-
Postów
1 139 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez musichunter1x
-
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
musichunter1x odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
Lepiej zajmij się weryfikowaniem swoich linkowanych artykułów, bo przytaczałem już ile barachła w nich jest i nie odnosiłeś się do tego w temacie o klimacie. Ślepo wierzysz że jak coś jest w tekście od swoich to jest dobre. Po czytaniu niektórych rzeczy linkowanych przez ciebie, coraz mocniej utwierdzam się, że skupiasz się na czytaniu wojenek wizerunkowych, ignorując wszystko co jest spalone przez dane środowisko. Eh, zgaduje że do końca tygodnia skończy się to tym, że damy sobie nawzajem ignora, bo nie mam zamiaru tracić na to wielu godzin. Twoje źródełka też często okazują się przynajmniej manipulatorami i kłamcami, tylko rzadko je linkujesz. -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Przepraszam, ale dziś nie dam rady więcej dyskutować, wiec tylko krótko skomentuje ciekawostką, choć pewnie skończy się trochę dłużej Na stacji kosmicznej ISS stężenie CO2 nie spada poniżej 3000 ppm i jakoś austronauci trzymają się, mimo ze osiagą nawet 5200 ppm. Więc pytanie czy 1000 ppm to nie kwestia aklimatyzacji, na dodatek wątpię że grozi nam ten poziom, ale to już moje dumanie. Większość CO2, chyba szacunkowo 90% jeśli dobrze pamiętam nie jest zmagazynowane w paliwach kopalnianych, lecz w "Limestone" i pewnie innych produktach wapiennych np. w skorupach skorupiaków, rafach oraz innych takich szczątkach. Ziemia od dłuższego czasu przetwarza CO2, ale googlowanie poziomu CO2 w danych okresach to koszmar, wraz z rozrzutem badań Dlatego chciałbym zobaczyć fundamenty na których opierał się mówiąc o tym wszystkim, co gdzieniegdzie wspominałem. Więc próbując podsumować... 1. Wygląda na to że głównym zmartwieniem jest osiągnięcie poziomu CO2, które mogłoby prowadzić do dyskomfortu u człowieka, ponieważ byłby "poza optimum", jakkolwiek jest ono określone. 2. Do tego dochodzi kwestia podniesienia się poziomu wody, ale to nastąpi bardzo powoli i spór dotyczy czy mamy na to wpływ lub dostateczny wpływ by warto było sięgać po wszelkie środki z ich konsekwencjami, choćby ekonomicznymi. Cykle ziemi pokazują że dzieje sięto i bez nas nawet w historii ludzkości był wyższy, ponieważ m.in. stare porty na to wskazują. @GordonLamemanPóźniej nadrobię te trzy, wcześniej przegapione linki, bo dziś już dość czasu spędziłem na tym: https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC7701242/ https://ehp.niehs.nih.gov/doi/10.1289/ehp7305 https://communities.springernature.com/posts/direct-human-health-risks-of-increased-atmospheric-carbon-dioxide Edit. Dorzucam jeszcze dwa, które były w tekście z jakiegoś linku i je wygrzebałem, później to skomentuje. https://www.desmog.co.uk/2015/10/19/climate-science-denialist-matt-ridley-criticised-scientist-he-sourced-claims-about-greening-planet/ https://www.desmog.co.uk/2015/10/22/carbon-pollution-good-bad-ugly-and-denial/ Już o tym mówiłem i nie mam czasu powtarzać się 3 lub kto wie ilu osobom. Rośliny byl tyko przykładem, a potem dyskusja skupiła się wobec tego, ponieważ komentowałem jeden link z odnośnikami! Zapamietałem to najbardziej, ponieważ ich widełki do funkcjonowania są określane przez zdolność do rozwarcia "porów" wychwytujących CO2, a to przytoczyłem jako wskaźnik kiedy CO2 jest na dolnym poziomie. Najniższy poziom CO2 od wielu milionów lat, chyba 33 milionów to 180 jednostek, może 140, bo mogłem przekręcić. Gdybyśmy z kolejnym zlodowaceniem spadli poniżej tego, to podupadłaby fotosynteza na ziemi. To kwestia zdolności roślin do rośnięcia, a nie tylko składników odżywczy lub ich bujności, a bez roślin nie będzie również nas. Zlodowacenie obniża również temperaturę wody, która wtedy może wchłonąć więcej gazu. Również woda szybciej się skrapla przy niższej temperaturze przez co spada wilgoć, ale lepiej to ujął w podcaście niedawno linkowanym... Mój problem leży w tym, że widełki obniżane są do tej tezy... Powtarzam, na stacji kosmicznej poziom nie spada poniżej 3000 ppm, więc nie rób końca świata z tego przykładowego 1000 ppm, ani wzrostu o śmieszne 100ppm. Przynajmniej zgaduję, że mają zwiększoną zawartość tlenu przy takim CO2, bo już nie mam sił tego sprawdzić. Ja tu muszę pisać kilka godzin, a wam szkoda odsłuchać 2 podcastów i skomentować co z tego jest "bzdurą"... Zamiast tego dostaję wojenki wizerunkowe dziennikarzy, gdzie w ogóle nie przemawia próba ośmieszenia Patricka Moore, czymś takim, co komentowałem cytując artykuły. Eh nic dziwnego, że porzuciłem polityczny, bo zjada to nieproporcjonalnie dużo czasu, i ciągle odnoszę się do tego co wy linkujecie, a nikt nie chce do tego co ja. Mogę poczekać i tygodnie na odpowiedź. Nie nadążam odpowiadać a na dziś już kończę. czytasz w ogóle treści które linkujesz? Taką papkę możesz czytać, a podcastu nie odsłuchasz? https://archive.is/dwgUa Pytam jeszcze raz, boisz się rur PVC? Za dużo piszę w odpowiedzi i nie możesz się odnieść do komentarza na temat tego co zalinkowałeś? To po licho marnuje czas, gdy nawet do odpowiedzi na twoje linki nie zaglądasz? Kolejny paplany artykuł do którego się odnosiłem w odpowiedzi? https://yaleclimateconnections.org/2020/12/more-co2-in-the-atmosphere-hurts-key-plants-and-crops-more-than-it-helps/ Również jest to lepsze od podcastu? Przecież to jest napisane żałośnie, z porównaniami i minimalnym odnoszeniem się do badania, gdzie chyba sam zacytowałem więcej tekstu z niego, niż autor artykułu. To nie jest artykuł naukowy, a nie chcesz odsłuchać co on ma do powiedzienia: https://www.politifact.com/factchecks/2014/mar/17/patrick-moore/climate-change-skeptic-patrick-moore-says-earth-ha/ Również to komentowałem i po co? Na nic, bo się nie odnosisz. Sprawa z niedźwiedziami polarnymi to już kolejna bzdura i jedynie co potrafią to łapać za słowa, gdzie proces też tłumaczyłem ale po co? Skomentuje tamte 3 linki i co, znowu będzie nic? Wygląda mi to na stado ignorantów, które myśli że jest lepsza, bo linkuje badania najpewniej nie czytając nic ponad abstrakt oraz artykuły bez zaglądania w badania. Skupiając się nad dyskusja wyśmiewającą autora twierdzeń, bez dyskusji nad ich podstawą. Próbowano udowodnić jego opłacanie przez firmy, gdzie JEDYNE co był w linkowanych przez was źródłach to pomoc w administracji Busha przy budowaniu nastrojów pod budowę elektrowni atomowej, do czego sam dążył oraz opłacenie podróży do parlamentu europejskiego wraz z pobytem, co szacuje się na mniej niż 10 tysięcy euro. Sami nie widzicie jak źródła które linkujecie was urabiają, ponieważ pewnie nie czytacie nic poza tytułami rozdziałów. Naprawdę tracę chęci by to kontynuować, bo nawet nie zaczęliście próbować zapoznać się z podstawami danych twierdzeń. Ja się na tym nie znam, dlatego odsyłam do kogoś kto się zna, a materiał go niby oczerniające, miały same głupoty, natomiast prawie w ogóle nikt się nie odniósł do tego co mówi. Dobrej nocy, poczekam aż ktoś się do czegoś odniesie, bo tak to nie ma to sensu. Napiszę jeszcze post po prześwietleniu tych 3 linków i tyle, najpewniej w ciągu najbliższych dni. No krew mnie zalewa... Czytasz co piszę? Bo komentuje również linki które przesyłasz, jedynie nie nadążam nad wszystkim i przegapiłem 3 + nie miałem czasu na 2 z innego teskstu w linku. Badania się ANALIZUJE, pod katem ich przebiegu, założeń, metody... Dla kogoś takiego jak ja, bez głębokiego znajomości tematu jest to ograniczone i zajmuje masę czasu, ponieważ trzeba na bieżąco sprawdzać, gdy doświadczony człowiek babola zauważy od razu. Udowodniłem jakim babolem był ten artykuł, wraz z badaniem, choć dla Ciebie to nie wystarczy. Pewnie nawet nie zajrzałeś do badania linkowanego przez artykuł. https://yaleclimateconnections.org/2020/12/more-co2-in-the-atmosphere-hurts-key-plants-and-crops-more-than-it-helps/ Naturalne jest że większość badań to babole, a ja nie zdecydowałem poświęcić swojego życia, aby się przez nie przegrzebać. Bartosz Czekała robi to w kwestii m.in. odżywiania i to co widzę w tamtej branży nanoszę na inne. -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Próbuję to obecnie rozbić na czynniki pierwsze..., ale w trakcie naszło mnie czy warto. To było odnośnie udowodnienia, że zmiana temperatury mogła być lokalna? Wspomniałem w innym zdaniu, że globalną różnicę widać również po poziomie wody z tamtego okresu, co można wywnioskować nawet z położenia niektórych portów oraz innych konstrukcji. Również zmiany nachyleniu ziemi, a nawet zmiany w orbicie przez grawitację innych planet ma wpływ na klimat, ale to już trzeba dojść o co chodziło Partick Moore, bo znów z pamięci mówię swoje parafrazy. Chciałbym również sprawdzić czy metodologia ustalania danych temperatury jest bez wad, bo już nie wiem przy okazji czego, słyszałem o różnych możliwościach fałszywych wyników, w skutek metodologii nie nadającej się do tego lub niewłaściwych próbek i "odnośników" do nich, ale nie wiem jak jest z tym badaniem. Jednym z możliwych problemów jakie znalazłem, to duży wpływ sezonowych zjawisk na elementy w tych próbkach z czegoś (to chyba jakieś muszle skorupiaków lub coś). Przyznaję że na szybko rzuciłem że dotyczy innego okresu, bo używają "Roman Warm Period (RWP; 2500–1600 BP)", gdy miałem w głowie inne lata, a to nie ja jestem specjalistą by się nie mylić i to wiedzieć, więc posługuję się internetem, który wspominał o innych latach, wiec jestem zmieszany 250 BCE = 2400 BP 400 CE = 550 BP Dziś też takie różnice występują, choć to może być tylko pogoda a nie klimat. Mogę mylić region, ponieważ dawno temu słyszałem tą historię, ale chyba w Meksyku, czy lub jakimś okolicznym stanie USA, bo czasem w pamięci mylę z Teksasem pojawił się wyjątkowo mróz, ze ludzie mieli sople w domach i próbowali dogrzewać żółwie. Ale to raczej nieważna anegdota anomalii. Wracając na tory... Możliwe że jesteśmy dalej w cyklu schładzaniu się klimatu z ciepłymi okresami, ponieważ takie schłodzenia trwały około ~10 tys lat. Muszę teraz przegrzebać słowa Patrica Moore, aby tego nie pomylić i nie dziwię się że wolicie słowo pisane, bo szybciej idzie to znaleźć, ale nie odsłucham tego w drodze, jak podcast Linkuję od danego momentu, ale będę też parafrazował. Świat ocieplał się, choćby trochę od 17 000 (chyba ma na myśli BP before present) odkąd kiedy mała epoko lodowcowa przestałą się schładzać. Były tysiącletnie cykle przez ostatnie 6000 lat ("there have been these thousand year cycles for the last 6 000 years of the interglacial period known as the holocene")... ..., w których jesteśmy obecnie, który zazwyczaj ma około 12000 lat... Dobra parafrazowanie zajmie mi sto lat, a to tylko 8 minut, a i tak to spartolę -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Ej chwila, bo czegoś nie rozumiem, chyba że chodzi o promieniowanie cieplne z ziemi, a najbardziej pochłaniane jest przez parę wodną i doświadczamy tego w każdą pochmurną noc... Więc te zdanie to nic innego niż twierdzenie, że promieniowanie cieplne częściowo jest pochłaniane przez CO2 w atmosferze nim je opuści... Teraz pytanie jaka skala tego zjawiska byłaby przy np. 800 jednostkach zamiast 400 i za jaki procent zatrzymanej energii odpowiada CO2. Więc samo w sobie to nie ma nic do rzeczy, bo chodzi o skale udziału tego zjawiska w utrzymywaniu temperatury na ziemi, a Patrick Moore przytaczał przykład z okresu, gdzie bardzo mocno to nie pokrywało się. M.in. dlatego jest to głównie korelacja, bo trzeba udowodnić SKALĘ wpływu, gdzie zwykłe chmury robią to w ogromnie większym stopniu. Chodzi mu o przebieg zmian temperatury od tego wieku, nie tylko w nim i już wtedy można zauważyć wzrost średniej temperatury "When asked whether EURACOAL paid for Moore to present that evening, Brian Ricketts, secretary-general of EURACOAL, told DeSmog UK: “Yes, you are correct. EURACOAL did cover Dr. Moore’s travel expenses from Canada and the time he devoted to preparing and giving his presentation to a small group in the European Parliament.” “Unfortunately, I cannot disclose exactly what was paid [to] Dr. Moore as that would not be very professional,” he wrote via email. “However, it reflected c.5 days’ work for preparation time and long-haul travel.” According to Moore’s agent’s site, it seems to cost between CAD$5,000 and $7,000 (£2,631 – £3,684) to have Moore speak at an event." Astronomiczna suma Pytam ponownie, rozumiem, że to samo będziesz mówił o ludziach opłacanych przez branżę energii odnawialnych oraz badań opłacanych przez dane organizacje, tylko że jedne są za tym, a inny za tamtym? Tak, stanowiska Patricka Moore jest sprzeczne z demonizowaniem CO2 i to na długo przed opłaceniem jego podróży i pobytu w celu przemówienia przed parlamentem. Media które natarczywie kłamią lub kreują narracje również dostają od rządu granty, a piszą o Patrcik Moore, gdzie linki do nich są również w tym tekście. "However, Ricketts added that “For your information, EURACOAL gave no advice or instructions on what Dr. Moore presented or on what he said during the Q&A session – he was free to say whatever he wanted. So, for example, I don’t recall him saying anything in particular about coal and lignite.” I znów pytanie, o czym mówił? Sam zgaduję ze o potrzebie elektrowni atomowych, bo za dobry przykład stawiał Francje w podcaście, gdzie ~50% energii pochodzi z atomu, jeśli nie przekręciłem. To, że ich interes jest spójny z jego wcześniejszym przekazem, nie znaczy że opłacili go od razu do kłamstw Natomiast branże medyczną, żywieniową i media już wielokrotnie przyłapano. I nie mówię tu o pojedynczym zdaniu źle dobranych słów w irytacji. "Moore also achieved fantastic notoriety after he claimed on camera in March 2015 that glyphosate – the active ingredient in Monsanto’s Roundup herbicide – is safe to drink." Oczywiście męczą ten temat do zdartej płyty... Mówił, że nie wierzy we wzrost raka w Argentynie ze względu na glifosat, jak już wnioskując z jego innych wypowiedzi, są najpewniej oparte o korelacji, a nie przyczynowości. Spożywanie za dużej ilości cukru oraz brak przerw w jedzeniu itd. już ma tu większą rolę. Wtedy z rozpędu użył "won`t hurt you" przy mówieniu o wypiciu tego, gdy w kontekście miał nie zabicie / wywołania raka. Potem przyznał że byłby raźny wybić, ale szybko się poprawił że nie naprawdę, ale wie że by go nie skrzywdziło, w domyślnym sensie tak bardzo skrzywdziło. Przytoczenie samobójców, którzy nie dają rady się tym zabić udowadnia, ze miał na myśli śmierć / dużą krzywdę... Więc gdyby użył słów "To mnie nie zabije", zamiast "To mnie nie skrzywdzi" oraz nie użył pospolitej miary litry tylko realnego, bezpiecznego, przebadanej dawki to byłoby w porządku... Tak czy inaczej, nie jest ważna ta moja paplania, ponieważ jego zamierzonym przekazem było to, że nie wierzy w rolę zwiększenia zachorowalności na raka w Argentynie, reszta to niefortunny dobór słów, którego nie powtórzył z tego co szukałem... A wolałby rozmawiać o odmianie ryżu... I praktycznie to tyle z bezpośrednich odniesień do wydarzeń w tym linku... Tyle czasu, na prawie to samo i robienia z igieł widły, bez łatwego do znalezienia linku do jego przemówienia. Mógłbym tam grzebać dalej, bo są różne inne odniesienia w tamtym tekście w tym te dwa. https://www.desmog.co.uk/2015/10/19/climate-science-denialist-matt-ridley-criticised-scientist-he-sourced-claims-about-greening-planet/ https://www.desmog.co.uk/2015/10/22/carbon-pollution-good-bad-ugly-and-denial/ Jak widzisz trochę z tym zejdzie Wszystko na podstawie jednego linku i ostatnio tak grzebiąc przegapiłem twoje inne trzy, za co przepraszam. Potem zrobię post podsumowujący wasze obawy i linki, aby było jasne do czego się odnoszę i czy macie coś do dodania oraz które już mi śmierdzą po przeczytaniu zawartości. Jeszcze musze przejść do tego twojego twierdzenia i linków odnośnie szkodliwości poziomu 400 jednostek CO2 dla człowieka. Dziś rano z ciekawości sprawdziłem ile mają na stacji kosmicznej, co również zmniejszali po obawach szerokiej publiki, bo tej nagonce na CO2. Stacja kosmiczna ISS - "3000 ppm, but can reach values greater than 6500 ppm [9]. The mean concentration is not reduced below 3000 ppm because the energy supply is limited." On był jedyną lub jedną z niewielu osób, która w początkowych latach Greenpace miała jakieś podłoże naukowe, reszta to aktywiści bez znajomości tematu. Artykuł był napisany w 2004r, wiec jestem ciekaw czy była to odpowiedź na jego poczynania wobec nich, ponieważ uważał wiele ich działań za głupie. jak np. próbę zrobienia akcji w celu zakazaniu szeroko pojętnych chlorków, ale mogłem pomylić nazwę, ale mam fragment o którym mówi o tej historii i czego dotyczyło i jak szeroko było używane takie związki od wielu lat, bez szkody dla człowieka, może poza szczypiącymi oczami w basenie Jak zwykle nie mam czasu przytoczyć konkretów z filmu, bo muszę teraz zacząć grzebać w tym linku i kto wie ilu jeszcze "Patrick Moore has been called a sellout, traitor, parasite, and prostitute - and that's by critics exercising self-restraint. It's not hard to see why they're angry. " Okeeej, zaczyna się od próby wzburzenia emocji i kreowaniu wizerunku. "Then, in 1986, the PhD ecologist abruptly turned his back on the environmental movement. He didn't just retire; he joined the other side. Today, he's a mouthpiece for some of the very interests Greenpeace was founded to counter, notably the timber and plastics industries. He argues that the Amazon rain forest is doing fine, that the Three Gorges Dam is the smartest thing China could do for its energy supply, and that opposition to genetically modified foods is tantamount to mass murder." Słyszałem już o większości tych rzeczy, jak również powodzie odejścia... Reszta uczestników, bez znajomości tematu, zaczęła opierać akcje o swoje obawy i paranoje (jeden z nich bardzo bał się jakiejkolwiek chemii) oraz był zdegustowany akcjami przypinania się łańcuchami do np. traktorów. Jest o całej tej historii w pierwszym podcaście na początku. Też zaczynałem obawiać się mikroplastiku, aż dowiedziałem się o zdolności organizmu człowieka do jego usuwania i w sumie jego teoretyczny wpływ to głównie korelacje. Z pewnością nie popiera śmiecenia nim Blabla paplają dalej o jego wizerunku i w końcu jest coś konkretnego, są wkurwieni, że przeszkodził w ich głupocie, nawet w tym artykule wspominają jego uzasadnienie, ale nie udowadniają że jest błędne, tylko są źli że przytoczył je Wątek wklejam w cytacie: "Then Patrick Moore took the floor. "It's a good thing most of the people who got up here before me weren't under oath," he began. "There is not a public benefit to be derived from a ban on PVC." The whole issue is "based on bad science and misinformation." First of all, Moore argued, total dioxin emissions have dropped 90 percent since 1970, to levels safely below those that cause health problems. Furthermore, dioxins are not some newfangled product of the industrial age. They've been around as long as fire. If the council wanted to make a real difference, he said, it could ban backyard burning, which spews nearly 60 times more dioxins than PVC manufacturing, or residential fireplaces, which emit 10 times more. Throughout his presentation, Moore made barbed references to the devious forces behind the legislation, the same pack of Luddites who "hijacked a considerable portion of the environmental movement back in the mid-'80s and who have become very clever at using green language to cloak campaigns that have more to do with anti-industrialism, antiglobalization, anticorporate, all of those things which are basically political campaigns."" Rozumiem ze obawiasz się chlorka winylu w rurach PVC? Czy nie analizowałeś tego tekstu i nie wiesz że o to chodziło? Dalej jest tylko nonsens obrażonego autora lub opisującego emocje kogoś, bo nie widzę żadnych konkretów. Do drugiej strony tego tekstu wiedzie error 404. Gdzie w tym dowód na bycie opłacalną mendą? znalazłem tam tylko próbę kreowania wizerunku, a nie udowodnienie sprawy. Trochę napisałem to w cytacie do adashi na początku tego postu. Wiec tylko powtórzę krótko... Para wodna jeszcze skuteczniej reaguje z promieniowaniem podczerwony - promieniowanym cieplnym, doświadczamy tego każdego pochmurnego dnia i pytanie w jakim stopniu np. dwutlenek węgla blokuje ucieczkę "ciepła" z atmosfery oraz jak zmiana z 400 do np. 800 jednostek to zmieni. Ten eksperyment z filmiku jest dość lichy..., bo nawet ustawienie lampy będzie miało na to wpływ, a ta po lewej jest pod kątem i jest trochę dalej, a grzeje również bliskość ciepłej żarówki, nie wspomina o poziomie CO2 tylko o ślepym wtłoczeniu go na oko. Niezbyt dobry test test, ale dobra czepiam się bo tylko przykład wchłanialności ciepła CO2, mój problem jest z przerysowaniem, skali. Dla mnie oczywiste jest z fizyki w szkole, że energia cieplna, to energia kinetyczna cząsteczek i po prostu różne substancje różnie wychwytują ją. Ta samo że różne częstotliwości promieniowania rezonują inaczej. Na razie ciągle udowadniam, że robią to przytaczane strony. Choć jeszcze nie odniosłem się do wszystkich, bo przejrzenie tego i skomponowanie tego postu zajęło ponad godzinę, jeśli nie dwie @GordonLameman Jeszcze dodam, na tej stornie nie ma nic o udowodnionej skali wpływu CO2, ale jest za to bzdurna korelacja w przypadku pary wodnej i ciepła, gdzie przytaczają że w zimę jest sucho i zimno, a w lato gorąco i wilgotno. Taaa... A co gdy jest gorąco i sucho? To jest właśnie paplanie pod tezę. https://news.climate.columbia.edu/2021/02/25/carbon-dioxide-cause-global-warming/ "Water is indeed a greenhouse gas. It absorbs and re-emits infrared radiation, and thus makes the planet warmer. However, Smerdon says the amount of water vapor in the atmosphere is a consequence of warming rather than a driving force, because warmer air holds more water. “We know this on a seasonal level,” he explains. “It’s generally drier in the winter when our local atmosphere is colder, and it’s more humid in the summer when it’s warmer.”" Próbują m.in. w ten sposób zgasić temat, bo przecież para wodna nie ma nic do rzeczy, bo gdy jest gorąco to jest jej więcej, nie próbując porównać skali do CO2. Wiec jeszcze raz, niech ktoś pokaże skalę wpływy CO2 na temperaturę, oraz może jeszcze w porównaniu do reszty -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Znowu, pytanie odkąd chce się to mierzyć, bo on sam mówi że najstarszy termometry w UK, właśnie od XVII czy tam XVIII wieku mierzy wzrost temperatury. Było o tym w drugim podcaście. Kwestia tego czy wychodzimy ze małego zlodowacenia, czy to tylko ciąg ciepłego okresu w cyklu schładzania. Edit. Teraz nie mogę przysiąść na dłużej, więc na razie co najwyżej sporadycznie coś dodam. Jeszcze mówił że w tych cyklach przed ochłodzeniem, właśnie zazwyczaj był mocny, ciepły okres, ale znowu tylko parafrazuję, z ~30 minutowego fragmentu, który miałem okazje odsłuchać w drodze. -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Człowieku, przecież powiedziałem że zrobię to później, bo teraz nie mam czasu Widzę że tutejsi dyskutanci mają we krwi skupienie się na niszczeniu wizerunku, niczym w okolicznych "źródłach", które były linkowane przez innego dyskutanta i omawiane przeze mnie. Musze jeszcze dobrze podsumować to co miał do przekazania Patrcik Moore, bo roślinki to mało ważna kwestia, w jego wypowiedzi, a bardziej istotne było przedstawienie cykliczności zmian klimatycznych w cyklach 10 tysięcy lat, gdzie ciepłe okresy (warm periods) występują w nich np. co ~tysiąc lat, a od ~6 tysięcy jest cykl schładzania się klimatu. Mówi o cyklach i mechanizmach, które występują na Ziemi. Roman Warm Period był właśnie tym ciepłym okresem w coraz chłodniejszym klimacie, potem jeszcze wspominał o jakimś średniowiecznym oraz że również przed Rzymskim okresem był taki okres. Jeśli zmiany się utrzymają to np. za 500 lat będzie zauważalnie chłodniej. Również usiłuje w myśleniu ludzi oddzielić poziom CO2 od zmiany temperatury, ponieważ jest to oparte głównie na korelacji, a nie przyczynowości. -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Jestem tu tylko na chwilę, więc później odniosę się szczerzej do odpowiedzi. Zmienię podejście, aby nie pominąć czegoś znowu. Edit. no i wyszło i tak dłużej Ale później zerknę głębiej w link, bo tylko przejrzałem. Badania są z inne okresu niż Roman Warm Period, a różnica w poziomu wód dotyczy całego świata... Zazieleniają się tereny suche... Również mówił o Amazonii, a dokładnych informacji to można szukać u niego, ale żebym mógł szczegóły przytoczyć to znów musiałbym kupić książkę, gdzie przytacza źródła i jest to szerzej poruszone. W tamtym badaniu nie było nic odnośnie ilości plonów, jedynie o paru związkach "odżywczych" które wynikają m.in. z ilości użytego nitrogenu przez roślinę. Powtórzę się, większość i tak nie wchłania się czy to przez błonnik, substancję antyodżywcze lub formę związków, które rozpadają się. Powinni sprawdzić czy poziom CO2 zwiększa zakres warunków, w których roślina sobie radzi. Biję do sprawdzania metodologii i założeń badań, na których oparte są artykuły naukowe. Jestem tylko na tyle obeznany, że wiem ze nie należy ślepo wierzyć, szczególnie tym medialnym, widząc co się dzieje w badaniach odnośnie żywności i kiedyś covid. Dlatego preferuję skupiać się na mechanizmach i faktach, bo to trudniej nagiąć niż korelacje. Wierzę danym ludziom którzy je interpretują oraz próbuję patrzeć w te, które mi zalinkujecie, aby sprawdzić czy są poprawne. Możecie sprawdzić podstawy na który opiera się Patrick Moore i do nich uderzać... Ale wcześniej spotkałem się tylko z wizerunkowymi atakami i manipulacją jego słowami, a nie z dyskusją na podstawie jego przekazu. Co mam zrobić, wkleić transkrypt jego wypowiedzi i skopiować książkę? Co najwyżej mogę powoli i dokładnie prześledzić podcast i wypunktować jego odniesienia... Ale dlatego linkuje podcast, ponieważ widziałem niektóre miesiące temu, a sam nie jestem specjalista, jak również i nikt na tym forum Ej, czekanie na artykuł to też czekanie aż powie jak mam myśleć? Słuchanie mediów też? Po prostu chcę się zapoznać z tym co ma do powiedzenia i dlaczego, a w książcę będą wasze upranione wykresy i odnośniki do źródeł. Znowu... Podaj te dowody na "brał od wielu firm pieniądze", bo już komentowałem artykuł, gdzie podano tylko jego rolę w projekcie administracji Busha w 2006r przy budowie elektrowni atomowej. Na twojej zasadzie mogę powiedzieć że badacze i pisarze są opłaceni przez firmy od energii odnawialnych, lekarstw itd... -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Chyba zechcesz zmienić tezę, ponieważ zapomniałeś o Rzymskim ciepłym okresie. 2 tysiące lat temu woda miała wyższy poziom oraz było cieplej, widać to choćby bo niektórych portach i zamkach. Poziom CO2 akurat zależy od badania i nie chce mi się weryfikować które jak o wykonano i dlaczego takie wyniki wyszły Te starsze podają 260-280, nowsze ponad 400. Również na przestrzeni wielu lat ziemi poziom wody był setki metrów niżej, jak i wyżej, zależnie od cyklu. Widać to chociażby po szczątkach morskich, osadach w ziemi.... Poziom CO2 można zbadać choćby badając lód i również był większy. "Pory" roślin to był tylko jeden z przykładów, który dobrze zapamiętałem, bo nie da się go podważyć. CO2 buduje drzewa, skorupy skorupiaków, jak i całe życie na ziemi... Drzewa to w ponad 90% efekt połączenia CO2 i wody, ponieważ to prawie same węglowodory / węglowodany. Rośliny nie są z gleby, lecz gleba powstaje z roślin które właśnie wiążą CO2 oraz wodę, które budują ponad 90% ich struktury. Te wszystkie paliwa kopalniane to pozostałości związków organicznych, które kiedyś związały CO2 z atmosfery. Jakoś nie podałeś ani jednego, tylko artykuł o co najwyżej korelacjach. Ciekawe jak radził sobie zwierzęta, gdy CO2 było wyższe, a dinozaury to już zupełnie Ale Patrick Moore cytuje liczne informacje wraz z mechanizmami, no ale cóż... Era cenzury w internecie i finansowania mediów oraz jedynych poprawnych badań mija, więc będzie łatwiej znaleźć resztę Lepszym miejscem na przytoczenie badań, wykresów itd. jest książka więc musiałbym kupić coś od niego, ale może znajdę przesłanego ebooka. Gdybyś miał czas to możesz sam prześledzić jego proces argumentacji, choć prędzej zabraknie chęci z twojej strony. Jak mówiłem to była jedna, niepodważalna informacja którą przytoczyłem, jest tego więcej, w tym odnoszenie się to zlodowaceń oraz ich mniejszych cyklów, Znowu, gdzie jest problem z tym PH w kontekście CO2? Tak samo dobrze udowodnione, jak ten koszmar dla roślin bo mogą być mniej odżywcze? Czy tak dobre jak korelacje z pożarami? Podaj skąd wyrobiłeś swoją opinię to będą miał do czego odnieść, bo w przeciwieństwie do ciebie, prześwietlę to. Ty w ogóle czytasz co linkujesz? Odnoszą się do jednego zdania z dłuższej wypowiedzi "Earth has 'not warmed for the last 17 years'". Słuchałem całych wypowiedzi, więc wiem o co mu chodzi. Dziesiątki lat to pogoda, a nie klimat.... Klimat zmienia się w przeciągu setek i tysięcy lat, a pogoda po prostu bywa tu i teraz, dlatego mamy ciepłe i zimne zimy, a nie nagłą zmianę klimatu. Znowu linkujesz strony, które mają degradować wizerunek, a nie dyskutować nad tezami. Kolejna strona skupiona na uderzeniu w reputację, a nie w dyskusję nad przekazem, dzięki temu niektóe osoby nawet nie chcą zapoznać się z tym co ma do powiedzenia... Ale odniosę się do tego, czego nie muszę specjalnie szukać. Dobra i gdzie przykłady? Wiesz że firmy od energii odnawialnych samo opłacają? On na dodatek ma dobrą argumentację za energią atomową. "in April 2006, the Nuclear Energy Institute, the principal lobby for the nuclear industry, launched the Clean And Safe Energy Coalition and installed former Bush Administration EPA Administrator Christine Todd Whitman and Mr. Moore as its co-chairs. The Clean and Safe Energy Coalition was part of a public relations project spearheaded by the public relations giant Hill & Knowlton as part of its estimated $8 million contract with the nuclear industry." Bush chciał uspokoić nastroje ludzi w sprawie budowy elektrowni atomowy, jest to naturalny ruch... Szczególnie że Patrick Moore argumentował za nią pewnie od dłuższego czasu. O elektrowni w Three Mile Island nie słyszałem od niego lub nie zapamiętałem... Natomiast sporo słyszałem o japońskiej elektrowni, więc się nie odniosę bezpośrednio. Tam media robiły obraz wielkie katastrofy, gdy ludzie zginęli we wyniku tsunami i złej ewakuacji, a nie problemów z elektrownią,.. Gdzie z kolei spartolono sprawę, ponieważ nie pozwolono ulotnić się gazowi. Może w Three Mile Island właśnie otwarto zawór, gdzie we wyniku różnic kulturowych, Japończycy czekali na rozkazy z wyższych szczebli. "Consider Patrick Moore’s own words when considering his claims and those of the nuclear industry: “It should be remembered that there are employed in the nuclear industry some very high-powered public relations organizations. One can no more trust them to tell the truth about nuclear power than about which brand of toothpaste will result in the sexiest smile,”(9) he wrote before becoming a spokesman for polluters." Słowa z 1976r... Przez tyle lat mógł dorosnąć oraz nie znam kontekstu. W szkole też obawiałem się elektrowni atomowej, aż nauczyłem się dlaczego zawiodła ta w Czarnobylu oraz co stało się w Japonii, gdzie nie zginął ani jeden człowiek we wyniku radiacji tej awarii, a statystyki są monitorowane przez nich. "Even the International Atomic Energy Agency, which published Mr. Moore’s article, acknowledges that the TMI meltdown released radiation into the surrounding community. As a result, the IAEA ranks the accident as a Level 5 on a scale of 7, an Accident With Wider Consequences. (Only Chernobyl & the Soviet nuclear waste tank explosion in 1957 rank worse than the Three Mile Island meltdown.)(4)" No nic dziwnego, skoro praktycznie nic innego nie było... W Czarnobylu spartolono od groma spraw, zaczynając od projektu reaktora po gaszenia go dniami wodą, przez co para wodna rozniosła radiację jeszcze bardziej. Oryginalny artykuł jest z 2010r i ciekawe czy tamten incydent jest poniżej awarii japońskiej elektrowni, bo wystąpił w 2011r "However, the Federal Trade Commission (FTC) already determined in 1999 that the Nuclear Energy Institute’s claims touting nuclear power’s supposed environmental benefits were misleading because it did not disclose the fact that the production of nuclear fuel produced greenhouse gases. The FTC concluded that NEI’s claims could not be substantiated, “(s)ince there is not yet any permanent disposal system for radioactive waste and since the process of uranium enrichment that fuels nuclear reactors emits greenhouse gases…”(8)" Ciekawe czy chodzi o parę wodną, odnośnie gazu odpowiedzialnego za efekt cieplarniany... Niestety do niektóry źródeł z artykułu nie ma linku, więc nie wszystko sprawdzę. Wiec powodem taki groźnych słów o byciu opłaconym przez branżę jest pomoc w administracji Busha w tworzeniu elektrowni atomowej? Serio tylko tyle z 2006 roku? Akurat w tym siedzę głęboko... Wiele z tych rzeczy i tak nie wchłania się przez błonnik oraz substancje antyodżywcze, które blokują wchłanianie się pewnych związków, a błonnik działa jak gąbka. Na dodatek nie wiem jak mierzyli tą odżywczość, po przemysłowej obróbce? Po ugotowaniu? Surowego ryżu? Ryżu z łupiną? I znowu jest to również kwestia przeprowadzenia badania i założeń... Bo przy mniejszym zużyciu wody, potrzebaby większego stężenia składników w niej, aby pobór choćby nitrogenu był ten sam. Ale artykułowi pod tezę nie potrzeba taki szczegółów. Część już wspomniałem, artykuły to komentarze na podstawie badań, jeśli badania są liche to i artykuł, szczególnie tak napisany, bo praktycznie nie odnosi się do badań, lecz od swoich opinii, zauważonych korelacji, niekoniecznie słusznych oraz lania wody porównaniami. 1. Zwiększenie temperatury nie zawsze ma związek z poziomem CO2, jeśli w ogóle, bo na razie są to twierdzenia na podstawie korelacji i teorii gazu cieplarnianych, gdzie wpływ to znowu szacunki... Para wodna też jest gazem cieplarnianym i to chyba jednym z mocniejszych, ale to już tylko moje mgliste wspomnienie sam nie wiem skąd. 2.Wiesz że ludzkość sobie poradzi? I znowu to nie dziesiątki, ale tysiące lub przynajmniej setki lat. Klimat zmieni się i bez nas. Patrick Moore mówi również o różnych epokach, ale to jużtakie nazwy że nie powtórzę, a cały film odsłuchałem już dawno temu, więc powtórzę w najbliższych dniach. Znalazłem również inny podcast gdzie mówił bezpośrednio o poziomie wody. 3. To tylko ja się na tym skupiłem, ponieważ to był argument najbardziej zapadający mi w pamięć oraz tego dotyczyło badanie w linkowanym artykule przez ciebie. Czytasz je w ogóle? Było o tym na początku filmu, który oglądałem miesiące temu, a wsparłem się wiki na szybko W filmie chyba chodziło o bycie założycielem dane oddziału lub coś. Obejrzę ponownie to skomentuję tą sprawę... Ale znowu skupiasz się na grach wizerunkowych, a nie na tym co gość ma do powiedzenia. Np. o tym Glifosacie znalazłem tylko tamten filmik, gdzie powiedział to w irytacji przy dziennikarzu i nie jest to jego punkt w przekazie. Zgaduje że głupio mu było i nie wiedział jak się zachować, ale marnuje czas na dumanie co mógł sobie myśleć te +~10 lat temu. W szybkim poszukiwaniu nie znalazłem żadnej kampanii na temat tego środku z jego strony, ale internet zaspamował linkami do tego filmu. Nauka to podważanie tezy i patrzenie co się przylepi... Wierzę mechanizmom i dobrze wykonanym badaniom... W artykułach naukowych nie interesują mnie korelacje ani potok słów autora, tylko tekst odnoszący się do badań oraz ich przebiegu. Potem sprawdzę czego dotyczyło 95%, ale z pamięci 95% badań jest błędna przez wady metodyki i machlojki w statystyce korelacji lub czym tam jeszcze Akurat to było moje dumanie na podstawie nie jego słów Z tego drugiego podcastu, którego fragment słyszałem na spacerze odnosi się do poziomu wody... Wynika że raczej nie mamy wpływu lub nie warto. Zmiany będą następować powoli i przez bardzo długi czas i nawet Rzymianie radzili sobie z podnoszącą się wodą na chyba wyspach brytyjskich, lub coś źle usłyszałem. Ludzie się dostosują, szczególnie że to nie będzie potop i technologicznie jesteśmy bardziej zaawansowani niż Holendrzy. Przejęzyczyłeś się z tym nie? Bo to właśnie naturalne, cykliczny klimat o tego prowadzi. Mógłbym epoki jakieś przytoczyć, ale nie zdąże przed nocą wiec będzie na jutro No to podaj, bo w filmie będzie i o tym wspominał. Tak uwalniamy CO2 do atmosfery, zgromadzone w materii organicznej, jego argumentacja jest taka że to jest nawet całkiem dobre oraz CO2 i wzrost temperatury nie zawsze idzie w parze, co wynika ze statystyk i historii Ziemi, a nie jakiś śmiesznych 17 lat które są pogodą, a nie klimatem. Jego zdaniem warto ograniczyć użycie paliw kopalniach, gdy jest dostępna inna dobra technologia jak właśnie atom... Nie ze względu na klimat, lecz ze względu na ograniczone zasoby, bo kiedyś się skończą. Znowu czytaj wyżej, chyba na początku bo się powtarzasz. Perfidna manipulacja, uderzająca we wizerunek, a nie dyskutująca z twierdzeniem. To była tylko ciekawostka z dokumentacji Przegapiłem ten link lub dalej nie widzę. Już w tym posiedzeniu się nie odniosę, ale powtarzam, przebieg badania jest ważny. Widzisz jaką moc ma artykuł, który odniósł się tylko do zatrudnienia go do projektu administracji Busha z 2006r? Tak silną opinię o nim sobie wytworzyłeś, na czymś tak małym i w sumie normalnym... Poruszałem to na początku tej wiadomości. A ty czytasz co piszę, bo cytuję artykuł ? W poprzedniej wiadomości również to robiłem, wraz z cytowaniem badania, do którego był link. Chyba też klikałem coś drugiego, ale tam badania nie było, a artykuł sam w sobie jest nic nie wart. Nie zawsze, oj nie zawsze. Chyba brak Ci praktyki w obyciu z badaniami lub śledzeniu ludzi którzy w nich grzebią. Choroby metaboliczne są powszechne i mówimy tu również o otyłości, cukrzycy, ciśnieniu... Nie zawsze pilnuje się by grupa była dobrze dobrana, szczególnie że jest to trudne, a badania pod tezę o to nie dbają. EJ, ego wybija? Wiem że już długo tu siedzimy, ale serio czytanie artykułów naukowych nie czyni cię kimś wielkim, szczególnie że chyba nie widzisz różnicy w artykule, a badaniu... Choć to już niepotrzebny przytyk z mojej strony Linkuję film odnośnie czytania badań naukowych oraz ten drugi podcast. W sumie wkleję dwa od badań, bo może ten drugi też się przyda. Chciałem dać w spoiler filmy, ale coś się kaszani Jestem pewny że nie przeczytasz tego co pisałem, ani nic nie obejrzysz, więc krótko przed moją przerwą Peterson zaprasza tylko gości, w początku tego fragmentu tylko podsumował wnioski i pytał o nie gościa, ponieważ on również robi research przed zaproszeniem kogoś. Ciekawe jak sobie radziły, gdy poziom był dużo wyższy ? Wiesz że paliwa kopalnianie są m.in. z roślin i kiedyś to wszystko było w atmosferze? Baaa, cała gleba to mi.in. szczątki rośliny, a raczej to co zostało z nich. Ciepły okres Rzymu (Rome Warm Period) 2 tysiące lat temu mógł mieć nawet wyższy poziom CO2 niż teraz, ale zależy to od pomiaru, nowsze podają ponad 400 jednostek, chyba widziałem nawet 440. Na szybko możesz zapytać choćby przeglądarkowe AI o badania z najwyższym poziomem CO2 w tym okresie oraz z najniższym, poda również daty. To samo z poziomem wody, np. w okresie miliona lub 50 tysięcy lat, bo wyszukiwarka jest do niczego. Potem można sobie zweryfikować szukając już konkretnych fraz. Powodzenie z dysonansem poznawczym, ale na pewno obronisz się nie robiąc nic z tego. @GordonLamemanNa sam koniec sprawdziłem drugi raz i linków nie ma, wiec lepiej się upewnij co piszesz, zanim zaczniesz oskarżać o nieczytanie. Już myślałem że tryb ciemny je schował, ale na jasnym też nie ma. AAA, są te trzy linki w poście wyżej, musiałem przeskoczyć po przeniesieniu, bo już zdawko skomentowałem, gdy było to w innym temacie. Więc zwracam honor. -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Topnienia lodu i tak nie zatrzymasz co najwyżej spowolnisz, może lepiej zacząć myśleć jak można przenieść się na inne tereny, bo ta zmiana przecież nie będzie z dnia na dzień? Muszę jeszcze raz to prześledzić, bo możliwe że w ogóle nie mamy wpływu na cykl temperatury, lecz na CO2. Dużo bardziej niebezpieczna jest wizja spadnięcia poziomu CO2 poniżej zdolności roślin do przetrwania, co mogłoby nastać z kolejnym zlodowaceniem, a klimat jest cykliczny... Wpływ człowieka na niektóre zmiany jest przesacowany, a wychodzimy obecnie z małego zlodowacenia. Ludzie rozwinęli osady w ostatnich tysiącleciach. Chcesz zmieniać cykl klimatu, bo osad nie można przenieść lub zabezpieczyć ? No podaj te "NAUKOWE artykuły" to zerknę w badania na których są opartę i pogrzebię czy abstrakt jest słuszny... Zamiast czytać artykuły naukowe, lepiej zerkaj w badania naukowe lub słuchaj ludzi którzy umieją je przefiltrowywać wedle dobrze wykonany metodologii oraz poprawnych wniosków bez przegapienia niektórych elementów, trzymając się założeń, niekoniecznie słusznych. Od tego są choćby podcasty Zalecany poziom CO2 w pomieszczeniach jest poniżej 1000, więc ciekawe jak tam zakręcili w badaniu, szczególnie że od groma jest tam zmiennych. Edit. "Za niebezpieczny dla zdrowia poziom dwutlenku węgla uznaje się 40000 ppm (przy czym norma wynosi do 1000 ppm), jednak już przy 2500 ppm obserwuje się bóle głowy, znużenie i dekoncentrację, będące objawami niedotlenienia." Dokładność pomiaru niektórych urządzeń to +/-100 i badanie twierdzi, że 400 już wpływa negatywnie? Nawet 2 razy więcej niż teraz nadal będzie wedle normy w pomieszczeniach. Edit.2 Ciekawe czy CO2 i wzrost temperatury to też tylko korelacja w badaniach, ale znam teorie od gazów cieplarnianych, wiec ciekawe co tam Patrcik Moore ma do powiedzenia o tym i dlaczego. Szkoda tylko że media zaszczuły wyniki wyszukiwania to ciężej się dogrzebać. Edit.3 Och przypomniałem sobie o różnicy w aklimatyzacji ludzi, zależnie od choćby wysokości i dostępności do tlenu. Powinni ich trzymać w warunkach badania dłuższy czas, ponieważ to również kwestia czy organizm może się przyzwyczaić... A tacy z chorobami metabolicznymi na pewno mają gorzej. Założę się że nic takiego nie zrobili i pewnie nawet nie wkluczyli grupy z problemami. -
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
musichunter1x odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
Taki artykuł co zalinkowałeś jest dla "głupców", co wypunktowałem. Twoja kolej na wypunktowanie jakże "głupiego" filmu No cóż w końcu pójdziemy do właściwego tematu, a moderacji dziękuję za cierpliwość. Panie ktoś już o tym wspominał, zanim rozpędziliśmy się z offtopem Ponoć cały dev team dostał bana. -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Ja mogę również powiedzieć ze to nie ma znaczenia, ponieważ wraz ze wzrostem CO2, ziemia się zazielenia. Pierwszy akapit już porusza to oczym mówią również w podcaście, gdzie dobierają dane sprzed epoki przemysłowej do obecnie możliwie wygodnych dla nich pomiarów, ignorując wtedy przebieg tysięcy i milionów lat. "human activities have increased the amount of this gas in the atmosphere by 45% since widespread industrial activities began in the mid-1700s." "Nature is a carefully balanced system, and over the years, humans have disrupted this balance." Bzdura, natura balansowała się mając znacznie wyższy poziom CO2 nawet przed ludźmi i będzie to udowodnione w podcaście, na podstawie jego danych. Epoki lodowcowe oraz zlodowacenia zmniejszały ten poziom, bo tak działają mechanizmy natury / fizyki. "Another facet to this myth is that CO2 is natural, so therefore it can’t be a bad thing. Again, a “gut check” can show how that logic doesn’t hold up to scrutiny. For example, nitrogen and phosphorus are also plant fertilizers, but they’re pollutants when there’s too much of them. An overdose of nitrogen or phosphorus triggers algae blooms, kills fish, and turns lakes into smelly swamps. Even oxygen is explosive in high concentrations. Many serious pollutants – mercury, lead, arsenic – are naturally occurring. But they’re still dangerous. The same holds true for CO2, and it’s both a natural, necessary substance and a pollutant in high concentrations." Jak i wiele innych akapitów, jest to zwykłe paplanie na podstawie porównań dla przedszkolaków, a nie przedstawianie mechanizmów. Atmosfera to nie mały worek do którego pompuje się CO2, aż szybko przekroczy górne widełki. "By studying Earth’s history, scientists have learned that when there was a lot of CO2 in the atmosphere, the planet was hot. In fact, the last time the Earth had as much CO2 in the atmosphere as it now does was the Pliocene Epoch, more than 3 million years ago. At that time, Earth’s atmosphere was 3.6 to 7.2 degrees Fahrenheit warmer (2 to 4 degrees Celsius) than it is today. And global sea level was 50 to 80 feet (15 to 25 meters) higher." Znowu, on nie twierdzi że zmiany nie istnieją, tylko że są one pozytywne, oczywiście nie bez wad jak zalanie miast przybrzeżnych, bo to już nie czasy nomadów. "Climate change is hard on plants. The basics of climate change are actually easy to understand. Human activities emit around 100 million tons of CO2 every day, mostly by burning fossil fuels, which causes the atmosphere to trap more heat. As a result of that heat-trapping pollution, the atmosphere, land, and oceans have all become warmer. The added heat triggers side effects like more intense rainstorms, floods, prolonged heat waves, and droughts. In turn, those unpleasant conditions lead to more frequent and severe wildfires, insect outbreaks, and crop failures. Sure, today’s plants have a bit more fertilizer from the extra CO2 in the air, but that additional CO2 causes many other problems, harming many plants and crops. Climate change is disrupting plant growth." Gdzie jest tu tłumaczenie mechanizmów, wedle których zmiana klimatu jest zła dla roślin? To tylko KORELACJE, niczym w badaniach epidemiologicznych, a wiemy jak bardzo błędne potrafią one być, bo wszystko jest kwestią metodologii i dobrania statystyk. Szacuje się że 95% badań (lub czegoś z nauki, bo nie pamiętam dokładnie) jest błędnych. Patrcik Moore mówi o MECHANIZMACH, gdy "pory" są bardziej rozwarte aby wychwycić więcej CO2 przy niskim poziomie, rośliny tracą więcej wilgoci, przez co potrzebują więcej wody lub schną szybciej. A statystyki pokazują że ziemia się zazielenia. CO2 jest "nawozem" w takim sensie, że przy wyższym poziomie, rośliny potrzebują mniej wody, aby się utrzymać. "To conduct a more “real world” experiment, other studies have given plants extra CO2 plus an increase in temperature. In these conditions, many plants and crops grew poorly. In most cases, the boost from CO2 was overwhelmed by the hotter conditions. These experiments demonstrate that the myth of CO2 fertilization is false, and peer-reviewed reports find that major crops like wheat, rice, corn, and soybeans will become less productive as the world heats up." Oh, mogę ten test zrobić bardzo łatwo pod tezę, wystarczy dać odpowiednio za dużo ciepła, albo mieć od razu suchą ziemię i wiele innych, nie ma linku do przebiegu badania, ani nawet wspomnianej różnicy temperatur, wiec to jest nic nie warte. Bartek Czekała zajmuje się badaniami od strony odżywiania i stamtąd znam jak bardzo pod tezę potrafią być robione badania i zawsze trzeba weryfikować proces ich przygotowania i wysnuwania wniosków, zamiast patrzeć tylko na abstrakt. "Likewise, a landmark study in 2018 found that growing rice in high-CO2 conditions makes it less nutritious. As a basic grain, rice plays a critical role in feeding the world’s population. The extra CO2 caused an imbalance within the crop’s chemical makeup, which resulted in rice that had lower amounts of protein, iron, zinc, and B-vitamins. “The entire elemental balance is out of whack,” explained plant physiologist Lewis Ziska, an author of the study. This result is yet another example of how the recipe of nature is being disrupted by excess CO2." Ej, chwila, ale celem roślin nie jest być bardziej odżywczym, lecz rośnięcie. "Variation among [CO2]-induced changes in secondary compounds, such as vitamins, may relate to the well-established decline of nitrogen in plants exposed to elevated [CO2]" Więc większa ilość CO2 sprawia że mają mniej nitrogenu w sobie = rosną przy użyciu mniejsze ilość nitrogenu, który jest składową nawozu. Poza tym różnice w "składnikach odżywczych" to 10-30% zależnie od poziomu CO2, który nie wiem jak się ma do obecnego i przyszłego poziomu w atmosferze, ponieważ nie porównują. Nie ma również nic o zużyciu wody, a powinny zużyć mniej wody = mniej minerałów przez nie przepłynęło = mniej składników odżywczych. Serio to ma być artykuł naukowy? To jest bardziej plotkarskie / populistyczne lub jaki tam inny przymiotnik który mi uciekł, niż nasze rozmowy tutaj i dużo bardziej mdłe i bez treści, niż podcasty. Twoja kolej na wypunktowanie filmu, który przynajmniej tłumaczy mechanizmy Linkuję już od właściwego momentu. -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Zdaj sobie sprawę, że do niebezpiecznego poziomu on nie urośnie. Znowu, jeśli chcesz dyskutować to zapoznaj się z 10 minutami filmu, jeśli nie chcesz całości. Widełki w których rosną rośliny są obecnie na dolnym poziomie i poznaje się to po rozwarciu ich "porów". Ich rozwarcia nie oszukasz. -
Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie
musichunter1x odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Moim zdaniem jest to kompletnie nieistotne, ponieważ powiedział to tylko w tym programie, będąc zirytowany że zadaje mu takie pytanie, zamiast rozmawiać o tym na czym mu zależy. Ale przeniosę to już na PM, aby nie spamować offtopu. Jeszcze raz, wykaż inicjatywę i chociaż raz powiedz co z tego jest nieprawdą, zamiast szukać głupot sprzed lat, powiedzianych natarczywemu prowadzącemu. On mówi to na podstawie źródeł które zna. -
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
musichunter1x odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
Eh będzie offtop. Podejrzewałem 2 opcje, że mógł przystać do firmy aby lobbować na jej rzecz lub bardzo zły dobór słów, bo to w końcu wywiad sprzed wielu lat, a ludzie nie są otrzaskani z mediami nakierowanymi na znalezienia haka. On przyszedł do studia chcąc rozmawiać o czym innym. I moje podejrzenie jest takie, że wkurwił się na zapędzenie się ślepą uliczkę i zamiast próbować się tłumaczyć to wyszedł. Nie znalazłem jego kampanii na rzeczy bezpiecznego Glyphosate i jego działalność nie skupiała się na zapewnieniu że jest tak bezpieczny, ze można go spożywać... Więc było to jednie głupie zdanie, powielane od ponad 10 lat przez media, aby zdyskredytować go... Inne czepialstwo dotyczy jego błędnych kalkulacji co do ilości gatunków na ziemi, no rzeczywiście ważny temat, gdzie to w ogóle nie odnosi się do jego kluczowych tez na sztandarze, gdzie jego tezy odnośnie CO2 tak przekręcono, że sam zastanawiam się czy inne czepialstwo jest prawdą. Jak to się ma do jego przedstawienia działania roślin oraz poziomu CO2 na przestrzeni tysięcy i imilionów lat? Co sprzecznego mają ze sobą? Czyby nie można być w błędzie w jednym temacie pobocznym i mieć rację w sprawie o której chce mówić i ciągle poszerza? Dla mnie np. historyk może mówić głupoty o nauce ścisłej i miałbym to głęboko, bo przyszedłem pytać się o co innego. Kwestie CO2 potraktowali zupełnie bzdurnie, nie odnosząc się do jego wielu punktów... Natomiast mechanizm działa wychwytywania CO2 u roślin oraz przebiegu poziomu CO2 już się nie da przekłamać. Osłuchaj 10 minut i powiedz co w tym nie jest prawdą. Nie zdziwię się gdyby ta strona była opłacana przez USAID lub inne finansowanie, ale jeśli nagłaśniali szkodliwość oczywistego leku w czasie covid to już wiadomo że to propagandowe szuje, zbierające haki i bzdurne wypowiedzi ignorując lata innych wypowiedzi i sedno przekazu. Na dodatek kto mówi że ciepło musi być złe? On nie twierdzi, że CO2 nie ma wpływu na klimat. -
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
musichunter1x odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
@GordonLamemanTak, znam już tą zdartą płytę, gdzie wystarczy znaleźć jedną głupią wypowiedź, by zdyskredytować całą reputację Już kiedyś kopałem w sprawie dlaczego mógł tak powiedzieć i w irytacji bardzo źle dobrał słowa, bo prawdą jest że cię nie zabije, w sensie, że samobójcy próbujący się nim zabić, uchodzą z życiem, ale nie jest to dobre dla zdrowia. Z jego historii wiem, że był mocno zirytowany, że nie chcieli go pytać o to na czym my zależało, więc zgaduję że z frustracji, będąc w kropce opuścił studio. Wspominał o swoich wizytach w mediach w podcaście. A tutaj była stara zagrywka medialna - pytać o to na czym można się wyłożyć wizerunkowo. Jak zwykle zapoznaj się z całą historią bezpośrednio, zamiast googlować po strona których celem jest niszczenie wizerunku w swojej walce medialnej. Zaraz rozwleczemy offtop, bo jak zwykle szukasz wymówek, byle tylko się nie wystawić się na dysonans poznawczy. Nie zależy mi na tym, co mógł powiedzieć źle, tylko na tych sprawach na których skupia się i są mocno poparte faktami... Ale dal Ciebie fakty nie są warte zapoznania si, ponieważ ktoś +10 lat temu powiedział bzdurne zdanie, pod presją dziennikarza. Baa, nawet jeśli kiedyś pracował dla lobby tego środku to też mi to nie przeszkadzałoby, jeśli uważa to obecnie za głupotę, ponieważ ludzie na przestrzeni lat uczą się na swoich błędach, a jego działania na przestrzeni lat są bardzo dobre. A ten przykładowy temat, pokazuje to z czym będziemy się zmagać w oryginalnym temacie. I tak, dla mnie zdecydowana większość ludzi będący niepewnym swojej płci potrzebują pomocy w rozwiązaniu swoich problemów, a nie zmiany płci... Wiec jak zwykle temat o DEI w grach, musiałby zaraz rozwinąć się na to, czy w ogóle całe te promowanie trans, homo i politycznych twierdzeń jest słuszne, a to w kolei przerodzi się w udowodnianie kłamstw medialnych i ideologicznych działań. -
Opłacalność, cisza i temperatury a Mini-ITX
musichunter1x odpowiedział(a) na Strutter temat w Zestawy komputerowe
Tak czy inaczej, musisz polepszyć wywiew gorącego powietrza z GPU, bo jeśli dobrze widzę, to karta może wypchnąć powietrze tylko przez śledzia i reszta zostaje w budzie, kotłując się do wentylatora z frontu. Może spróbuj jeszcze dać w miejsce wentylatora 80mm również wyciąg, wraz z tym 120mm. Zasysanie przez GPU i zasilacz wystarczy. Otwory nad GPU również pomogłyby. A przy większej budzie nie będzie już problemu, ciche wentyle już wystarczą by to zmienić na chłodny i cichy zestaw, od chyba że karta jest głośna to zostają trytytki lub tunel np. z kartonu, choć to tylko moja teoria, bo jeszcze tego nie robiłem. Za wygodnie mi, aby przełożyć z Fractal ARC Mini, a ten Mars MC-Elite to koszmar do upchnięcia w środku -
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
musichunter1x odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
Jak zwykle problemy były pod zaborami lub pod komunistycznym butem Razprozak poruszał to lata temu. Czują na błędnej podstawie, dlatego chciałem byś zapoznał się z przykładem Chloe Cole, która przeszła operację, ponieważ nikt jej nie powiedział że zwiększone odczuwanie negatywny emocji i niepewność swojego ciała to naturalne elementy w czasie dojrzewania u kobiet, wszystko kierując na problemy z byciem w niewłaściwym ciele. Tutaj wychodzi właśnie że nie dostrzegasz tego głębokiego drugiego dna, bo dane środowiska będą mówić tylko o tym co wygodne, pod tezę postępowości. Pozwów w UK było całkiem sporo, gdy zaczęły zmieniać się nastroje i ludzie zdali sobie sprawę co zrobili, ale to był podcast sprzed pewnie 2 lat. Jak promuje się wszędzie broromance, zamiast braterstwa to nic dziwnego, że coraz więcej ludzi jest zmieszanych, szczególnie w świecie przesiąkniętym seksualnością i wewnętrzną pustką. Gusta też się kształtuje i nie każdy musi mieć takie predyspozycje od razu Ale temat homo mi dość zwisa, przynajmniej nie jest połączony z inwazyjną operacją i jest to bardziej temat preferencji łóżkowych, gdzie też mi wszystko jedno. Sprowadzenie tego wszystkie do czucia to już jest śmieszne Możesz znaleźć również coś dłuższego z choćby Abigail Shrier, jeśli nie pasuje ci rozmowa z ofiarą tego idelogicznego rozlewu Chloe Cole. A skończony temat dotyczył tego, że już nie chce mi się dyskutować , bo wynika to również z różnicy we wykreowanym nastawieniu i nieznaniu faktów. Jeśli chcesz dalej dyskutować to się zapoznaj z historiami, bo nie chce mi się rozwodzić nad pustymi opiniami. Temat CO2 podałem przy okazji pożaru, abyś zobaczył jedną ze stron kłamstw w które wierzysz. CO2 nie jest za dużo, tylko za mało i nie oszukasz budowy roślin... Ale zamiast ze mną możesz dyskutować z materiałami, które przekonały mnie, a już wcześniej część wynikała z chłopskiego rozumu. A teraz już na serio nie kontynuuje poważne dyskusji, bo niestety musiałbyś przekonać się przynajmniej do podcastów, chociażby dla sprawdzenia dlaczego niektórzy wierzą w swoje stanowiska. Dlatego również w politycznym pisałem, że to przypomina klepanie jęzorem tego ogólnego przekazu co się leje z "mediów", bo właśnie takie sprawy były już zniwelowane przez to czego słuchałem na przestrzeni lat... Mam na myśli m.in. gości różnych podcastów, którzy siedzą w tym głęboko... Dla mnie to nie jest kwestia różnicy opinii. Po prostu żyjesz w kłamstwie i stąd wynika część twoich stanowisk. Na dodatek raczej nie chcesz nawet sprawdzić co jest poza nimi, ponieważ w przypadku CO2 nawet nie wiem, czy zadałeś sobie pytanie "jak to możliwe"? I byś znalazł częściową odpowiedź w ~10 minutowym fragmencie z Dr. Patrick Moore, który zakładał Greenpeace. Skoro do czegoś tak jednoznacznego Cię nie przekonam, choćby nawet do sprawdzenia, to nie widzę sensu w czymś bardziej niejednoznacznym. ...i dlatego tak bardzo ludzie mają Cię tu dość -
Opłacalność, cisza i temperatury a Mini-ITX
musichunter1x odpowiedział(a) na Strutter temat w Zestawy komputerowe
Podobny projekt miałem w głowie i do tego dobierałem komponenty, aby je potem przełożyć... Zamiast chłodzenia wodnego pewnie lepiej kupić wąską obudowę i radiator "top-down", który ciągnie powietrze bezpośrednio z zewnątrz, można uszczelnić przerwę między wentylatorem, a ścianką... Jeśli ma to być ITX, to wtedy można kupić grubą kartę graficzną, zdjąć wentyle i zamontować normalne wentylatory bezpośrednio pod kartą... Lub zrobić to co z CPU, uszczelnić przestrzeń między kartą, a ścianką, ale zgaduje że tryb pasywny będzie miał za mało przewiewu, aby się utrzymać. Zasilacz również dobrze jest użyć do wyciągania powietrza z budy. W głowie miałem projekt budy mATX z takim zamysłem i chińczyk już to zrobił - Acer U320 / u300 lub łatwiej dostępne z amazona Mars Gaming MC-ELITE, który jest tym samym, mając ~15 litrów, wymiary podają z uchwytami. Ten cooler master wydaje się beznadziejny, ponieważ powietrze wyciąga tylko zasilacz? Na twoim miejscu wywierciłbym otwory na wentylator na górze, obok zasilacza... Poza tym ma ~20 litrów przy takiej lichej wentylacji. Oh teraz zrozumiałem, że nadal masz chłodzenie powietrzem w tej budzie, wtedy procesor walczy o powietrze z zasilaczem, chyba że odwróciłeś wentylator w Noctua NH-L9. Ten palit jest jednowentylatorowy? Została mi buda Raijintek Metis Plus, po rezygnacji z ITX, jeśli chcesz pogrzebać to może uda Ci się zachować w niej cisze. Wystarczy dać chłodzenie top down i wywiercić otwór w plexie, aby chłodzenie zaciągało powietrze z boku. Wtedy zasilacz i wentylator wyciągają powietrze, a chłodzenie karty i procesora wciąga. Od biedy można też użyć chłodzenia wieżowego, odwrócić wentylator zasilacza oraz dać 1-2 małe wentylatory wyciągające powietrze z boku przy GPU... Ale kurzu pewnie nazbiera Choć nylonowe filtry załatwią sprawę. -
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
musichunter1x odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
Już tam nie ma co ciągnąc tematu, bo się skończył Czas zapieczętować demony memem z listopada: -
Czy warto wziąć AM5/AM4. Zepsuta MOBO pod 8700K.
musichunter1x odpowiedział(a) na panicz patryk temat w Platforma AMD
Rozumiem że jest to po prostu słabszy komputer dla kogoś do korzystania, aż wpadnie kolejny sprzęt? Na twoim miejscu kupiłbym coś na DDR4, skoro już masz te 32GB ramu. I tak nie wpakujesz tam drogiej karty graficznej, bo to drugorzędny komputer, a rtx2070 w końcu i tak padnie, wiec dojdzie kolejna zmiana. Ryzen 5600 nowe są <400 zł, płyta obojętnie jaka z 2x m2, b550 ~400 zł, będzie miała chociaż PCIE 4.0, co przyda się jeśli wsadzisz tam kiedyś kartę z okrojonym PCIE do x4, ale zgaduje że najprędzej będzie tam kiedyś ~rtx4070 lub co innego z pcie x16. Mi spodobały się serie pro4 asrocka czy to A520m czy b550m, ale nic nie stracisz kupując najtańszą, bo wątpię że kiedyś trafi tam coś mocniejszego -
Ogólnie rtx4060ti jest w porządku, ale <1500 zł Gdy wersja Pegasus była za 1300 zł to myślałem, że do tego będą dążyć, a nie dobijać do 2000 zł. W końcu kupiłem Della RTX3070 za 970 zł od pierwszego właściciela, myśląc że upoluję rtx4060ti do PCta ITX, ale po prostu wymiotło je. Wydajność ta sama, a nawet lepsza, wiec kupiłem najmniejszą możliwą budę ją mieszczącą i kiedyś tam przełożę. Padnie to padnie, nie mam zamiaru wspierać tej poronionej wyceny nowych.
-
RTX 50x0 (Blackwell) - wątek zbiorczy
musichunter1x odpowiedział(a) na Spl97 temat w Karty graficzne
Jest ogień, ale nie tam gdzie trzeba No dobra nie ogień, tylko temperatura. -
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
musichunter1x odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
Będę adwokatem diabła, skoro znowu tu zajrzałem. Takie dumanie to są podejrzenia i domysły, bo nie jesteśmy w stanie tego udowodnić bez "śledztwa dziennikarskiego". Jakieś pojedyncze historie może mi się obiły o uszy, ale już dawno przestałem archiwizować znaleziska. Po prostu w miarę na bieżąco odsłuchuję ENDYMIONtv, choć i on pewnie robi błędy, które odepchną bezkompromisowych. Najlepsi byli devi wyzywający graczy oraz inni życzący śmierci wyborcom Trumpa -
Kingdom Come: Deliverance 2
musichunter1x odpowiedział(a) na FerreroRoche temat w Gry komputerowe (PC)
A nie maja jakiś planów dodać HDR? To jest smutne... Po grach z dobrym HDR, SDR jest po prostu płaskie i mdłe. Mogli dać szerszy zakres jasności, tak do 400 nitów, zamiast pewnie 100-120 lub 200, bo już nie wiem czy coś zmieniło się we własnej adaptacji SDR. Nawet na kiepskim BenQ 277hdr jest zdecydowana różnica w odbiorze obrazu, nie mówiąc o TV Przechodzę jedynkę i zdecydowanie warto, pewnie dla samych zadań głównych... Misja detektywistyczna i odwiedzenia księdza z konkubiną to był cyrk. Czuję się jak w Fallout New Vegas i chce mi się sprawdzać czy można inaczej rozwiązać sytuacje, ale jednocześnie irytuje że nie pomyśleli o czymś w jedynce, np. opcji uniknięcia użycia wytrychu na zwierzętach, gdy już pójdzie się za "nimi" Jak twierdzicie że dwójka jest jeszcze lepsza to kupię, bez dywagowaniem czy ten czeski szef jest fałszywy czy nie.