-
Postów
4 383 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez VRman
-
Chodzi o to, że
-
Wojny i konflikty zbrojne na świecie
VRman odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
trzeba ignorować tego debilnego prowadzącego, ale warto obejrzeć, choćby dla: "wyburzenie elektrowni atomowych w Niemczech to ogromny sukces rosyjskich służb - podpisuję się pod tym" No cóż. Ja też. -
Jednego typu wrogów w grach najbardziej nie lubię: żywych
-
Wojny i konflikty zbrojne na świecie
VRman odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Ale racja. Jakby to poleciało na Polskę to byłby potężny problem. Tymczasem ja nie śledzę, nie oglądam nawet filmików kap. Lisowskiego na ten temat, bo nie chcę się denerwować, więc nie wiem czy to prawda czy onet dba o interesy ehhem.. no tych od strony ich wydawcy ale wczoraj był artykuł o tym, że wywaliliśmy 130+mln złotych w jakiegoś naszego drona, który się do niczego nie nadaje i w Inowrocławiu się popsuł w locie i spadł komuś na auto. -
Migracja użytkowników z forum PCLab (*)
VRman odpowiedział(a) na azgan temat w Dyskusje na tematy różne
Nie, to forum o Nvidiowym 3D Vision, czyli o graniu na PC przez okularki 3D. Wspaniałe community, które powiększyło liczbę wspieranych tytułów chyba o 5x względem tego co zrobiła sama Nvidia. Do dziś robią patche/mody. -
[KartoGraficzny Offtop] - wątek do luźnej dyskusji o wszystkim co dotyczy GPU
VRman odpowiedział(a) na cichy45 temat w Karty graficzne
Przecież to była ta sama architektura praktycznie. No przynajmniej wtedy, bo z dzisiejszego punktu widzenia to i tak różnice były większe niż pomiędzy 4060 a 5060. Kiepski argument a do tego pomijasz czas. Wtedy półtora roku = nowa generacja. Dziś na pewno 6.5r. a może i więcej. Nic specjalnego wtedy, szczególnie bez psucia rynku cenami z dupy, to nie był problem. A dziś jest. Resztę zostawię, bo widzę, że się kompletnie nie rozumiemy i nie ma to sensu. -
[KartoGraficzny Offtop] - wątek do luźnej dyskusji o wszystkim co dotyczy GPU
VRman odpowiedział(a) na cichy45 temat w Karty graficzne
Zdecydowanie. Najlepszy zakup, największe "wow", najwięcej radochy i zachwytów w grach tym, jakie wspaniałości potrafi wyświetlić: 1. 3dfx VooDoo ale niedaleko na drugm miejscu właśnie 2. 8800GT 512MB 2-4x więcej pikseli przy 2x wyższym framerate'cie w porównaniu do jeszcze wtedy dość nowych i mocnych konsol. Karta tak wspaniała że nawet jak zdechła z powodu bezołowiowych lutów, to i tak nie popsuło to opłacalności zakupu. Na CRT 21" i 24" w 1280x960 czy 900p ten sprzęt był bardziej prawdziwie high-endowy niż dziś 5090. Jak zestawić 900zł w sklepie 4 miesiące po premierze z 15000 4 miesiące po premierze 5090 to się aż nie chce uwierzyć, że - było tak dobrze - jest tak źle (niepotrzebne skreślić) Nawet dziś na monitorze CRT by się niejeden zdziwił co potrafi dobrze wykręcony C2D z 8800GT. Szkoda, że dobre imię szkalują nieogary jak Alex z Digital Foundry który od czasu do czasu sili się na pokazywanie co taki sprzęt potrafił, ale tak się do tego zabiera, że zęby aż bolą jak się patrzy. -
Migracja użytkowników z forum PCLab (*)
VRman odpowiedział(a) na azgan temat w Dyskusje na tematy różne
Proponuję minutę ciszy także dla for PC.COM.PL FrazPC* Tweaka* oraz bardziej osobiście: Stereovision.net i 3D Vision Forum Nie chcesz oddać hołdu legendom? Mam ci tylko jedno do powiedzenia: Zmień zasilacz. * Frazowcy się gromadzą/li na boardpc a z Tweakiem to wiadomo. Pozdro dla pamiętających dyskusje o wyborze modelu Geforce'a 4 czy płyty pod Athlona XP, albo dyskusje o tym który monitor CRT wybrać. -
Lekki offtop, ale w temacie wybierania jeszcze niedawno AM4 zamiast AM5 i w kwestii tego jaki proc wystarczy na następne kilka lat, bo tak samo będzie z AM5
-
Im więcej gram w Dungeons of Eternity tym bardziej jestem zachwycony tym jak tą grę zrobili. Naklepałem więc posta o tym co mi się podoba i co się wydarzyło na wczorajszej sesji. Graliśmy z kolegą w dwóch. Grafika jest po prostu zajebista. Nie lubię nowoczesności w grach polegającej na pchaniu realizmu na siłę. Tutaj z racji niemocy sprzętu mobilnego, wybrano stare metody oświetlenia bez silenia się na realizm. Już prawie zapomniałem jak grafa niektórych rzeczy potrafi wyglądać jak jej realistyczne oświetlenie nie psuje. Głównie chodzi o efekty magii, ale ogień też jest jak na Questy zrobiony bardzo fajnie. Ostatnio widziałem efekty energii, coś ala strumień łąpiacy duchy w Pogromcach Duchów. Wczoraj pograliśmy znowu i tym razem - minibossy - kościotrupy z płonącą czachą - duchy kościotrupów. Bo czemu nie. Ale te duchy jakby zrobione z półprzezroczystej energii. Szczególnie takie niebieskie/niebieskawe wyglądają świetnie. Bardziej "duchowo" niż jakby był pełen realizm. Jeszcze bardziej moglyby tą energią "świecić" jakby mnie kto pytał, ale Questy nie mają najlepszych wyświetlaczy i trochę jasności brakuje. Skoro jest tu mrok i noc często, to by się też przydały czernie OLEDa, ale i tak jest zajebiście. Przeciwnicy wyglądają naprawdę spoko, a dzięki 3D nawet mała ilość poligonów otoczenia nie wypada tak bardzo źle, bo autorzy naprawdę są doświadczeni. Teraz już jestem pewien, że oprawę i kod robili jacyś weterani, którzy uczyli się tego 25 lat temu, albo jak nie, to jacyś młodzi geniusze, bo to widać i czuć. Nawet pajęczyny fajnie w 3D są zrobione, zamiast jednego "sprite'a w rogu "i starczy". Znalazłem w końcu jakąś mocniejszą broń. Wpadłem w kilka pułapek, znaleźliśmy niechcący i dzięki uporowi pewne glitche, bo przez 10 minut próbowaliśmy z kolegą przejść po krawędzi/gzymsie do skrzyni ze skarbem. Gra tego nie przewidziała, ale się udało. Na to wpadłem ja, że może się udać. A kolega wpadł na to jak się dostać do innego, ale nie będę spojlerował. Tutaj było już wedle założeń gry, choć jak kolega to zasugerował to powiedziałem "nie ma szans, to na pewno nie tak, może musimy najpierw coś zdobyć albo przełączyć jakąś dźwignię". Zmieniłem też sposób celowania z łuku. Trochę przeszkadza ring wokół kontrolera Questa 2, ale autorzy fajnie oprogramowali mechanikę, bo z tak bliska questy mają niesprawny tracking a w tej grze zupełnie tego nie czuć. Za to trochę się czasem glitchuje na Queście 2 przy trzymaniu łuku, z czym nigdy nie ma problemu kolega z Questem 3. Może to kwestia oświetlenia w 50Hz a tracking ustawiłem na 60Hz. Nigdy to nie robiło problemów ale możliwe. Skoro już pobiegaliśmy po planszach z pierwszej lokacji, to czas pograć na drugiej. Wchodzimy. Początek spoko. Przeciwnicy są twardsi, ale dajemy radę. Wybiega po chwili jakiś taki większy przeciwnik i wali zamrażającymi bombami. Po 15 minutach się poddaliśmy, bo mimo ganiania się dookoła (jak jeden gracz zginie to drugi może go wskrzesić, ale trzeba najpierw odciągnąć przeciwników bo to trwa a wtedy jest się narażonym na ataki) bo nie dość, że prawie nic mu nie odejmowaliśmy energii, to jeszcze się skubaniec leczy z czasem. Typowe RPG Trzeba poczekać aż wylevelujemy postać i/lub znajdziemy jakieś mocniejsze bronie. Albo trzeba - jak to w RPGach - walić przeciwnością, czyli na mróz ogień, na ogień wodę/mróz itp. Lokacje mają zajebisty klimat. Mimo braku realizmu w oprawie nie ma z tym problemu. Półmroki, mgły, jakieś naprawdę ogromne budowle. Jest klimacik przygody jak cholera I wszystko jest na fizyce. Celowałem w zombiaka, a tu ściana z kolcami mi się przesuwa. Jak dojechała do strzały to mi ją po prostu wygięło zgodnie z fizyką. Nie ma jak w Compound, że można sobie przycelować przez ścianę a potem się przesunąć i strzelić. W sumie to jeszcze by tą strzałę mogło złamać. Skakanie na linę nad przepaścią przywołało w umyśle wspomnienia sprzed 35 lat. Wtedy była moda na "linę". Wieszało się na gałęzi i potem się skakało na linę w ruchu. Potem się bujało a doskakiwali inni. Takie mieliśmy zabawy za dzieciaka Poza wspomnieniami pojawił się też realny cykor. Przez ułamek sekundy się w mózgu aktywował stres "co jak nie dam rady się złapać tej liny w locie i spadnę?!" Kurde, gdyby był pełen FOV to byłaby to naprawdę pełna "wirtualna rzeczywistość". Tak blisko potęgi VRu jesteśmy, a nikt nie tworzy headsetu i gier, które by dostarczyły tą zajebistość. Bez pełnego FOV pewnie jest góra 50% wrażenia "bycia tam", ale i tak jest bardzo fajnie. Gra nie jest komediowa, ale co chwila niechcący któryś z nas coś głupiego palnął w ferworze walki, więc i tak było kilka okazji się zaśmiać. A. I zebrałem od kościotrupa strzałę. Trafił w głowę. Przez chwilę chodziłem z tą strzałą wbitą w głowę, nawet z mojej perspektywy to jest widoczne. Nie tylko przeciwnicy tak chodzą udekorowani jak się ich trafi, ale avatary gracza też. Fajne! @Wu70 W tej grze się naprawdę łatwo zapomina, że cokolwiek robisz gałką. Możesz parować ataki przeciwników, strzelać z łuku, machać toporkiem i oczywiście przestawiać dźwignie i tym podobne pierdoły. Gra bardzo obszernie wykorzystuje to, że są kontrolery ruchowe.
-
Nie no, on pytał bo kupowałeś też buty, więc w sumie niepotrzebne.
-
Wojny i konflikty zbrojne na świecie
VRman odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Nowoczesny Okręt Atomowy 'Awaria' Uwielbiam te ich nazwy. Niedopałkov. Orbanienko. Muchosrańsk. -
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
VRman odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
-
[KartoGraficzny Offtop] - wątek do luźnej dyskusji o wszystkim co dotyczy GPU
VRman odpowiedział(a) na cichy45 temat w Karty graficzne
Jak to gdzie? Pełny 80tka. Nie ma modeli wyższych niż pełny chip. Oczywiście, że by wzrósł. Tak samo jak dziś karta lowendowa bierze więcej niż high end w czasach Rivy TNT. To niestety normalne i poborem prądu się półki nie określa. To byłoby naprawdę głupie, bo nawet ta karta jaką nazwano 5050tka pobiera o połowę więcej niż flagowiec 6800 Ultra. A że nie ma co liczyć to ja wiem. Znam Nvidię od tej strony Poza tym oczywiście postęp technologii produkcji chipów też wyhamował. Jasna sprawa. Nie ma nic do rzeczy w omawianej kwestii. No tak, ale czemu to ma oznaczać błąd? Poza tym przypomnę, że 6600 nie był gorszy od flagowca ATI (9700pro? 9800pro wyszedł pół roku przed 6600, nie pamiętam już jak to dokładnie było) oczywiście, ale co to zmienia? OK, tu masz rację. Pomyliłem się. Jest 1/3 ROPs względem 8800GTX choć 1/2 względem 8800GT na G92. TMU jest 1/2 względem G80 i 1/4 względem G92, Cena nie ma nic do rzeczy. Tak samo jak 5070tki nie nazywamy 80tką tylko dlatego, że kosztuje więcej niż flagowce z 80 w nazwie wcześniej. Dobranoc -
[KartoGraficzny Offtop] - wątek do luźnej dyskusji o wszystkim co dotyczy GPU
VRman odpowiedział(a) na cichy45 temat w Karty graficzne
Nie doszło ti i 90, tylko po prostu 80tki na to przemalowano. Wiadomo, żeby ceny mogły być wyższe. ale to już było... -
[KartoGraficzny Offtop] - wątek do luźnej dyskusji o wszystkim co dotyczy GPU
VRman odpowiedział(a) na cichy45 temat w Karty graficzne
660 edit: tu był błont, ale może być 560 760 256bit w porównaniu mogli dać jeszcze takie prawdziwe 980 jako 960 1070 jako 1060 2070 jako 2060 3070 jako 3060 4080 jako 4060 5080 jako 5060 Wtedy by widać było realny postęp, bez zamętu jaki wprowadził dział marketingu Nvidii. -
Obie karty dadzą radę. RTX ma mniej ramu, ale lepszy upscaller, MFG i lepiej sobie radzi z VR Radeon ma za to 4GB więcej pamięci. Ja bym brał RTXa, byle jakiś sensowny model, uważaj na te najtańsze z najtańszych. Skoro grasz w gry tego typu co wymienione, nie powinno być problemu z ilością pamięci przez dobre kilka lat.
-
Wojny i konflikty zbrojne na świecie
VRman odpowiedział(a) na Camis temat w Dyskusje na tematy różne
Rosja sojusznikiem Ukrainy! (timestamp) Bardzo mnie cieszy ta pomoc. -
Stąd
-
No może być trochę zabawy na początku z szukaniem optimum ustawień, rozdziałki, przepustowości w Questach (kompresja po USB) ale ja pamiętam jak o 10tej rano zaczęliśmy próby pogrania w BF2 na cztery kompy lokalnie, bo nie było internetu. Uruchomiliśmy o... 19tej, bo ciągle coś było nie tak, jakieś patche, szukanie przyczyn problemów itp. Takie hobby. Nie dla niecierpliwych.
-
-
Ja bym proponował taką zmianę w BFie: Tryb w którym każdy kto nie jest w pojeździe dłużej niż minutę, ginie i ma 5 minut czekania na respawn. I potem wywalić wszystkie inne tryby. Piechota jest w tej grze żeby było po czym jeździć czołgiem i co czyścić z dachów heli. PS. Chciałem powrotu do BF2 i dostałem. Właśnie oberjzełam filmik Daniela Owensa na YT. Ta nowa mapa w Battle Royale z BF6 ma chyba jeszcze mniejszą widoczność i gorszą mgłę niż BF2 Niech jeszcze dodadzą problemy z Punk Busterem jeśli już chcą kopiować co najgorsze
-
Apropo tej gry. Na pleple piszą, że gracze się nie rzucili na grę i na Steamie gra ma bardzo słabą ocenę ogólną: Oh! Ah! Co za szok! Wincyj Unreal Engine'u! WINCYJ! Przypomnę: Burnout 2 chodził na sprzęcie gdzie dla gry było ok 30MB. NFS:HP z 2011r. który był Burnoutem w przebraniu zapierdzielał jak dziki na ówczesnym sprzęcie ze średniej półki. I wcale nie wyglądał gorzej od tego oceniając ogólnie (wręcz moim zdaniem wyglądał ładniej), a technicznie też nie odstawał jakoś mocno. Szkoda, że tak się to kończy, bo to robiła część ludzi odpowiedzialnych za Burnouty, czyli byli pracownicy Criterion. Jednak widać zabrakło tych którzy odpowiadali za bardzo ważne aspekty serii na PS2. Jakoś w 2002r. nikt checkpointów z czcionką wziętą z okładki romansidła Harlequinna nie dawał. Ciekawe ile jeszcze gier poniesie porażkę finansową przez popełnienie błędu na początku - wybranie Unreal Engine. Ktoś sledzi jak się Borderlands 4 sprzedaje? Ogólnie gracze są chyba coraz mocniej wkurzeni na problemy z płynnością. PS. Widzieliście nowego Avatara? Coś się chyba komuś nieźle popierd(zie)liło. Czy ten screenshot mówi Wam "Avatar"? No bo mi jakoś nie.
-
Nie poinformowałeś mnie czemu uważasz, że chyba żadnego headsetu nie mam, więc tego "jeździłeś?" też nie rozumiem. Pisałem zresztą, że jeździłem i to gdy było widać 5x mniej na DK2. Tam nic nie działało jak dziś i trzeba było faktycznie kombinować, żeby coś w menu zmienić w niektórych grach. Ludzie są różni. Tobie przeszkadza zerknięnie na klawiaturę. Mi nie przeszkadzało łażenie po mieście w poszukiwaniu lustra i kombinowanie z ustawianiem dwóch monitorów CRT, byle tylko zobaczyć jak to jest mieć idealne 3D za pomocą lustra pomiędzy. Ja na kierownicy nie wykorzystuję przycisków. Nie lubię grać w gry gdzie mam jakieś ustawienia obrotów, włączanie DRSów itp. Nie potrzebuję w zasadzie nic poza krzyżakiem i kilkoma przyciskami do nawigacji w menu gry i tyle. Ty lubisz poważne simy, a ja dokładne ich przeciwieństwo. Dla mnie arcade jest najlepsze. W DK2 owszem, było 5x mniej subpixeli i odstępy między nimi - wtedy rozumiałem, że do grania poważniejszego to się nie nadaje bo nie widać nic w oddali, ciężko złapać punkt który się wykorzystuje do rozpoczęcia hamowania itp. Ale dziś są headsety 2.8k x 2,8k na oko albo i więcej jak kogoś stać, a nawet głupie Questy pozwalają widzieć tyle, że mi starcza. A co do konieczności zabawy. No to tak to ja bym musiał każdemu kierownice odradzać. Bo trzeba pobierać jakieś sterowniki, potem szukać po necie ustawień, wbijać to po kolei w grze, często się męcząc z brakiem opcji wyboru, bo menu się nie chce aktywować w grze, w której coś źle zaprogramowali. Potem trzeba jeszcze tą kierownicę mocować, podpinać pedały. Ee tam. Lepiej wrócić do grania na klawiaturze. W VR na kierownicy grałem tylko kilka godzin, póki co. Nie mam warunków to nie gram w ogóle na kółku od dość dawna. Jakbym miał dużo miejsca to bym po prostu przysuwal sobie stojak z całym tym żelastwem, a ustawienia w grze ustawiał raz, robił klona systemu i gry i po problemie. Zresztą ja bardzo cenię obraz w ruchu. Ciężko o monitor, który sobie z tym poradzi, a znowu jak już sobie poradzi to wymaga 480fps, a to trudno osiągnąć. W VR masz tryb low persistence i poza niektórym headsetami jak Aplpe Vision PRO czy PSVR2 z ustawioną wyższą jasnośćią, daje to żyletę. Dla samego 3D + żyleta w ruchu bym nie chciał grać na monitorach, a gdzie cała reszta zalet - imersji. Nie będę się kłócił, że PC VR wymaga marnowania czasu i jest upierdliwe. Bywa że jest i to bardzo. Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Ja wolę się już przemęczyć ale mieć fun na maksa, a nie tam jakieś granie. Ma być zajebiście, a nie fajnie. Gdyby obecne VR miało pełny FOV to w ogóle nie byłoby o czym gadać. Nawet fanom simów by się przydało widzieć przeciwnika próbującego się wbić z boku. Niestety obecne mainstreamowe VR nie daje dużo więcej od trzech monitorów, szczególnie jak ktoś sobie postawie 3 duże zakrzywione. Jest niewygodnie? No jest. Ale ja gram bez gąbki w Queście, bo daje 10-15% więcej FOV. Niewygoda to pikuś jak w zamian jest piękne 3D z większym FOV i możliwością obrócenia głowy. Jak się zaczynało od wyścigów w 320x240p (nie liczę Atari) to gorsza rozdziałka niż 3 monitory nie przeszkadza. Jak się czekało 32 lata na VR, to się od 20 minut ustawień nie odbije. Jak się ma mało okazji do naprawdę dużej radochy to się raz na kilka dni pobawi z wyjmowaniem i chowaniem kierownicy. I jak najlepsze wspomnienia z grania online ma się z Test Drive Unlimited i jechaniu Lotusami Espirt Turbo dookoła wyspy zupełnie bez jakiegokolwiek ścigania, to nie przeszkadza, że w VR wykręcę o 0.2s gorsze czasy okrążenia, jak ja i tak idealne kółko robię raz na 2-3x, bo zawsze gdzieś coś spierdzielę, bo za bardzo chcę pobić swój rekord Moim zdaniem VR do jeżdżenia na kierownicy obiektywnie jest super, a że część i tak małej niszy fanów poważnego simracingu marudzi, to nie powód aby uogólniać. Część z tych "wszystkich" o których wspominasz pewnie nawet nie sprawdzała wszystkich headsetów. Niektórzy skreślili bo za ciężki, a nie testowali VR na micro-OLEDach. Część marudzi na rozdziałkę, a nie testowała Pimaxa Super, VR1 czy tych z największym PPD. To samo zresztą słychać od fanów symulatorów lotu, a są ludzie którzy mają licencję pilota i grają mocno "na poważnie" a nie grali na monitorze od lat, bo VR monitory po prostu zamiata.
