Skocz do zawartości

VRman

Użytkownik
  • Postów

    4 390
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez VRman

  1. Moje się kurzą w garażu A500 i A600. Już w XXIw kupione i już z usterkami niestety. Jedna prawie sprawna, druga ma konkretniejszy problem. Nie wiem co z tym zrobic, bo jak ktoś ma wiedzę jak to naprawić to nie naprawi tanio, a jak ktoś miałby robić to tanio, to się nie będzie znał. No to leży, bo jak mam płacić za naprawę tyle ile to jest warte w obecnym stanie, to kit z tym. I tak nie mam kineskopowego TV w pokoju obecnie, bo nie ma na to miejsca, więc skoro już mam CRT shadery i adaptery do joystcika to sobie jeszcze poleży. Jedna ma coś nie tak z romem (Kickstart), z tego co pamiętam. Chyba przepinałem z tej "dobrej" na test i poszło, ale i tak się coś wieszało zaraz po załadowaniu Workbencha z dyskietki. Któraś ma problem ze stacją dysków lub taśmą/kontrolerem. W jednej coś się kaszani z audio, bo są jakieś takie "śmieci" ale cyfrowe, więc jakiś przetwornik albo układ raczej, ale do tego tylko jeden kanał działa (albo tylko mono, już nie pamiętam) Poza tym zasyfione to ostro po ponad dekadzie w garażu, więc jeszcze by to trzeba jakoś poczyścić przed wysłaniem na naprawę. Poza tym ostatnim razem się bawiłem naście lat temu, ale... nie wiem co zrobiłem z dyskietkami. Nie widziałem ich już masę czasu. Może mi brat wyrzucił myśląć, że to śmieci w garażu. Teraz to nie wiem skąd nawet bym miał kupować. No i samo nagrywanie ADFów na te dyskietki DD wcale nie jest takie szybkie. Nie pamięam już jak się z tym bawiło, ale nie czasem przez kabel RS-232 łączyło z PieCem? A może miałem wtedy dostęp do Amig z HDD i przerzucałem? Nie wiem. Teraz nie mam A1200 a do A500/600 nigdy dysku HDD nie podpinałem i raczej nie widzę sensu. Jedno jest pewne - nie sprzedam w tym stanie, nie wyrzucę. Niech leży. Wzdrygam się na samą myśl o tym, że nie jestem posiadaczem Amigi. Chciałbym mieć jakąś fajną A1200, ale jak zobaczyłem ile teraz kosztują to.. WinUAE mój stary przyjacielu, pójdź w me ramiona
  2. głosem dziadka czytać A ja pamiętam jak były kary za spawnkilling...
  3. Rozmowa przez telefon i pisanie posta na raz tak się czasem kończy. Poprawione.
  4. No właśnie. Taka dekoracja na półkę i do opdalenia jakiegoś Centuriona czy innej strategii. A przecież już dawno można by było zrobić takie coś, co by może wewnętrznie Amigą nie było, ale w użytkowaniu nie byłoby prawie różnic. Nie rozumiem tego marnowania potencjału. w niektórych "mini" to tylko atrap klawiszy. Nawet tego nie ma. Płacenie 500-700zł za taki gadżet do oglądania to moim zdaniem pomyłka. Albo niech to będzie atrapa za 100zł, albo niech będzie czymś porządnym. Nawet jakby miało kosztować 1000 czy 1500zł. Ludzi pamiętajcych Amigi zazwyczaj stać na taki wydatek w tym wieku. A młodzi? Młodzi się z gier na Amigę pośmieją, bo nie ma online.
  5. Zależy czego kto oczekuje. To nie 4090 w niektórych grach nie starcza do 4K (edit: poprawiłem) To 5090 w niektórych grach nie starcza do 1440p. Bo na przykład ktoś chce grać w HFR. Tymczasem 4090tka a nawet 5090tka nawet do 60fps w 4K nie doskakuje. No i nie mówię o PT, tylko o grach na Unreal Engine. Tutaj często 4090 już ociera się o jakieś żałosne 3x fps, a 5090tka nawet nie 50. Z PT 5090tka ma 27fps w grze sprzed 5 lat. Czyli nawet do bieda-HFRu 120fps przydałoby się ze 2x większa moc niż 5090. Do 240fps 4x. A prawdziwy HFR to 480 wiec 8x. Z PT to 16x. PS. Błagam, nie róbcie porównań upscallerów na obrazie statycznym, bo wychodzą potem takie bzdury jak "nie widzę różnicy między 4K DLAA a DSR balanced". Szcególnie gdy mowa o 5090tkach. Posiadaczy takich kart stać na to, aby nie kisić się na średniowiecznych VA.
  6. z pozdrowieniami i dedykacją dla osób "jak nie umiesz przełączyć TPMa to jesteś debil i nie powienieneś mieć PC" Ja pierdzielę. W życiu by mi do głowy nie przyszło, że ktoś robiąc bios mógł to aż tak spier...
  7. Dlatego warto słuchać co mówi Wolski czy Lewandowski. Oni mają chłodne podejście. Słychać tam często to, czego byśmy slyszeć nie chcieli, ale lepsza bolesna prawda niż ignorancja i fałsz. Też się wkurzam, że cieżko znaleźć info co się złego dzieje. Kremlinka zbyt słodzi i jest często bezpodstawnie optymistyczna. To samo się zdarza czasem Lisowskiemu, ale u niego przynajmniej można się dowiedzieć bolesnej prawdy o tym co się dzieje u nas. Kilka dni temu wspomniał, że jeszcze przetargu na drony nie ma, a już wiadomo kto go wygra, eh Czasem odpalę przypadkiem filmik Wolskiego sprzed tygodnia i pierwszy raz słyszę o czymś ważnym. Innym razem zaskoczy onet podając info np. o tym, że naloty ruskich na intrastrukturę energetyczną mogły wywołać nawet 2mld strat. Ale ogólnie za mało jest chłodnego spojrzenia. Jak nie debilizmy "tym razem, to Trump naprawdę zmienił podejście i przyjął antyruską postawę" po raz sto dwadzieścia czwarty, to "ta nowa rakieta Ukraińców to zaraz rozwali całą Moskwę".
  8. Gówno wiemy póki co, nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu. Sony może wymyślić coś jeszcze głupszego niż MS, nigdy nie wieadomo co odwalą amerykańscy korpoidioci. Mamy typową korpodiotkę z USA jako szefa Xbxoa i widzimy jakie są skutki, a Sony głupieje z każdym dniem od momentu zmiany zarządu. Co im odwali gdy uznają, że zostali sami i mają monopol? A co jeśli MS wyda konsolokomputer i uda im się przekonać połowę ludzi, którzy by kupili PC ale wybrali PB (personal boxa ) ? A co jeśli Sony wyda wszystko na PC i nikt się w ogóle PS6 nie zainteresuje, a casuali MS zgarnie crap gamingiem? Cloud. Sorry, freudowska pomyłka.
  9. Jedynka nie miał supportu dla joysticków z ery Amigi. Nie miała też emulatora pracującego idealnie, w sensie że jest input lag a nawet audio lag. To nieakceptowalne bo gry na Amigę bywają bardzo trudne, a zainteresowani mają dziś 40-60 lat, więc refleks już i tak słaby. Do tego w erze shaderów CRT granie bez tego to kretynizm, a mało kogo stać na RetroTinka 4K za ponad 2 kafle. Jak już stać to też stać na kompa czy choćby lapa. Te "mini" spełniają w 100% swoją rolę w temacie nostalgii. No w 90%, bo brak dźwięku stacji dochodzącego z samej "Amigi" mini, to już poważny problem. Natomiast jak ktoś chce grać w jakieś zręcznościówki to ten sprzęt to porażka. A szkoda, bo i tak kasują za to sporo, więc mogliby dać coś lepszego niż najtańszy badziew, na którym emu chodzi nie lepiej niż na kompie z roku 1998. BTW. Gram w Ruff 'n' Tumble i doszedłem do leveli pod wodą. Ale wkur..jące. Były już dwa rage quitty bo już miałem zapisywać state a zginąłem. Ponowna próba - już koniec planszy, ale jeszcze pójdę poszukać secretów. Spadam i myślę "oj, tu mogą być kolce". Zacząłem więc przesuwać postać w bok. Prosto na kolce. Jakbym nie przesunął to by było OK. Kolejny raz. Skaczę na sekretny pomost. Jak zawsze. Już po raz 20ty pewnie. Ale tym razem źle. O ze 2 piksele za blisko. Zginąłem. Tu poleciał rage quit W końcu się poddałem, przełączyłem na PAL i przeszedłem powoooooooli. Z obecnymi zdolnościami do gier to bym tej gry nigdy nie dał rady przejść. Tu się dostaje 3 życia + bonusowe do zbierania i masz przejść całą grę, wszyskie światy i levele. Są niby jakieś kody do wpisania, ale to możesz sobie conajwyżej potrenować. Chcesz przejść dalej? To graj od zera. Dzięki bogu za emulatory Czyli nawet nie wiedziałem, ale tak teraz patrząc, to my te 30-35 lat temu to byliśmy gracze "hardcorowi" bo wtedy to nie było nic nadzwyczajnego. PS. Grałem teraz z muzyczką z Savage z levelu 3. Nawet pasuje do tej gry
  10. A czy ja kiedykolwiek pisałem, że Ukraina nie stosuje propagandy? Co do porównania to nie, to raczej jakbyś cytował w politycznym wypowiedź Kononowicza albo innej osoby chorej umysłowo. Wiemy przecież nie od dziś, że rosja i jej pacynki nie cofną się przed wygadywaniem absolutnie dowolnych bzdur oczerniających Polskę. Jest to tylko na ich użytek wewnętrzny, a jeśli mówi to Orbanienko to znaczy, że oficer prowadzący uznał, że Węgry to już część "swoich" i tak ma gadać. Apropo. Ciekawe czy opozycja na Węgrzech ma szansę wygrać wybory czy.. wcale nie istnieje. Gość co ma największe szanse ponoć był w partii Orbana wcześniej. Orientuje się ktoś jak to tam wygląda? Ciekawe czy to nie opozycja pozorna.
  11. Na całe pięć minut? Przecież taki Compound to zaczyna bawić gdzieś od 2 godziny a naprawdę fajnie to się gra po kilku godzinach dopiero. Z kolei chwalony Bonelabs jest cienki i rozczarowujący na początku, ale potem jest OK. Jeszcze kwestia tego jak gra łączy gałkę z graniem "ciałem". Niektóre gry lepiej, innego gorzej, niektóre bardziej, inne mniej. Dalej kwestia online competetive vs. single i tak dalej. No już miałem o tym napisać, ale widzę, że zakończyłeś kontrargumentem. MetaOS - z całą moją nienawiścią do mety - i tak byłby lepszy do gier niż AndroidXR. A nawet tutaj miało być tak pięknie, a nie wyszedł ani jeden headset. A my się tu w tym wątku łudziliśmy, że może coś mocniejszego, albo z portem DP dla PC albo z większym FOV... a nie wyszło nic, nawet klon Questa 3 + cokolwiek Zainteresowanie grami w oczach korpokrawaciarzy nie istnieje. To są ludzie którzy będąc w branży muzycznej podeszliby do przechodnia na ulicy z ankietą, pokazali flet i spytali czy ktoś chciałby tego używać, a po uzyskaniu odpowiedzi "no wiem pan co? Nie jestem taka, weź pan to ode mnie!" i "lubię walczyć pałką, ale to jest jakieś lekkie i bez sensu, wolę baseballa" uznali, że na instrumenty muzyczne nie ma zapotrzebowania. Skoro nawet do MetaOS nikt nie podszedł, skoro nikt już nie robi obecnie chyba żadnej gry VR AAA, to łudzenie się, że coś co w 99,9% jest nie do gier, przyda się branży gier, jest moim zdaniem zdecydowanie zbytnio marzeniowo-życzeniowe. Za to bardzo prawdopowodbne są negatywne skutki jakie to przyniesie. Tak jak olanie PC i pójście w mobilki wcale nie pomogło jak to bronili na forum oculusa i wszędzie indziej, "bo spopularyzuje VR gaming" tylko zaszkodziło, bo gracze mieli w dupie granie w rozdziałce z PS1 i grafą z Pentium 200MMX, bez 6DOF, a niestety tak to się zaczęło z Oculus GO, a potem wcale nie było lepiej aż do questa 2, ale do tego czasu i tak 2/3 potencjalnych graczy już było zrażonych przez (tu nie będę powtarzał ścian tesktu, wiadomo przez co) Także moim zdaniem na pewno to zaszkodzi, a prawie na pewno w niczym nie pomoże. Od 2014r. się jeszcze z tym wytykanym mi "pesymizmem" nie pomyliłem* ale bardzo chcę żebym w końcu został mile zaskoczony. *no dobra, Quest 2 bardziej naprawił ułomność Q1 niż się spodziewałem. Ale to tyle. VR Gaming został zaoferowany nieumiejętnie, źle. Teraz VR gaming jest martwy. Ja to nazywam "nie sprawdzeniem się". Że kupiło questy kilka milionów ludzi to niczego nie zmienia, bo Meta niechcący zrobiła wszystko aby udupić. Ostatnio z tym nieszczęsnym Meta Store, gdzie wielu graczy pada ofiarą strony głównej. Już z 5 znajomych mi mówiło, że nie chcą standalone bo cyt. "nie interesują mnie gry z bajkową oprawą, to nie dla mnie". No i jak widzę te gówno pchane na sklepie - Meta Horizon, social VR, social VR, SOCIAL VR! SŁYSZYSZ! NO WEŹ WEJDŹ W SOCIAL VR! BULWA MAĆ! WEŹ TOP WŁĄCZ! TERAZ! BO CI NIE POZWOLIMY WYŁĄCZYĆ HEADSETU ZANIM NIE WEJDZIESZ W NASZE HORIZON ŚWIATY!!!!!!! - oczywiście z grafiką jakby jakiś bachor na informatyce posklecał coś w generatorze gier z roku 1999, to się wcale nie dziwię, że się odbili. PS. Ja wcale nie żartowałem. Ostatnio włączam Questa a tam powiadomienie. Wchodzę a tam.. reklama jakiegoś Horizon World, że mam wejść, bo mi się spodoba. No thanks. Fuck off. Co za kretyn to wymyślił
  12. Ale nadal skradanka MGS2 miał supergrafę, fajny klimat, bardzo fajny gameplay z elementami oddającymi hołd grom na automatach arcade, no i filmowość, której dziś jestem przeciwnikiem, bo mi się przejadła, ale wtedy mnie to jarało. I tak, przez 30 odpuściłem sobie MGSa 3. Może w remake w VR zagram, jeśli zdąrzę. *** https://gamerhub.co.uk/angry-video-game-nerd-8-bit-review/ Grał ktoś? Puściłem video przez shaderglass. Nie wygląda tak najgorzej Lubię AVGNa więc może kiedyś zagram. Tylko pytanie czy ktoś o słabym skillu w ogóle powinien próbować, czy gra jest cholernie trudna i lepiej nie...
  13. Splinter to jednak była giera. Żeby nawet taki antyfan skradanek i gier w 30fps jak ja w to dłużej pograł (nie skończyłem, ale ze 2/3 pierwszej części na Xboksie przelazłem) to już musiało być "coś". I było. Podobnie jak MGS2 zresztą. Do dziś nie tknąłem żadnej innej skradanki.
  14. Po prostu po koleżeńsku napisałem grzeczną prośbę z argumentacją dlaczego uważam, że takie rzeczy tu są niepotrzebne. Mógł napisać "bo mi się tak podoba i koniec tematu" i byłby.. no.. koniec tematu , ale z tymi interpretacjami to uruchomił cały program lotów kosmicznych i dlatego się temat rozkręcił. Luz. Chce to niech wrzuca. Myślałem, że każdy tutaj by skorzystał na mojej radzie, żeby takich nie wrzucać, ale jak nie to luzik. Nie jestem OPem ani modem, więc nie myślałem nawet aby rozkazywać ludziom co im tu wolno. To była zwykła prośba. PS. Tucker i Organienko mi działają na nerwy, bo oglądałem dziesiątki godzin "punktu widzenia drugiej strony" czyli Cejrowskiego i Tima Poola i tam zawsze ich chwalą, dokładając jakieś farmazony o tym, że to ostatni prawdziwi i porządni dziennikarze ( ) czy najmądrzejsi przywódcy w Europie. No to nasłuchałem się i wiem jak mocno szkodzą. edit: Dobra, Nord Steam 3 wyrównał Orbanienkę
  15. Dobrze. Jesteś zwycięzcą!
  16. Stary, przeczytaj jeszcze raz co pisałem, bo odlatujesz już poza układ słoneczny. Zero odpowiedzi na pytania, zero argumentów tylko jakieś chore insynuacje na mój temat. Chcesz powiedzieć, że to szambo które wkleiłeś a ja zacytowałem to ROZWIJA HORYZONTY? Że to głos "drugiej strony" jaki warto poznać? Dobra, wklejaj sobie. Już wiem czemu to robisz i życzę udanego leczenia. No jasne, ale no zobacz mojego posta wyżej. Powiedz mi co to wnosi, po co to w tym wątku. Czy to kogoś o czymś informuje? Zaprasza do dyskusji? No nie. Jakby to samo napisał user, OK, to mielibyście rację. Ale no do cholery - Organienkę i Fuckera Carlsona wklejać jak srają ruską propagandą? Serio? Napisz jakiś komentarz albo przykład dyskusji na podstawie wypowiedzi Carlsona "jak Polsce się wojna nie podoba to niech sami do niej dołączą". Przecież to jest takie kretyńskie że ręce opadają.
  17. W tamtym tygodniu był cytat jakieś deva który ubolewał nad tym, że genialne rozwiązania sprzed lat są stracone i teraz nikt tak nie potrafi. Dlatego w grach jest regres. Tak powiedział, choć bez "nikt tak nie potrafi". To już ja dodałem jako "oczywistą oczywistość". Dziś pasjonatów z umiejętnościami w game devie nie ma, bo jak Carmack w Mecie, jeśli mają się użerać z debilem w krawacie psującym wszystko, to mówią "to ja to pier...lę i nara". I idą pracować w innym zawodzie albo nie w game devie przynajmniej. Ale o czym my tu gadamy. Przecież programiści programów zarabiających setki milionów i będących wiodącymi komunikatorami nie wiedzą nawet, że w szukaniu fajnie się sprawdza * jako dowolny znak, a scrollowanie historii rozmów o 2 strony A4 dużą czcionką nie powinno powodować zacięcia i wyj...bania wszystkiego w PIS Dudy o kilka ekranów. Do tego jak wrócisz o kilka podstron to... wywala to cache'u i jak chcesz przewinąć to robi to ZNOWU. I tak od 2 lat. Nikt z tym nic nie zrobił. "Dobrze jest". Najpopularniejszy bulwa mać komunikator DLA FIRM. Poważna sprawa. W 2050 będziemy mieli grafę z PS1, bo nikt nie będzie potrafił sterownika napisać.
  18. Zabawa? Dyskutować? Żartujesz czy jak? Czego oczekujesz? Jak mamy komentować to Jak Ping Pong Un z Korei napisze tweeta, że Polska knuje z Marsjanami oddanie im Ziemii to też mamy dyskutować? Gdzie jest granica spierd(zie)lenia odgradzająca to o czym dyskutować warto a co jest stratą czasu? A tu? Robiący "łaskę" Fiutinowi "dziennikarz" gada jakieś kompletne bzdury. I po co to wklejasz? Jak pisałem - dla beki - kierunek: wątek politmemy. To ja napiszę "Dlaczego ludzie w Afryce nie pójdą do chmur po wodę jak im za mało opadów? Też o tym mamy dyskutować? Wrzucasz bardzo ciekawe i informatywne info i brawo za to. Ale po co ludzi wkurzać takimi wysrywami jak te zacytowane w tym poście?
  19. Leszek jak puszcza zabawną docinkę komuś to czemu nie. Ale jak ktoś pierdzi narracją fiutina to po co? Przecież wszystko co mówią już znamy. Serio ten Orban mi podnosi już ciśnienie. Aż szkoda, że AI ma cenzurę, bo bym porobił filmiki jak go widzę. I gdzie. A raczej w czym.
  20. Spoko spoko, ale myślę, że nie tylko w grach typu FPS występuje ruch na ekranie. VA można kupować o ile monitor ma dwucyfrową cenę lub ktoś na nim czyta, pisze lub rysuje. Jeśli gra to więcej niż 99zł na VA nie warto wydawać. To się kompletnie do gier nie nadaje.
  21. W serii 6000 i 7000 poza RT jeszcze potężnie odstawali z upscallerami. Teraz też bym się nie rozpędzał z chwaleniem FSR4, bo w ruchu to jest nadal kaszana. Nie to, że DSR4 jest w tej kwestii jakiś super. Jak tylko przestali potężnie odstawać, to wrócili do wycen z dupy i znowu "to co ma Nvidia minus 50$". Problem w tym że w Europie to jest nie -50$ a wręcz +50$. Tak to oni odzyskają rynek, ale chyba antyków w muzeach elektroniki jak już Radeon zupełnie przestanie być widoczny w sklepach
  22. Mam prośbę: Czy moglibyście sobie darować wklejanie wypowiedzi Fiutina, Miediewlewa, Orbana, Carlsona, Zahlanovej, Ławrowa i innych tego typu? Serio może do wątka z politmemami lepiej. Po co ludziom marnować czas i humor w tym wątku tym szambem? Przeczytałem i mając już i tak zły nastrój, popsułem go sobie jeszcze bardziej. Jestem spokojny człowiek, ale jakbym przechodził i mijał takiego Carlsona czy Orbana, to zanim bym pomyślał, już bym walił im "liście". Co za szmaty... * * * a tymczasem https://wiadomosci.onet.pl/swiat/cios-w-rosje-chinscy-panstwowi-giganci-wstrzymuja-zakupy-ropy/g0q2293 Taaa. Jeszcze niech napiszą jak tam będzie z tą nieoficjalną drogą zakupów, bo oficjalnymi pierdu-pierdu to można się podetrzeć.
  23. Czyli jest... regres? A przecież taka moda na ECO Na 2500K bez włączonych funkcji oszczędzania prądu + gtx 760 czy gtx 780 miałem ok 75W w idle (nie pamiętam na której to było grafie bo to dawno temu)
  24. Ale ja w takie gry już grałem. Tu nie chodzi o podejście typu "nie bo gałka" czy "nie bo nie lubię fantasy". Po prostu dla mnie ZC2 jest lepsze. Z Galakty mamy o 180° różne gusta odnośnie tego w co i jak lubimy strzelać. No mi się ta akurat nie widzi. Ale ja już sprawdziłem z 10 różnych strzelanek w VR i sprawdziłem w praktyce czy moje oczekiwania czasem nie są przypadkiem błędne. Czasem się okazuje, że są (jak Compound, którego olałem widząc jak wygląda, a dopiero recka Mr. VR voice'a mnie przekonała aby spróbować i wyszło, że Compound to gra nr 1 na liście "w której strzelance VR spędziłeś najwięcej godzin". Co do tego Samsunga. Samsung sam oficjalnie mówi "nie interesuje nas granie, to sprzęt do czegoś innego". Sugerujesz podejscie, które się nie sprawdziło. Google XR to kolejne zatruwanie studni (poisoning the well) - jeszcze więcej popierdółek, jeszcze gorsza grafa (zakładam potężne błędy kosztujące sporo wydajności) jeszcze gorsze sterowanie, jeszcze większy zastój w rozwoju sprzętu "porządnego do gier" - bo zamiast pójść o klasę wyżej względem Questów i ich gównianego trackingu, pójdą w badziew i nawet hand tracking. Standalone VR gaming już zdycha a przypomnę, że zarżnięto PC VR gaming na ołtarzu "wszystko dla ciebie jaśnie panie Standalone'nie" Nie tędy droga. Albo coś z 2x szybszym CPU i 2x szybszym GPU (jako minimum) i to w grach robionych popawnie, albo to nie ma szans zaoferować tego poziomu jaki interesuje graczy core. Gównosprzęty do MR/AR są niepotrzebnie drogie, nie ma żadnych inwestycji w porządne gry na to i ogólnie jak i dekadę temu znowu jest pogoń za masówką i tanizną (choć tu jakoś tanio nie jest) i tak jak dekadę temu to krytykowałem, tak teraz to będę robił nadal, bo się okazało, że miałem rację. Jakby zrobiliby jakiś headset z jakością obrazu jak na Q2 nawet, ale z 180°/120° FOV i za poniżej 1200$, zrobiliby do tego ze 3 megazajebiste gry (koszt stworzenia to marne 100mln za megahit, bo odpada koszt marketingu jak te gry byłyby właśnie robione jako marketing) i jakby mieli odpowiednie podejście (od OSu i optymalizacji pod wydajność, po kampanie informacyjne/edukacyjne aby ignorantom przekazać wiedzę "nie, że się porzygałeś po 15 minutach nie oznacza, że VR jest do dupy") to byłby nagle szok krawaciarzy, że jednak ludzie chcą VR gamingu i kupują. A przecież ich eskperci analizujący cyferki z excela wzięte z debilnych ankiet i "badania rynku" mówili inaczej. Jest tak dużo rzeczy, które odpychają ludzi od VR gamingu bardziej niż słaba jakość oprawy, choć ta też powinna być lepsza. Grałem w dwie gry które nawet są spoko gameplayowo ale wyglądają jak gry z roku 1999. Puste kanciaste miejsca, no porażka. Ale w Dungeon of Eternity czy Red Matter 2 grafika mnie cieszy, mimo standalone'u. Jest to minimum przy którym nie odechciewa mi się grania przez naprawdę gównianą grafę. Suma wszystkiego musi przekraczać te minimum. Jak gra ma być świetna przy kijowej grafie, to musi oferować coś naprawdę dobrego gdzie indziej. A gry "przeciętne" mogą "polec" właśnie dlatego, że albo sprzęt albo dev zawiódł. Ponad połowa gier kończy się plajtą bo jak połączysz średnią półkę umiejętności developera z kiepską wydajnością to się robi kaszana. I jak Galakty gra w takie H3VR to spoko, widać że gra mu oferuje coś fajnego pomimo gównianej oprawy. Ale wielu osobom się nie chce dawać nawet szansy grom które wyglądają gorzej niż gry z PS2. PS. Tak, autentycznie Dungerons of Eternity wygląda moim (i mojego kolegi) zdaniem zajebiście jak na standalone. Przeciwników fajnie się ogląda. Efekty magii i ognia są zrobione fajnie. Nawet lokacje są ładne, bo autorzy zrobili grę tak jak robiło się dobre graficznie gry w 2000-2004r. a nie robiąc jak w 2025 a potem się kończy na oprawie z PS1 i spadkach animacji. Tu jest stałe jak skała 75, 80 czy 90fps (trudno powiedzieć ile tak na oko, bo się nie przeyglądałem. 75 można rozpoznać jak sie popatrzy na jasną planszę (miga ) i do tego naprawdę fajnie niektóre elementy wyglądają. Ale znowu tracking mnie ostro wku..rza. Czsaem strzała jest o 10cm gdzie indziej niż mój kontroler. Innym razem kontroler wychodzi poza obszar widzenia kamerek headsetu. To są wkurzające wady wynikające tylko i wyłącznie z podejścia "musi być tanio bo casuale nie kupią". Technologia do lepszego tracking istnieje od lat, no ale cóż. W CV1 szychy Oculus-Meta (wtedy) mówiły, że na kamerkę mają budżet 5$. No ja pier..
  25. Niech jeszcze tryb stealth zrobią, bez pojazdów, bez broni. Same noże. i miecze samurajskie, oczywiście. To też ostatnio modne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...