GordonLameman

Być może tego nie wiesz, bo wielu rzeczy nei wiesz, ale od dawna już Polska nie wysyła swoich więźniów do rossji. A gdyby chodziło o slangowe określenie aresztu w Wawie to byłoby to "do Kamczatki", bo ten warszawski areszt nie jest półwyspem, żeby wysyłać kogoś "na niego". Wiem, wiem. Język polski trudny, czytasz mało i takie są efekty

Jak oceniłeś ich umiejętności? Telepatycznie? Patrząc na twarz? Ubiór? A możliwości pojazdu jak? Znasz każde auto na rynku od podszewki? Czy to był typowy "stary" na drodze?

Owszem spadła, tego nikt nie neguje. Jest jednak delikatny wzrost 2023 vs 2024. No i ja najbardziej jestem ciekaw przyczyn. Czy tylko bezpeiczeństwo aut i infrastruktura czy jednak zmiany prawne miały jakiś wpływ. Chyba sobie odpowiem na to pytanie: https://obserwatoriumbrd.pl/wp-content/uploads/2024/05/Analiza-PRZED-PO-zmiany-w-PoRD-2019-2023_popr.pdf Ciekawostka dot. limitu prędkości w nocy: Ale za to autostradowe odległości kompletnie się nie przyjęły i nic nie zmieniły:

Typowy błąd poznawczy. Chcesz widzieć to widzisz Tak, ale ogólna ilość wypadków 2023 vs 2024 wzrosła. Zmniejszyła się ilość ofiar ogólnie w te 5 lat.

Pojedynczy film zawsze się znajdzie. Przecież z filmów na stopcham nie będziemy oceniać wszystkich kierowców, nie? Akurat w 2024 roku liczba wypadków wzrosła

Niby czemu? Tak, to też może mieć znaczący wpływ. Ale od pewnego czasu Polacy jeżdżą nieco wolniej. Dużo jest do zrobienia jeszcze, ale i tak jest lepiej niż 10-15 lat temu.

Tak, masz rację - nie może być całkiem wyłączona. Miałem na myśli to ustawienie:

Taka ciekawostka: Jestem ciekaw przyczyn. Zmiany w pierwszeństwie pieszych weszły e życie w czerwcu 2021, jakoś wtedy też nowy taryfikator. Pomagać może też lepsza, bardziej przemyślana infrastruktura.

Umiesz czytać? A no tak, nie umiesz. Ona nie prowadziła działalności terrorystycznej. Jest po prostu głupia. Ale za głupotę nie ma kar, bo wtedy to wiesz, pisałbyś to z Bialoleki. Jedyny prawidłowy wyrok podtrzymany: https://www.rp.pl/prawo-karne/art43279571-prawomocny-wyrok-za-gwalt-i-zabojstwo-25-letniej-lizy-w-centrum-warszawy-co-orzekl-sad?utm_medium=Social&utm_source=Facebook&fbclid=IwRlRTSAN3yMJleHRuA2FlbQIxMQBzcnRjBmFwcF9pZAo2NjI4NTY4Mzc5AAEeYNJo5GV-PCtOLPtl9lx7Oysn2paMkuv2jxr2G4PGJ6JMGnoCRHiWkzXrayk_aem_Om9bsz445fzWasSMr0GLDw#Echobox=1762322083

@hubio Bo jak oni byli w szkole to prace domowe były. To jedyne uzasadnienie jakie mają. A zmian się boją. No i jeszcze by musieli spędzać czas z dziećmi zamiast zagonić do lekcji popołudniu

Jesteś tego pewien? Znowu napisałeś bzdury. Fajnie, ale to nie ma nic wspólnego z tematem.

Nie dość, że nie masz pojęcia o temacie to jeszcze nie czytasz ze zrozumieniem. Elyta? Ojciec górnik, matka rolnik z wykształcenia. Zacznij myśleć zanim coś napiszesz. Tak robią ludzie mądrzy. Niezależnie od pochodzenia

Nie, nie jest idiotyzmem - o nich po prostu rozmawialiśmy. O tej kobiecie z artykułu. teza jest wciąż taka sama: nauczyciele zarabiają za mało i dziś zarabiają mniejszy % przeciętnego wynagrodzenia niż kiedyś. Znacznie zbliżyli się do pensji minimalnej. A to nie jest dobre dla Polski. I polskiej młodzieży.

To jeszcze przeczytaj z czego się składa wynagrodzenie nauczyciela i po co jest stawka minimalna z rozporządzenia. Jeszcze z 10 postów i chyba zrozumiesz. Dodatkowo pisaliśmy o nauczycielu dyplomowanym - bo o takim była mowa w artykule do którego się odnosimy. Sam też twierdziłeś że twój ojciec miał najwyższy stopień. Teraz się okazuje że nie

Wszystko jest w GUS. Są roczniki statystyczne.

Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem to byś wiedział, że ja tłumaczyłem E zarobki nauczycieli są za niskie na przykładzie ich relacji do przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w Polsce. No, ale nie umiesz. Umiesz tylko pisać bzdury i popisywać się swoją kolosalną ignorancją

Mam lepszy pomysł. Może ty sprawdzisz dane sam zanim coś napiszesz? 2000 zł na rękę to jakieś 2800 brutto. A w roku 2002 średnia wynosiła 2133 zł brutto. Brutto, czyli na rękę ok. 1600 zl. I nagle się matematyka zgadza, a hubio po raz kolejny nie ogarnął.

Skąd wiesz? wiesz jak działa Karta Nauczyciela? Wiesz ile wpływało na konto? Na pewno dobrze pamiętasz? Ja pamiętam swoje zarobki z tego okresu ale ni cholery nie wiem ile mój ojciec wtedy zarabiał - a na pewno nie dokładnie. I w tym rzecz, że pamięć jest bardziej zawodna niż informacje z Karty Nauczyciela . Problem z tobą i takimi Jankami jest taki, że poza sobą nie widzicie nic. Jak ty albo ktoś wam bliski miał X to wszyscy musieli mieć. A rzeczywtosc jest bardziej zniuansowana. Dlatego gdy mówimy o zarobkach nauczycieli trzeba odnosić się do ogółu, a nie pojedynczego przypadku gdzie wpływ na zarobki mogło mieć wiele czynników. Nawet to, że twój ojciec mógł mieć 4/5 etatu.

Bez jakiegokolwiek znaczenia. Piszesz brednie, Karro.

No ale to jak ktos nie umie przeliczyć pensji na cały etat to nie mój problem. Zawsze rozmawiamy o pełnym etacie, bo inaczej trudno cos porównać.

Lekarze maja kontrakty negocjowane, a nie wynagrodzenia zapisane w ustawie. Wiedziałbyś to gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie o temacie. A nie masz żadnego. to jeszcze masz:

Ja cytuję oficjalne źródła, nie bzdury z Twojej wiochy. Masz czym udowodnić to co napisałeś? Nie? To idź kłamać gdzie indziej

Bzdury. Udowodniłem że było inaczej A ty masz tylko swoje puste bzdury do powiedzenia. Żadnych dowodów.

https://praca.money.pl/wiadomosci/artykul/nauczyciele;wywalczyli;podwyzki;ile;dzis;zarabiaja,161,0,528033.html Średnia w Polsce była wtedy coś 2300 brutto. ja odnosiłem się do 2002 roku: Średnia wtedy to było 2133 brutto. Zanim zaczniesz pisać i bzdurach sprawdź informacje. Jak nie masz nic mądrego do napisania to milcz. Zakładam że to był w takim układzie twój ostatni post

No, debil