt wart max 2.5k lub 3k z dyskiem. Ceny już spadają, pojawiają się pojedyncze oferty po około 3.1k, więc widać da się taniej i to dość szybko po premierze. To tyle w kwestii tego jak ten sprzęt został wyceniony, bo przecież nikt nie będzie dokładał do interesu.

Ciekawe co tam nowego słychać w wątku o PS... a dobra, nie było pytania. Please continue.

Edycję Kompletną dostaniesz za przysłowie grosze, stosunek ceny do zawartości jest tutaj absurdalny. Nie ma się nad czym zastanawiać.

Wszystko w porządku? Potrzebujesz jakiejś pomocy?

Właśnie fpp sprawdza się tutaj świetnie. Kompletnie nie czuję braku widoku z trzeciej osoby. Co jest odrzucającego w walce, tak z ciekawości? Przyjemne pranie się z nazistami po ryjach, okładanie ich czym popadnie po makówce. Jasne, nic specjalnie wyrafinowanego, ale jak sam zauważyłeś - w tym settingu ciężko oczekiwać czegoś więcej.

Muzyka, to na pewno siadło w tym trailerze. Wspomniany Trent Reznor dobrze się odnajduje w tych klimatach, przy okazji to warsztatowo elastyczny gość, którego mariaże ze srebrnym ekranem były z reguły dość udane (w duecie z Rossem). Kawałek z filmiku wpada w ucho. Co do wyboru klasyka w postaci Pet Shop Boys - ich akurat nie lubię.

Co ciekawe, to gra dłuższa niż można było oczekiwać, nawet jeśli ktoś nie robi wszystkiego na 100%. A przecież w znajdźki łatwo się tutaj wkręcić. Zdecydowanie można mówić o czarnym koniu tego roku, bo raczej rzadko zdarza się, żeby produkcja bez specjalnej reklamy, prócz tytułowej licencji, której wartość i tak przez lata mocno spadła, robiła takie show. Szkoda, że nie finansowe, co słabo rokuje na przyszłość. No, ale zobaczmy jak to się rozwinie. Ja już byłem mocno nasycony tym tytułem pod koniec Watykanu, pierwsze chwile w Egipcie mnie przytłoczyły. To będzie dla mnie długa opowieść.

To zrozumiałe, jeśli "woke" jest umiejętnie wplecione w solidną, dobrze przemyślaną i zrealizowaną grę, nikogo nie będzie to ruszać. Jeśli wpycha się to bez krzty subtelności, w prymitywny, toporny sposób, a sama gra nie dowozi - ludzie momentalnie to zauważą i będą reagować. Potem jest płacz, że toksyczne środowisko, hejt, etc. Niby prosta sprawa, a korpo nadal jak dzieci we mgle.

No tak, na razie jest ta sama sytuacja co z bundlami PS5, sklepy doją ile wlezie. Ciekawe kiedy Sony zapewni większą dostępność dysków. Tego nie wiem.