-
Postów
567 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jaycob
-
Ja tylko jeden.
-
Mi tam się graficznie podoba. Fajny klimacik ma ta gra: Brakuje tylko photomode.
-
Nie ratuje, także jest zapychane.
-
Na wszystkich. Poleciał twitt od devów, że pracują nad tym.
-
Nie tam, to już oszukiwanie.;) Ogarnąłem, wywaliłem tę wódę i zleciało 7kg. Co ze mnie za Polak co wódę wywala!
-
Dużo tych stref radioaktywnych.
-
Wypadają, ale nie wszystkie są fajnym kolimatorem. Co do pożywienia to chyba jest potrzebne nie? Po coś się ta ikonka, ze trzeba coś zjeść się wyświetla. Noszą każda amunicje, bo czemu nie? A jak podniosę jakiś sprzecior, który będę miał pod tą ammo?
-
Jak tu schudnąć jak jednym pożywieniem jest wóda, piwo, chleb i kiełbasa. To same węglowodany!
-
Wsiadaj z konia L3.
-
Ta gra jest brutalnie trudna na tym drugim poziomie. Dwa hity od mutanta i zgon, przy czym ja muszę wyładować z 2 magazynki i trafienie w niego nie jest takie proste. Dodatkowym utrudnieniem jest psucie się broni. Przydałoby się jakieś narzędzie do craftowania, aby można było naprawić broń z poziomu ekwipunku. Sama naprawa za te kupony to absurdalne koszta i nie opłaca się tego robić. Irytuje mnie także obciążenie, na 60% załadunku plecaka już się jest spowolnionym. Cały mój plecak. Co ja mam tutaj wywalić, aby zejść z wagi? Przecież nie pozbędę się amunicji czy apteczek.
-
Muszę spróbować.
-
Szkoda, że nie pomyślałem o tym wcześniej:
-
Miałem misję, że musiałem przenieść kogoś w jedno miejsce otoczony tymi anomaliami i tak rzucałem w nie śrubkami, ale bardzo szybko się "respią". Tylko że przechodziłem, a nie biegłem. Upierdliwa mechanika.
-
Zwykle w jakiejś grze statusy ustępują po jakimś czasie, a tutaj nie. Ja już mam 29 zgonów. I jak sobie radzić z tymi anomaliami co wciągają. Rzucam tymi śrubkami cały czas, a i tak oberwę.
-
Chyba ludzie, bo te mutanty to gąbki na pociski. Kurde jakieś psy mnie zaatakowały, zużyłem 6 apteczek, ale to nic nie dało, bo miałem krwawienie i potrzebny był bandaż.
-
Trine, wszystkie części poza tą 3D.
-
Udało mi się doprowadzić grę do całkiem strawnej wydajności po kilku tweekach: Ale w tej wiosce to nic nie pomoże. Tam ewidentnie jest coś skopane.
-
Dotarłem do tej pierwszej wioski. Tam spadek klatek o 45%.
-
Przepisuje się automatycznie to, co podnosisz. Miałem apteczkę, zużyłem, a teraz mam kiełbasę w tym samym miejscu co miałem apteczkę albo bułkę w miejsce wódki. Ten HUD jest nie widoczny i to mnie irytuje.
-
Na premierę miał ponad milion.
-
A jak mi się tam przepisze coś innego z automatu to co? Weź nie broń tego, bo wiesz, że to głupio zrobili.
-
To dużo? BMW miał 2 mln.
-
Chodzi o to, że znika i nie masz pojęcia co wybrać.
-
Jak mnie denerwuje ten HUD. Chcę wybrać coś z rzeczy do spożycia, to jak to zrobić przechodząc do tego menu? Gdy wcisnę lewą strzałkę na d-pad to automatycznie bierze mi także apteczkę. Przecież to jest debilizm, jak coś tak pokracznego można wymyślić. Dawno nie spotkałem się z tak beznadziejnym sterowaniem.