Czyli kupując cokolwiek nowszego mogę na ładną minę wdepnąć I szansa na to jest niewspółmiernie większa niż w przypadku kilkunastoletnich aut? Troszkę parodia, że tak jest.. bo jak mam zmieniać na coś nowszego to zdecydowanie wolałbym już nie bujać się z ruda szmatą.
Jestem w stanie znieść bolączki mechaniczne ale po 203 (która i tak źle nie rdzewiała jak na przedlift) i 211 (która również tragicznie nie wysypywała, ot nadkole głównie z lewej strony ale tym razem już wejdzie reparaturka) wolałbym rudej uniknąć. Jakoś tak mnie zmęczyła myśl, że coś chrupie mi auto..
On się nie podniesie, szczególnie, że w tzw tv Republika nie mówią o takich rzeczach, a paski mają takie same jak za czasu upartyjnionej TVP!
Przecież nawet PiS wsadził w TK posłów, którzy nie byli sędziami, jak komunistyczny prokurator, który został sędziąPiS jest komuną bis, a nawet gorzej, oni wszystko upartyjnią, jak nie jesteś z nami to jesteś przeciwko, czyli wróg, tak działają.
Żadne. Poza tym głównie rozchodzi się o podwozie. Kupujesz nowe, to dajesz od razu na zabezpieczenie podwozia. Kupujesz kilkuletnie, to podobna procedura, tylko dochodzi koszt usunięcia obecnej rdzy. Znajomi kupili jakieś pół roku temu CX-5 z bodajże 2015 roku i jest bez rdzy. Z tym, że spód był właśnie zabezpieczony jeszcze w salonie przed odbiorem auta + folia
Proponuje monitor lenovo: https://www.morele.net/monitor-lenovo-r27q-30-67b4gac1eu-13132881/ , w promocjach sporo taniej mozna kupic tylko trzeba dobrze poszukac.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się